X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Grudzień 2017
Odpowiedz

Grudzień 2017

Oceń ten wątek:
  • Lady Savage Autorytet
    Postów: 10105 7869

    Wysłany: 6 lipca 2017, 08:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Amus87 wrote:
    zazdroszcze :D ja chodze do pracy ale nie mam w niej za dużo roboty wiec sie ciagnie ;)

    Lady a to mąż na wyjeździe, że wszystko sama ??( nie doczytałam )

    Jacqueline kurcze to poczekam do wtorku a jak nie to tam dzwonie i pojadę. Muszą mieć kopię nie mogli wysłać jedynego dowodu badań :/

    Mój facet to typ że pomaga od czasu do czasu, teraz po pobycie mamusi będzie go trudno przestawić na mój tryb. Tryb teściowej to kobieta skacze wokół męża bo ten cieżko pracuje! Czyli robienie śniadanek, obiadek, podowanie i jakby mogła to by go jeszcze łyżeczką karmiła by się nie przemęczał.

    3 cykl :) Zuzanna Zofia, 20.08.2015, 3180, 56 cm
    relgcwa1lijp26p7.png
    mhsvanli8fgm8ue4.png
  • Coco55 Autorytet
    Postów: 451 309

    Wysłany: 6 lipca 2017, 08:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nesairah wrote:
    U mnie jakoś mało tych ruchów :( Myślałam, że każdego dnia będzie ciut więcej, a tu cisza. Dziś mam USG, więc chociaż podejrzę malucha.
    Ja od ostatnich 2 dni *chyba* nie bardzo czuję malenstwa. Zaczynam się niepokoić A usg dopiero za prawie 2 tygodnie... A w którym miejscu dokładnie czujecie niżej? Wyżej czy np.
    Gdzieś z boku.

    Zastanawiam się też nad szkoła rodzenia. Czy jest tu ktoś z Warszawy ? :)

    27 lat, udało się za pierwszym razem <3 <3 <3

    f2w3rjjgw9gbj8uz.png
  • k878 Autorytet
    Postów: 2693 1066

    Wysłany: 6 lipca 2017, 08:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    z tymi pieluchami to nie sądziłam, że każde dziecko może mieć inaczej; sądziłam, że są pieluchy "nieco gorsze", które są OK, jak skóra jest mniej wrażliwa i delikatniejsze, które się sprawdzają na wrażliwej;

    a co do wielorazowych, to gdybym miała panią do pomocy, to bym się zdecydowała, bo to na pewno lepsze niż folia, ale myślę, że będę miała wystarczająco ciuszków ulanych i ukasztanionych (jak to któraś wyżej ładnie nazwała)

    mój mąż tez jest bardzo brzydliwy; odkąd czekamy na dziecko (czyli jakieś 1,5 roku...) nastawiam go opowieściami, że jak się urobi po szyję, to trzeba będzie wziąć W RĘCE, zanieść do wanienki, umyć RĘKĄ, a ciuszki wyprać, również co najmniej odmoczyć RĘCZNIE, bo co 3h na jeden komplet nie będziemy pralki włączać. Najpierw kwitował takie opowieści, że ee, bez przesady, tak źle nie będzie, ale pod wpływem opowieści znajomych i wspomnień własnej matki pomału przyjmuje do wiadomości


    i my też chcemy drugie dziecko zaraz po (tzn jakieś 9 mcy po porodzie); raz się grzebać w pieluchach i zamknąć ten rozdział; ja mam i tak taką pracę, że nie wyobrażam sobie połączyć jej z dziećmi: wyjazdy, 12h przed kompem, czasami weekendy w pracy... będę musiała poszukać czegoś innego albo wewnątrz korpo albo poza

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 lipca 2017, 08:52

    Córeczka 12.2017 <3
    Córeczka 08.2019 <3
  • nesairah Autorytet
    Postów: 2322 2169

    Wysłany: 6 lipca 2017, 09:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Coco55 wrote:
    Ja od ostatnich 2 dni *chyba* nie bardzo czuję malenstwa. Zaczynam się niepokoić A usg dopiero za prawie 2 tygodnie... A w którym miejscu dokładnie czujecie niżej? Wyżej czy np.
    Gdzieś z boku.

    Zastanawiam się też nad szkoła rodzenia. Czy jest tu ktoś z Warszawy ? :)


    ja czuję tak na linii włosów łonowych, troszkę wyżej może. Raz na środku, raz po boku. Sama nie wiem, czy to ruchy, czy nie. Bardzo delikatnie je czuję.

    Coco55 lubi tę wiadomość

    preg.png

    2017 - 👦, 2021 - 👶

    2016 - [*] 6tc 👼
    2019 - [*] 6tc 👼
    2022 - cb💔
  • Eli Autorytet
    Postów: 951 634

    Wysłany: 6 lipca 2017, 09:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wachciowa wrote:
    Mój M jest bardzo wrażliwy na zapachy. Jak mały synek Sąsiadki ulewal mleczko to Mój Mezus ewakuowal się do innego pomieszczenia bo jeszcze by dołożył biednej kobiecie do sprzątania. :D
    Chociaż rodzinka powtarza, że do swojego dzieciaczka zmieni nastawienie. JesteM tego ciekawa :D

    Co do akcji ze ścianą, sąsiadka miała pod przewijakieM pampersy. Podczas pewnego razu kiedy próbowała sięgnąć pieluszke podobno maluszek narobił jej na głowę. Mam nadzieję że to jednak tylko głupi żart jej męża i do tego niedoszło. :D
    Moj jest brzydliwy, zwlaszcza jak ma wyrzucic jakies resztki jedzenia, a corke przewija od poczatku bez mrugniecia okiem ;)

    iv096iye2nwxgbh1.png
    zi139jcgosgurbhf.png
  • Eli Autorytet
    Postów: 951 634

    Wysłany: 6 lipca 2017, 09:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jesli chodzi o pieluszki to zaczelismy od zielonych pampersow, przeszlismy na pomaranczowe, u nas sie super sprawdzaja, ale sa dzieci, ktore sikaja bardzooo duzo i moglyby jednak nie wytrzymac. Fajne sa tez pieluchomajtki pampers. Innych nie uzywalam, bo tez nie lubie zmieniać tego, co sie sprawdzilo.

    iv096iye2nwxgbh1.png
    zi139jcgosgurbhf.png
  • magdzia26 Autorytet
    Postów: 6509 11640

    Wysłany: 6 lipca 2017, 09:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój mąż od początku zmieniał pieluchy do tej pory synkowi tyłek wyciera i nocnik myje po kupie jak trzeba a resztki jedzenia jak czegoś synuś nie dojadl albo wyplul to ten zjadal po nim :P wiec my nie mamy tego problemu :D ale fakt jest ze ze swoim dzieckiem inaczej się podchodzi niż z obcym ;)

    zrz6x1hpqvnjwkat.png
    dqpr2n0afwpg3f4t.png[/url]
    Aniołek 16.08.2016 <3
  • Jacqueline Autorytet
    Postów: 5448 4184

    Wysłany: 6 lipca 2017, 09:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mycha - zauważyłam, leżąc, że im pełniejszy robi sie pęcherz, to macica momentalnie idzie do góry, tętno na pustym pęcherzu znajduje może max 2 palce nad linią włosów, a wczoraj tak powiedzmy jak już mi sie "troche" chciało to zrobiła mi sie twarda kula, nie wiem czy to macica stwardniała czy tylko dziecko tak się wcisnęło, ale tętno było 2cm id pępka w lewo i 3cm poniżej pępka, czyli jakieś 10cm w innym miejscu niż na pustym pęcherzu.

    12.12.2017 - jestem :D Izabela, 55cm i 4450g :)
    Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g :)
    Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
    Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
    Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
    Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 lipca 2017, 09:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lady Savage wrote:
    Mój facet to typ że pomaga od czasu do czasu, teraz po pobycie mamusi będzie go trudno przestawić na mój tryb. Tryb teściowej to kobieta skacze wokół męża bo ten cieżko pracuje! Czyli robienie śniadanek, obiadek, podowanie i jakby mogła to by go jeszcze łyżeczką karmiła by się nie przemęczał.
    skąd ja to znam :) moja teściowa tak samo, a teściu jak król siedzi. M probował przenieśc to na naszą rodzine ale mu nie wyszło. Owszem jak on pracował a ja nie a mlody w przedszkolu to sprzatanie na mojej glowie. Ale jak oboje chodzimy do pracy to obowiązki prawie na pol :p pisze prawie bo, rąbanie drewna, piec, koszenie i takie tam to on sam wykonuje więc mam to na uwadze. Teraz jedynie te trudniejsze rzeczy M robi. Np szorowanie wanny specjalnymi płynami, podłogi na zmiane myjemy, naczynia na zmiane itp.
    wczoraj sie tak z nim pokłociłam o bzdety ze szok.... zobaczymy jak długo ciche dni będą .....

  • magdzia26 Autorytet
    Postów: 6509 11640

    Wysłany: 6 lipca 2017, 09:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A jedną ważna rzeczą która zapamietalam po szkole rodzenia to żeby pozwolić sobie pomóc przy dziecku bo każda kobieta na początku ma syndrom "ja zrobię wszystko najlepiej sama" i później zostaje ze wszystkim sama...noi ważne żeby nie krytykować jak nawet krzywo pieluche mąż założy czy nie tak zapnie bodziaka :P ja od początku zaangazowalam męża do zmiany pieluch i kąpieli (razem kapalismy synka codziennie) a odkąd przestałam kp to on usypia synka codziennie czyta mu bajki itp... wiec uwierzcie mi warto :)

    zrz6x1hpqvnjwkat.png
    dqpr2n0afwpg3f4t.png[/url]
    Aniołek 16.08.2016 <3
  • magdzia26 Autorytet
    Postów: 6509 11640

    Wysłany: 6 lipca 2017, 09:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja ruchy czuje różnie raz po lewej, raz po prawej raz po środku poniżej pępka ale zazwyczaj wieczorem jak się położę na plecach z podgietymi nogami albo na boku ;) a wczoraj jak byliśmy na lodach to chyba Teosiowi posmakowalo (rzadko mam ochotę na slodycze) że jak stałam chwile to zaczął tak fikac jak szalony ;)

    zrz6x1hpqvnjwkat.png
    dqpr2n0afwpg3f4t.png[/url]
    Aniołek 16.08.2016 <3
  • nesairah Autorytet
    Postów: 2322 2169

    Wysłany: 6 lipca 2017, 09:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Amus87 wrote:
    skąd ja to znam :) moja teściowa tak samo, a teściu jak król siedzi. M probował przenieśc to na naszą rodzine ale mu nie wyszło. Owszem jak on pracował a ja nie a mlody w przedszkolu to sprzatanie na mojej glowie. Ale jak oboje chodzimy do pracy to obowiązki prawie na pol :p pisze prawie bo, rąbanie drewna, piec, koszenie i takie tam to on sam wykonuje więc mam to na uwadze. Teraz jedynie te trudniejsze rzeczy M robi. Np szorowanie wanny specjalnymi płynami, podłogi na zmiane myjemy, naczynia na zmiane itp.
    wczoraj sie tak z nim pokłociłam o bzdety ze szok.... zobaczymy jak długo ciche dni będą .....


    My wczoraj też się okropnie pokłóciliśmy, właśnie o obowiązki domowe, z którymi zostaję sama, choć oboje pracujemy tak samo na pełen etat. Mój P po tej całej kłótni poleciał po kwiaty i lody, w kilka sekund zapomniałam o wszystkim :) trochę mi było go żal, bo mu nagadałam...

    preg.png

    2017 - 👦, 2021 - 👶

    2016 - [*] 6tc 👼
    2019 - [*] 6tc 👼
    2022 - cb💔
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 lipca 2017, 09:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Coco55 wrote:
    Ja od ostatnich 2 dni *chyba* nie bardzo czuję malenstwa. Zaczynam się niepokoić A usg dopiero za prawie 2 tygodnie... A w którym miejscu dokładnie czujecie niżej? Wyżej czy np.
    Gdzieś z boku.

    Zastanawiam się też nad szkoła rodzenia. Czy jest tu ktoś z Warszawy ? :)

    Spokojnie, jeszcze wczesnie. Ja różnie czuję. Potrafię też 2-3dni z rzedu nie czuć ruchów. Najbardziej je czuję jak leżę na boku z podgietymi nogami. Moje dziecię też nie lubi pełnego pęcherza. Czasami na niego mocno naciska, że aż boli.

    Ja nie mieszkam w samej Warszawie, ale to lekarza jeżdżę do Wa-wy. I zastanawiałam się, czy chodzić do szkoły rodzenia tu na miejscu gdzie mieszkam, czy zapisać się jednak do szpitala w którym chce rodzic. A Tu jakim szpitalu myślałaś?

    Coco55 lubi tę wiadomość

  • magdzia26 Autorytet
    Postów: 6509 11640

    Wysłany: 6 lipca 2017, 09:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szczęśliwa mamusiu chyba najlepiej chodzić do szkoły rodzenia w szpitalu w którym chcesz rodzic później będziesz się tam pewniej czuła noi poznasz na pewno cześć poloznych :)

    zrz6x1hpqvnjwkat.png
    dqpr2n0afwpg3f4t.png[/url]
    Aniołek 16.08.2016 <3
  • Opolanka 85 Autorytet
    Postów: 663 355

    Wysłany: 6 lipca 2017, 10:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny, ale posmutniałam :( Patrze w lustro i ucieszyłam się, że zaczyna mi się robić linea negra, swoisty symbol ciąży, a to tylko spodnie od piżamy mi kreskę odgniotły :( :( :( :( takie smuteczki z rana :P

    31.05.2016 [*] 8 tydzień - wymarzony skarb oddalił się w czasie:(
    iv09cwa10kyx03d3.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 lipca 2017, 10:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja ruchy czuje ponizej pępka ale nie jakoś mega nisko :)
    i tez nie codziennie.

    nesairah a to fajnie się zachował po kłotni, u nas nie.....on sie nie odzywa i ja nie mam zamiaru . NIech spada :P

  • Lady Savage Autorytet
    Postów: 10105 7869

    Wysłany: 6 lipca 2017, 10:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Loda, chyba dziś zgrzeszę i sobie zjem.

    3 cykl :) Zuzanna Zofia, 20.08.2015, 3180, 56 cm
    relgcwa1lijp26p7.png
    mhsvanli8fgm8ue4.png
  • Eli Autorytet
    Postów: 951 634

    Wysłany: 6 lipca 2017, 10:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    magdzia26 wrote:
    A jedną ważna rzeczą która zapamietalam po szkole rodzenia to żeby pozwolić sobie pomóc przy dziecku bo każda kobieta na początku ma syndrom "ja zrobię wszystko najlepiej sama" i później zostaje ze wszystkim sama...noi ważne żeby nie krytykować jak nawet krzywo pieluche mąż założy czy nie tak zapnie bodziaka :P ja od początku zaangazowalam męża do zmiany pieluch i kąpieli (razem kapalismy synka codziennie) a odkąd przestałam kp to on usypia synka codziennie czyta mu bajki itp... wiec uwierzcie mi warto :)
    Ja nie mialam takiego syndromu ;)byłam tak obolala po cesarce, ze wrecz czekalam z utęsknieniem na mojego prawie meza ;), zeby przyszedl do szpitala i zajal sie dzieckiem.

    iv096iye2nwxgbh1.png
    zi139jcgosgurbhf.png
  • Jooozefka Autorytet
    Postów: 349 414

    Wysłany: 6 lipca 2017, 10:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Opolanka 85 wrote:
    Hej dziewczyny, ale posmutniałam :( Patrze w lustro i ucieszyłam się, że zaczyna mi się robić linea negra, swoisty symbol ciąży, a to tylko spodnie od piżamy mi kreskę odgniotły :( :( :( :( takie smuteczki z rana :P

    To moja 6 ciąża...a w domu mam 3 dzieci...i w żadnej tej linii nie miałam...także niekoniecznie pojawi się u Ciebie...


    Mama: c 2010; s 2011; c 2012 c 2017;
    i aniołków (*) 2009;2014
  • emikey Autorytet
    Postów: 3146 2258

    Wysłany: 6 lipca 2017, 10:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lady Savage wrote:
    Mój facet to typ że pomaga od czasu do czasu, teraz po pobycie mamusi będzie go trudno przestawić na mój tryb. Tryb teściowej to kobieta skacze wokół męża bo ten cieżko pracuje! Czyli robienie śniadanek, obiadek, podowanie i jakby mogła to by go jeszcze łyżeczką karmiła by się nie przemęczał.
    Moja teściowa jest totalnie inna. Wychodzi z założenia, że nie jest tu po to by sluzyc. Za to moja mama nieba by uchylila gdyby mogła.

    EnhBp1.png
    Zdbo.png
‹‹ 651 652 653 654 655 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

7 sposobów jak przetrwać przesilenie wiosenne i jak szybko zajść w ciążę!

Przesilenie wiosenne dla wielu kobiet jest trudnym okresem przejściowym, kiedy mogą pojawiać się problemy ze snem, nadmiernym zmęczeniem, brakiem energii, czy obniżoną koncentracją. Wszystko to może mieć wpływ na gospodarkę hormonalną i kobiecą płodność. Jak w tym czasie przygotować się do ciąży? Jakie są skuteczne sposoby na poprawę płodności? Jak szybko zajść w ciążę, wprowadzając proste nawyki do codziennego stylu życia?

CZYTAJ WIĘCEJ

O tym jak kalendarz dni płodnych zjednoczył kobiety podczas starania o dziecko - relacja ze spotkania Ovu dzieci!

Jeśli kiedykolwiek zastanawiałaś się co sprawia, że kobiety, matki są tak silne i wytrzymałe, to musisz to przeczytać! My znamy już odpowiedź – nasza moc leży w relacjach jakie potrafimy tworzyć z innymi kobietami. Wsparcie jakie sobie dajemy i energię do działania jaką sobie nawzajem przekazujemy jest wartością o której należy mówić głośno! Dowodem na to jest ta relacja z wyjątkowego zdarzenia – zlotu użytkowniczek OvuFriend i BellyBestFriend, wspaniałych kobiet, cudownych Mam! Przeczytaj, jak kalendarz dni płodnych zjednoczył kobiety podczas starania o dziecko  

CZYTAJ WIĘCEJ

Trudne rozmowy w związku - jak rozmawiać z partnerem o problemach z płodnością i zachęcić do pierwszej wspólnej wizyty w klinice.

Bezskuteczne starania o dziecko i problemy z płodnością są dużym wyzwaniem w życiu każdej pary. Nie jest to regułą, ale bardzo często to kobiety wcześniej uświadamiają sobie problem, czują, że "coś jest nie tak", chcą rozpocząć diagnostykę... Jak rozmawiać o problemach z płodnością w związku? Kiedy warto zdecydować się na pierwszą wizytę i jak zachęcić do niej partnera? 

CZYTAJ WIĘCEJ