GRUDZIEŃ 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Zobaczycie jakie irytujące będzie jak wszyscy będą wam sie wszyscy nad noworodkiem pochylać oczywiście najchętniej by całowali rączki, stopki i buzię. Ja mam tesciow takich.. na narożniku dziecko leży a Ci z dwóch stron, nie potrafią cicho mówić, chcą calowac eh.. jak teściowa zajmuje się trzylatkiem to średnio co 5 minut słyszę ze go w główkę całuję.. tak mnie to drażni ze masakra.. szwagier ciąg chce go na kolana brać i tyle razy juz burknęłam ze jak sie wyrywa tzn ze sobie nie chce I ma go puścić eh.. ale jakby do ściany mówić.
Mój synek dostal w 1 dobie smoczek i nie mial problemu z piersią. Smoczek oddał sam jak mial jakoś 2 lata beż płaczu. Tak to był jego najlepszy przyjaciel. Ja mu dałam bo w szpitalu pakował paluszki do buzi I miałam wrażenie że je urwie sobie 🙉0na88 lubi tę wiadomość
6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
Dlatego ja mam zamiar zacisnąć nogi żeby mały siedział jak najdłużej 😂 bo chce zdążyć wykończyć dom chociaż w środku i wrócić ze szpitala do siebie do domu. Ta intymność po porodzie, cisza i spokój. Ten czas tylko dla matki i dziecka to jest coś pięknego. Niestety przy córce było wiecznie pełno ludzi. Wszyscy wiedzieli lepiej jak się zajmować i wgl. Nie pomogło mi to przy depresji poporodowej a wręcz ja nasilało. Jak tylko spróbuje się zwrócić uwagę to wszyscy się obrażają.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 listopada 2021, 11:39
09.12.2016 jesteś na świecie córeczko ❤️
23.01.2019 8 tc aniołek :,(
14.10.2020 CB
29.03 są 2 kreski
29.04 szok! 2 ❤️
20.05 jeden z zarodków obumarłoby ten drugi był silny
22.07 czekamy na Maksymiliana ❤️ -
Marta, nie ma takiej opcji. Wolę pokłócić się niż potem przeżywać infekcję u dziecka. Najważniejsza jest asertywność.
Zresztą my już zapowiedzieliśmy brak odwiedzin zaraz po urodzeniu. A potem tylko z maseczką przy dziecku. Niestety teraz aż do wiosny jest najgorszy okres zachorowań na wszelakie wirusy.
Watpię, żeby ktoś obraził się z tego powodu. A jeśli już, to jego problem 🙄⚡30.03.2021 r. - 4 IUI 🎉 (3-7dc CLO, 18 dc Ovitrelle)
12.04. beta 78,80 🤩
•od 2014 r. insulinooporność, hashimoto, niedoczynność tarczycy
• PAI-1 4G heterozygotyczna
• MTHFR C677T homozygotyczna
💊 Euthyrox naprzemiennie 125/137, Acard 75, insulina na noc - 18 jedn. (cukrzyca ciążowa), metylowana witamina B12, B6 i B9. -
Eh.. ciężko powiem wam z dziadkami jest.. oni są jakas inna kategoria ludzi niestety. Ja i tak jestem zła synową bo prawie w niczym się nie zgadzam z teściowa. Maseczka co da w sumie jak wy nie macie? Ja i tak z synem zrobiłam tak że oni wcześniej u nas nocowali a po porodzie powiedziałam ze maja spac u szwagra a do nas na 1-2h max i wypad. Od tej pory nie chcą spac u nas chociaż mówiłam ze juz można i to było na czas po porodzie tylko 🤷♀️
A jak ktoś mnie pyta jak się czuje to mówię że ja w ciąży nie kwitnę tylko walczę o przetrwanie wiec źle i mam dość ale mam nadzieję że będzie warto i nie wchodzę w szczegóły 😅
6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
Ja już zapowiedziałam rodzinie zero odwiedzin przez min 3 tygodnie.. Z kilku powodow:
1) to czas na dojście do siebie po porodzie a nie obsługiwanie gości itp. (mieszkam daleko od rodziny więc gdyby przyjechali wiąże się z nocowaniem u nas)
2) to czas tylko dla nas.. Tzn ze mama, tata i dzidzia muszą się poznać, nauczyć siebie i poczuć pewniej chociażby przy tskim zwykłym przewijaniu czy kąpaniu.. Nie potrzebuje dodatkowych obserwatorów gdy samej jeszcxe nie czuje się pewnie a już napewno złotych rad kogos kto robił to 40 lat temu... To nie jest tak że nie lubię rad, ale wiem że najpierw muszę spróbować sama i wypróbować swoje pomysły
3) covid i inne zarazki nie są nam potrzebne gdy dzidzia jeszcze nie wypracowała swojego systemu odporności..
Tak więc, grzecznie i asertywnie mąż poinformował swoją rodzinę, ja swoją, że na wizytę zapraszamy najwcześniej po nowym roku.. Ale w dobie videorozmow itp możemy widzieć się przecież codziennie.. Zaskakująco dobrze, to przyjęli więc mam nadzieję że nie zrobią mi najazdu w święta 😜😜😜Just hope! , Abilify05 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNo ja też nigdy się nie wpraszalam do nikogo kto ledwo wrócił z dzieckiem po porodzie do domu. Potrafiłam uszanować ze to czas dla matki i dziecka. Też nie chciałabym żeby np.w połogu krwawiąc i do tego z blizna po cc być może z problemami z karmieniem odwiedzala mnie pielgrzymka rodzinna. My zapowiedzieliśmy tylko ze to nie Lourdes i ok o ile wyrażamy zgodę jak wrócimy przyjść dosłownie na pół g czy godzinę zobaczyć wnuczkę (tylko mamie mojej i teściowej, dziadkowie nie żyją niestety) tak nie wyobrażam sobie ze ktoś mi będzie pół dnia siedział i doradzał co jak robić. Powiedziałam że jeśli będę potrzebować pomocy to o nią poproszę. I o ile moja mama się nie wtraca nigdy i zapewne to uszanuje tak z teściową będzie ciężej. 🤦♀️
A co do siostry mojej jeszcze to wiecie ja rozumiem troskę, ale jeżeli ona specjalnie czyta fora ciążowe itd i wyskakuje mi z tekstem ze no ostatnio czytała ze w 3 trymestrze czkawka u dziecka jest kilka razy w ciągu dnia. Jak zapytałam skąd wie takie rzeczy to mi mówi że dołączyła do jakiejś grupy ciążowej na fb bo w sumie ciekawiła ja ta ciąża itd. To kurde paranoja się trochę robi. 🤦♀️ A do tego akurat ona jest kosmetyczką, nie jest zaszczepiona a kontakt ma w pracy z przeróżnymi ludźmi jak jej powiedziałam że nie życzę sobie żeby nas odwiedzala tym bardziej że ten covid nzowu szaleje to się obrazy narobiło na pół rodziny. Moja mama mnie rozumie i sama mówi z e nasza decyzja itd a z siostrą są największe jaja. Zachowuje się po prostu jakby to ona była w ciąży i to jej dziecko miałoby być.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 listopada 2021, 12:56
-
Ja juz zapowiedzialam ze goscie z dalsza to w okolicy lutego. W tym tesciowie, bo moeszkaja 1,5h od nas. Moi rodzice mieszkaja jakby z nami, bo dzielimy dom dwurodzinny więc wiadomo ze od razu beda. Zresztą, nie wyobrazam sobie braku pomocy mojej mamy, chociazby w odprowadzaniu starszaka do przedszkola czy gotowaniu. Poki co świat nie planuje, gotowac na zapas nie muszę bo z moimi rodzicami zyjemy w super zgodzie. Tesciowie co innego, wiecznie pretensje o wszystko. W szczególności kwestie wychowania.
-
Ja w ogóle nie zamierzam informować, że poród się zaczął
Chyba, że będzie problem z dojazdem do szpitala, to tata jest w gotowości. Ale załóżmy gdyby dzisiaj się wszystko zaczęło, rodzina dowiedziałaby się po wyjściu ze szpitala albo później. Nie mam ochoty potem słyszeć jak telefon dzwoni, smsy przychodzą, bo ani nie odbiorę ani nie odpiszę. Chcę się skupić na sobie, a potem na karmieniu, pielęgnacji noworodka i odpoczynku.
Obawiam się, że rodzinie ciężko będzie zaakceptować brak odwiedzin, ale nie mają wyjścia. Mama opowiadała, że jak mnie urodziła i wyszła ze szpitala siedziała ze wszystkimi w pokoju, kawa, ciasto, pokój pełen ludzi i impreza w najlepsze. Pytam, co robiła jak musiała wyjąć cycka i nakarmić, to że wychodziła do innego pokoju. Mówię, że wyjść to powinni oni, a nie ty w połogu krwawiąc i w bólu, gdy ciężko wstać... Ja na pewno nie będę wychodzić do łazienki, czy kuchni nakarmić, bo goście są. Nie mam skrupułów żeby wyłączyć telefon i nie otwierać drzwiNiech się obrażają, to problem tych, którzy nie będą potrafili się umówić zawczasu albo zrozumieć sytuacji.
Dobrze, że kobiety coraz bardziej dbają o siebie, są asertywne i egoistyczne w pozytywnym znaczeniu, bo kiedyś to matka się nie liczyła tylko potrzeby gości.MonikaAnna lubi tę wiadomość
Starania od 09.2018
💗31 lat, PCOS, nietolerancja glukozy, cykle bezowulacyjne
mutacja PAI-1 4G heterozygotyczny i MTHFR_677C>T homozygotyczny
stymulacja Lamettą i Clo ❌
06.2019 Jajowody drożne ✔
06.2019 Histeroskopia zwiadowcza - bez patologii✔
🧬02.2020 Gameta Gdynia
10.2020-1 IUI❌| 11.2020-2 IUI💪 10 t.c.-przestało bić | 03.2021-3 IUI❌| 04.2021-4 IUI💪
06.2024 naturalny cud ❤️
-
A ja wam w pewnym sensie zazdroszczę. U mnie w rodzinie nikogo nie interesuje jak się czuje co z dzieckiem i wogole ze mną biorac po uwagę moje problemy zdrowotne.. ewentualnie czas do czasu moja babcia zapyta czy nadal jestem w dwupaku. Próba mówienia, że np grożą mi powikłanie przy porodzie (krwotok i wstrzas) I ze sie zwyczajnie w świecie boję kończą sie krótkim aha albo nie przesadzaj.
Co do odwiedzin tez powiedziałam wszystki juz dawno ze dam znać jak będzie odpowiedni czas.
Smoczek do szpitala biorę na wszelkie w. Niewiadomo ile będziemy a po synu wiem że przy dłuższym pobycie i żółtaczce sie przydaje, żeby dzieciaczek jak najwięcej byl w inkubatorze bez płaczu. -
MonikaAnna skrajności nigdy nie są mile, ani takie zwalanie się na głowę i macanie brzucha ani tak jak u ciebie, zero zainteresowania. We wszystkim najlepiej jakby był złoty środek, no ale
MonikaAnna lubi tę wiadomość
Starania od 09.2018
💗31 lat, PCOS, nietolerancja glukozy, cykle bezowulacyjne
mutacja PAI-1 4G heterozygotyczny i MTHFR_677C>T homozygotyczny
stymulacja Lamettą i Clo ❌
06.2019 Jajowody drożne ✔
06.2019 Histeroskopia zwiadowcza - bez patologii✔
🧬02.2020 Gameta Gdynia
10.2020-1 IUI❌| 11.2020-2 IUI💪 10 t.c.-przestało bić | 03.2021-3 IUI❌| 04.2021-4 IUI💪
06.2024 naturalny cud ❤️
-
Ja raczej nie spodziewam "zwalania" się na głowę. Moja mama ma przyjechać jak ja pójdę do szpitala zeby pomóc mężowi w opiece nad synkiem. Maz pracują do 17-18 nawet a nie chce żeby mały tyle w przedszkolu wiec jak on pojedzie na cesarke do mnie to ona musi wiedzieć nie ma wyjścia 😅 teściom chyba powiemy po cesarce ze juz jest poza brzuchem bo kobieta na zawał zejdzie z nerwów po prostu.
Jak jechałam z synkiem to maz pisał nie ja. On dostawał smsy i telefony i dal znać ze ja nie mam telefonu i nie ma sensu do mnie pisać nic 😅 tez on dal znać moim rodzicom i swoim ze synek się urodził podał wage, długość i i te pkt i to tyle. Teściom chyba po wszystkim a mojej mamie odrazu 🤔 ja z mamą rozmawiałam dopiero po pionizacji jak zaczęłam czuc się na siłach 🙂 do szpitala tylko maz przychodził tu nie widzę żadnych powodów odwiedzin innych osób. A moi rodzice przyjechali na drugi dzień od wyjścia ze szpitala z rosołkiem na 2h I dondomu. Teściowie jakoś praqienpo 2 tygodniach ale oni mają ponad 400km.6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
Hej dziewczyny,
Co do mojego pępka to w poprzedniej ciąży był normalny, a w tej widzę, że zrobił się płaski, ale nie "wyszedł".
Smoczek do szpitala wezmę i ja akurat mam nadzieję, że będzie chciał go ciumkac, bo w męża rodzinie dzieci smoczków nie chciały za to palcami wiecznie w buźce, a jednak żadnych wirusów i bakterii nie chcemy.
Jeżeli chodzi o odwiedziny to ja bym bardzo chciała żeby dali nam chociaż dwa tygodnie dojść do siebie po porodzie, żebyśmy mogli się wzajemnie poznać, jednak jest to zupełnie niemożliwie, więc nawet słowa nic nie dadzą. Jak się urodziła córka to brat, tesciowie byli już w szpitalu. Szwagierki po trzech dniach już na "gościnie" i tutaj pewnie będzie podobnie. Nie mam siły przebicia, nie lubię się kłócić, więc muszę już jakieś ciasta zamówić chyba i catering żeby ich jeszcze cholera ugościć 🙄🙈
-
nick nieaktualny
-
Just hope! wrote:No właśnie swoją drogą dobrze się trzymacie dziewczyny szczególnie te z terminem z początku miesiąca. Dzielnie wszystkie zacisnęły nogi i czekają do grudnia? 🙈
No wlasnie tez sie zaczynam zastanawiac, czy tutaj będzie jakis watek dzieci typowo z grudnia a ja i moja corka jedyne jak takie odrzutki bedziemy 😂Kornelia - 2017r. (37+2) - 25cs
Seweryn - 2019r. (37+0) - 1cs
Aniołek 5 tydzień - 18.03.2021 - 2cs
_______________
Niedoczynność tarczycy.
Prawdopodobnie niewydolność łożyska.
2013r. operacja usunięcia torbieli lewego jajowodu. -
nick nieaktualny
-
Dzisiaj dość dużo sprzątałam na budowie, ale nic nie dźwigałam tylko odkurzalam, myłam, coś tam układałam, dużo się schylalam. Zauważyłam teraz przy kąpieli ze mam strasznie opuchnięte uda i łydki. Wydaje mi się ze palce u rak tez dość nabrzmiałe. Czy to jest normalne pod koniec ze można tak napuchnac? Czy powinnam już troszkę bardziej wrzucić na luz jeżeli chodzi o aktywność. W pierwszej ciąży nie miałam takiego problemu.09.12.2016 jesteś na świecie córeczko ❤️
23.01.2019 8 tc aniołek :,(
14.10.2020 CB
29.03 są 2 kreski
29.04 szok! 2 ❤️
20.05 jeden z zarodków obumarłoby ten drugi był silny
22.07 czekamy na Maksymiliana ❤️ -
nick nieaktualnyJa dzisiaj o 11 już musiałam iść wyciągnąć nogi wyżej bo miałam napuchniete jak balony. Dłonie tak samo. Poleżałam i przeszło. Czasem po całym dniu mi tak nie napuchna nawet. Więc może jakieś warunki dziś na puchnięcie korzystne. Mi lekarz zalecił właśnie jak widzę opuchliznę polezec z nogami wyżej z powodu moich żylaków. Jednak w Twoim przypadku podziwiam że masz jeszcze siłę na porządki itd. Połóż poduchę pod nogi poleż tak pół godziny chociaż zobaczysz czy się poprawi krążenie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 listopada 2021, 19:15
blackkkwhisky lubi tę wiadomość
-
Oo ja mam dzisiaj dokładnie tak samo, nogi jak balony, aż nie mogłam chodzić i pomógł zimny prysznic. Też się przestraszyłam, bo w poprzedniej ciąży puchły tylko kilka dni po porodzie i tłumaczyłam to kroplówkami. Teraz trochę opadły i mam nadzieję, że to tylko gorszy dzień. 🙂