Grudniowe mamy 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Flame wrote:To podobno normalne w połogu dziewczyny, też się na początku budziłam w nocy zlana potem i z dreszczami jak przy 39 stopniach gorączki, aż mną telepało, a potem szybko przechodziło. Trzeba to przetrwać.
Co do baby bluesa i wariujących hormonów to nie omineło też mnie - uwielbiam małego ale nie mogę dojść do ładu z własną głową, mam lepsze momenty ale też i takie że tęsknię za czasami tylko we dwoje i za dawnym życiem i wydaje mi się że teraz już nad niczym nie panuję i nie dam sobie rady. Płaczę sporo choć sama wiem że to bez sensu. Ale i tak jest już lepiej niż po samym powrocie do domu pierwszy tydzień, wiec chyba pozostaje czekać aż samo się unormuje. Może to też trochę przez to że my przez 8 lat po ślubie byliśmy sami a przed ślubem następne 8, więc to dla nas ogromna rewolucja, bo tyle lat to siła przyzwyczajenia jest olbrzymia. Ale wiem że na pewno będzie lepiej i u Was też, czego Wam zyczę gorąco na święta
My wlasnie bylismy tylko we dwoje 12 lat. Też mam nadzieję, ze bedzie nam lepiej
Flame lubi tę wiadomość
Córcia 3 latka po 4 latach starań, 3 runda na Aromku i pierwsza po Pregnylu
14.12 dwie kreseczkiciąża samoistna- my siami
-
Dziewczyny kp, też macie wrażenie, że nic innego nie robicie? 😫 Mały mi zasypia na piersi, przez to nie dojada, budzi się znów za chwilę z rykiem bo śmiertelnie głodny... Już czasami odciagam laktatorem bo wiem, że jak się zaczniemy karmić to już mam z głowy 1,5h - 2h...Już dziś siadlam i płakałam bo czasu ani dla starszego syna ani dla męża nie mam kompletnie...Pomijam już stan moich piersi 👎Umówiłam się z CDL ale dopiero po nowym roku. Jak do tego czasu wytrwam kp to będzie cud.
-
Malibu u nas to samo. Z tym że ja ściągam laktatorem tak co 4 godziny bo właśnie jest szybciej... W międzyczasie daję mu pierś, co uwielbia, mógłby na niej wisieć i wisieć. Smoczek się nie podoba 😕 a mnie już sutki tak bolą że wysiadam... Do mnie w piątek przychodzi położna, zobaczymy co powie. Podając mleko z butli mam też kontrolę czy je tyle ile powinien więc też z tego względu większy komfort dla mnie.
-
Mam to samo, Ania ciągle wisi i wisi na piersi, często przysypia, ale jak tylko ją odłożę to natychmiast pobudka i płacz. Boję się, że nie dojada, chociaż wydaje mi się, że je sporo, robi dużo kupek (7-8 dziennie), zamówiłam wagę dziecięcą, żeby sprawdzać przyrost i nie musieć biegać z tym do pediatry, ale przyjdzie dopiero po nowym roku 😞 Jestem wykończona bo młoda dodatkowo ma kolki, prawie nie śpi (chyba że u mnie na piersi), położenie jej do jej łóżeczka graniczy z cudem, w nocy codziennie już ląduje u nas w łóżku, ale często i tak jest aktywna do 4-5 nad ranem. Smoczka nie chce w ogóle albo bierze i wypluwa po minucie i dalej w płacz.
Nie wiem czy tak ją te kolki męczą, czy jest głodna, czy aż tak potrzebuje bliskości. Całe dnie spędzam na kanapie albo na łóżku, dom na głowie męża, nie wiem co będzie jak po nowym roku wróci do pracy 😞 Nie wiem już co robić, bo ja rozumiem, że takie maleństwa potrzebują dużo bliskości i dotyku, ale jestem jej żywym smoczkiem, często nawet nie mam jak iść siku 😞 -
Ja też w nocy jeszcze biorę małego do siebie ,zasypia wieczorem już w swoim łóżeczku ale jak się budzi2-3cia w nocy na pierwsze karmienie to ląduje w łóżku u nas bo próby odłożenia go kończą się płaczem bo on też zasypia na cycu i w łóżeczku zaraz się budzi że głodny ,więc go zostawiam na dystrybutorze do rana ,chociaż dziś musiałam go karmić na siedząco bo tak się odpowietrzal ładnie a na leżąco to płakał bo go brzuszek bolał bo nie odbijał. Moje cycki zwariowały taki mi nawał wypracował że wiecznie ściągam a i tak po paru minutach leci mleko chyba otworze mleczarnię,dziś już założyłam stanik .
Kamcia mój się taki urodził 4330,58cm a twoja córka po miesiącu takie wymiary ma ,kawał kluska z niego choc wydaje mi się maleńki ,to twoja to kruszynka była w porównaniu z nim.
Ja niedawno wróciłam z IP ,strasznie mnie telepalo dziś popołudniu zmierzyłam temp.38 mimo że biorę Nurofen temperatura nie spadała ,niby nie wysoko ale jednak gorączka. Zmierzyłam ciśnienie najpierw 144/96 a za jakiś czas160/102 więc stwierdziłam że nie ma co kozaczyć trzeba jechać to sprawdzić. Na IP ciśnienie 145 więc dla nich to tylko podwyższone ale ja jestem niskociśnieniowcem więc dla mnie dużo. Gorączka nie wiadomo od czego czy od piersi czy od rany bo infekcji żadnej nie mam. Na wszelki W dostałam antybiotyk i mam się pojawić w piątek na kontrolę u gina. Jedno dobre że mi przy okazji szwy zdjęli więc mam spokuj i nie muszę szukać kto mi zdejmieWiadomość wyedytowana przez autora: 25 grudnia 2019, 22:48
kamciaelcia lubi tę wiadomość
-
U mnie to samo z tym wiszeniem na cycu non stop karmię jeszcze młoda swiruje i nie.chce cyca jak jej mało leci w ogóle ta moja laktacja to masakra raz pełno mleka raz mniej i muszę ja dokarmiac 😑 sama nie wiem co już robię źle.
Wesołych dziewczyny ❄🥰Synek 2016❤️walczymy o rodzeństwo
PCOS
Mąż Azoospermia
3x iui
24.11.2018 krótki protokół(30 pobranych komórek-18 dojrzałych, 12 zamrozonych6zaplodnionych)3 zarodki
24.11.2018 hiperka
11.12.2018 transfer od.
12.01.transfer od.
04.02.transfer od.
14.03.2019transfer 4.2.2❄️
19.03. 5dpt beta 8
21.03 7dpt beta 37
23.03 9dpt 163 😍
04.04. 21dpt 9917 🤗
10.04 27dpt ❤️
21.11.2019 córeczka😍
Zostały 2 ❄️❄️
-
Pawojoszka chętnie wzięłabym Twój nadmiar w moje cycki :p
Maja chyba też zaczęła kolki, od wczoraj daje nam już nieźle do wiwatu, uspakaja się na cycku, z którego coś tam wyciąga i się uspakaja. Tylko boję się ją tak dostawiać (bardzo się od wczorajszego karmienia denerwuje kiedy ją karmię przez sns ), bo wcześniej zjada 90ml mm i jej się ostro ulewa. Teraz nie mogłam jej uspokoić sprawdzonymi do tej pory metodami, a że była pora karmienia to ją dostawiłam i wisiała mi na jednym cycku z pół godziny i nie zdążyłam zmienić strony, bo zasnęła. Nie będę jej w takim razie budzić na mm, bo czuję że pożałuję tego... Najwyżej obudzi się przed następnym karmieniem, ale wydaje mi się, że jest jeszcze napchana poprzednim mm.
Chcę zacząć przechodzić na gołą pierś, nawet jeśli oznacza to częstsze karmienia, bo Maja kiepskko reaguje na mm, a metoda sns, mimo że pomaga rozkręcić laktację, jest czasochłonna i frustrująca czasami... Minusem mojego kp jest, że może nie mam dostatecznej ilości gruczołów...Córcia 3 latka po 4 latach starań, 3 runda na Aromku i pierwsza po Pregnylu
14.12 dwie kreseczkiciąża samoistna- my siami
-
Bardzo pokrzepiła mnie rozmowa z przyjaciółką. Jej córa urodziła się z podobnymi parametrami co Maja, a przyjaciółka miała problem z kp. Położne kazały jej karmić co 3h po 10 min na każdą stronę, ale Mała spadała z wagi. Wkurzyła się i stwierdziła, że zda się na instynkt i zaczęła karmić co godzinę, mała ciamkałapare razy i zasypiała lub się wkurzała, wisiała prawie non stop na cycu, chata nieogarnięta, baby blues wszedł mocno, ale jak to powiedziała, siedziała na tyłu z pilotem w ręku i karmiła. No i wyrobiły się. Jej córka zaczęła przybierać, lepiej ssać i tak się karmiła ponad rok. Mówi, że było hardcorowo, ale szybko minęło. Zmotywowało mnie to, tylko mam czasami kryzysy żeby sięgnąć po butelkę, ale chyba wtedy szybko moje kp by się skończyło.
Muszę tylko rozkminić jak wycofywać mm i nie zwariować z kontrolą wagi...
A propos baby bluesa, zauważyłam, że nasila się zaraz po drzemkach...Córcia 3 latka po 4 latach starań, 3 runda na Aromku i pierwsza po Pregnylu
14.12 dwie kreseczkiciąża samoistna- my siami
-
Jaka dajecie wit D maluszkom? Kupilam Vigantol bo niby najlepiej tolerowany a tu brak snu w dzien, prezenie sie, marudzenie, baki itd zrobilam przerwe i dzis juz normalnie tylko spi i je.
-
Dnia 25.12 o godz 9:15 przyszedł na świat Tymuś 4130 59 cm ❤️❤️❤️❤️
pola89, kamciaelcia, anna23, taka_mama, delilah11, marian_the_baby, aganieszkam, Malamia, PozMama, pawojoszka, Maxi, Martek&M, Madera2000, Ewe90, Muki85, Limonka, michaga82, mmalibu, Norwegian_forest lubią tę wiadomość
-
AdelaX wrote:Dnia 25.12 o godz 9:15 przyszedł na świat Tymuś 4130 59 cm ❤️❤️❤️❤️
AdelaX lubi tę wiadomość
Adaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm
Starania o drugiego maluszka:
30 lat
13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża
21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne)
Starania o pierwszego maluszka:
28 lat, 14 cs - szczęśliwy
11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście
27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy -
Adela, gratulacje ❤
Co do karmienia piersią. Drugi dzień z rzędu udało mi się nie podać mleka mm. W nocy karmimy się na leżąco, Młody po jedzeniu zasypia i ja też. Śpi ok 2-3 godzin i budzi się na następne karmienie. Śpimy do 8-9. Jeżeli Szymek się wierci to mąż bierze go do odbicia i przystawia mi z powrotem. Karmienie w nocy na siedząco kończyło się wiszeniem na cycu bo wybudzał się przy odkładaniu. Także z łóżeczka na razie nie korzystamy.
Co do karmienia w dzień to przystawiam go na żądanie. Mam problem z odłożeniem go potem do łóżeczka bo dość szybko się wybudza ale tu mam zamiar konsekwentnie go odkładać bo inaczej nawet z wc nie skorzystam jak mąż wróci do pracy.
A tym położonym co radzą karmić co 3h po 10 minut sama wdrożylabym taką metodę.
A i Szymek też nie jest na razie smoczkowy.marian_the_baby, AdelaX lubią tę wiadomość
08.10.2011 Córka ❤
15.11.2014 Aniołek
26.05.2018 Aniołek
16.12.2019 Synek ❤ -
Taka_mama, super
W nocy udało mi się ściągnąć 60ml, to podałam Mai o 7.30 przez sns i przystawiłam ją do drugiej piersi bez systemu, ale butelka z drenami z mm wisi mi na szyi na wszelki. Jestem pełna obaw... Nie mogę się doczekać mojej środowiskowej w poniedziałek. Najchętniej bym do niej zadzwoniła, ale są święta ;p
Adela, gratulacjeCórcia 3 latka po 4 latach starań, 3 runda na Aromku i pierwsza po Pregnylu
14.12 dwie kreseczkiciąża samoistna- my siami
-
Dziewczyny po cc czy wy jeszcze krwawicie? U mnie coś dziwnego się dzieje tydzień temu miałam już brązowy śluz a od soboty znów sporo różowej krwi 😑 po 1 cc już nic nie miałam przypomnę że to już 5 tyg 😏Synek 2016❤️walczymy o rodzeństwo
PCOS
Mąż Azoospermia
3x iui
24.11.2018 krótki protokół(30 pobranych komórek-18 dojrzałych, 12 zamrozonych6zaplodnionych)3 zarodki
24.11.2018 hiperka
11.12.2018 transfer od.
12.01.transfer od.
04.02.transfer od.
14.03.2019transfer 4.2.2❄️
19.03. 5dpt beta 8
21.03 7dpt beta 37
23.03 9dpt 163 😍
04.04. 21dpt 9917 🤗
10.04 27dpt ❤️
21.11.2019 córeczka😍
Zostały 2 ❄️❄️
-
zanes
mysle ze to normalne-połóg trwa w teorii 6 tyg
poprzednio około 4/5 tyg dostałam krwawienia-ale jego charakter od razu zasugerował mi okres...i by sie sprawdziło bo dokładnie 28 dni pózniej znów byla @
charakter tego krwawienia-duuuuuuzo, obficie, czeeeeerwono-jak kazda moja pierwsza po porodzie miesiaczka, taka gorsza do opanowania niz krwawienie pierwszego dnia po cc
nie sugeruje ci@ (u mnie tylko mm)
ale zaznaczam czas połógu
dla porównania-pierwszy mój połóg (krwawienie) trwał 7 tyg, w 3 tyg
(w wigilie) tak chlusneło, ze jakby wody płodowe, po tym było tylko lepiej
przy cc czyszcza macice (te chusty wpychane do srodka) i od tego duzo zalezy jak to bedzie wygladało-teraz niezle mnie wyczyszczyli -
Z tego co wiem kp powinno być na żądanie nie na godzinę i trwać około 20 minut ,chociaż ja mojemu czasu nie liczę. Pierwsze kilka nocy przeciumkał całe leżąc kolo mnie ,w szpitalu położne nawet trochę się krzywily że dziecko że mną w łóżku śpi ale mi było ciężko wstawać milion razy w nocy. Takim ciumkaniem dziecko sobie wypracowuje pokarm bo piersi są cały czas stymulowane do pracy. Pozatym dobrze jeść ,dieta będziemy się martwić potem, ja jem nawet w nocy bo wiecznie głodna jestem,dużo pić najlepiej wodę ewentualnie jeszcze cherbatki na laktację i najlepiej te z melisą przy okazji pomogą się wyciszyć. No i chłodzenie bez stanika.
Adela gratulacje kawał chłopaka.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 grudnia 2019, 18:04