GRUDZIEŃ 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Just hope,moja mala ulewa juz od jakiegos czasu ale tez nie od samego poczatku.Przez jakis czas nie bardzo to mnie tez niepokoilo bo tego mleka wyplywalo tylko troche.Teraz od czasu do czasu zdarzaja sie chlusty.No i to ulewanie nosem jest uciazliwe i dla niej widze ze to dyskomfort.U mnie to jeszcze ten problem ze corka jest mala (niecale 4 kg -6 tyg) i byl czas ze gorzej przybierala.Ja obawiam sie refluksu ale na razie staram sie zachowac spokoj bo zaczela lepiej przybierac.Mysle ze musisz swoja chwile poobserwowac.Rozumiem jednak ze sie martwisz bo to naprawde jest niefajnecarola12
-
Dziewczyny chyba kończy mi się pokarm... Zauważyłam od jakiegoś czasu, że ściągam coraz mniej.. Teraz doszło do takiej sytuacji, że ściągam mniej niż młody zjada (mam jeszcze zapasy zamrożone i sukcesywnie je rozmrażam)... Nie wiem co się dzieje.. Ściągałam mleko co 3-4h bo musiałam już, piersi były mega nabrzmiałe.. A teraz nawet po 5 - 6h nic nie boli i pokarmu jak kot napłakał 😥
Nie mam już siły, stresuje mnie to bardzo, zastanawiam się jak to się robi z przechodzeniem na MM... Juz teraz zdążało mi się podać butelkę takiego mleczka bo nie wyrabiałam.. Ale jak to zrobić gdy już w ogóle nie będę mieć pokarmu (bo trzeba się na taką sytuację przygotować) - czy już teraz powinnam wciągnąć 1-2porcje mm na dobę by nie robić później zbyt wielkiego szoku dla synka?
Możecie mi coś doradzić?Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lutego 2022, 00:16
-
Moja też ulewa nosem. Wtedy zakrapiam sola fizjo i odciągam fridą.
Godzinkę temu poszła druga kupa 😊 Ale mnie to cieszy. Jestem ciekawa co pomogło - nowe mleko czy Delicol.
Ewelina, po prostu dajesz dziecku mm zgodnie z tym co jest napisane na opakowaniu, np co 3-4 godziny i tyle.
Stres bardzo źle wpływa na laktację. Wiem po sobie.⚡30.03.2021 r. - 4 IUI 🎉 (3-7dc CLO, 18 dc Ovitrelle)
12.04. beta 78,80 🤩
•od 2014 r. insulinooporność, hashimoto, niedoczynność tarczycy
• PAI-1 4G heterozygotyczna
• MTHFR C677T homozygotyczna
💊 Euthyrox naprzemiennie 125/137, Acard 75, insulina na noc - 18 jedn. (cukrzyca ciążowa), metylowana witamina B12, B6 i B9. -
Ewelina jak mama czasem musi zabrać leki które uniemożliwiają karmienie to odrazu dziecko dostaje mm i też żyje możesz stopniowo zastępować 1 karmienie dziennie cale mm zamiast swojego, po paru dniach kolejne i kolejne az dojdziesz do tej ilosci co na opakowaniu. Najlepiej całe jedno karmienie zamień a nie mieszaj trochę twoje trochę mm. W międzyczasie obserwuj brzuszek/kupa itp
Jak nie chcesz juz odciągać to zredukuj jedno odciąganie w trakcie jak dajesz mm. Jak chcesz powalczyć to mimo wszystko odciągaj co 3-4h może być to tzw kryzys laktacyjny.. to się tak nazywa ale tak na prawdę dziecko przybiera ma masie i potrzebuje teraz więcej, pewnie gdybyś klasycznie karmila wisiało by na cycku i by sobie zrobiło nadprodukcję ale ze ściągasz to cycki nie dostały informacji ze maja więcej produkować i Tobie się wydaje przez to że jest za mało.. te "kryzysy" często pokrywają sie ze skokami. Wiec może warto powalczyć. Tyle że może musisz ściągac co 2h z 1-2 dni zeby dać pieria znać ze trzeba produkować więcej? Na pewno mamy kpi na forach będą w temacie.
Moja 4 nic z zrzedu spala od 23 do 7 rano 🙈 z jednej strony się cieszę ale pediatra powiedziała że też może to spowodować spacer laktacji.. chociaż odrabia sobie dziewczyna w dzień i i tak wychodzi mi 6-8 karmien tyle że je krócej. A jak się zassie to potem połowę uleje wiec chyba sobie sama pilnuje produkcji 🤣6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
No właśnie, młody dostaje teraz 2 razy na dobę mm, i widzę że ma problem z brzuszkiem... Pręży się i jęczy (chyba to od tego 🤔), tyle ile mogę to ściągam ale nawet moje mleko jest dla niego problemem bo przy karmieniu takze się pręży i wywija, normalnie karmienie go jest straszną męczarnią, często robię to na raty bo ani on ani ja nie mamy już siły.
Zastanawiam się czy to mleko mm może mu nie odpowiada (dostaje Bebilon Profutura)... Do każdej porcji mleka czy to mojego czy mm dostaje delicol i espumisan ze względu na wzdęcia i kolki...
Ja już nie wiem czy dawać mu to mm czy zmieniać.. Próbowałam poszukać poradni laktacyjnej na NFZ w moim mieście i okazuje się że już chyba nie ma.. Trzeba będzie chyba poszukać prywatnie!
Może jestem wyrodną matką, ale naprawdę rzuciłabym to odciąganie w pizdu bo już mam dość, wiszę ciągle na laktatorze.. (A nawet na dwóch bo kupiłam specjalnie na dwie piersi by było szybciej i więcej mleka...)
A jest coraz gorzej.. tylko myśl o tym ze naturalny pokarm jest dobry dla mojego dziecka zmusza mnie do codziennego odciągania.. 😢Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lutego 2022, 10:11
-
Nie jesteś na pewno wyrodna matka
Mm jest tak samo dobre jak Twoje mleko ja na pewno bym się nie bawiła w odciąganie gdyby mi nie szło z karmieniem piersią takze podziwiam was za to że wam się chce
Ja mam teraz katar i boli mnie gardło. I tak od soboty... jak karmiłam synka to też się rozchorowałam ale jak mial 3msc i on odrazu tez byl chory i dostal biedny antybiotyk. Mam nadzieję że nie będę miała powtorki. Mala na razie wygląda zdrowo.
KP jest gorsze od ciąży mam wrazenie jeżeli chodzi o obciążenie organizmu 😪6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
Co do ćwiczeń to ja tylko 10 min z Mel b z pominięciem wszystkiego co dotyczyć brzucha także chyba tragedii nie będzie. I biegać chce zacząć ale połowę mniejsze dystanse.
Ewelina tyle co mogę ci poradzić jak sama rozkręcałem laktację - syrop że słodu, słód ogólnie, a teraz jeszcze odkryłam, że super działa inka. Myślę że działa najmocniej ze wszystkich tych specyfików. Ściągałam zwykle 120 ml co 2 h, a po tym nawet 155. Druga sprawa, wydaje mi się że sciagalas zbyt rzadko. Co 4 h to już długo, najlepiej 2-3. A na pewno żeby rozkręcić to tyle trzeba. Polecam blog Hafija, tam jest wszystko o laktacji.
Przede wszystkim teraz jak jest kryzys ściągaj co godzinę, zobacz jaki efekt będzie po takim dniu lub dwóch. To jest sygnał, że dziecko potrzebuje więcej. Normalnie dziecko jak ma większe zapotrzebowanie wisi na piersi częściej i wtedy zwiększa się produkcja, a my musimy się pobudzać laktatorem. I nie ściągaj dłużej jak 20 min, opóźnia to potem wypływ i ściąganie się wydłuża. Najlepiej 15 min na pierś. I przystawiaj dziecko nawet jak ma tylko pociumkac bez efektywnego ssania, jego ślina zadziała. Jak oglądasz tv czy coś, połóż go obok siebie na łóżko i niech trzyma tylko pierś w buzi.Starania od 09.2018
💗31 lat, PCOS, nietolerancja glukozy, cykle bezowulacyjne
mutacja PAI-1 4G heterozygotyczny i MTHFR_677C>T homozygotyczny
stymulacja Lamettą i Clo ❌
06.2019 Jajowody drożne ✔
06.2019 Histeroskopia zwiadowcza - bez patologii✔
🧬02.2020 Gameta Gdynia
10.2020-1 IUI❌| 11.2020-2 IUI💪 10 t.c.- przestało bić | 03.2021-3 IUI❌| 04.2021-4 IUI💪
06.2024 naturalny cud ❤️
I beta 13 - II beta 38 - III beta 115
progesteron 30
-
Abilify05 wrote:Co do ćwiczeń to ja tylko 10 min z Mel b z pominięciem wszystkiego co dotyczyć brzucha także chyba tragedii nie będzie. I biegać chce zacząć ale połowę mniejsze dystanse.
Ja tez planuje wrócić do biegania, nie wiesz kiedy lekarze daje zielone światło? Słyszałam też że od takiego wysiłku może zaniknąć laktacja. Bardzo mi brakuje biegania ale nie bardzo mam z kim zostawić synka. -
Ewelina a jak Ci w trakcie jedzenia się pręży i krzyczy to próbujesz przerwać i podnieść do odbicia? U mnie tak było i go podnoszę wtedy, odbeknie i je dalej zadowolony. Ja rówbiez odciągam i podaje swoje mleko. A do końca lutego mam zamiar wyciszyć laktacje. Mam dość wiszenia na laktatorze. Mały od 3 nocy śpi po 6h a ja w między czasie i tak muszę wstać na produkcję mleka.. Chcę się wyrwać gdzieś z domu na dłużej a nie myśleć, że muszę zaraz wracać odciągać.
Abilify05 lubi tę wiadomość
-
Ambrozja mój lekarz mówił, że nie można ale tylko dlatego że popsuje laktację, co jest nieprawda, jest to zamierzchłe założenie, bo chodzi o umiarkowana aktywność, a nie maratony 10 km. A jeśli chodzi o stan blizny, cięcie itp to dał już zielone światło, a byłam w 5 tygodniu pologu.mi chodzi tylko o bieganie po 2-3 km, tak żeby powrócić do kondycji no i jest to mega relaksujące, poprawia humor. Wolę to niż jakieś spacery.Starania od 09.2018
💗31 lat, PCOS, nietolerancja glukozy, cykle bezowulacyjne
mutacja PAI-1 4G heterozygotyczny i MTHFR_677C>T homozygotyczny
stymulacja Lamettą i Clo ❌
06.2019 Jajowody drożne ✔
06.2019 Histeroskopia zwiadowcza - bez patologii✔
🧬02.2020 Gameta Gdynia
10.2020-1 IUI❌| 11.2020-2 IUI💪 10 t.c.- przestało bić | 03.2021-3 IUI❌| 04.2021-4 IUI💪
06.2024 naturalny cud ❤️
I beta 13 - II beta 38 - III beta 115
progesteron 30
-
Dziewczyny nie możecie biegać!
Pierdyliard artykułów 😲 wezcienpoczytajcie zanim zrobicie sobie krzywdę dla ładnego ciała 2msx po porodzie jakby to bylo teraz ważne.
lekarz nic wam nie powie, trzeba iść do fizjoterapeuty zeby ocenił mięśnie.. lekarz sprawdzi ze macica jest cała, blizna jak wygląda itp a nie czy macie napiete/rozluźnione mięśnie itp. On nie jest od tego..
https://kobiecafizjoterapia.pl/po-porodzie/powrot-do-biegania-po-porodzie/6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
Abilify05 wrote:Co do ćwiczeń to ja tylko 10 min z Mel b z pominięciem wszystkiego co dotyczyć brzucha także chyba tragedii nie będzie. I biegać chce zacząć ale połowę mniejsze dystanse.
Ewelina tyle co mogę ci poradzić jak sama rozkręcałem laktację - syrop że słodu, słód ogólnie, a teraz jeszcze odkryłam, że super działa inka. Myślę że działa najmocniej ze wszystkich tych specyfików. Ściągałam zwykle 120 ml co 2 h, a po tym nawet 155. Druga sprawa, wydaje mi się że sciagalas zbyt rzadko. Co 4 h to już długo, najlepiej 2-3. A na pewno żeby rozkręcić to tyle trzeba. Polecam blog Hafija, tam jest wszystko o laktacji.
Przede wszystkim teraz jak jest kryzys ściągaj co godzinę, zobacz jaki efekt będzie po takim dniu lub dwóch. To jest sygnał, że dziecko potrzebuje więcej. Normalnie dziecko jak ma większe zapotrzebowanie wisi na piersi częściej i wtedy zwiększa się produkcja, a my musimy się pobudzać laktatorem. I nie ściągaj dłużej jak 20 min, opóźnia to potem wypływ i ściąganie się wydłuża. Najlepiej 15 min na pierś. I przystawiaj dziecko nawet jak ma tylko pociumkac bez efektywnego ssania, jego ślina zadziała. Jak oglądasz tv czy coś, połóż go obok siebie na łóżko i niech trzyma tylko pierś w buzi.
Moje dziecko ma kolki więc noszę i tulę je cały czas, wysiada mi kręgosłup i odpadają ramiona bo już waży 6kg... Odciąganie co 3-4h to i tak wielkie dla mnie osiągnięcie bo muszę się nieźle nagłowic by znaleźć czas.. Często kosztem prysznica czy jedzenia.. Piję Femaltiker, staram się pić dużo wody. Teraz będę ściągać regularnie co 3h. Odpuszczam na 2 dni mm (na tyle wystarczy mi zapasów pokarmu z zamrażalnika) i zobaczę czy poprowawi się sytuacja z brzuszkiem..BeataX lubi tę wiadomość
-
Abilify05 wrote:Co do ćwiczeń to ja tylko 10 min z Mel b z pominięciem wszystkiego co dotyczyć brzucha także chyba tragedii nie będzie. I biegać chce zacząć ale połowę mniejsze dystanse.
Ewelina tyle co mogę ci poradzić jak sama rozkręcałem laktację - syrop że słodu, słód ogólnie, a teraz jeszcze odkryłam, że super działa inka. Myślę że działa najmocniej ze wszystkich tych specyfików. Ściągałam zwykle 120 ml co 2 h, a po tym nawet 155. Druga sprawa, wydaje mi się że sciagalas zbyt rzadko. Co 4 h to już długo, najlepiej 2-3. A na pewno żeby rozkręcić to tyle trzeba. Polecam blog Hafija, tam jest wszystko o laktacji.
Przede wszystkim teraz jak jest kryzys ściągaj co godzinę, zobacz jaki efekt będzie po takim dniu lub dwóch. To jest sygnał, że dziecko potrzebuje więcej. Normalnie dziecko jak ma większe zapotrzebowanie wisi na piersi częściej i wtedy zwiększa się produkcja, a my musimy się pobudzać laktatorem. I nie ściągaj dłużej jak 20 min, opóźnia to potem wypływ i ściąganie się wydłuża. Najlepiej 15 min na pierś. I przystawiaj dziecko nawet jak ma tylko pociumkac bez efektywnego ssania, jego ślina zadziała. Jak oglądasz tv czy coś, połóż go obok siebie na łóżko i niech trzyma tylko pierś w buzi.
Moje dziecko ma kolki więc noszę i tulę je cały czas, wysiada mi kręgosłup i odpadają ramiona bo już waży 6kg... Odciąganie co 3-4h to i tak wielkie dla mnie osiągnięcie bo muszę się nieźle nagłowic by znaleźć czas.. Często kosztem prysznica czy jedzenia.. Piję Femaltiker, staram się pić dużo wody. Teraz będę ściągać regularnie co 3h. Odpuszczam na 2 dni mm (na tyle wystarczy mi zapasów pokarmu z zamrażalnika) i zobaczę czy poprowawi się sytuacja z brzuszkiem..
Ostatnio po 30 min odciągania miałam 60ml z obu piersi. Więc jest kiepsko. Najlepiej leci z rana, później to już słabo.
Mam nadzieję, że to pomoże. Jak nie to będę zmuszona przejść na mm już całkowicie. Ale chyba będę musiała zmienić mm na jakieś mniej inwazyjne dla brzuszka... Trzeba będzie przetestować kilka, tylko martwi mnie, że na efekty trzeba tak długo czekać (ktoś tu pisał o 2 tygodniach..) 😳 -
Ewelina jeszcze bardzo ważne jest odciąganie mleka między 1-4 godziną w nocy, wtedy jest najwyższe stężenie prolaktyny, co powoduje zwiększenie ilości mleka 😊 bardzo polecam grupę na fb 'mamy ściągające mleko - karmienie piersią inaczej' dużo cennych info, i takich życiowych. Ile można tak na prawdę trzymać mleko w lodówce, można mieszać różne temperatury itp. Mega fajna grupa 😊 ja od początku odciągam co 3-4h, rzadko się mi zdarza co 2h odciągać a tak się powinno. Ale ja chyba jakaś mleczna jestem bo czy robię 5 sesji czy 8 to mleka jest praktycznie tyle samo, no i nie miałam problemu z laktacją, pomimo, że nie odciągałam od razu mleka, ale przystawiałam ciągle małego i to chyba pomogło.
Aha no i ja codziennie pije kubek inki rano do śniadania i wieczorem jedno karmi 😁 może to to tak działa, że mam tyle mleka 😊Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lutego 2022, 16:08
-
Ja tez mam laktator i on służył mi w zasadzie do rozkręcenia laktacji i nie rozumiem dlaczego tak ciągle odciągacie jak jesteście z dziećmi? To nie lepiej dać pierś niż odciągać żeby mu znowu dać? Rozumiem jak mama wraca do pracy albo nie ma jej bo musi coś załatwić,ale że tak codziennie to dlaczego? Czy po prostu Wasze dzieci wola z butelki?
Marta..a, Babcia lubią tę wiadomość
-
Marta..a wrote:Dziewczyny nie możecie biegać!
Pierdyliard artykułów 😲 wezcienpoczytajcie zanim zrobicie sobie krzywdę dla ładnego ciała 2msx po porodzie jakby to bylo teraz ważne.
lekarz nic wam nie powie, trzeba iść do fizjoterapeuty zeby ocenił mięśnie.. lekarz sprawdzi ze macica jest cała, blizna jak wygląda itp a nie czy macie napiete/rozluźnione mięśnie itp. On nie jest od tego..
Faktycznie daje trochę do myślenia, ja mam marzenie przebiec się jeszcze zima i myślę że to zrobię pewnie jednorazowo a z systematycznym bieganiem może faktycznie lepiej wstrzymać się chociaż do 4-5 mies. -
ambrozja wrote:Ja tez mam laktator i on służył mi w zasadzie do rozkręcenia laktacji i nie rozumiem dlaczego tak ciągle odciągacie jak jesteście z dziećmi? To nie lepiej dać pierś niż odciągać żeby mu znowu dać? Rozumiem jak mama wraca do pracy albo nie ma jej bo musi coś załatwić,ale że tak codziennie to dlaczego? Czy po prostu Wasze dzieci wola z butelki?
Nie każda kobieta może karmić piersią.. Cieszę się, że Ty możesz. U nas był problem z zbyt krótkim wedzidelkiem przez co synek mógł pić tylko z butelki a poza tym moje sutki były zbyt wklęsłe co wymagało nakładek... Ponieważ długo czekaliśmy na podcięcie wędzidełka syn już przyzwyczaił się do butli i ssanie z piersi było dla niego tragedią, zwłaszcza gdy ma kolki.. Nie było mowy by ćwiczyć przystawianie do piersi.. Tak więc ściągam pogarm by karmić go tym co mamambrozja lubi tę wiadomość