GRUDZIEŃ 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Sisska, jak masz np. duży salon, to nie najdzie. Ja suszyłam w malym pokoju i nie naszła. Za to tam zawsze było fajniejsze powietrze - w sensie nie suche 🙂 Trzeba będzie testować.
U mnie w garażu myszy latają 🤣Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 sierpnia 2021, 19:55
⚡30.03.2021 r. - 4 IUI 🎉 (3-7dc CLO, 18 dc Ovitrelle)
12.04. beta 78,80 🤩
•od 2014 r. insulinooporność, hashimoto, niedoczynność tarczycy
• PAI-1 4G heterozygotyczna
• MTHFR C677T homozygotyczna
💊 Euthyrox naprzemiennie 125/137, Acard 75, insulina na noc - 18 jedn. (cukrzyca ciążowa), metylowana witamina B12, B6 i B9. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Teraz ponoć jest o niebo lepiej, więc też tam chcę rodzić. W szpitalu nie dość, że jedzenie ochydne to nawet tv w pokoju nie ma, a umówmy się, że jak się leży cały dzień to takie nawet patrzenie w tv dużo daje bo zajmuje myśli i leci czas..
-
nick nieaktualnySisska wrote:Teraz ponoć jest o niebo lepiej, więc też tam chcę rodzić. W szpitalu nie dość, że jedzenie ochydne to nawet tv w pokoju nie ma, a umówmy się, że jak się leży cały dzień to takie nawet patrzenie w tv dużo daje bo zajmuje myśli i leci czas..
No ostatnio 2 koleżanki rodziły w kwietniu i maju. Z czego jedna pierwsze dziecko. Zajechała do szpitala o 7 rano a o 9 mała już była na świecie. Od razu kroplówka a nie tak jak po innych szpitalach w mojej okolicy leżysz 3 dni i czekasz aż się akcja zacznie. Do tego znam 2 położne które tam pracują 🙂także jakoś od początku za Sączem jestem. -
Ja to w ogóle bym chciała gdzieś prywatnie rodzić, opłacić wszystko, mieć pokój jednoosobowy, i żeby mąż mógł być ale to są koszta i tutaj nic w pobliżu nie ma takiego.. Także zostaje medikor 😅
-
Ja do swoich wybranych dwóch szpitali też mam 30-40 km tylko boje się że będę miała plan ustalony, szpital umówiony, obejrzany, a jak zacznie się akcja niespodziewanie to i tak wyląduje w tym najbliższym bo albo nie będzie miał kto zawieźć albo ryzyko jechać z silnymi skurczami tyle km. Szkoda, że tego nie da się tak zaplanować.Starania od 09.2018
💗31 lat, PCOS, nietolerancja glukozy, cykle bezowulacyjne
mutacja PAI-1 4G heterozygotyczny i MTHFR_677C>T homozygotyczny
stymulacja Lamettą i Clo ❌
06.2019 Jajowody drożne ✔
06.2019 Histeroskopia zwiadowcza - bez patologii✔
🧬02.2020 Gameta Gdynia
10.2020-1 IUI❌| 11.2020-2 IUI💪 10 t.c.- przestało bić | 03.2021-3 IUI❌| 04.2021-4 IUI💪
06.2024 naturalny cud ❤️
I beta 13 - II beta 38 - III beta 115
progesteron 30
-
Ja do szpitala mam 5min autem. Rewelacji nie ma ale cesarkę szybko zrobili mi w środku nocy. Drugi szpital 10mjn autem.. ale tam byłam na poronieniu wiec nie chce jechać. Ja kierowałam się zeby miał ten 3 stopień referencyjnisci czy jakoś tak a nie ze coś się wydarzy podczas porodu i karetka zabierze malucha iles km dalej, a one mają oddział neonatologii chyba też w razie czego6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
Ja mam blisko do szpitala - 10 -15 min z buta. Mój prowadzący ginekolog w nim pracuje. Moja sis rodziła w nim 3 razy, szwagierka 2 i sąsiadki. Wszystkie chwaliły, mimo, że jedzenie takie se. No ale po to jest rodzinka, mąż aby dostarczać codziennie obiady, szczególnie jak tak blisko 🙂
Dla mnie najważniejsze, że opieka jest dobra. Plusem jest to, że oddział położniczy jest wyremontowany.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 sierpnia 2021, 21:21
⚡30.03.2021 r. - 4 IUI 🎉 (3-7dc CLO, 18 dc Ovitrelle)
12.04. beta 78,80 🤩
•od 2014 r. insulinooporność, hashimoto, niedoczynność tarczycy
• PAI-1 4G heterozygotyczna
• MTHFR C677T homozygotyczna
💊 Euthyrox naprzemiennie 125/137, Acard 75, insulina na noc - 18 jedn. (cukrzyca ciążowa), metylowana witamina B12, B6 i B9. -
nick nieaktualnyAbilify05 wrote:Ja do swoich wybranych dwóch szpitali też mam 30-40 km tylko boje się że będę miała plan ustalony, szpital umówiony, obejrzany, a jak zacznie się akcja niespodziewanie to i tak wyląduje w tym najbliższym bo albo nie będzie miał kto zawieźć albo ryzyko jechać z silnymi skurczami tyle km. Szkoda, że tego nie da się tak zaplanować.
Też się trochę obawiam tego, ale mam nadzieję że dalej będzie wszystko dobrze i nie będę mieć żadnego zlecenia na cesarkę. 🤦♀️ A Wy jak chciałybyście rodzic.? Ja mimo ze moja pierwsza ciąża strasznie chciałabym naturalnie. A boję się właśnie tego,że sie nastawię a przed samym końcem coś wyskoczy nie tak.. -
Just hope! wrote:Też się trochę obawiam tego, ale mam nadzieję że dalej będzie wszystko dobrze i nie będę mieć żadnego zlecenia na cesarkę. 🤦♀️ A Wy jak chciałybyście rodzic.? Ja mimo ze moja pierwsza ciąża strasznie chciałabym naturalnie. A boję się właśnie tego,że sie nastawię a przed samym końcem coś wyskoczy nie tak..
Będziecie robić USG przezciemiączkowe? Żeby sprawdzić czy wszystko jest ok. Mnie szwagierka na nie namawia. Jest totalnie bezpieczne i podobno lepiej je zrobić zanim kości czaszki zrosną się.⚡30.03.2021 r. - 4 IUI 🎉 (3-7dc CLO, 18 dc Ovitrelle)
12.04. beta 78,80 🤩
•od 2014 r. insulinooporność, hashimoto, niedoczynność tarczycy
• PAI-1 4G heterozygotyczna
• MTHFR C677T homozygotyczna
💊 Euthyrox naprzemiennie 125/137, Acard 75, insulina na noc - 18 jedn. (cukrzyca ciążowa), metylowana witamina B12, B6 i B9. -
Rodzilam naturalnie i mam nadzieje ze teraz tez sie uda. Mialam fajny porod. Mowie ze moglabym pominac ciaze i isc tylko na poród
Ja mieszkam kolo miasteczka uniwersyteckiego Slaskiej Akademii Medycznej w Kato wiec mam bliziutko klinike i centrum zdrowia dziecka zaraz obok.. Plus to jest ale minusem ze zwykle sa studenci. Mialam to szczęście ze rodzilam w sobote i mieli wolne ale w tygodniu chodzą co chwile i Cie badaja.
-
Just hope! wrote:Też się trochę obawiam tego, ale mam nadzieję że dalej będzie wszystko dobrze i nie będę mieć żadnego zlecenia na cesarkę. 🤦♀️ A Wy jak chciałybyście rodzic.? Ja mimo ze moja pierwsza ciąża strasznie chciałabym naturalnie. A boję się właśnie tego,że sie nastawię a przed samym końcem coś wyskoczy nie tak..
Jeśli nie bedzie ku temu jakichś medycznych wskazań nie wiem typu totalnie nie postepujacy porod i spadajace tetno dziecka to jak najbardziej naturalnie.
Dwoje mam urodzone sn
Bardzo dobrze wspominam swoje porody i tym razem tez na taki porod licze.
Dodatkowo mam troche porownanie do cc. Bo 8 lat temu mialam operacje usuniecia torbieli na wzor cc i okropnie pierwsze dni sie czulam. A co dopiero prawdziwe cc z dzieckiem na pokladzieKornelia - 2017r. (37+2) - 25cs
Seweryn - 2019r. (37+0) - 1cs
Aniołek 5 tydzień - 18.03.2021 - 2cs
_______________
Niedoczynność tarczycy.
Prawdopodobnie niewydolność łożyska.
2013r. operacja usunięcia torbieli lewego jajowodu. -
Ja również chciałabym rodzic naturalnie, ale nie wiem czy będzie to możliwe i bezpieczne. Pierwszy poród w sumie trwał około 10 h, ale po urodzeniu dziecka nie mogłam urodzić łożyska i miałem ręczne wydobycie łożyska z łyżeczkowaniem, krwawienie.
Ten etap porodu powoduje u mnie pewnego rodzaju strach, żeby sytuacja się nie powtórzyła i mam zamiar teraz tak rozmawiać z ginekologiem, aby na tyle na ile może ustalił czy łożysko jest prawidłowo usadowione w macicy czy jednak ponownie przyrasta? 🤔Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 sierpnia 2021, 08:46
-
Sisska - nie wiem jak teraz , ale mi zalecano przy pierwszym porodzie abym brała pod uwage w zwiazku z cukrzyca ciazowa tylko szpitale o 3 stopniu referencyjnosci - może sie coś pozmienialo , bo to co prawda było dawno.
Dziewczyny witam sie wg Bellybestfriend w 6 miesiącu - ale że to już ? coś za szybko...
Abilify05, malwka08 lubią tę wiadomość
-
Kiedyś chciałam tylko cesarkę ale po przeczytaniu opinii różnych kobiet zmieniłam zdanie na sn. Wiadomo, że w każdym wariancie mogą być powikłania, skutki uboczne itp. jednak najlepiej chyba jak wszystko odbywa się naturalnie, dziecko nabiera odporności po przejściu przez pochwę, nie ma takiego problemu z produkcją pokarmu, bo organizm wie co właśnie się stało i co należy robić. Boję się tylko rzeczy typu nietrzymanie moczu albo bardzo rozciągnięta pochwa i zero przyjemności z seksu. Ale pocieszam się, że są zabiegi medycyny estetycznej, jedno przypalenie i wszystko na swoim miejscu.
Pamiętam jak się czułam po laparoskopii jak szukali przyczyn niepłodności, to były tylko 3 malutkie dziurki, a tydzień nie mogłam wyprostować kręgosłupa i wszystko bolało. A co dopiero mieć kilku cm szramę i rozciętą każdą warstwę skóry i macicy.
Zresztą możemy sobie gdybać, a poród zweryfikuje.
Co do szpitala, też mam do swojego 10 min drogi i pracuje tam mój lekarz ale opinie oddział ma marne przez położne. Bardzo niemiłe, zresztą miałam z nimi styczność w pracy i przekonałam się o ich fochach i niezadowoleniu, a skoro są takie dla innych pracowników szpitala, gdzie zwykle trzymamy ze sobą sztamę, to co dopiero mówić o pacjentkach.Starania od 09.2018
💗31 lat, PCOS, nietolerancja glukozy, cykle bezowulacyjne
mutacja PAI-1 4G heterozygotyczny i MTHFR_677C>T homozygotyczny
stymulacja Lamettą i Clo ❌
06.2019 Jajowody drożne ✔
06.2019 Histeroskopia zwiadowcza - bez patologii✔
🧬02.2020 Gameta Gdynia
10.2020-1 IUI❌| 11.2020-2 IUI💪 10 t.c.- przestało bić | 03.2021-3 IUI❌| 04.2021-4 IUI💪
06.2024 naturalny cud ❤️
I beta 13 - II beta 38 - III beta 115
progesteron 30
-
Abilify, nietrzymanie moczu lub uczucie kulki w pochwie czyli obniżone narządy mogą spotkać kobiety, które rodziły i naturalnie i miały cesarkę. Za te stany odpowiadają osłabione mięśnie dna macicy, które mega rozciągają się podczas ciąży. Naturalny poród absolutnie nie ma na to wpływu. Dlatego należy o nie dbać i ćwiczyć. Dużo rozmawiałam na ten temat z fizjoterapeutką.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 sierpnia 2021, 10:34
Abilify05 lubi tę wiadomość
⚡30.03.2021 r. - 4 IUI 🎉 (3-7dc CLO, 18 dc Ovitrelle)
12.04. beta 78,80 🤩
•od 2014 r. insulinooporność, hashimoto, niedoczynność tarczycy
• PAI-1 4G heterozygotyczna
• MTHFR C677T homozygotyczna
💊 Euthyrox naprzemiennie 125/137, Acard 75, insulina na noc - 18 jedn. (cukrzyca ciążowa), metylowana witamina B12, B6 i B9. -
Ja chciałam bardzo cesarkę jednak nie miałam wskazań medycznych a na CC na życzenie sie nie zdecydowałam. Rodziłam SN ze znieczuleniem - wspominam dobrze i wyjątkowo szybko mi poszło o 22 odeszły mi wody a o 24 juz mała była na świecie, choć wiadomo każdy poród jest inny , mam nadzieje ze i teraz pojdzie mi gładko i bez komplikacji - tego sobie i Wam życze