Grudniowe mamy 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Malamia gratulacje! Daj znać czy też będziesz miała zakwasy po SN, mnie bolały ramiona, łopatki, tyłek i uda
jak po jakimś runmagedonie. Fajnie Cię Michaś zaskoczył
Kamcia ja też bym przemyciła butelkę profutury i dokarmiała żeby tylko wypuścili do domu. Dziwne mają podejście mają, u mnie do wyboru były różne mleczka no i jak mały się darł bo brzuszek to sami kazali smoka dać. Mleka Modyfikowanego nie chciał pić ale smoczek był na uspokojenie, laktacji ani ssania nie zaburzyło.
Co do skurczy porodowych to nospa i kąpiel a jak nie przejdzie to można wybrać się na IP. No i porodowe skurcze to nie takie co idą od góry do dołu tylko rozpierają "w szerz" jakby od środka brzucha do bioder. Tak odczuwałam skurcze tego dnia co urodziłam a wcześniej straszaki były takie ciągnące w dół.
U nas dziś wujek zmarł, ten co w dniu urodzeniu Tadzia wyszedł guz na wątrobie. Okazało się że to był rak trzustki a wątroba to przerzut. Tydzień czasu człowieka nie ma
-
Malamia gratulacje! Dużo zdrowia i radości dla Was.
A ja coraz bardziej jestem świadoma mojego ciała. Już wiem że część z tych boli ktore wcześniej opisałam to rozpychajaca się mała. Strasznie czasem uciska mi na szyjke . Cześć z tych boli i klucz podwozia to prawdopodobnie skracajjaca się szyjka, ale jeszcze daleko do całkowitego skrócenia.
Od dzisiaj za to doszły do tego lekkie cmienia takie okresowe ale nie mocne. Powolutku coś się tam dzieje, myślę że spokojnie dotrwać do terminu cc a to już za tydzień.
Kamciaelcia a ta dziewczyna od próby VBAC przyszła na cc a oni ja na VBAC namawiał? Czy coś źle zrozumiałam. Wiedziała że coś miała dodatni i nic jej nie podali? Nie bardzo skumalam o co chodzi w twoich wyjaśnienia. -
Odwrotnie. Ona chciała sn, uparla się, meczyla się 24h i się poddała
Do tego stopnia że już nie chciała czekać i wcisneli ją w kolejkę do cc
No i z gbs nie wiem-z nią nie gadalam A położne nie zdradza
Ta z mojej sali też po cc, też gbs dodatni
Ale żylaki prawej nogi były wskazaniem do ccWiadomość wyedytowana przez autora: 27 listopada 2019, 14:12
-
Aha już kumam! Jedno jest w tym dobre że ważniejsze niż samo VBAC jest podjęcie próby. Bo wtedy dziecko jest lepiej przygotowane.
Mi to się marzy mimo że zdecydowałam się na cc bo za bardzo boję się ryzyka związanego z VBAC, żeby co się zaczęło u mnie w nocy przed cc tak żeby zrobili cc ale nie na zimno. Hehe taka że mnie marzycielka chciałabym mieć ciastko i zjeść ciastko. No nic najważniejsza jest córka żeby wszystko poszło dobrze a ja strasznie się boję różnych niedotlenien, zamartwicy i innych komplikacji sn.
U mojej bratanicy po ciężkim porodzie podejrzewali padaczkę bo miała jakieś dziwne tiki. Na szczęście się nie potwierdziło ale wciąż jest pod opieką neurologiczną. Bratpwa rodziła 1.5 dnia bez zzo na końcu już zupełnie bez sil bo lekarz (jej lekarz prywatny i ordynator w jedynym) stwierdził że jest moda i da radę. -
Wzięłam nospe i mi ból brzucha przeszedł. Chyba po prostu zaczynaja się u mnie skurcze przepowiadające
czyli jeszcze trochę, kilka dni -tydzień i pewnie porodówka
16.03 blastka 5AA =Ignaś| 9dpt beta 208 | 12dpt beta 555
2 blastki ❄️❄️
27.02 1dc / 1.03 1ds / 11.03 punkcja 9 komórek / 12.03 6 zarodków
Za nami:
azoo, polip endo wycięty, drożne jajowody, polip nr 2
19.09.2018 - 1 AID17.10.2018 - 2 AID
12.11.2018 - 3 AID
11 dc ovi 12 dc AID, 21 mm / 13 dc ovi, 14 dc AID, 21 mm /12 dc ovi, 12 dc AID, 24 mm -
michaga82 to ja mam to samo marzenie ściętej głowy 😀
Zespół Sjögrena, Endometrioza, Przegroda macicy
SYN 🩵👶🏼 12.2019
09.2021 💔
09.2024 💔
15.10.24 beta 6,26
16.10. 2024 ⏸️ na tescie w łazience
19.10.24 beta 141,7
21.10.24 beta 454,8
04.11.24 🦐 6,3 mm
21.11.24 🧸 20,2 mm
05.12.24 ❤️ 40,4 mm / usłyszałam bicie serducha
13.12.24 USG genetyczne OK 🩵 jest 6 cm chłopaka -
Magda wyrazy współczucia z powodu wujka. Podobnie było z moim tatą, diagnoza nowotwór płuc z przerzutami 26 grudnia 2018, 10 lutego 2019 odszedł. Miesiąc później zaszłam w ciążę - też miałam takie przykre myśli, że jedno życie zgasło akurat kiedy inne się pojawiło. No ale co innego samemu tak myśleć a co innego słyszeć teksty od rodziny...
Ja właśnie wróciłam z usg, malutka przybrała do 2800g, więc już nie grozi jej hipotrofiaJeszcze jutro kontrola u mojego gina i ktg. Chciałabym urodzić do końca przyszłego tygodnia
Mój mąż mnie dzisiaj rozczulił, miał robioną dziurę u dentysty i nie wziął znieczulenia, w ramach solidarności ze mną, że skoro ja niedługo będę mieć bóle porodowe to jego może poboleć trochę u dentysty. Sensu w tym nie ma za grosz, ale w sumie słodkie 😂😂😂Kindziukowa, AnitaK, Mali84, anna23, Limonka lubią tę wiadomość
-
Żałuję z perspektywy czasu że na te oddziały nie chodziłam z dyktafonem
Dorobilabym się na tych wszystkich tekstach położnych
Normalnie komedia ale cytować nie będę Bo tak mi to ciśnienie podnosi...
Ale ogólnie
Malgosia cycala 20 minut, przerwa, kolejne 20 min-poszła spac
Pora ważenia...spadła znowu...położna wyszła, wróciła z tekstami 🤣myślałam że padnę. Ona roznawiala ze mną jak z pierwiastka A nie matka czwartego dziecka...Małgosia dostała 10ml mm
Jeśli jutro nasza fizjologiczna zoltaczka wzrośnie powtórzę w czym tkwi wina!!tak mnie tu wkurzyli. Jeszcze nie było tekstu ale pani niemila (jestem serio mila)ale był "proszę się nie denerwować " -
A ktoraj z Was, ktora juz urodzila byla na heparynie? Biore juz co drugi dzien, jak to jest po porodzie, przez caly polog takie samo dawkowanie? Zaczyna sie brac juz nastepnego dnia po urodzeniu czy czeka, boje sie zbyt duzego rozrzedzenia w koncu w pologu sie przeciez krwawi...
-
Kamcia, położne, mam wrażenie, że to jakiś specjalny rodzaj człowieka specjalnej troski i delikatnego traktowania, bo inaczej radź sobie sam. Wiem, bo mama jest położną i znam ich mnóstwo
Mam nadzieję, że wszystko się unormuje u Was
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 listopada 2019, 17:58
kamciaelcia lubi tę wiadomość
Córcia 3 latka po 4 latach starań, 3 runda na Aromku i pierwsza po Pregnylu
14.12 dwie kreseczkiciąża samoistna- my siami
-
Malamia gratulacje ❤️❤️❤️
Oj tak, położne potrafią dopiec. Pamietam jak wylądowałam w 26tc w Matce Polce. Takiej znieczulicy dawno nie widziałam serio! Człowiek bal się o cokolwiek zapytać, najlepiej jak się chodziło z miną „przepraszam, że żyję” i nie zadawało żadnych pytań. Masakra jednym słowem. A już nie wspomnę jak się na mnie jedna darła na IP bo przyjechałam rozstrzęsiona (z podejrzeniem sączenia wod płodowych), ze czego rycze i chyba bekse chce urodzić... tam niektóre to się minęły z powołaniem bo powinny pracować w policji. Natomiast w drugim szpitalu jak byłam to położne cudowne! Zależy chyba po prostu od szpitala i panującej tam atmosfery
1.11.2018👼🏻 6tc
10.12.2019 👧🏼 Alicja, 3530g 58cm
22.04.2021 👼🏻 10/6tc -
Ja już monotonna jestem z tymi bólami ale zapytam się Was. Może macie podobnie. Czy jest fizycznie możliwe, ze mnie mały tak pokopał ze boli mnie krzyż i promieniuje do nóg? No cholera tak mnie napieprza w krzyżu i jestem przekonana ze to
1. Albo od kopów,
2. Albo Od jakichś skurczy
Od tych pojedynczych ciosów mnie już permanentnie boli dół pleców jak przy rwie kulszowej!
W ogóle możliwe ze dziecko kopie aż tak głęboko? Ja już zgłupiałam, na początku myślałam ze to skurcze, ale jest powiązane z ruchem dziecka wiec chyba jednak kopy.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 listopada 2019, 18:48
Zespół Sjögrena, Endometrioza, Przegroda macicy
SYN 🩵👶🏼 12.2019
09.2021 💔
09.2024 💔
15.10.24 beta 6,26
16.10. 2024 ⏸️ na tescie w łazience
19.10.24 beta 141,7
21.10.24 beta 454,8
04.11.24 🦐 6,3 mm
21.11.24 🧸 20,2 mm
05.12.24 ❤️ 40,4 mm / usłyszałam bicie serducha
13.12.24 USG genetyczne OK 🩵 jest 6 cm chłopaka