Grudniowe mamy 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Martaszymi gratulacje! Zdrówka dla Was!
Się dzieje ! Mnie dziś tak biodra napierniczaja że już nie wiem jak się ułożyć a to wszystko przez to że byłam wczoraj z Synem na urodzinach jego kolegi w takiej sali zabaw i mieli takie wqrwiqjące małe twarde stołki. Dziś znowu 2.5 H w tym samym lokalu bo są urodziny mojego synka. Byle wytrwać imprezę a potem niech się dzieje co chcę. -
Martaszymi gratulacje! Witamy Hanię 😊
U mnie znowu nieprzespana noc, młoda wierciła się jakoś strasznie nisko, jakby w pecherz chciała wejść, kłuło masakrycznie!
Zwierzaki też mi dały popalić równo, pies od wczoraj z biegunką, zapaskudził caly dywan, kot zwymiotował kłaczkiem o 4 rano na drugi dywan. Mnóstwo zabawy ze sprzątaniem, a po psie to nawet nie wiem czy da radę domyć 😞 -
Ale się rozkręcanie dziewczyny!! Gratulacje dla nowych Mam
))))
Miodunka mój mąż tez ciagle w pracy, mówię mu od roku, ze po porodzie dobrze byłoby gdyby był ze mną te 2 tygodnie, a ten już sobie wymyślił, ze tydzień posiedzi a drugi tydzień już będzie jakiś remont robił, ma drugą pracę w budowlance...
Narzekałyście na teściowe... moja jest ok, mieszka daleko, a nawet w przypadku jakiegos konfliktu to staje po mojej stronieale moja szwagierka to mnie do białej gorączki doprowadza....
Jest to być może nas ostatni weekend z mężem... w pon mam termin porodu, a ta mojego męża ściąga do siebie, żeby się jej synem opiekował (chorym, na antybiotyku) bo ona idzie do psychologa (jest w trakcie rozwodu) i kolejny dzień spędzam sama.... zero wyczucia, taktu.
Egoistka! Nie mogę się tylko doczekać aż się będą chcieli wprosić na oglądanie dziecka na chwile po porodzie, już wiem, ze przez 3 tyg nie chce nikogo widzieć...
16.03 blastka 5AA =Ignaś| 9dpt beta 208 | 12dpt beta 555
2 blastki ❄️❄️
27.02 1dc / 1.03 1ds / 11.03 punkcja 9 komórek / 12.03 6 zarodków
Za nami:
azoo, polip endo wycięty, drożne jajowody, polip nr 2
19.09.2018 - 1 AID17.10.2018 - 2 AID
12.11.2018 - 3 AID
11 dc ovi 12 dc AID, 21 mm / 13 dc ovi, 14 dc AID, 21 mm /12 dc ovi, 12 dc AID, 24 mm -
A propos postępów porodu, to nie ma nic! Od 20 tyg żyje wizją przedwczesnego porodu, oszczędzania się, polegiwania, krótkiej szyki i co? NIC!!, wczoraj pół godziny na piłce spędziłam.... to mnie tyłek rozbolał!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 listopada 2019, 11:32
16.03 blastka 5AA =Ignaś| 9dpt beta 208 | 12dpt beta 555
2 blastki ❄️❄️
27.02 1dc / 1.03 1ds / 11.03 punkcja 9 komórek / 12.03 6 zarodków
Za nami:
azoo, polip endo wycięty, drożne jajowody, polip nr 2
19.09.2018 - 1 AID17.10.2018 - 2 AID
12.11.2018 - 3 AID
11 dc ovi 12 dc AID, 21 mm / 13 dc ovi, 14 dc AID, 21 mm /12 dc ovi, 12 dc AID, 24 mm -
Nickky od kiedy corka pojawila się na swiecie powiedzialam ze nie chce zwierząt 🤷♀️ tak mnie denerwowal kot w domu i jej futro.... 😁 Teraz prowadzę nadzór czy kot nie zachowuje się nieodpowiednio, nie jest typem przytulaka, jest adoptowana i jest z nami okolo 10 lat no ma u mnie dożywocie ale czasem nie jest łatwo. Corka juz tez potrafi dokuczac np łap kotku piłe i rzucic w kotka 🤦♀️🙄 po czym kotek chyba chce isc na dwor. A dwor dla naszego kota to kara i ostatecznośc, miejsce na przemyslenia 😁 jeszcze corka tego raczej nie wie ale kot sam woli juz wyjjsc niz grac w piłkę 🙂 ona ma okolo 14 lat wiec jej do zabawy juz nie jest😅
Miodunka, ja nauczylam swoje dziecko ze w nocy mama spi a tatus pelni dyzur, dzis obudzila się corka ze 4 razy piciu, siku i tak w kolo. I tylko słyszę tato wołam, tato idzie i wtedy idzie lista żądań 😅 ja poprostu nie mam siły w nocy rece puchna i slabo śpię, a w ciagu dnia czesto cos robie ponad siły, ostatnie moje dni bez dyzuru nocnego, chociaz jak trzeba cos zrobic to wstanę, ale maz nie zaczyna pracy wczesniej niz 10 i to rzadko wiec mozemy się dzielic obowiazkami i mi go nie szkoda 😁😁😁 zaraz i ja będę miec dyzur cyc 😁19.05.2017r Córeczka 🧡
1.08.2019r będzie chłopiec 💚
15.12.2019r g 4.06 przyszedł na świat nasz Bobas ♥️
3600g 56 cm 🥰
-
To u nas koty w podobnym wieku - 10 i 11 lat, też już raczej stateczne i bardziej chętne do przytulania na kolanach niż zabawy. Pies spadł nam na głowę nagle rok temu - to pies po zmarłym tacie. Sama na pewno nie zdecydowalabym się na psa w niedużym mieszkaniu z kotami i dzieckiem w planach, ale wyszło jak wyszło, tylko my zostaliśmy z rodziny od strony taty, a żal nam było szukać jej domu u obcych ludzi. Kochany psiak, ale tak brudzi, że czasem się załamuję, głównie sierść, ale czasem jej się zdarzy i wymiotnąć, a wczoraj w sumie nasza wina bo daliśmy jej gotowanego selera z rosołu...Wsunęła równo, ale potem dostała mega biegunki. Nasze dziecko zdecydowanie nie będzie wychowywane sterylnie 😂😂😂
Mężów zdecydowanie nie ma co oszczędzać! My robimy całą robotę z ciążą i porodem, a jak kp to i jeszcze dłużejMaxi lubi tę wiadomość
-
Kamcia te kropelki od wczoraj podaje, jak daliśmy o 24 to pospał do 4 ale od 4 do teraz jest masakra
krzyczy, piszczy, oklepuje tak jak pokazywali w szpitalu, masuje brzuszek, noszę brzuszek do brzuszka, nóżki podkulam, przykładam gorąca tetre. W poniedziałek pójdziemy do pediatry może coś jeszcze zaradzi.
-
Slabo troche bo jak maz sie zarazi od tego chlopca to nie dobrze przy porodzie. Cirka wczoraj wrocila z mega katarem ze szkoly, dmucha chusteczke jedna za druga, zostawie ja w domu tak dlugo az nie przejdzie zeby nie byla chora jak maly przyjdzie na swiat. Ja juz tez w miare mozliwosci unikam przeziebionych ludzi, bo nie chce sie zarazic.
Norwegian_forest wrote:Ale się rozkręcanie dziewczyny!! Gratulacje dla nowych Mam))))
Miodunka mój mąż tez ciagle w pracy, mówię mu od roku, ze po porodzie dobrze byłoby gdyby był ze mną te 2 tygodnie, a ten już sobie wymyślił, ze tydzień posiedzi a drugi tydzień już będzie jakiś remont robił, ma drugą pracę w budowlance...
Narzekałyście na teściowe... moja jest ok, mieszka daleko, a nawet w przypadku jakiegos konfliktu to staje po mojej stronieale moja szwagierka to mnie do białej gorączki doprowadza....
Jest to być może nas ostatni weekend z mężem... w pon mam termin porodu, a ta mojego męża ściąga do siebie, żeby się jej synem opiekował (chorym, na antybiotyku) bo ona idzie do psychologa (jest w trakcie rozwodu) i kolejny dzień spędzam sama.... zero wyczucia, taktu.
Egoistka! Nie mogę się tylko doczekać aż się będą chcieli wprosić na oglądanie dziecka na chwile po porodzie, już wiem, ze przez 3 tyg nie chce nikogo widzieć... -
magda sz
a jak wit D?
bo zdarza się ze i ta "szkodzi" na brzuszek(rodzaj oleju któr jest nosnikiem)
wzdecia to simeticon
ale niedojrzałe brzuszki też reaguja na laktoze (dawałam delicol, ale u nas były sporadyczne "coś" u młodszego)
no i poprawia prace jelitek probiotyk-stawiałam na dicoflor w kroplach, ale sprawdzał sie acidolac baby tez
no i tez okłady z tetry robiłam (u nas sucha wkładałam do mikrofali, lepsze niż zelazko)
ale ogólnie to niedojrzały układ
czasem trzeba przeczekac kombinujac wiecej
mozna nosic jeszcze na rece-dzieciątko brzuszkiem do dołu wzdłuż przedramienia
masowałam brzuszek kładacna udzie(podobnie jak na przedramieniu) i robiac kólka ciałkiem(zeby brzuszek jezdził po nodze)
jesli to gazy to są jeszcze rurki-tych ci o tyle nie polece, bo u nas były zbedne (czyli u nas to "coś" to nie były gazy)
i mówi sie u nich, ze rozleniwiaja...no ale pomagająWiadomość wyedytowana przez autora: 30 listopada 2019, 12:59
-
Moja córka przytachała ze szkoły katar który nie chce przejść i zaczyna kaszleć 😠 i się zastanawiam co z nią zrobić bo nie potrzebuję chorego dziecka w domu jak Młody się urodzi. Muszę ją jakoś wyleczyć jak najszybciej. Na razie dostanie chyba bana na wf w szkole a jak to nie pomoże to zostawię ją w domu.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 listopada 2019, 14:12
08.10.2011 Córka ❤
15.11.2014 Aniołek
26.05.2018 Aniołek
16.12.2019 Synek ❤ -
Martaszymi gratulacje.
Zostanie wogole ktoś na grudzień do porodu?
Magdasz dawałam herbatke z kopru włoskiego pomagało i na zaparcia i na gazy no i jak kp to tez możesz pić. Ja wolę ziołami czasem pomóc sobie niż od małego leki podawać ale wiadomo najważniejsze żeby dziecku ulżyćWiadomość wyedytowana przez autora: 30 listopada 2019, 14:08
-
U nas z córka też dopiero pomógł delicol. Najpierw dawalam zywe kultury bakterii, potem esputicon i nic nie pomagało. Dopiero dodawanie do każdego karmienia delicolu zdalo egzamin
Ja właśnie wróciłam z kina, byłam na "Krainie lodu" więc mogę już spokojnie rodzić 😛
Madera2000 lubi tę wiadomość
Styczeń 2017 - Aniołek (7tc)💔
2018 👶
2019 👶
Listopad 2024 ⏸️ 13 cs
Grudzień 2024 - Aniołek (10 tc)💔
6 cs po poronieniu chybionym ( w sumie 19 cs) 🍀🍀🍀 -
Norwegian_forest wrote:A propos postępów porodu, to nie ma nic! Od 20 tyg żyje wizją przedwczesnego porodu, oszczędzania się, polegiwania, krótkiej szyki i co? NIC!!, wczoraj pół godziny na piłce spędziłam.... to mnie tyłek rozbolał!
Piona... Ja wczoraj byłam IP bo myślałam że się udało i to już.... Aha. Dupa blada. Zero zmian. A skurcze dalej co 4 minuty.... Jeszcze trochę i serio zamkną mnie wariatkowie 🙈 -
Ja mężowi właśnie oznajmiłam, że od jutra mogę rodzić, bo to już będzie grudzień 😀 Odpada tylko 5.12 (urodziny szwagierki) i 6.12 (bo to Mikołaj) 😅😂
AnitaK lubi tę wiadomość
Adaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm
Starania o drugiego maluszka:
30 lat
13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża
21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne)
Starania o pierwszego maluszka:
28 lat, 14 cs - szczęśliwy
11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście
27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy -
Ja obstawiam u mnie podobny scenariusz jak z corka, czyli skierowanie w 41tyg do szpitala i ze stresu poczatek porodu 🤪😂🙈No jestem ciekawa...z kalendarza to wychodzi na 17-18 grudzien 🎅🎅🎅Mam nadzieje ze do Wigilii bede juz w domu ze wzgledu na starsza coreczke
mmalibu, AnitaK lubią tę wiadomość