Grudniowe mamy 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Nikky współczuję u nas też są darcia płacze itp ale na szczęście mój mąż np wieczorem gdy przyjdzie z pracy trochę się nie zajmie czasem tylko pół godz bo musi skosic trawnik czy zrobić zakupy ale czasem nawet 2 h on się nią zajmuje. Fakt że wtedy ja nie odpoczywam tylko np robię pranie czy zajmuje się starszym synem bo on też potrzebuje czasu tylko dla niego. Mąż np jak tylko pogoda pozwalala brał starszaka na rower i młody nauczył się już jeździć bez bocznych kółek.
Niestety mój mąż choć ojcem jest świetnym to czasem brakuje mu zrozumienia dla mnie. Pomaga w domu, a jakże... Ale dziwi się że ja próbuje wyrwać się z domu choćby na zakupy, dla mnie już wyjście do rosmana to swieto. Ja generalnie nie mam problemu z pracą przy dzieciach tylko zwyczajnie brakuje mi kontaktu z dorosłymi ludźmi i tęsknię za pracą. Mimo że czasem mam chwilę dla siebie wieczorkiem i np czytam książkę to mam wrażenie że się uwsteczniam i zachowuje się jak dziwak.
Poza tym chyba zeby młodej dokuczają bo wcześniej na dziasle był zarys ząbków a teraz jakby to dziasło spuchlo, jest miękkie i młoda jak się np urazi w nie to nagle zaczyna wrzeszczeć. Noce też są masakryczne.. Ale wczoraj mąż kupił nowy specyfik na zeby który można dawać wiele razy na dziąslo i jakby było lepiej. Nie chwalę dopuki 3 nocki z rzędu nie będą lepsze.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 czerwca 2020, 11:26
-
Moja też od kilku dni chce spać tylko na rękach, nie mogę jej odłożyć bo jest wrzask. Dzisiaj praktycznie całą noc ją nosiliśmy na zmianę z mężem. Wydaje mi się, że to też ząbki u nas, coś tam przez dziąsła nawet widać ale nie chcą się przebić.
-
Moja tez trze oczy i nos. Kiedys tarla tylko oczy i to byl jasny znak na spanie (choc trz nie znaczyl ze usnie) , a teraz doszedl nos. Dzis bylam na szczepieniu i lekarka obstawia, ze wysypka to jednak alergia, ale poki nie ma ostrych objawow to kazala diete rozszerzac spokojnie a nawet intensywniej i wlaczyc mieso jak najszybciej (jakos myslalam zeby od jajka zaczac bo latwiej o "zerowke" niz pewne mieso).
Ala wazy rowno 7kg i zbliza sie do 50 centyla -
U nas też lekarka kazała jak najszybciej mięso i pod koniec 7 miesiąca (czyli u nas za tydzień) dołożyć kaszkę na drugi posiłek.
Przyznam, że wymiękłam i daję prawie wyłącznie słoiczki bo nie mam siły i czasu gotować oddzielnie dla nas i oddzielnie dla Ani. Ja niestety nie zjem gotowanych warzyw z gotowanym mięsem bez grama soli. No nie i koniec. Poza tym nie chce mi się gotować codziennie czy co 2 dzień mikroskopijnych porcji bo Ania zjada 5-6 łyżeczek i koniec a nie przechowam tego w lodówce dłużej niż dzień.
Z tego co patrzyłam Ania będzie mogła jeść "normalne" jedzenie dopiero po 1 roku, więc do końca 1 roku będą głównie słoiczki i trudno.
Chyba, że doświadczone mamy podpowiedzą od kiedy dziecko może zjeść posiłki typu smażony kotlet (w panierce), spaghetti, czy jakaś zapiekanka makaronowa z serem?
Niestety my nie jesteśmy z tych co jedzą jarmuż i komosę ryżową i nie mam pojęcia na ile nasze średnio zdrowe obiady nadają się dla dziecka i od jakiego wieku. -
ja lubie słoiczki
nie jesc, oczywiscie za to ze sa
jadaje "nasze" kiedy dziec gotowy
teraz np nie dam bo chociazby nie siedzi
ale dzis dostała "nasza pomidorowa", troszke "zmodyfikowana" (sól) ale zajadała sie jak głupia
i ja nie blenduje nawet
my jutro mamy szczepienieWiadomość wyedytowana przez autora: 24 czerwca 2020, 14:11
nickky lubi tę wiadomość
-
Nicky nie przejmuj się ja cały czas daje słoiczki, nie mam czasu na 2 czy 3 obiady bo jeszcze sobie trochę inne rzeczy szykuje. A powiedzcie mi od kiedy dzieci powinny zjadać cały słoiczek bo ja wciąż daje po pół i nie wiem czy się najada? Rozszerzamy dietę od 3 tygodni ale nie codziennie, co kilka dni była przerwa
Widzę ze Wasze tez rozdarciuchy uff to nie jestem sama ☺️nickky lubi tę wiadomość
-
Ja też daję sloiczki i nie mam wcale wyrzutów sumienia z tego powodu mam znajomą, która na studiach z technologii żywności była przez 3 miesiące na praktykach w Gerberze i była bardzo pozytywnie zaskoczona, mówiła że rygor sanitarny ogromny i wyśrubowane normy co do produktów, z których jest to robione. Powiedziała, że po tym co widziała, śmiało by dała swojemu dziecku. Zresztą można by powiedzieć, że robiąc samemu ze zwykłych produktów ze sklepu ma się mniejszą gwarancję co do pochodzenia, dopóki nie ma się własnego ogródka. My dajemy sloiczek z mięsem i warzywami raz dziennie i raz dziennie kaszkę.
Co do ilości, to czasem zjada cały słoik, ale czasem jak grymasi to pół. To samo z kaszką, różnie bywa.nickky lubi tę wiadomość
-
My też dajemy słoiczki. Pediatra powiedziała nam, że jeśli mamy możliwość to lepiej słoiczki, bo kontrola nad jakością jest od samego początku, czyli najpierw badają glebę itd Niestety kupując od rolnika, czy w osiedlowym warzywniaku nie będziemy mieć pewności gdzie jest pole i jak było nawożone.
Także kupiłam parowar, który stoi Jak młody będzie miał z roczek, to zaczniemy go używać, bo jednak w żłobku, czy na mieście nie będę miała już takiej kontroli nad jakością pożywienia, więc trzeba go będzie przyzwyczajać.
Mam pytanie, czy któraś z Was kupowała lub słyszała opinie na temat kół do pływania dla niemowląt? Chodzi mi o takie co się je zakłada na szyję. Czy to bezpiecznie dla kręgosłupa i układu kostnego?nickky lubi tę wiadomość
09.2018 - 3 lata starań, oligoteratozoospermia, żylaki powrózka nasiennego III stopień, on ureaplasma
16.11.2018 operacja żylaków
12.2018 wyleczona ureaplasma
04.2019 wszystkie parametry nasienia poniżej norm, morfologia 0%, późno zoperowane obustronne wnętrostwo
U mnie brak powodu niepowodzeń (według lekarzy), mnie osobiście niepokoją plamienia 8-9 dni po owulacji, krótkie cykle.
Naturalne starania do 12.2021, później in vitro. -
Ja daje słoiczki, za dwa razy zrobilam zupkę, nie chce mi się babrać z tym, Tadzik dostaje rano jogurt jogolino, pozniej zupkę z mięskiem, herbatnika, kawałeczek banana czy jabłka. Od kilku dni daje mu nasze jedzenie, w sensie bez soli itp. jemu nakładam po czym dodaje przyprawy dla nas. Uwielbia udka z kurczaka.
Przyszło krzeselko, Kamcia- to był dobry wybór te otwierane, nie da się go wsadzić górą wyjąć też ciężko, dopiero jak otworzę to na luzie.
U mnie zalało działkę, moje kwiatki, trawę nigdy tak nie było... w godzinę dosłownie.kamciaelcia lubi tę wiadomość
-
Moja w ogóle mleka nie chce byle coś innego zjeść nie ważne co 🤷♀️ także toczymy bitwe żeby do roku mleko utrzymać choć ciężko jest mega 🤦♀️Synek 2016❤️walczymy o rodzeństwo
PCOS
Mąż Azoospermia
3x iui
24.11.2018 krótki protokół(30 pobranych komórek-18 dojrzałych, 12 zamrozonych6zaplodnionych)3 zarodki
24.11.2018 hiperka
11.12.2018 transfer od.
12.01.transfer od.
04.02.transfer od.
14.03.2019transfer 4.2.2❄️
19.03. 5dpt beta 8
21.03 7dpt beta 37
23.03 9dpt 163 😍
04.04. 21dpt 9917 🤗
10.04 27dpt ❤️
21.11.2019 córeczka😍
Zostały 2 ❄️❄️
-
Ja też daje słoiczki, bo moja to parę łyżek zje i dziękuję... Raz jej ugotowałam zupę na kaczce, to nawet nie chciała spróbować... tylko cycek i cycek.
Przymierzam się od 2 tygodni do zakupu krzesełka do karmienia i mam mętlik w głowie, bo się na tym w ogóle nie znam i nie wiem na co zwracać uwagę... A tanie te krzesełka nie są 🤷♀️
4.04 beta 1210 😀
16.12.19 Natalka ❤️👶🏻 -
Moja je bez problemu ok. 100g. Ogólnie ma bardzo duży apetyt, co mnie dziwi. Właśnie chyba muszę już 2 posiłki dziennie jej podawać.
Czekamy na Synka 💙
26dpt USG jest ❤️
20dpt-2mm zarodek 😍
Beta 9dpt-113,92; 11dpt-260,59; 17dpt-2380,97
24.08.2024- transfer 4BB (❄️3BB)
---
Krzyś 26.07.21(36+4tc)💙
Madzia 13.12.19 (40+1tc)💓
21dpt USG- 2,5mm szczęścia♥️
Beta: 6dpt-46,8; 8dpt-132,3; 10dpt-393,7
02.12.2020 - Transfer blastki 6cio dniowej 6BA
23dpt jest ♥️
Beta: 6dpt-47,16; 8dpt-140,50; 10dpt-361,70; 16dpt-6550
26.03.2019r.-Transfer blastka 4BB
21.03.2019r.-Punkcja (pICSI)- 3 blastki (3BB, 4BB, 6BA)
01.2019r. Laparoskopia - niedrożne jajowody
Starania od 10.2016r. -
Ja tylko z gotowców to owoce daje. Wiele fajnych przepisów dla dzieci jest na babyonline. U mnie problem, że syn ciągle chce aby wszystko było mega gładkie no nawet problem z łyżeczką, mamy tą hipp, ale najlepiej to łyżeczka do lodów ta tyci łopatką.
Córce na tym etapie nie dawałam chrupkow a synowi daje choć tylko trzyma czasem przystawi do ust. Daje dlatego żeby wyrobić w nim chęć otwierania buzki i żeby nie bał się próbować. Ostatnio dałam jemu spróbować zupy mascarponowej. Ogólnie to nie dla dzieci zupa ale nawet spróbował. Oby nie wepchnąć łyżki za daleko do buzi🙈 dziś robiłam kalafiorową to samej zupy bez dodatki kalafiora też spróbował. Są to mini ilości, ale jestem cierpliwa. Rozkocham go w jedzeniu. 😅😁 Ja ogólnie mało doprawiam, a w razie co to będę odkładać jemu z naszego gara.
Muki pisałam tu już co dla mnie ważne przy krzesełku do karmienia, podnóżek, zdejmowalna taca. Reszta to bajery które mogą być dodatkiem jak na przykład kosz pod krzesełkiem trzymam tam Sliniaki, regulowane oparcie też z tego korzystam. Syna od 2 mc wkładam do krzesełka tylko od pozycji prawie leżącej zaczynalismy.
Ewelina ja kupowałam swimtrainer my byliśmy zadowoleni z zakupu. Te na szyję koła mnie przerażają.
Magda współczuję działki zalanej😣
Napisz kupiłaś te krzesełko do kąpieli. Wyślij link które, bo ostatnio widziałam te posty ale nie patrzyłam w linki a teraz nie chce szukac😉 rozmyślam zakup.
Synek już całkiem ok, trochę łaciaty jest przez te krostki. 😅 Myślicie ze w poniedziałek mogę już szczepić niby już po wirusie...19.05.2017r Córeczka 🧡
1.08.2019r będzie chłopiec 💚
15.12.2019r g 4.06 przyszedł na świat nasz Bobas ♥️
3600g 56 cm 🥰
-
aganieszkam wrote:Moja je bez problemu ok. 100g. Ogólnie ma bardzo duży apetyt, co mnie dziwi. Właśnie chyba muszę już 2 posiłki dziennie jej podawać.
Ja właśnie od wczoraj pomyślałam o 2 posiłkach i już tak daje. Nie bo je dużo tylko żeby pobudzić kubki smakowe😉😁19.05.2017r Córeczka 🧡
1.08.2019r będzie chłopiec 💚
15.12.2019r g 4.06 przyszedł na świat nasz Bobas ♥️
3600g 56 cm 🥰
-
No ja jednak zaszczepiłam Madzie i jest ok a tydzień przed szczepieniem miała tą infekcje
Maxi lubi tę wiadomość
Czekamy na Synka 💙
26dpt USG jest ❤️
20dpt-2mm zarodek 😍
Beta 9dpt-113,92; 11dpt-260,59; 17dpt-2380,97
24.08.2024- transfer 4BB (❄️3BB)
---
Krzyś 26.07.21(36+4tc)💙
Madzia 13.12.19 (40+1tc)💓
21dpt USG- 2,5mm szczęścia♥️
Beta: 6dpt-46,8; 8dpt-132,3; 10dpt-393,7
02.12.2020 - Transfer blastki 6cio dniowej 6BA
23dpt jest ♥️
Beta: 6dpt-47,16; 8dpt-140,50; 10dpt-361,70; 16dpt-6550
26.03.2019r.-Transfer blastka 4BB
21.03.2019r.-Punkcja (pICSI)- 3 blastki (3BB, 4BB, 6BA)
01.2019r. Laparoskopia - niedrożne jajowody
Starania od 10.2016r. -
Dziecko mi się z drzemkami popsuło 🙃 a ostatnio któraś z Was pytała ile spi i pisałam ze nawet do półtorej godziny.. od kilku dni tylko pół godz i nie daje się uspic. Wieczorem tez mi takie cyrki robi ze szok. Bo w dzień przy cycku nie usnie nie ma mowy ale wieczorem jak był mega zmęczony to tak, a teraz nie spi np od 16-17, usypianie 19:30-20:00 i się cały czas podnosi, rozgląda, przebiera nogami, znów się kładzie do cycka, znów wstaje. Wkładam go do łóżeczka żeby trochę pomarudzil bo jest łatwiej, daje znów cycka ale gdzie tam, znów wstaje 😅🙈 i w końcu na rękach mi się uda albo padnie przy cycku.. i z usypiania 10 minutowego zrobiło się 40 😅
A jak u Was? -
Ewelina przy starszym synu uzywaliśmy tego kola na szyje i było super. Teraz też chcieliśmy młoda w tym popluskac ale gdzieś przy przeprowadzce nam zniknęło.
Ok 2 m-ce temu byl material w PnŚ i fizjoterapeutka wypowiadala sie o tym pozytywnie. Oczywiście zaznaczyła że to dopiero po 3 m-cy. Ta pani stwierdziła że nie znała tego wynalazku do momentu za ja program o to zapytam więc postanowiła sprawdzić i poszła chyba do przyjaciółki która to ma i po obserwacji stwierdziła że jest ok. Bo to koło nie wymusza żadnej pozycji jak dziecko chce być pionowo i ma tyle wody to jest pionowo jak chce pluskac się na brzuchu to może to robić na brzuchu i na plecach również. Tutaj generalnie dziecko unosi się na wodzie na zasadzie wypornosci a koło tylko podtrzymuje główkę na powierzchni. Koło nie wymusza na dziecku żadnej pozycji więc nie obciąża i nie wygina kregoslupa.
Pamiętam jak wzięliśmy syna z tym kołem na basen i ratowniczą zaniepokojona pytała czy my przypadkiem źle nie założyliśmy tego koła. Hehehe.
Starszy syn uwielbiał raz w tyg pływać w pełnej wannie w tym kole.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 czerwca 2020, 20:28
Ewelina85 lubi tę wiadomość
-
Adela to ja pytałam, przepraszam, pewnie zapeszyłam 🤣🤣🤣
U nas z nocnym usypianiem bardzo różnie, zaczynamy o 19-19:30 od usypiania na piersi. Czasem jest dobrze, Ania uśnie w 10 minut, odkładam do łóżeczka, jeśli się przebudzi daję smoczka i śpi dalej. A czasem jest kiepsko, daję pierś, jedną drugą, bujam na rękach, mąż buja, znowu cycowanie, czasem schodzi się i do 22.
Pobudki są co godzinę, ale staramy się uśpić ją samym smoczkiem i głaskaniem po główce, dopiero jak obudzi się koło 23 to bierzemy ją do nas do łóżeczka na resztę nocy. Ostatnio kilka razy nawet jak Ania daje się uśpić na pierwsze usypianie to budzi się i nie daje ponownie uśpić, płacze krzyczy, cycu nie, masakra...
Wydaje mi się, że to ząbki, bo pakuje ciągle ręce do buzi i gryzie mi piersi. Tylko kurde już 3 miesiąc jak są "objawy" a ząbków nic nawet kreseczek nie widać.
Jutro mamy alergologa, pojutrze usg brzuszka, no i mocz dalej do złapania. Żeby wykluczyć inne dolegliwości, refluks, zapalenie pęcherza.
W dzień drzemki niezmiennie od 3 miesięcy 1-2 razy po 30-40 minut na piersi.