Grudzień 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnymalysmok84 wrote:Wiecie co, ja znalazlam lekarza prowadzacego w bielanskim i jestem super zadowolona. Wszystkie badania zalatwiam na nfz, ale ze wuadomo ze tam usg przypada rzadko to prywatnie chodze jeszcze na kontrole. Moj lekarz jest swietny, zawsze mily i pomocny, jak trzeba to wciska na dodatkowa wizyte na nfz, nawet raz jak mialam ten zanik objawow, to mi zrobil usg w szpitalu 'na lewo'. Mysle ze dobrze laczyc to leczenie, bo jak potem bede rodzic w tym szpitalu i cala moja dokumentacja i lekarz tam bedzie to latwiej moze byc rozne rzeczy zalatwic. No i te pappe chyba moge miec polowe taniej. To cbyba jak zwykle kwestia wyboru dobrego i fajnego lekarza, a ja trafilam super.
-
Szczęśliwa_Mamusia - że co, ty w Sochaczewie? Gadaj zaraz co za lekarz... A do kogo ogólnie chodzisz? Bo ja też z pod Sochaczewa, do szpitala mam 17km jakoś, tam córke rodziłam. O lekarzach tam mam raczej kiepskie mniemanie, no może za wyjątkiem 2-óch. Możemy na priv się przenieść jak chcesz
Współczuję stresu
U mnie odstęp od ostatniej wizyty będzie 26 dni, masakra, miałam mieć 08.06 w poradni, ale, że na prenatalne prywatnie do mojego się zapisałam na 13.06 to kazał przenieść ta w poradni na 22, bo sprzęt słaby, a i tak tam nie pomierzyłby i do niego dlatego ide.12.12.2017 - jestemIzabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
Szczesliwa mamusia wspolczuje przezyc. Wazne ze z dzidziusiem wszystko ok.
Ja wczoraj mialam lepszy dzien pod wzgledem mdlosci to znow dzis mnie muli od ranaza to piersi cos mnie od wczoraj nie bola i troche mnie to dziwi no ale chyba nie mam sie czym stresowac.
Szczesliwa_mamusia lubi tę wiadomość
Synuś
-
Editchen - ja chodzę prywatnie i na nfz do jednego lekarza, prywatnie bylam raz podejrzeć serduszko, no a teraz to na te ważniejsze usg. A tak to na nfz będę do niego chodzić. Sam koszt badań może nie jakiś kosmos, bo jak jest ok wszystko to tylko siusiu i krew co wizyte.
editchen lubi tę wiadomość
12.12.2017 - jestemIzabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
migiem wrote:madzia jak tam Wasz duch? jest jeszcze?
editchen lubi tę wiadomość
-
Editchen ja chodzę na NFZ i prywatnie żeby nie płacić za badania jak mieszkałam w Warszawie cała pierwsza ciąże prowadzilam w Damianie bo miałam wszystkie badania w pakiecie. Jedno mam doświadczenie z pierwszej ciąży warto prowadzić ciąże u lekarza który pracuje w szpitalu w którym chcemy rodzic...
editchen, Lady Savage lubią tę wiadomość
-
Szczęśliwa_Mamusia - podejrzewam, że dr P. cię badała. Nie za wysoka, na emeryturę spokojnie mogłaby już iść, krótkie kasztanowe czy rude włosy i mamrocze pod nosem. To jest jędza zazwyczaj, czasem ma dobry humor, ale w większości nie i jest najniedelikatniejsza ze wszystkich lekarzy tam. Wszystko mnie boli po jej badaniu, prowadziła obchód miała dyżur jak córkę rodziłam. Wtedy zachowywała sie jak klasyczna jędza, zero zrozumienia.12.12.2017 - jestem
Izabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
nick nieaktualnyJacqueline wrote:Szczęśliwa_Mamusia - podejrzewam, że dr P. cię badała. Nie za wysoka, na emeryturę spokojnie mogłaby już iść, krótkie kasztanowe czy rude włosy i mamrocze pod nosem. To jest jędza zazwyczaj, czasem ma dobry humor, ale w większości nie i jest najniedelikatniejsza ze wszystkich lekarzy tam. Wszystko mnie boli po jej badaniu, prowadziła obchód miała dyżur jak córkę rodziłam. Wtedy zachowywała sie jak klasyczna jędza, zero zrozumienia.
A jeżdżę do warszawy, do mojego lekarza od niepłodności, pracuje na karowej i raczej tam będę rodzic. Tutaj w sochaczewie nie znałam nikogo. Ktoś mi tam polecał dr wronisza, Ale już jakoś wybrałam tego mojego. To cudowny człowiek i nigdy by mi takiej informacji nie odpali jak ta lekarka
Zapachmalin- dziewczyno trzymam kciuki. Będzie dobrze. Po dzisiejszej nocy wierzę w cudaWiadomość wyedytowana przez autora: 24 maja 2017, 11:16
-
Szczęśliwa_Mamusiu - raz byłam z krwawieniem, znaczy z plamieniem u niej. Akurat na wkladke poleciało, jej tekst : Takie plamienie to nie plamienie. No w końcu z plamieniem się zgłaszałam a nie z krwotokiem to jak miało wyglądać. Po drugim poronieniu pytam się jej czy cc mogło mieć wpływ : Absolutnie nie. A po trzecim, leżę i czekamy na anestezjologa, ta na mnie patrzy i pyta sie : To pani cesarke miała? (no tak qrwa w tym szpitalu i na jej dyżurze jeszcze). A bo wie pani, każdy zabieg na macicy ma jakiś wpływ na nią.
Myślałam, że ją ubiję. Albo przy porodzie przebija mi pęcherz, maca szyjkę, nie wiem czy to masaż był ale cholernie bolało : Co pani płacze przecież to nie boli... Albo za kawałek szyła dziewczynę obok, wcale nie krzyczałam bardzo, może troche stękałam : Co pani sie drze jakby zaraz miała rodzić ( a co niby robiłam).
Gorsza z lekarzy jeśli chodzi o podejście do człowieka jest dr J ( kbieta mała chuda i czarne włosy, też stara).
Choć P. przejawia czasem ludzkie odruchy, była bardzo miła dla mnie po pierwszym i drugim poronieniu zaraz w szpitalu. Ale rzadko jej sie to zdarza.
12.12.2017 - jestemIzabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
Z tych lekarzy tam to faktycznie dr Wronisz ma jedynie jakieś pojęcie, prowadziłam u niego ciąże z córką. Polecają też lekarza który obecnie jest ordynatorem od paru lat, dr G. Nie miałam z nim styczności za bardzo, raz na obchodzie. Przyjmuje prywatnie chyba na przeciwko szpitala. On tu z Wa-wy przyszedł ale nie wiem gdzie przyjmował i czy tam gdzieś też przyjmuje.12.12.2017 - jestem
Izabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
nick nieaktualnyOn w Milanówku mieszka i tam też przyjmuje. O nim też słyszalam w miarę ok opinię. Poleżę tu to poznam personel. Oby to był mój ostatni raz w tym szpitalu:)
A co do tej lekarki, zanim mnie zbadala to 3razy się pytała, czy krwawię, czy plamie. Mówię, że krwawie. Dopiero jak ściągnęłam majtki i zobaczyła ta krew, to mówi do mnie-ooo, nie kłamie pani
Cieszę się, że leżę sama w pokoju. Naprawdę mi samej dobrze. No...w zasadzie mam Was:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 maja 2017, 11:40
-
Taka grubsza położna, Ania, bardzo miła i fajna kobieta i jeszcze jedna starsza taka w okularkach
Czasem lepiej w pokoju samemu niż jakieś dziwne współlokatorki12.12.2017 - jestemIzabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny czytam Was od rana. Szczęśliwa Mamusia rośnie Ci w brzuszku mały Psotnik. Po Waszej rozmowie podjęłam decyzję że chcę rodzić w szpitalu gdzie mój gin jest ordynatorem. Mam w swojej miejscowości szpital powiatowy, wystarczy dac w łapę i obchodzą się jak z jajkiem-800 zł, położna + lekarz. To chyba nie o to chodzi. Mój gin pracuje 80 km od mojego domku. Najgorzej jak mój M będzie w NO. No nic. Nie będę się martwić na zapas. Dojdę do mojego gina na kolanach.
-
nick nieaktualnyWachciowa-masz rację, to nie o to chodzi, żeby komuś płacić, żeby ktoś sie wysilił i był dla ciebie miły. Ja myślę, że jak zaczniesz rodzic, to Twój mąż na rzęsach przyfrunie, więc spokojnie
A co do psotnija, to ja myślę, że syna będę miała jak nic. Córka by mi tego nie zrobiła;)Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 maja 2017, 12:24
Wachciowa lubi tę wiadomość
-
magdzia26 wrote:Editchen ja chodzę na NFZ i prywatnie żeby nie płacić za badania jak mieszkałam w Warszawie cała pierwsza ciąże prowadzilam w Damianie bo miałam wszystkie badania w pakiecie. Jedno mam doświadczenie z pierwszej ciąży warto prowadzić ciąże u lekarza który pracuje w szpitalu w którym chcemy rodzic...