Grudniowe mamy 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Tutaj już widzę życie poza brzuszkowe pełną parą😁😍 Ja wczoraj myślałam, że umrę, dostałam takich skurczy żołądka, że zwymiotowalam chyba jedzenie z ostatniego tygodnia.. Potem cała noc biegunka, masakra. Dziś już tylko skurcze żołądka i coś jem... Nawet nie wiecie jak chciałabym już urodzić. Aa, ale z dobrych rzeczy to zrobiłam cicha aferę w pracy i też dostanę drobniaki na karpia. Bo tępe baby w biurze uznały, że przekierują mi pieniążki z zusu na wypłatę a o reszcie już jakimś cudem "zapomniały"..
Malgonia lubi tę wiadomość
-
Pola, ja miałam po pierwszym porodzie uczucie nieznosnego nacisku na cewke moczowa po zmianie pozycji z siedzącej na stojąca, przez kilka, kilkanaście sekund, potem jak chodziłam już to było lepiej. Jakby coś mi ją chciało wypchnac dosłownie. Jak siedzialam/leżała zero dyskomfortu. Pytałam lekarzy, mówią że prawdopodobnie przyczyną było obicie cewki podczas porodu, rodziłam długo i duże dziecko. Po jakims czasie samo minęło ale było bardzo denerwujące. Może to to samo?
Malamia lubi tę wiadomość
-
Melduje się po wizycie , pulpecik 3634 wazy , wszystko dobrze, ale dostałam skierowanie na 16ego do szpitala jeśli nie urodzę do tego czasu to będą wywoływać
pola89, AnitaK, Zanes, Maxi, anna23, Miodunka, mmalibu, Fermina, Muki85, Malamia lubią tę wiadomość
-
Ja miałam po pierwszym porodzie uczucie jakby mi ktoś przywiązał do podwozia jakieś ciężarki, że cos mi wypadnie. Nie wiem co to było ale minęło po jakimś miesiącu. Wydaje mi się że to szwy w środku tak ciągnęły.
Padam na twarz, po lekarzu pojechałam do Pepco i przepadałam, jeszcze zahaczyłam o mięsny bo zachciało mi się mojej ulubionej sopockiej a tej firmy jest tylko ta jednym sklepie w okolicy. A zaraz muszę z małym po core lecieć.pola89, Muki85 lubią tę wiadomość
-
Fermina
No właśnie to nie jest uczucie na cewkę bardziej coś takiego, jak pisze magda_sz. Tylko od porodu minęło już dwa lata, a to cały czas trwa... Po porodzie było najgorzej, ale teraz też się pojawia... Może coś się zmieni po drugim porodzie? Byle nie na gorzejAdaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm
Starania o drugiego maluszka:
30 lat
13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża
21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne)
Starania o pierwszego maluszka:
28 lat, 14 cs - szczęśliwy
11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście
27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy -
Magda.Sz pięknie przybiera moja ledwo 200 gram na tydzień w poniedziałek będziemy się ważyć. Jeszcze coś problem mam od 3 dni z karmieniem bo jak przychodzi godzina 20 daje małej oba cyce i wydoi wszystko i niestety muszę jej dorobić 30 mm
przedtem radzilam sobie tylko z cycem nie wiem co jest grane bo w dzień tak nie ma jak mam rozkręcić ta laktacje? Poradzcie cos🤔 do tego młoda ma katar 🙄 ściągam jej żeby tylko na gardło albo uszy nie poszło. A co do ćwiczeń to ja po 1 cc zaczęłam po 6 miesiącach bałam się że coś się stanie teraz zacznę od wizyty u fizjo bo coś mi się zdaje że moje mięśnie brzucha nie będą chciały wrócić na swoje miejsce
Synek 2016❤️walczymy o rodzeństwo
PCOS
Mąż Azoospermia
3x iui
24.11.2018 krótki protokół(30 pobranych komórek-18 dojrzałych, 12 zamrozonych6zaplodnionych)3 zarodki
24.11.2018 hiperka
11.12.2018 transfer od.
12.01.transfer od.
04.02.transfer od.
14.03.2019transfer 4.2.2❄️
19.03. 5dpt beta 8
21.03 7dpt beta 37
23.03 9dpt 163 😍
04.04. 21dpt 9917 🤗
10.04 27dpt ❤️
21.11.2019 córeczka😍
Zostały 2 ❄️❄️
-
U nas też walka o laktację, niestety na razie słabo
Nie leci prawie nic, ledwo kilka kropli siary, ale to nawet nie jest 5ml, laktator nic nie odciąga, sutki już mam bardzo obolałe i krwawiące, więc każde karmienie i próba z laktatorem bardzo boli, ale nie poddaję się dla malutkiej. Mam nadzieję, że nie będzie zbyt dużego spadku wagi i wypuszczą nas jutro do domu, jakoś mam przeczucie, że wszystko się rozkręci dopiero w domu, bo ja ogólnie panicznie boję się szpitali. Oczywiście pobyt po porodzie jest konieczny, ale myślę, że dopóki jestem w szpitalu mleka nie będzie
-
delilah11 wrote:Miodunka, a kiedy najlepiej iść do takiej fizjoterapeutki?
Czasami taka fizjoterapeutka jest na oddziale - to od razu. Do takiej z miasta można iść jak tylko ustanie krwawienie.
Słuchajcie, słuchajcie! Przeprowadziłam się! Siedzę na środku mieszkania na krześle, jednym z dwóch jakie mamy, i kontempluję gołe ściany i kartonypola89, Maxi, anna23, nickky, Flame, magda sz, Limonka, michaga82, AnitaK, Ewe90, PozMama, Fermina, Muki85, pawojoszka, Malgonia, olka_sz lubią tę wiadomość
-
Hejka. Ja byłam dziś na ostatniej wizycie u swojego prowadzącego. Szczegolow nie mowil, ale dziecko wysoko i nic porodu narazie nie przepowiada. Na usg tylko podgladowym wszystko ok.
Mam skierowanie do szpitala w 39 tc, wypada niedziela ale moeil zeby iść w poniedzialek a jutro na ktg.
Z córką 2 tyg przed terminem mialam 2 cm rozwarcia i czop odchodzil i corka byla nisko, co fakt musieli eywolywac bo tyle i ustalo, a tu mnie ciekawi jak pójdą postepy czy nagle się cos zacznie a konkretnie.
Powiem wam że jestem na etapie nic się nie dzieje i jestem zmęczona chcę się juz rozpakować 🤷♀️
Zaczyna mnie coraz wiecej osob pytac jak się czuje, co ich nie interesowalo wczesniej 🤷♀️
Co gorsza nadal problem z imieniem. Mąż w końcu zrozumiał że pospieszyl się z wiescia z imieniem i chcial porozumienia i zgody. Znalazl inne imię ale ostatecznie ja się zawiesilam bo dlaczego mam jemu zabrac marzenie... Rodzinę juz pouczylam i powiedzialam ze to nie ich sprawa, nacisneli mi na odcisk i temat się zamknął. Okazali się gorsi poza rodziny - obcy i ich komentarze jak dziecko bedzie miec na imie... . Mówię ze jeszcze nie wiem. A jak propozycje... Jak mowie ze maz chce zeby syn mial na imie mikolaj to komentarze biedny imieniny i urodziny i swieta w jednym miesiacu... To mnie bardzo irytuje! Bardziej niz rodzina ktora pewnego razu naciskala 😒 jaki biedny... Czy ludzie tylko prezentami żyją....
Z córką na temat imienia rozmawialam dawno dajac jej wybór ale sprawiala ze jej obojetnie, aż pare dni temu mowi bobo ma na imie mikolaj. A maz te imie chcial zanim zaczelismy sie starac o 2 dziecko ze wyszlo ze urodze w grudniu to może to się skumulowalo, a moze tak mialo byc🤷♀️ ale komentarze typu biedne moje dziecko bo wszystkie okazje w jeden miesiac sa dziwne 😩19.05.2017r Córeczka 🧡
1.08.2019r będzie chłopiec 💚
15.12.2019r g 4.06 przyszedł na świat nasz Bobas ♥️
3600g 56 cm 🥰
-
Miodunka
SuperW końcu się udało
No to dzisiaj porodówka? 😅Miodunka lubi tę wiadomość
Adaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm
Starania o drugiego maluszka:
30 lat
13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża
21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne)
Starania o pierwszego maluszka:
28 lat, 14 cs - szczęśliwy
11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście
27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy -
U nas też nie ma imienia. Myślałam, że jesteśmy jedyni, ale widzę, że nie tylko u nas taki problem 😄Adaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm
Starania o drugiego maluszka:
30 lat
13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża
21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne)
Starania o pierwszego maluszka:
28 lat, 14 cs - szczęśliwy
11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście
27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy -
U nas wybrane juz chyba w 20tyg, Krzysiu. Tez duzo osob o to pyta, nawet Dr prawie na kazdej wizycie 😂z corka bylo jakos podobnie tez po20tyg wybralismy Julia i tak zostalo. Chociaz w tym jestesmy zgodni 😂