Grudzień 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
mycha91 wrote:U mnie cycuchy tez bola jak jasny piernik.
Ale dzisiaj samopoczucie duzo lepsze musze jednak chodzic najedzona spac, wtedy lepiej zasnac i wstac mi ^^
Myslicie ze warto juz brac acard czy poczekac na lekarza? Dodam ze jestem raczej size+, moja szwagierka u tego samego lekarza dostala juz na poczatek.
Mycha poczekaj może na decyzję lekarza. Teraz musimy się słuchać. Ja umówiłam się do lekarza rodzinnego. Będę chciała wyciągnąć L4 na kilka dni. Zapalenie gardła i zatok nie mija, a praca w aptece w tych wszystkich zarazkach mi nie pomaga. Teraz musimy myśleć za dwoje.
Rozmawiałam wczoraj z ginekologiem o naszych dolegliwościach: mdłościach i zaparciach.
Przy wymiotach możemy stosować prevomit a na zaparcia syropek Lactulosum( 1x1 dziennie cały czas).
Z naturalnych sposobów wiem że przy mdłościach często pomaga herbatka z imbirem albo ciasta korzenne. Powinno się zjeść 1-2 ciasteczka jeszcze przed wstaniem z łóżeczka.
A na zgagę podobno można ssać migdały. Wczoraj Babeczki mówiły w kolejce do ginekologa. -
Dziewczynki poproszę o kciuki koło 14 lekarz, mam nadzieje że moja infekcja jest mała albo wogóle żeby to było tylko podrażnienie. Pewnie umówię się na następną przed Świętami:)Ja się dzisiaj dobrze czuje, zresztą z córką nie miałam wielkich rewolucji więc i tu się nie spodziewam:)(tzn mam nadzieje)
Wczoraj oglądałam pogodę, u nas na weekendzie ma być koło 20stopni! normalnie bomba!
A ja z takim pytaniem... chodzicie do lekarzy na nfz czy prywatnie?z córką miałam takie myślenie że na nfz wcale się nie interesują i tylko prywatnie a teraz przy planowaniu znalazłam u nas w mieście (co się nie zdarza) lekarza na nfz i to super się wydaje. Wiadomo że zaoszczędzi się na badaniach itp ale czy dobrze poprowadzi w ferworze wszystkich pacjentek?bo jak wiadomo ma ich do ciula:)Wachciowa lubi tę wiadomość
Panie Boże chroń tą małą istotkę i pozwól nam ją kochać...synuś!
29.11.2017 mamy serduszko!
Córeńka 5 latka (2013)
Aniołek [*] hbd10 (w 7 przestało bić serduszko:() (11.05.2017)
hashimoto, podwyższona prl, homa-r 1,66-dietka -
Justya85 Trzymam kciuki za wizytę
A ja zasypiam w pracy
Ja się zapisałam prywatnie. Mam już zaufanego ginekologa do którego chodziłam więc chcę u niego też ciążę prowadzićWiadomość wyedytowana przez autora: 28 marca 2017, 09:37
Wachciowa lubi tę wiadomość
Lea
-
Ja chodzę prywatnie. Nie dlatego, że lekarze na NFZ są gorsi. Jest w moim mieście bardzo dobry specjalista, ale są strasznie długie kolejki a terminy wizyt to koszmar i przyjmuje tylko w godzinach porannych. Kolidowało to z moją pracą. Nie mogłam sobie pozwolić na to żeby wstawać o 4 rano, stanąć w kolejce, czekać na rejestrację od 9 i umówić się na wizytę np za 3 tygodnie. Niestety tak to u nas wygląda. Teraz dojeżdżam do lekarza do Torunia i chciałabym, żeby już tak pozostało.
-
Justya85 wrote:Dziewczynki poproszę o kciuki koło 14 lekarz, mam nadzieje że moja infekcja jest mała albo wogóle żeby to było tylko podrażnienie. Pewnie umówię się na następną przed Świętami:)Ja się dzisiaj dobrze czuje, zresztą z córką nie miałam wielkich rewolucji więc i tu się nie spodziewam:)(tzn mam nadzieje)
Wczoraj oglądałam pogodę, u nas na weekendzie ma być koło 20stopni! normalnie bomba!
Będę trzymać kciuki. Może da Ci skierowanie na badanie moczu z posiewem i posiewy z pochwy i szyjki? Musi być dobrze. Lekarz powiedział mi jedno ważne zdanie. Gdyby Dziecko nie czuło się bezpieczne w łonie matki z powodu chorób czy innego ustrojstwa nie doszłoby do zapłodnienia. I tego musimy się trzymać. Innej opcji nie przewiduję. -
Dzięki!
Mocz zwykły wczoraj robiłam ok, posiew gin robiłam pod koniec roku i przeleczyłam się i nic nie wyszło. Ale pewnie weźmie jeszcze raz. Wogóle to mi ta lutka strasznie wysusza tam, nie wiem czemu. Chyba go poproszę o tą pod język, bo mam wrażenie własnie że przez nią mam podrażnienie.
Ja narazie trzymam się tego bo mi spasował, jedyny który powiedział że mnie weźmie na szpital żeby sprawdzać przepływy, żeby brać acard. A inni (w tym pryw.za 200zł/wizyta)mówili że to był przypadek poprzednia ciąża i że kolejna może się dobrze potoczyć, ojjj długo szukałam...Wachciowa lubi tę wiadomość
Panie Boże chroń tą małą istotkę i pozwól nam ją kochać...synuś!
29.11.2017 mamy serduszko!
Córeńka 5 latka (2013)
Aniołek [*] hbd10 (w 7 przestało bić serduszko:() (11.05.2017)
hashimoto, podwyższona prl, homa-r 1,66-dietka -
Wachciowa wrote:Ja chodzę prywatnie. Nie dlatego, że lekarze na NFZ są gorsi. Jest w moim mieście bardzo dobry specjalista, ale są strasznie długie kolejki a terminy wizyt to koszmar i przyjmuje tylko w godzinach porannych. Kolidowało to z moją pracą. Nie mogłam sobie pozwolić na to żeby wstawać o 4 rano, stanąć w kolejce, czekać na rejestrację od 9 i umówić się na wizytę np za 3 tygodnie. Niestety tak to u nas wygląda. Teraz dojeżdżam do lekarza do Torunia i chciałabym, żeby już tak pozostało.
Ja jezdze do Nakla do lekarza bo jest ordynatorem poloznictwa w Wiecborku. Srednio mily, ale dobry lekarzWachciowa lubi tę wiadomość
-
Ja również mam już pewne doświadczenie z ginekologami. Prześcigali się w diagnozach a żaden nie zlecił podstawowych badań krwi. Jak nigdy sugerowałam się wypowiedziami kobitek z innych forum. Od kłębka do nitki i znalazły się problemy z tsh czy z prl. Od grudnia jestem pod stałą kontrolą endokrynologa, którego nie zmienię. Niedawno poznałam obecnego ginekologa. Widzę całkowicie inne podejście do leczenia. Nowoczesne i bezpieczne.
Dziewczyny planuję iść na betę do innego laboratorium. W szpitalu miałam badania prywatne, załatwiane po znajomościach i głupio mi wiecznie prosić znajomych o przysługę. Poza tym niedługo czekają nas inne badania i nie uśmiecha mi się być kutą dwukrotnie w dwóch różnych miejscach. Wiecie może czy wynik bety jest identyczny jeśli pracują na innym sprzęcie? Nie chcę spanikować jeśli zobaczę np zdecydowanie zbyt niski wynik przyrostu. Nie wiem czy można to obliczyć w jakiś inny sposób? -
Wachciowa, ja robiłam w dwóch i jedynie normy były inne, mi się wydaje że stężenie bety będzie jednakowe gdzie się nie zrobi tak na logikę ale może się mylę. Ja zrobię może jeszcze jutro dla świętego spokoju.
Wachciowa lubi tę wiadomość
Panie Boże chroń tą małą istotkę i pozwól nam ją kochać...synuś!
29.11.2017 mamy serduszko!
Córeńka 5 latka (2013)
Aniołek [*] hbd10 (w 7 przestało bić serduszko:() (11.05.2017)
hashimoto, podwyższona prl, homa-r 1,66-dietka -
mycha91 wrote:Ja jezdze do Nakla do lekarza bo jest ordynatorem poloznictwa w Wiecborku. Srednio mily, ale dobry lekarz
Z tego co wiem to lekarz do którego obecnie chodzę jest ordynatorem oddziału patologii ciąży.mycha91 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny, wy tu o zaparciach, a ja mam wręcz odwrotnie! Wypróżniam się dwa razy częściej. Kilka dni temu miałam nawet taką jednorazową biegunkę. No cóż... każda jest inna
Wachciowa lubi tę wiadomość
-
nesairah wrote:Dziewczyny, wy tu o zaparciach, a ja mam wręcz odwrotnie! Wypróżniam się dwa razy częściej. Kilka dni temu miałam nawet taką jednorazową biegunkę. No cóż... każda jest inna
Dziewczyny dopytywały to napisałam co wiedziałam. Niestety ja też mam luźne kupki. Nawet bardzo. Zawsze to był objaw przed @. Ograniczyłam nabiał- raz że nie lubi Groszek a dwa może troszku mi przejdzie. Nie znam nic żeby temu zapobiec. Odżywiam się zdrowo a i tak są. -
nesairah wrote:Dziewczyny, wy tu o zaparciach, a ja mam wręcz odwrotnie! Wypróżniam się dwa razy częściej. Kilka dni temu miałam nawet taką jednorazową biegunkę. No cóż... każda jest inna
Ja zaraz zabieram się za obiad a później jadę wybrać farby bo malujemy pokoje na gorze, jak się kropuś pojawi to może się przeniesiemy żeby córka miała swój pokój już. Teraz mieszkamy tylko na dole (w nowo wybudowanym domu) i mamy jedną sypialnie.
p.s. mój kropek też nie lubi nabiały wczoraj zrobiłam inke taką jak zawsze z mlekiem i musiałam wylać i zrobić nową bez mleka... zaraz zrobie drugie podejścieWachciowa lubi tę wiadomość
Panie Boże chroń tą małą istotkę i pozwól nam ją kochać...synuś!
29.11.2017 mamy serduszko!
Córeńka 5 latka (2013)
Aniołek [*] hbd10 (w 7 przestało bić serduszko:() (11.05.2017)
hashimoto, podwyższona prl, homa-r 1,66-dietka -
To mnie z kolei do nabiału i mięsa teraz ciągnie...w ogóle cały czas coś podskubuję
A ja wczoraj kupiłam nescafe bezkofeinową...i jest meeeeeeega...smakuje jak prawdziwa kawa a nie zbożówka z przedszkola choć nie powiem inkę lubię...ale...brakowało mi tej goryczki
melduję, że bolą mnie cyce....jaka ja jestem szczęśliwa w końcu jakieś objawy
Miłego dniaWachciowa, Tizzi lubią tę wiadomość
Mama: c 2010; s 2011; c 2012 c 2017;
i aniołków (*) 2009;2014 -
Wachciowa wrote:Dziewczyny dopytywały to napisałam co wiedziałam. Niestety ja też mam luźne kupki. Nawet bardzo. Zawsze to był objaw przed @. Ograniczyłam nabiał- raz że nie lubi Groszek a dwa może troszku mi przejdzie. Nie znam nic żeby temu zapobiec. Odżywiam się zdrowo a i tak są.
Ja tez staram sie ograniczac nabial bo inaczej mnie pedzi. U mnie groszek nadazie nie lubi tylko wedzonego miesa i zbyt kwasnych rzeczy (ktore normalnie uwielbiam).
Kropek za to lubi jak ide spac z pelnym brxuszkiem, wczoraj wieczorem wjechal tost i kubek cieplego mleka. Normalnie po jedzeniu bym spac nie mogla a tu 20 min i juz spalam ^^ gdzie zawsze jadlam min. 2 godziny przed snem.
Dzis skonczylam 4 tydzien!Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 marca 2017, 10:31
Wachciowa, Tizzi lubią tę wiadomość
-
Wcześniej nie jadłam za dużo mięsa czy wędlin. Szukałam białka w nabiale czy warzywkach strączkowych.. Obrót o 180st. Nabiał odpada. Zdecydowanie Groszek jest mięsożercą. Kurczak, rybki pyszotka Po owu zauważyłam że nie ciągnie mnie do słodyczy. W ogóle. Jednak można bez tego żyć
Ja kawy nigdy nie piłam, mam uczulenie na kofeinę. Odpadają nawet cukierki czy ciasta. Wymiotuję jak kot. Od zawsze piję ziołowe, owocowe z suszu herbatki. Czarna herbatka często doprowadza do zaparć.
Jooozefka nasze cycuchy solidaryzują się z Twoimi. Niech moc będzie z Nami.