Grudniowe mamy 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Witam się i ja donoszona już 😁😁😁 za tydzień zacznę mała poganiac w kierunku wyjścia. Mi gin na NFZ ostatnie usg ustawił w 38+5, będziemy mieli pogląd jak duża będziecie dziewucha
ciekawe czy doczekam. Póki co żadnych objawów brak, czasem mnie lekko brzuch zaboli jak na miesiączkę w szyjce coś zakłuje i tyle... Ehhh jeszcze przenoszę.... A pamiętam jak płakałam ze strachu w 20tc przed założeniem szwu i modlilam się żeby choć do 30 dotrwać....
a tu mi jeszcze może mała psikus zrobi i przedłuży sobie pobyt 😂😂😂😂
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 listopada 2019, 12:06
Fermina, Zanes, pola89, kamciaelcia, anna23, Malamia, taka_mama, Limonka, Mali84 lubią tę wiadomość
29.11.3019 Hania ♥️♥️♥️
17.04.2019 6t5d ♥️-->l130/min
30.07.2019 połówkowe 451 gram dziewczynki 😍
I ciąża-puste jajo płodowe 8tc 31.05.2017
II ciąża-puste jajo płodowe 10tc 12.04.2018 -
fermina
ja się czuje młodo
stosunkowo młodo
ale na ciąże juz sie czuje za stara
juz chyba nastał czas na zakończenie prokreacji
oj musi być ostatnia...ja juz teraz mam tylko czarne wizje
wiem,zete ciążę jeszcze może bym rozwazała, najpierw pobiegałabym po lekarzach, poczekałabym minimum rok od poprzedniego cc i nadal bym myślała...a los z nas zadrwil...ciążunia bez starń, w dniach, kiedy byc jej nie powinno, nawet nie minął rok od poprzedniej cesarki(w dniu zajscia)...
musza mnie w całości zachowac a ja się bardzo postaram juz w ciąże nie zachodzicWiadomość wyedytowana przez autora: 15 listopada 2019, 12:07
-
Kamciaelcia a twój lekarz mówił ci żeby już nie mieć 4 dziecka ? Pytam bo my mamy jeszcze 2 zarodki a ja nie chce ich zostawiać lub oddać do adopcji fakt że nie wiadomo czy w ogóle się zagniezdza ale tak się zastanawiam co wtedy. Bo teraz to moja 2 cc dlatego tak bardzo chciałam rodzić sn niestety natura płata mi figle na 😤Synek 2016❤️walczymy o rodzeństwo
PCOS
Mąż Azoospermia
3x iui
24.11.2018 krótki protokół(30 pobranych komórek-18 dojrzałych, 12 zamrozonych6zaplodnionych)3 zarodki
24.11.2018 hiperka
11.12.2018 transfer od.
12.01.transfer od.
04.02.transfer od.
14.03.2019transfer 4.2.2❄️
19.03. 5dpt beta 8
21.03 7dpt beta 37
23.03 9dpt 163 😍
04.04. 21dpt 9917 🤗
10.04 27dpt ❤️
21.11.2019 córeczka😍
Zostały 2 ❄️❄️
-
Zanes są babeczki po 4 cc, ale to już trzeba bardzo monitorować ciążę bo już w tym przypadku nie ma żartów. Mi właśnie ginekolog zalecił, żeby spróbować sn bo jak jeszcze bym była w ciąży to tak potem ryzyko kolejne cc. Co prawda kolejnego dziecka nie planujemy bo i mąż ode mnie starszy i w zasadzie warunków nie mamy. A i lubimy podróżować co przy gromadce dzieci to już średnio...
-
A mnie wczoraj przepuściły 2 starsze panie
Szok. W lab i w Auchan
Miłe to było
Ja mimo tych bóli spojeniowo-pachwinowych i ogólnego zmęczenia, jakoś cieszę się tą ciążą i jeszcze nie mam takich uczuć, że już dość, może dlatego, bo tak długo się staraliśmy. Jedyne co ostatnio mnie bardziej męczy i jeszcze do tego nie przywykłam jak do tych ortopedycznych kwestii, to od tygodnia ciężko mi zasnąć, mam gonitwę myśli i łatwo się wkurzam
Wczoraj było ostatnie spotkanie w szkole rodzenia, a nam się coś popieprzyło i przyszliśmy godzinę później (zajęcia były wcześniej, bo szpital zorganizował spotkanie z anestezjologiem, o którym zapomniałam i zaraz po miała być SzR). Pocałowaliśmy klamkę i tak żaaaaaałuję ;( Lubiłam tam jeździć, fajnie było. #budynzamiastmozgu
My planowaliśmy mieć trójkę maluchów, ale z pierwszą ciążą się tyle bujaliśmy, że nie wiem jak to będzie... Jedyne wyjście chyba to następne bliźniaki, bo chyba zupełnie się rozpadnę w dwóch oddzielnychCórcia 3 latka po 4 latach starań, 3 runda na Aromku i pierwsza po Pregnylu
14.12 dwie kreseczkiciąża samoistna- my siami
-
zanes
kilku lekarzy mówiło, ze 4 cc niewskazane, ale równoczesnie nie jest to nawet powód do terminacji
ogólnie lekarz musi pacjentke zapoznac z wszelkimi mozliwymi komplikacjami zwiazanymi z cc, i pierwsza cesarka i druga i trzecia...i niby ryzyko wzrasta wraz z ich liczba, ale realnie istnieje juz przy pierwszym cieciu...
przestraszona szłam na pierwsza wizyte do swojego gin, bo to juz naprawde starszy facet, byłam pewna, ze nieźle mi sie oberwie, z dyktafonem weszlam...a on? ucieszył sie (juz w progu pytał: w ciązy jest?), ze dzis i po 5-6 ciec robia...mnie szczena opadła, ale nastawilo mnie to pozytywnie
i w tej juz ciązy żaden dosłownie learz nic złego na ten temat nie powiedział (załózmy w sumie 4 lekarzy u których byłam), nie straszył, nie komentował...i to ci sami którzy w poprzedniej ciązy nie radzili juz zaciążac, ale tez nie zakazali
ja nawet po 3 cc usłyszałam, ze nie powinnam , ale...i tu bywało takie właśnie ale...ale w zyciu róznie bywa -
Zanes wrote:Kamciaelcia a twój lekarz mówił ci żeby już nie mieć 4 dziecka ? Pytam bo my mamy jeszcze 2 zarodki a ja nie chce ich zostawiać lub oddać do adopcji fakt że nie wiadomo czy w ogóle się zagniezdza ale tak się zastanawiam co wtedy. Bo teraz to moja 2 cc dlatego tak bardzo chciałam rodzić sn niestety natura płata mi figle na 😤
Oooo, nie wiedziałam, że można adoptować zarodki. To była moja jedyna wątpliwość co do in vitro, że uda się zapłodnić i zamrozić z 11 zarodków i co potem z nimi... Ale nie musiałam mieć takich dylematów, choć byłam pewna, że bez in vitro się nie obejdzie.
Córcia 3 latka po 4 latach starań, 3 runda na Aromku i pierwsza po Pregnylu
14.12 dwie kreseczkiciąża samoistna- my siami
-
no i pomyslec, że jeszcze 4 lata temu byłam pewna,ze bedziemy mieli jedno dziecko...
więc zawsze bede powtarzała-punkt siedzenia zmienia punkt widzenia
i szukam (ale i znajduje) wszelkich znaków na niebie, ze tak własnie miało byc ...
sam fakt że teraz termin porodu rozbiegł sie tylko o 3 dni z terminem w pierwszej ciązy...
z młodszym TP pokrywał sie z imieninami córki...
nasz osobisty aniołek stróz czuwa nad nami, mąz sie często smieje, ze to przez naszego aniołka najpierw mamy dwóch chłopaków i teraz córke-ona wybrała sobie rodzeństwo -
Jak narzekamy na lekarzy to ja dolaczam do klubu, do mojej diabetolog jade około 60 km i dziś się dowiedziałem ( już na miejscu oczywiście) że pani doktor dziś nie ma i wizytę mi przesunęli na wtorek ,bo one dzwoniły ale nie mogły się dodzwonić ( mieszkamy w takim miejscu że nie ma zasięgu) no po coś w końcu wymyślono możliwość nagrania wiadomości, no trafi mnie coś zwłaszcza że czekałam na ta wizytę i chciałam parę spraw omówić. Pomijając już to że jadę ponad godzinę w jedną stronę
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 listopada 2019, 13:02
-
kamciaelcia, strasznie słodkie to, co mowisz! Musisz być silna babka ❤️
kamciaelcia lubi tę wiadomość
Zespół Sjögrena, Endometrioza, Przegroda macicy
SYN 🩵👶🏼 12.2019
09.2021 💔
09.2024 💔
15.10.24 beta 6,26
16.10. 2024 ⏸️ na tescie w łazience
19.10.24 beta 141,7
21.10.24 beta 454,8
04.11.24 🦐 6,3 mm
21.11.24 🧸 20,2 mm
05.12.24 ❤️ 40,4 mm / usłyszałam bicie serducha
13.12.24 USG genetyczne OK 🩵 jest 6 cm chłopaka -
Marian ja się z pierwsza ciąża też bujalam, a drugie nie wiadomo jak i kiedy... Myślałam o trójce dzieci ale przy skurczach w szpitalu w poniedziałek stwierdzilam o nie, jakoś muszę i ten poród przeżyć.
Umyłam podłogę na kolanach magicznymi gąbkami, ale nic nawet nie zapieklo
Chociaż podłoga czysta.
Mi czop odszedł po masażu szyjki jak już miałam rozwarcie na 2 cm czyli tak jak teraz. Ale dopiero jak mechanicznie się tam zruszylo to odszedł.
marian_the_baby lubi tę wiadomość
-
My tez się długo staraliśmy o dziecko, bo ok 2-3 lata bez świadomości, ze jest problem. Diagnoza grudzień 2017, rozwiązanie ciąży grudzień 2019, dodatkowo prawie 30 tys na zainstalowanie tego małego zarodeczki w moim brzuchu, ale szczerze już mam serdecznie dość! Jak nie zgaga (właśnie mnie meczy), to uczucie pełności oraz mdłości po śniadaniu (tez właśnie odczuwam), dodatkowo nerw kulszowy, i ogólne zmęczenie....
I cieszę się, ze mamy tylko dwa zarodki zamrożone, które będziemy mrozić jeszcze max dwa lata, i jeśli w tym czasie się nie zdecydujemy na rodzeństwo ( a na chwile obecna ja jestem na nie -z czysto egoistyczne powodu, chociaż fajnie jest mieć rodzeństwo) to oddamy je komus (poprzez klinikę) kto jest w jeszcze gorszej sytuacji i nie może miec nawet w 50% swojego biologicznie dziecka.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 listopada 2019, 13:26
marian_the_baby lubi tę wiadomość
16.03 blastka 5AA =Ignaś| 9dpt beta 208 | 12dpt beta 555
2 blastki ❄️❄️
27.02 1dc / 1.03 1ds / 11.03 punkcja 9 komórek / 12.03 6 zarodków
Za nami:
azoo, polip endo wycięty, drożne jajowody, polip nr 2
19.09.2018 - 1 AID17.10.2018 - 2 AID
12.11.2018 - 3 AID
11 dc ovi 12 dc AID, 21 mm / 13 dc ovi, 14 dc AID, 21 mm /12 dc ovi, 12 dc AID, 24 mm -
Marian można można. My mieliśmy 3 zarodki z tego 1 jest w brzuchu ale nie sądziłam że czeka mnie kolejne cc. Nie żałuję decyzji o in vitro choć to mega ciężki temat. Mam nadzieję że zdrowie pozwoli mi kiedyś wrócić bo maluchy 🙂
marian_the_baby lubi tę wiadomość
Synek 2016❤️walczymy o rodzeństwo
PCOS
Mąż Azoospermia
3x iui
24.11.2018 krótki protokół(30 pobranych komórek-18 dojrzałych, 12 zamrozonych6zaplodnionych)3 zarodki
24.11.2018 hiperka
11.12.2018 transfer od.
12.01.transfer od.
04.02.transfer od.
14.03.2019transfer 4.2.2❄️
19.03. 5dpt beta 8
21.03 7dpt beta 37
23.03 9dpt 163 😍
04.04. 21dpt 9917 🤗
10.04 27dpt ❤️
21.11.2019 córeczka😍
Zostały 2 ❄️❄️
-
większość z Was już donoszone ciążę mają A ja dopiero 33tc+4 🤪 ale nie narzekam bo pamiętam jak jeszcze jakiś czas temu wydawało się że nie donoszę do 30tc.... z każdego donoszego dnia mega się cieszę. Jak będziecie za 2 tygodnie opowiadać o porodach to jeszcze nie będę miała donoszonej ale chętnie poczytam już o kolejnych Waszych etapach ale już z bobasami ... zawsze to przydatne informacje co tam się dzieje po porodzie i w pierwsze dni w domu bo już zapomniałam jak to byli 6 lat temu z synem.
-
Pawojoszka, moja położna też się wczoraj nie mogła dodzwonić, więc wysłała smsa, można, jak widać. Na Twoim miejscu szlag by mnie trafił..
Kamcia, jestem pewna, że Aniołek czuwa i zachowają Cię cała w 100%.
Na adopcje raczej bym się nie zdecydowała, kolejne dzieci będą tylko, jeżeli damy radę sobie je sami sprawić, jeżeli nie, to dwójka też jest super. Poprzednia ciąża załatwiła mi traume porodową, teraz mam dość serdecznie samej ciąży a i tak myślę o kolejnych potomkach. Instynkt macierzyński ma jednak moc.Teściowa mówiła, ze najbardziej się włącza po 40tce, jak już wiadomo, że ostatnie jajeczka na wydaniu. 😉
Na majówkach byłam jedna z 3 ostatnich do porodu i super było czytać jak się już dzieciaczki rozwijają i być przygotowana na skoki itp. 😉Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 listopada 2019, 14:33
kamciaelcia lubi tę wiadomość
-
Norwegian ja bylsm przekonana, ze bede korzystac z KD, a jesli sie nie uda to wtedy sdoptujemy zarodki. Wiem, ze dla wielu 9sob oddanie swoich zarodkow to meeega ciezka decyzja, ale dla wielu par to najiekniejszy dar jaki moga dostac. Ciesze sie, ze udalo nam sie w koncu naturalnie, ale mysle, ze bardzo pomogla nam w tym ta poduszka psychiczna, ze sa jeszcze jakies opcje.
Ja dzis walcze z walizka.. juz 6h sie pakuje (oczywiscie milion innych rzeczy robie przy okazji) i konca nie widac