Grudniowe mamy 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Norwegian_forest wrote:Limonka mogę się wstrzymac do max 4.12 - akurat 6 rocznica poznania męża
))
Norwegian_forest, magda sz, Limonka lubią tę wiadomość
4.04 beta 1210 😀
16.12.19 Natalka ❤️👶🏻 -
Ooo to u mnie te same piwkowe historie, ale jak poproszę to nie pije. Chociaz chciałabym żeby sam się domyślił ze pomysł to słaby, tak ciężko odmówić sobie piwka przez 2 tygodnie? Eh, chłopy 🤷♀️
Zespół Sjögrena, Endometrioza, Przegroda macicy
SYN 🩵👶🏼 12.2019
09.2021 💔
09.2024 💔
15.10.24 beta 6,26
16.10. 2024 ⏸️ na tescie w łazience
19.10.24 beta 141,7
21.10.24 beta 454,8
04.11.24 🦐 6,3 mm
21.11.24 🧸 20,2 mm
05.12.24 ❤️ 40,4 mm / usłyszałam bicie serducha
13.12.24 USG genetyczne OK 🩵 jest 6 cm chłopaka -
Fermina no właśnie zastanawiam się nad tym samym, przecież do tego dochodzi stres i tak dalej , no i tutaj chodzi o jego dziecko, kompletnie nie pojmuje..
Kindziukowa no moj tez nie wypije jak poproszę, dziś tez się obyło bez ale za to awantura, no zawód straszny ..
-
Limonka piękne dzieciątko ❤❤❤
Fermina, współczuję męczenia się ze skurczami, ale też wybrałabym dom nie patologię. Patologicznie to ja się boję szpitali
Wiecie, ja też tak mam, że im bliżej porodu tym bardziej skrajne emocje, jednocześnie chcę i nie chcę urodzić. Chciałabym już poznać córkę, tulić ją i zobaczyć jak to wygląda wszystko w praktyce, z drugiej strony boję się porodu, boję się jak sobie poradzimy z tak ogromną zmianą w życiu i czuję, że pomimo wszelkich niewygód ciąży będę tęsknić za obecnością tego małego stworzonka w brzuchu
Często wyobrażam sobie, jak to będzie jak zacznie się poród, że może to już dziś, a potem od razu myślę, że może nie, może jeszcze do jutra/pojutrza, że chciałabym jednak jeszcze dzień czy dwa "starego" życia. Zwariować można od tych emocji
A w temacie ruchów, to od wczoraj dziecię wykonuje u mnie jakieś dziwne ruchy nisko na dole, mam przy tym takie mega nieprzyjemne kłucie pęcherza/kości łonowej/czegoś na dole ogólnie, jakby mi się tam z łapkami pchała. A czasem słyszę takie dziwne kliknięcia w okolicy kości łonowej jak młoda się rusza, trochę przerażające 😯 -
Fermina mogli dać czopka na zgładzenie szyjki. Oby się rozkręciło samo, może bujaj się na piłce i ciepła kąpiel?
Kamcia Wit D. Bierzemy Ibuvit, ale chyba przejdę na kropelki vigantol. Robiłam eksperymenty i czy dam ta witaminę czy nie to i tak z brzuszkiem problemy. Dziś odsypial, kąpiel bardzo mi się podoba jak polewam brzuszek ciepła woda.
-
Nie ma rzeczy która by mnie przekonała by dłużej chodzić z tym brzuchem, mam tak ogromna ciekawosc w sobie jak odnajdę się w roli mamy, jak ten maluszek wyglada i ogólnie tego jak moje życie się zmieni, ze MARZĘ O TYM BY URODZIĆ TU I TERAZ! 😜
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 listopada 2019, 23:56
Madera2000, Karolajnos lubią tę wiadomość
Zespół Sjögrena, Endometrioza, Przegroda macicy
SYN 🩵👶🏼 12.2019
09.2021 💔
09.2024 💔
15.10.24 beta 6,26
16.10. 2024 ⏸️ na tescie w łazience
19.10.24 beta 141,7
21.10.24 beta 454,8
04.11.24 🦐 6,3 mm
21.11.24 🧸 20,2 mm
05.12.24 ❤️ 40,4 mm / usłyszałam bicie serducha
13.12.24 USG genetyczne OK 🩵 jest 6 cm chłopaka -
Kindziukowa mogę poradzić żeby chodzic do utraty tchu
moja położna się śmieje że mnie bo jak gadaliśmy w niedzielę 17.11 przez tel i pytałam się co ja mam robić bo oszaleje przez skurcze, jaka aktywnosc fizyczna? To mówiła że mam się nie zarzynac bo jeszcze krzywdę sobie zrobię ale że mogę spacerować ile wlezie, a że z takim brzuchem dystanse nie były spektakularne, 2-3 km to było coś. Tyle gdzieś zrobiłam dzień przed porodem co tak lazilam po centrum handlowym że poszłam spać na parking. No i w nocy ostro mnie cmilo na okres i czop odszedł.
Z córką nie bylam w stanie przejść więcej niz kilometr na raz bo upały i źle się czułam. W niedzielę też ogarnęłam piłkę i dw niedziele i w poniedziałek bujalam się, lekko skakałam. Nie wiem czy zbieg okolicznosci czy co ale jednak udało się urodzić tak jak chciałam, co prawda nie 19 bo młody się spóźnił kilkanascie minut i był już 20.11.
Nisko masz brzuszek?
Dla pocieszenia napisze Wam że moja siostra cioteczna co urodziła wczoraj miała w czwartek wieczorem wizytę i lekarz mówi że jeszcze nie się nie dzieje a o 5 rano odeszły wody.juudi, pola89 lubią tę wiadomość
-
Juudi, ja tak miałam. Żadnych skurczy, wody odeszły mi nagle w domu i dopiero po jakimś czasie zaczęły się skurcze.
Karolajnos, mój mąż pije jedno piwo jak ma ochotę, ale to wielki chłop, ponad 100 kg wagi i kiedyś sprawdziliśmy alkomatem, że po jednym piwie może prowadzić.
Wrócił na noc, godziliśmy się intensywnie, miałam nadzieję, że zaczną się skurcze. Nie, ale zaczęły mnie boleć nogi i dopadła bezsenność - od 2.00 nie śpię. Ja chyba jestem zbyt wkurzona na wszystko, by rodzić. Czy ja pisałam, że dziś się przeprowadzamy? Nie, jednak nie dziś. Wczoraj rozpakowałam karton z rzeczami kuchennymi, bo przecież gotować trzeba, dziś w ręku uprałam moje i synka ubrania, te które sobie zostawiliśmy, bo reszta oczywiście już wywieziona.
No dobra, koniec użalania, synek wstał. To następny sen jutro, nie? -
magda sz
u nas vigantol od 5 lat
i daję zawsze rano...jakos zeby na noc brzuszka nie obciązac
ale jak pisałam, niedojrzałość układu pok.po prostu jest, tyle że jedno dzieciątko cierpi wyraznie, inne nie
u mnie jedno na 3 (nie oceniam jeszcze Małgoni) "coś" miało
ale sporadycznie, bez krzyków, po prostu "coś" doskwierało, najczesciej w nocy, na chwile
z perspektywy czasu wiem, że to nie wzdecia (choć dawałam espumisan 100)
pewnie ta laktoza, bo delicol szedł hurtowo
u Małgosi zobaczymy, narazie wprowdziłam wit D, pomysle nad probiotykiem (odporność)i/lub omegamed baby dha (mam jeszcze zapas po starszym), ale potrzeba troche czasu by ocenic jak sobie radzi z tym co juz ma
dzis w nocy pierwsza kupa "jajecznica"
u nas smółka późno była, jako kleksy, potem wiecej, wczoraj przejsciowa-dziś mamy zółta idealną(czyli mm nie szkodzi) -
u nas spektakularna pobudka o 5
pokoj starych ma jakies5,5 m kw a w piatkę w nim siedzieliśmy
oczywiscie Małgosia spała, młodszy usnał (to on pobudził), na szczescie w weekendy na 4 fun dance lecą nasze ulubione piosenki dla dzieci
Małgosia spała ładnie
tzn po 1 ją jakby budziliśmy kiedy z jej strony była mini aktywność, o samą pieluchę chodziło
ale długo piła, tzn niby piła a nie piła-zmieniłam butelkę i jak zaciągnęła to w 3 min wychlała...dodam, że w dzien lovi nie przeszkadza
potem przebudziła się o 3 i o 5 jadła znowu (zmiana butelki=zaciągniecie mm niemal do dna)
no i spi dalejMadera2000 lubi tę wiadomość
-
Dzień dobry 😀 dzisiaj zaczynamy grudzień, także dziewczyny w dwupaku to nasz miesiąc!! Ja w piątek odstawiłam leki ale raczej bez zmian nic się nie dzieje. Mam skrajne uczucia z jednej strony chce zobaczyć małego z drugiej jeżeli to moja ostatnia ciąża to niech tam siedzi
Ostatnio śpię jak mysz pod miotłą wszystko na około słyszę, mam wrażenie że całą noc czuwam i nie zasypiam twardym snem. Czy ktoś też tak ma?mmalibu, Muki85 lubią tę wiadomość
-
malamia
zależy od faceta
ilu facetow-tyle przezyc
ale ten naj bedzie wspierał zawsze i wszędzie
mój pracuje z facetami
i jak to faceci-najwięksi plotkarze
swoje powiedzom kolegommąz mi kiedys kiedyś opowiadał
ale najczesciej była wersja ze sa dumni i pełni podziwu dla swoich kobiet, choc to był horror -
Dziewczyny mojej córce coś pępek krwawi z jeden strony w sensie nie leje się.caly czas ale jest świeża krew martwić się? Jutro mamy neonatolog to mu pokaże ale przeraża mnie też pepekSynek 2016❤️walczymy o rodzeństwo
PCOS
Mąż Azoospermia
3x iui
24.11.2018 krótki protokół(30 pobranych komórek-18 dojrzałych, 12 zamrozonych6zaplodnionych)3 zarodki
24.11.2018 hiperka
11.12.2018 transfer od.
12.01.transfer od.
04.02.transfer od.
14.03.2019transfer 4.2.2❄️
19.03. 5dpt beta 8
21.03 7dpt beta 37
23.03 9dpt 163 😍
04.04. 21dpt 9917 🤗
10.04 27dpt ❤️
21.11.2019 córeczka😍
Zostały 2 ❄️❄️
-
Zenes pępek może podkrwawiac jak masz jutro wizytę to bym poczekała do jutra
I mamy grudzień ,to teraz dopiero się zacznie . Też mam mieszane uczucia ,już bym chciała odzyskać swoje ciało ,wziąć się za święta z pełną parą a tu człowiek ledwo się rusza i nie wiadomo czy da rade święta z dziećmi spędzić czy nie . Myślę że do następnej wizyty jeszcze dociagne . Nie mam w sobie takiego strachu jeszcze żeby nie wychodzić z domu ,czy żeby mojemu piwa bronić ,no ale ja mam termin na koniec miesiąca dopiero.
Śpię dobrze tylko sny mam jakieś porąbane no i latam do toalety kilka razy co mnie wnerwia ,ale co poradzisz będę mieć praktykę do nocnego wstawania. Co do leków to ostatnio pytałam lekarza czy ja mogę sobie ten magnez normalnie brać ,czy to nie zaburzy czy nie opuzni porodu ,powiedział że mogę brać ,jedynie co by mógł zaburzyć to jakbym w trakcie porodu go brała.Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 grudnia 2019, 09:46
-
Karolajnos wrote:Ja dziś tez nie w humorze miodunka, właśnie pokłóciłam się z partnerem, bo chciał sobie kupić piwo i jak mu nie pozwoliłam to zrobił mi wielka awanturę , ze przecież po 1 piwie normalnie może mnie zawieźć do szpitala i ze to nawet nic nie czuć.. nie wiem skąd w nim ta skrajna nieodpowiedzialność, faktycznie może po piwie nic szczególnego się nie czuje ale sam fakt, to alkohol a my mamy 20 km do szpitala.. czuje się strasznie zawiedziona nie spodziewałam się tego ze powie mi ze wpadam w paranoje bo jednego piwa nie może wypic.. jak mam z nim rozmawiać , nie wiem już co robić już się nie mam siły kłócić
(
Hmmm ciężka sprawa. Jak dla mnie to nie odpowiedzialne chcieć pic jakakolwiek ilość alkoholu gdzie poród za rogiem. A to wszystkim się zawsze wydaje ze taki chojrak jestem i zajebisty za kierownica ze nic się mi nie może stać przecież. Ehhh szkoda słów.
Ciekawe czy by tak cwaniaczyl jakby akurat kontrola drogowa go zechciała skontrolować a on po piwku???
Może zaproponuj mu wersje 0% (ale taka 0% 0% a nie 0,5%) albo sama mu wlej taka dla oszukania :p❤️Mikuś❤️ 17.01.2020
❤️Michaś❤️ 26.10.2021
❤️Nasz aniołek 🌈 [+] 8tc 02.01.2024❤️
❤️czekamy na nasz 4 cud❤️ -pęcherzyk 6,6mm (5w3d)
💉 Beta-hCG 18.06.2024 - 3157 mlU/ml
🔜 wizyta vol. 3 - 06.08.2024
🔜 badania prenatalne - 05.08.2024