Grudniowe mamy 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
anna23 wrote:U mnie się obyło bez lewatywy, juz ubierając się do szpitala jeszcze w butach leciałam do ubikacji i po prostu ładnie mówiąc zeszło ze mnie wszystko co miało zejść 🙊
Mialam tak samo, czekajac na IP na przyjecie zaliczylam kibelek chyba z 3-4 razy i pozniej na sali porodowej tez biegalam co chwile. Ponoc organizm sam sie oczyszcza przed porodem. Chyba ze to byl stresik ze porod sie zaczyna ja ogolnie jestem straszny cykor jest chodzi o szpitale i procedury medyczne. -
Ja to chyba nawet nigdy nie miałam lewatywy 😂 ale jak zalecą to zrobię, trochę mnie brzydzi ten proces, ale bardziej brzydzi mnie perspektywa posr...się w trakcie parcia
Kindziukowa, u mnie zupełnie odwrotnie z wagą, od 34tc przybieram jak szalona, ponad 1kg na tydzień, wskoczyłam z 68 na 73 i już przytyłam łącznie 18kg w ciąży. Ale ostatnio jednak sporo więcej jem, w tym dużo słodkiego, chyba zajadam trochę nerwy.
A od wczoraj dziwnie boli mnie całe podwozie, jest cały czas trochę opuchnięte i bolesne w dotyku, np przy siedzeniu. Bóli krzyża na szczęście na razie nie ma, ale to pewnie też może być normalny objaw na końcówcepowinni zrobić symulator końca ciąży dla tych wszystkich mądrali którzy twierdzą że ciąża to nie choroba
-
Madera2000 wrote:Mialam tak samo, czekajac na IP na przyjecie zaliczylam kibelek chyba z 3-4 razy i pozniej na sali porodowej tez biegalam co chwile. Ponoc organizm sam sie oczyszcza przed porodem. Chyba ze to byl stresik ze porod sie zaczyna ja ogolnie jestem straszny cykor jest chodzi o szpitale i procedury medyczne.
-
Ale chyba lewatywy też nie robią w kazdym szpitalu... Czytalam różne opinie o lewatywie i pozytywne i negatywne. Podobno jak robią lewatywe to bol i dyskomfort. Na solcu w warszawie nawet nikt nie proponował sama o tym nawet nie myślałam.
Teraz to tez mam podejście zrobią to zrobią nie to nie 🤷♀️
Sama w domu napewno nie zrobię bo nie wyjdę z domu😅
Ja często przed wizytą u lekarza to na samą myśl idę ze 3-4 razy. Juz wiem że czekam do samego konca by wziąć prysznic, a jeszcze jak jadę w samochodzie to mnie skreca. Nie wiem skąd taki stres, wydaje mi się ze jadę na normalna wizytę i nie ma czym sie stresowac ale pewnie zawsze wewnątrz coś sie nakręca w organizmie 🤦♀️19.05.2017r Córeczka 🧡
1.08.2019r będzie chłopiec 💚
15.12.2019r g 4.06 przyszedł na świat nasz Bobas ♥️
3600g 56 cm 🥰
-
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 grudnia 2019, 14:41
Muki85, Norwegian_forest, michaga82, Maxi, aganieszkam, Miodunka, AnitaK, martaszymi, Ewe90, kamciaelcia, Ewk@, anna23, pola89, taka_mama, olka_sz, Flame, Martek&M, Olza, Mali84, Kindziukowa, Kasik, Malgonia, nickky, Zanes, PozMama, mmalibu, juudi, Lilkaa, pawojoszka, Limonka, marian_the_baby, Karolajnos lubią tę wiadomość
29 cykl 😶
________________________
Starania od 07.2018.
01.2019 💔
7 cs szczęśliwy🍀
5.04.2019. ⏸️
25.04.19. ♥️
26.11.2019. 👶🏻🩵
👩🏻’97 🧔🏻♂️’93 -
Malamia gratulacje
)))) super wieści! Zdrowia dla maluszka i dużo sił dla zciebie! Zazdroszczeeeeeeee!
16.03 blastka 5AA =Ignaś| 9dpt beta 208 | 12dpt beta 555
2 blastki ❄️❄️
27.02 1dc / 1.03 1ds / 11.03 punkcja 9 komórek / 12.03 6 zarodków
Za nami:
azoo, polip endo wycięty, drożne jajowody, polip nr 2
19.09.2018 - 1 AID17.10.2018 - 2 AID
12.11.2018 - 3 AID
11 dc ovi 12 dc AID, 21 mm / 13 dc ovi, 14 dc AID, 21 mm /12 dc ovi, 12 dc AID, 24 mm -
Malamia
Gratulacjemiło mieć taką przedterminową niespodziankę ☺️
Martaszymi
Ja próbowałam koktajlu w poprzedniej ciąży 2 razy. Był dla mnie tak paskudny, że za drugim razem poszła rycyna i popiłam sokiem. U mnie na pewno pomogło na skurcze plus mega sraczka 😀 Za pierwszym razem były skurcze, ale przeszły, za drugim rozwinęła się akcja i urodził się Adaś 🙂Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 listopada 2019, 05:10
martaszymi lubi tę wiadomość
Adaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm
Starania o drugiego maluszka:
30 lat
13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża
21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne)
Starania o pierwszego maluszka:
28 lat, 14 cs - szczęśliwy
11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście
27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy -
Malamia gratulacje
Rumiankowa lubi tę wiadomość
❤️Mikuś❤️ 17.01.2020
❤️Michaś❤️ 26.10.2021
❤️Nasz aniołek 🌈 [+] 8tc 02.01.2024❤️
❤️czekamy na nasz 4 cud❤️ -pęcherzyk 6,6mm (5w3d)
💉 Beta-hCG 18.06.2024 - 3157 mlU/ml
🔜 wizyta vol. 3 - 06.08.2024
🔜 badania prenatalne - 05.08.2024 -
Malamia gratulacje, super że wszystko dobrze poszło. Odpoczywajcie i miejcie się zdrowo 🥰
Kindziukowa, co do wagi, z tego co wiem może być tak już na końcówce, że się nic nie przybiera, a nawet lekko traci, bo zmniejsza sie już powoli ilość wód płodowych. Ja też od miesiąca stoję w miejscu, mały coraz większy, a ja jak się zatrzymałam na tych 13 kg tak ani grama już nie ruszyło. I te mocniej odczuwane ruchy,o których pisałaś to też tego efekt, bo wody już aż tak nie amortyzują.
Kindziukowa lubi tę wiadomość
-
Malamia, przeogromne gratulacje dzielna Ty! 🥰
Flame no właśnie te bóle to takie dziwne ze już nie wiem czy to skurcz czy kopniak, tak przeszywa ten ból
Zespół Sjögrena, Endometrioza, Przegroda macicy
SYN 🩵👶🏼 12.2019
09.2021 💔
09.2024 💔
15.10.24 beta 6,26
16.10. 2024 ⏸️ na tescie w łazience
19.10.24 beta 141,7
21.10.24 beta 454,8
04.11.24 🦐 6,3 mm
21.11.24 🧸 20,2 mm
05.12.24 ❤️ 40,4 mm / usłyszałam bicie serducha
13.12.24 USG genetyczne OK 🩵 jest 6 cm chłopaka