GRUDZIEŃ 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Są bardziej upierdliwe niż bolesne i z kazdym kolejnym dniem jest ich mniej i się łagodzą.
Pępek mam generalnie płaski i leciutko sam środek wystający. Patrzę co i rusz czy skora w miejscu przekłucia pępka nie pękła bo jest tak naciągnięta, że boli jak się patrzy🤪
Ciemna linie mam ale nie przez środek I nawet jest w innym miejscu do pęka a w innym od pęka, ale delikatnie ciemna jest. Za to na włoski na brzuchu chyba postanowiły wkoncu przestać odrastać. 3 razy je wyskubywalam pęseta. Niby I tak by zniknęły po porodzie ale nie mogłam na nie patrzeć.
-
Widzę, że u Was też bezsenność
. Ja mam pępek wystający bardzo. Poprzednio też miałam. Rozejście kresy wybadane przez fizjo standardowe jak w ciąży, więc to nie ma związku z patologią tylko po prostu urokiem danego ciała.
Biorę smoczek do szpitala, ale nie wiem czy się przyda. Zależy jak będzie z ssaniem. -
nick nieaktualny
-
Moja bezsenność sponsoruje chrapiacy jak mały traktor trzylatek. Druga noc w zatyczkach. Z choroby wskoczył w chorobę.. Także drugi tydzień w domu chyba będzie 😨 to w brzuchu oprócz jednej wizyty na siku nie przeszkadza.
Ale ja pije teraz codziennie melisę, raz nie wypilam przed snem i też nie spałam. A na hemoroidy zużyłam 5 czopkow procto glyvenol i przestał dokuczać.. aaa i biorę Rennie na noc 2 pastylki i nie mam zgagi wogole w nocy, a to jest piękne 😅6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
nick nieaktualny
-
No ja teraz też już Ranigast biorę. Broniłam się, ale kurde co ja będę się męczyć. Na hemoroidy stosuję posterisan H w czopkach. Działa, ale tylko do następnego wypróżnienia
. Sytuacja pogorszyła się w zeszłym tygodniu, gdy głowa okazała się być już bardzo nisko. Pamiętam, że w poprzedniej ciąży od razu po porodzie nie było już problemu i na to liczę... choć tym razem jest o wiele gorzej
. Przykro mi tak narzekać, bo sprowadzam nowe życie i w ogóle piękne to i bblabla. Kiedy ktoś pyta, jak się czuję to nie mam siły opowiadać o tych wszystkich dolegliwościach, więc choć tu się wyżalę. Wy przynajmniej wiecie co czuję
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 listopada 2021, 06:49
-
nick nieaktualnyDokładnie tak jak piszesz Reniferra. A najbardziej irytuje mnie moja siostra która dopytuje co dwa dni jak się czuje jak mała co mówi lekarz itd itd. A jak mnie widzi to patrzy na ten brzuch jakby prześwietlenie robiła albo dotyka bo chce poczuć jak kopie. Nie mam siły tłumaczyć jak się czuje i co mnie boli. A na pytanie No to na kiedy termin?Albo czy już wiem kiedy cc białej gorączki dostaje. 🤦♀️ Ostatnio już nawet nie odbieram telefonu od niej bo najchętniej dzwoni codziennie i za każdym razem ten sam zestaw pytań.
-
nick nieaktualnyWiesz sama nie ma dzieci póki co. Ale irytuje mnie to 🤦♀️ wystarczy że się czuje źle a nie żebym miała ochotę jeszcze o tym opowiadać każdej osobie która się pyta(tym bardziej co dwa dni opowiadać to samo).Owszem też sobie wyobrażałam że ciąża to piekny stan. Ok po części,ale nikt nigdy nie wspominał o drugiej stronie medalu xD dobrze ze juz coraz bliżej.
-
U mnie takie pytania codziennie przesyła teściowa.. "jak się czujesz? A jak Franek, kopie?, kiedy lekarz, wyślij zdjęcie.. Co u Was?" Itp.. I takich wiadomości dziennie ok 4! Czasem w ogóle nie odpisuje bo co mogłoby się zmienić w ciągu jednego dnia??!! Już mówiłam do męża, że jak się synek urodzi to będzie jeszcze gorzej! 🙄
-
nick nieaktualnyNo dokładnie tak to wygląda u mnie jeszcze to dotykanie brzucha które mnie wkurza. I patrzenie na brzuch jakby tam dinozaura chciała zobaczyć albo wróżkę zebuszke 🤦♀️
I o ile mój brat (będzie chrzestnym) jak mnie widzi dotyka brzucha podspiewuje pod nosem coś albo rzuca teksty:Mała jeszcze chwilę na dyskotekę pójdziesz z wujkiem skoro tak ciasno w tym brzuchu albo co on to z nią nie będzie robił, że na rowerze będą jeździć itd to tak bardziej w żarcie ale wgl mi to nie przeszkadza. A kurde siostra mi działa na nerwy. Ja wiem ze nie pasuje i że chamsko może do niej podchodzę ale najchętniej jak wrócę że szpitala zamknęłabym drzwi i nie otwierała 🤦♀️ a wiem że właśnie będzie jeszcze gorzej :a jak mała śpi? A czy zjadła? A czy w porządku? A czy płacze...😲🤷I mimo że to z troski tak jak mówicie to prędzej czy później jej coś powiem obrazi się i będzie chwilą spokoju.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 listopada 2021, 08:13
-
Oooj też mnie denerwuje dotykanie brzucha. O ile mężczyźni tego w ogóle nie robią, to koleżanki, mama i inne kobiety z rodziny bardzo często. Dziwi mnie to, bo przecież każda kobieta będąca kiedyś w ciąży wie jakie to denerwujące i pewnie sama sobie tego nie życzyła, a dziś robią to samo
ja nigdy koleżanek nie dotykam.
Kurcze ja nie mam problemów ze spaniem przez niewygodę czy coś, ale od 2 dni dokuczają złe sny. Dzisiaj się obudziłam, bo śniłam o śmierci mamy, potem się popłakałam. Masakra, jak dziecko. I całą noc bóle miesiączkowe. Ale cieszę się, że coś się rusza, a we wtorek wizyta, bardzo jestem ciekawa szyjki.Starania od 09.2018
💗31 lat, PCOS, nietolerancja glukozy, cykle bezowulacyjne
mutacja PAI-1 4G heterozygotyczny i MTHFR_677C>T homozygotyczny
stymulacja Lamettą i Clo ❌
06.2019 Jajowody drożne ✔
06.2019 Histeroskopia zwiadowcza - bez patologii✔
🧬02.2020 Gameta Gdynia
10.2020-1 IUI❌| 11.2020-2 IUI💪 10 t.c.-przestało bić | 03.2021-3 IUI❌| 04.2021-4 IUI💪
06.2024 naturalny cud ❤️
-
Roksana zaczęła przybierać na wadze, dziś prawdopodobnie wyjdzie z inkubatora. Ogromny krok w kierunku wyjscia do domu 😍
Just hope! , BeataX, Abilify05, Zielona koniczyna, Marta..a, Reniferra, blackkkwhisky, malwka08, Sisska, Dita, 0na88 lubią tę wiadomość
Kornelia - 2017r. (37+2) - 25cs
Seweryn - 2019r. (37+0) - 1cs
Aniołek 5 tydzień - 18.03.2021 - 2cs
_______________
Niedoczynność tarczycy.
Prawdopodobnie niewydolność łożyska.
2013r. operacja usunięcia torbieli lewego jajowodu. -
Współczuję dziewczyny bezsenności. Ja to zasnęłam o 1 w nocy i spałam ciągiem do 10.. 😲
Smoczek wezmę do szpitala chociaż nie jest wymagany. Ale naczytałam się na listopadowym wątku, jak uratował sytuację jak trzeba było naświetlać malucha. Nie kupowałam jakiegoś specjalnego. Ze szkoły rodzenia dostałam Lovi i go biorę. Mam nadzieję, że nie będzie potrzebny 🙂
⚡30.03.2021 r. - 4 IUI 🎉 (3-7dc CLO, 18 dc Ovitrelle)
12.04. beta 78,80 🤩
•od 2014 r. insulinooporność, hashimoto, niedoczynność tarczycy
• PAI-1 4G heterozygotyczna
• MTHFR C677T homozygotyczna
💊 Euthyrox naprzemiennie 125/137, Acard 75, insulina na noc - 18 jedn. (cukrzyca ciążowa), metylowana witamina B12, B6 i B9. -
Też wezmę smoczek, nie zajmuje dużo miejsca a może się przyda, choć wiem jakie są opinie o dawaniu smoka wcześniej jak po 3-6 tyg.Starania od 09.2018
💗31 lat, PCOS, nietolerancja glukozy, cykle bezowulacyjne
mutacja PAI-1 4G heterozygotyczny i MTHFR_677C>T homozygotyczny
stymulacja Lamettą i Clo ❌
06.2019 Jajowody drożne ✔
06.2019 Histeroskopia zwiadowcza - bez patologii✔
🧬02.2020 Gameta Gdynia
10.2020-1 IUI❌| 11.2020-2 IUI💪 10 t.c.-przestało bić | 03.2021-3 IUI❌| 04.2021-4 IUI💪
06.2024 naturalny cud ❤️
-
No ja mam nadzieję, że w ogóle nie będzie potrzebny, że cyc Małej wystarczy. Ale jak zobaczę, że będzie ssała paluszki, to od razu smoczka dostanie. Łatwiej oduczyć ssania smoczka niż paluszków 😉⚡30.03.2021 r. - 4 IUI 🎉 (3-7dc CLO, 18 dc Ovitrelle)
12.04. beta 78,80 🤩
•od 2014 r. insulinooporność, hashimoto, niedoczynność tarczycy
• PAI-1 4G heterozygotyczna
• MTHFR C677T homozygotyczna
💊 Euthyrox naprzemiennie 125/137, Acard 75, insulina na noc - 18 jedn. (cukrzyca ciążowa), metylowana witamina B12, B6 i B9.