Grudniowe mamy 2022💞
-
WIADOMOŚĆ
-
Sumireguska wrote:Rozyczka byle do piątku bo chyba wtedy masz usg?

Ja osobiście robiłam Nifty, to jednak daje ogromny spokój przebadać dziecko pod kątem.. nie wiem ilu, chyba ok 100 chorob genetycznych? Wiem ze czułam ulgę. Z kolei kolezanka robiła pappa która wyszła średnio ale nadal nie na tyle zle by robić amio - i całą ciąże sie niepotrzebnie stresowała.
Oczywiście koszty są wysokie ale coś za coś
osobiście polecam
Ja tez raczej zrobie NIFTY. Tym bardziej, ze nie mieszkam w Polsce, a tutaj nie robia badan prenatalnych( jak bede w Polsce na kilka dni to juz bedzie 14 -15 tydzien wiec troche za pozno na usg prenatalne- skocze zatem na NiFty). To na pewno oszczedzi mi sporo stresu.
-
Moja lekarka rekomenduje i papp i nifty z uwagi na przebieg ciąży i wcześniejsze poronienia. Mam się zorientować w ofercie (nifty, harmony, panorama), ale szczerze nie wiem na co patrzeć. Jedyne co mi się rzuciło to w nifty ubezpieczenie i ew. odszkodowania.1/12/2022 12:20 Milenka 3040 g 52 cm ❤️
-
Red ja mam średnio wizyty co tydzień, przez kilka dni po jestem uspokojona, jazda zaczyna się tak na 2 dni przed kolejną. I no cóż, nie radzę sobie. Próbuję zająć myśli czymś innym ale się nie da, więc po prostu tłumaczę sobie, że i tak zaszliśmy daleko, w razie czego może wystarczy lekka modyfikacja leczenia i na pewno kolejny raz się uda. Mąż mi bardzo pomaga, mówi do brzucha, przekomarza się ze mną co do płci, ogląda wózki i dyskutuje o planach na kolejne wakacje z maluchem. Zaczęłam też robić kocyk na szydełku, złe myśli w miarę odchodzą jak trzeba liczyć oczka 😂
Red555, Szatkownicadojajek, Kaśik lubią tę wiadomość
👩🏻❤️💋👨🏻 Starania od 08.2020 | starania o bąbla nr 2 od 02.2025
💔 Poronienia: 12.2020 (6t3d), 03.2021 (9t6d), 09.2021 (8t2d) | 03.2025 cb, 05.2025 cb
Histeroskopia 03.12.2021 -> usunięto zrost centralny
AlloMLR 0%:
💉Szczepienia limfocytami 🔜 20.12.21✅, 10.01.22✅, 31.01.22✅
🌈 Helena - 02.12.2022 o godz. 00:07 (40t1d), 3090g i 52cm -
Jakiej wielkości był pęcherzyk? Oczywiście, że masz wierzyć, że będzie dobrze. Chociaż łatwo się mówi, gorzej robi, wiem. Trzymam mocno kciukiróżyczka wrote:Myślicie ze mogę spodziewać się cudu i pojawi się zarodek czy raczej nastawiać się na puste jajo plodowe ?
U mnie dziś beta 1271. Wzrost.wyglada na ok. Powtarzalyscie betę powyżej 1000? Zastanawiam się czy już odpuścić, czy jeszcze zrobić przed wizytą -
Temat wrócił więc i przypominam post do przeczytania 😉Blondyna.B wrote:Dziewczyny już niedługo nas to będzie czekać - warto przeczytać ten post a nie ślepo wierzyć dziewczynom z różnych grup itp...
https://www.instagram.com/p/CcuwBiBsRNU/?igshid=YmMyMTA2M2Y= -
Do końca warto wierzyć, nie moaSs ostatecznej diagnozy więc na najbliższym USG wszystko się wyjaśni 🤞różyczka wrote:Myślicie ze mogę spodziewać się cudu i pojawi się zarodek czy raczej nastawiać się na puste jajo plodowe ?
-
W końcu jestem po wizycie.. Niesamowite opóźnienia.. Jest pęcherzyk ciążowy 7,8mm i pęcherzyk żółtkowy 🥰 dla mnie to już super wiadomość, bo ostatnio był tylko pęcherzyk ciążowy 🥺 Moja ginekolog mówi, że to 5 tydzień, więc zgadzałoby się 5+5 dzisiaj 😊 Dostałam duphaston ze względu na progesteron przy dolnej granicy. Następna wizyta dopiero 24 maja. Ale myślę, że za jakieś 2 tygodnie pójdę kontrolnie do innego ginekologa zobaczyć czy jest serduszko. Bankowo nie wytrzymam całego miesiąca 🙈
I oczywiście z nerwów i podekscytowania ciśnienie 145/101 🙈 Wy też się tak stresujecie wizytami?
Blondyna.B, Red555, Kornelkanelka, Nati94, Szatkownicadojajek, Hania007 lubią tę wiadomość
-
No ka się właśnie bałam ze pomyślicie ze wsriatka:) ale pamiętam ze z corka też tak ma początku miałam, nie wierzyłam, że może się udać chociaż przed nią miałam tylko cp. Uspokoiłam się dopiero po prenatalnychMersalla wrote:Red ja mam średnio wizyty co tydzień, przez kilka dni po jestem uspokojona, jazda zaczyna się tak na 2 dni przed kolejną. I no cóż, nie radzę sobie. Próbuję zająć myśli czymś innym ale się nie da, więc po prostu tłumaczę sobie, że i tak zaszliśmy daleko, w razie czego może wystarczy lekka modyfikacja leczenia i na pewno kolejny raz się uda. Mąż mi bardzo pomaga, mówi do brzucha, przekomarza się ze mną co do płci, ogląda wózki i dyskutuje o planach na kolejne wakacje z maluchem. Zaczęłam też robić kocyk na szydełku, złe myśli w miarę odchodzą jak trzeba liczyć oczka 😂

Szkoda że ten spokój kosztuje tyle kasy, ale chyba warto.. -
Elsol, gratulujęelsol wrote:W końcu jestem po wizycie.. Niesamowite opóźnienia.. Jest pęcherzyk ciążowy 7,8mm i pęcherzyk żółtkowy 🥰 dla mnie to już super wiadomość, bo ostatnio był tylko pęcherzyk ciążowy 🥺 Moja ginekolog mówi, że to 5 tydzień, więc zgadzałoby się 5+5 dzisiaj 😊 Dostałam duphaston ze względu na progesteron przy dolnej granicy. Następna wizyta dopiero 24 maja. Ale myślę, że za jakieś 2 tygodnie pójdę kontrolnie do innego ginekologa zobaczyć czy jest serduszko. Bankowo nie wytrzymam całego miesiąca 🙈
I oczywiście z nerwów i podekscytowania ciśnienie 145/101 🙈 Wy też się tak stresujecie wizytami?
rośniijcie zdrowo!!
Ja też mam zawsze wysokie ciśnienie...
elsol lubi tę wiadomość
-
Red555 wrote:No ka się właśnie bałam ze pomyślicie ze wsriatka:) ale pamiętam ze z corka też tak ma początku miałam, nie wierzyłam, że może się udać chociaż przed nią miałam tylko cp. Uspokoiłam się dopiero po prenatalnych

Szkoda że ten spokój kosztuje tyle kasy, ale chyba warto..
Jeśli Ty jesteś wariatką to ja też 😅 Samo to, że chodzę na wizyty co tydzień o czymś świadczy 😂 Też czekam do prenatalnych żeby trochę odetchnąć. Teraz łapię się na tym, że ja po prostu czekam na złe wieści. Wchodzę do gabinetu i spodziewam się, że usłyszę to samo co poprzednie 3 razy. Mam takie momenty, że zamiast cieszyć się, że ta ciąża już tak daleko zaszła myślę o tym jak ciężko będzie stracić to dziecko, że będę musiała znowu w pracy przechodzić przez te współczujące spojrzenia i komentarze. I próbuję się cieszyć, planować wyprawkę i myśleć o pozytywach ale czasami się nie da i to tez jest okej. Musimy brać dzień za dniem i jakoś się dotoczyć do tego grudnia
KAMA, Red555 lubią tę wiadomość
👩🏻❤️💋👨🏻 Starania od 08.2020 | starania o bąbla nr 2 od 02.2025
💔 Poronienia: 12.2020 (6t3d), 03.2021 (9t6d), 09.2021 (8t2d) | 03.2025 cb, 05.2025 cb
Histeroskopia 03.12.2021 -> usunięto zrost centralny
AlloMLR 0%:
💉Szczepienia limfocytami 🔜 20.12.21✅, 10.01.22✅, 31.01.22✅
🌈 Helena - 02.12.2022 o godz. 00:07 (40t1d), 3090g i 52cm -
Różyczka ja bym sobie betę jeszcze zrobiła, żeby sprawdzić czy rośnie.
Nadziaja jest zawsze pamiętaj..🤍 01.2022 - cb
(2.04.22) 10dpo ⏸️
(4.04.22) 12dpo - beta 79,69
(6.04.22) 14dpo - beta 263,30
(8.04.22) 16dpo - beta 778,10
(20.04.22)-6+1, dzidzia 5mm
(2.05.22) - prenatalne -
Hej dziewczyny
Tak się zastanawiam że może i ja dołączę 🤔 To moja trzecia ciąża, mam jedna 20mc córkę w domu 
To tej pory robiłam mnóstwo testów i dwie bety. Na pierwsza wizytę ide dopiero 9 maja, testuje moja cierpliwość 🙆♀️
Dziś równy 5tc
Blondyna.B, Nati94, Kornelkanelka, Mersalla, Hania007, Bassia, Mała Matylda lubią tę wiadomość
2019 👧🏼 [*]6mż
2020 👧🏼🌈
2022 👦 -
A to jak masz jutro usg to już będziesz coś wiedzieć więcej, ja jak miałam biochemiczna to właśnie rosła mi beta ale tylko do 269 a później spadała dlatego ja się tak bałam przy tej ciąży jak robiłam betę ze urośnie do jednego momentu i zacznie spadać.. Tyle że jak ja robiłam usg to nic nie było widać a u Ciebie jednak jest pęcherzyk ☺️różyczka wrote:Też tak właśnie myślałam. Zobaczę co mi powie jutro na usg, wtedy najwyżej pójdę na bete. Może coś podpowie żeby też zbadać.🤍 01.2022 - cb
(2.04.22) 10dpo ⏸️
(4.04.22) 12dpo - beta 79,69
(6.04.22) 14dpo - beta 263,30
(8.04.22) 16dpo - beta 778,10
(20.04.22)-6+1, dzidzia 5mm
(2.05.22) - prenatalne -
Cześć Evli, mam nadzieję, że i tym razem dotrwamy razem do tp♥️Evli wrote:Hej dziewczyny
Tak się zastanawiam że może i ja dołączę 🤔 To moja trzecia ciąża, mam jedna 20mc córkę w domu 
To tej pory robiłam mnóstwo testów i dwie bety. Na pierwsza wizytę ide dopiero 9 maja, testuje moja cierpliwość 🙆♀️
Dziś równy 5tc
Evli lubi tę wiadomość








