GRUDZIEŃ 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej, my po ostatnim szczepieniu (wczoraj), 5sek płaczu, jak na razie wszystko ok. U fizjo mamy nowe ćwiczenia, fizjo miała fajne gumowe kubki, które przyklejały się do lustra i dziecko na piłce łapie je, fajna zabawa i ćwiczenie
Za miesiąc jadę sama pociągiem z młodym ok 6h, mam nadzieję że przeżyjemy podróż i nie trafię do psychiatryka :p
A końcem września marzy nam się Grecja, jeśli temperatury będą normalne to auto wypożyczymy i pozwiedzamy, bo wsiadać do nagrzanego auta odpada, a czekać na klimę za każdym razem też słabo, no i ja klimy nie znoszę, wątpię czy dla malucha to dobre. Myślałam jeszcze o Teneryfie, ale lot 6h mnie odstrasza trochę... -
Podziwiam, że tak szybko się gdzieś wybieracie z takimi maleństwami. My może w grudniu/ styczniu gdzieś najprędzej ale nie planujemy, życie pokaże. Teraz wg mnie nie ma sensu bo nie odpoczniemy z takim maluchem nawet 🤷
-
My może pojedziemy nad nasze morze we wrześniu aby Młoda nawdychała się jodu.
Też jesteśmy typem ludzi, którzy nie lubią siedzieć w hotelu, także poczekamy aż Aurelka podrośnie i będzie można z nią zwiedzać 😊⚡30.03.2021 r. - 4 IUI 🎉 (3-7dc CLO, 18 dc Ovitrelle)
12.04. beta 78,80 🤩
•od 2014 r. insulinooporność, hashimoto, niedoczynność tarczycy
• PAI-1 4G heterozygotyczna
• MTHFR C677T homozygotyczna
💊 Euthyrox naprzemiennie 125/137, Acard 75, insulina na noc - 18 jedn. (cukrzyca ciążowa), metylowana witamina B12, B6 i B9. -
nick nieaktualny
-
Z takim leżącym co ani nie raczkuje ani nie chodzi to bez sensu.. większą męczarnia niż odpoczynek. Ale kolo roczku jak już drepta na swoich nóżkach można odpocząć zwiedzać jak ktoś lubi nosić w nosidle tez się da. Ale z drugiej strony jak mam 3 latka to nie może tracić wiec morze nasze.. koniecznie domek żebym mogła wyjść na kocyk chociaż z maluchem.. bo w pokoju hotelowym bym sobie chyba w łeb strzeliła 😅 ewentualnie domki nad jeziorem..
Ja góry lubię ale byliśmy kolo karpacza w osada śnieżka jak mały mial juz 2 lata w tyk covidzie.. I też kiepsko. Bo ośrodek fajny ale już wycieczka z parkingu nad tamę to dla 2 latka było już lekko za daleko na tych wzniesieniach. A nosić to żadna frajda.. wózka takiego co poradzi sobie w terenie na szlaku to byśmy mieli wózek bez bagaży 😅 także ja jednak polecam jezioro/morze i się zregenerować. A zwiedzać tak od 3 lat wzwyż. Teraz już na luzie byśmy mogli jechać zwiedzać z synem.6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
nick nieaktualnyMój maz tak mowi,że przecież można wziąć nosidło na plażę i pospacerować z dzieckiem cy coś.
Po 1: wiem jak trudno chodzi się po piasku
po2: średnio widzę w lecie na upale nosidlo na opalonych ramionach.
3: on nie widzi tego, W teraz już na razie nie wyjdziemy tak jak dawniej na wieczorne buszowanie po miasteczkach knajpach
4: długa droga.
Dlatego na pierwszy wyjazd nie chce jechać gdzieś daleko. Tym bardziej, że nie wiem jak ona zareaguje na nowe miejsce i jak ja się ogarnę organizacyjnie w czasie drogi karmienie itd. A na wakacje przyjdzie czas jak zacznie chodzić bynajmniej. 🙂 Tylko teraz mojego chłopa trzeba do tego przekonać. Bo on chyba dalej nie wie,ze mamy dziecko i będzie trochę inaczej mimo, że w tym samym miejscu 🤦♀️🤦♀️Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 kwietnia 2022, 07:51
-
Just hope ja mam odwrotnie mój maz właśnie panikuje ze 99% rzeczy z dzieckiem jest nie do zrobienia a ja go namawiam 😅
Ja mam nadzieje ze w sierpniu pójdziemy na plażę i jak 1x będzie udręka to będę na 2h wysyłać męża ze starszym a ja z mała sobie polezakuje na kocyku obok domku po prostu. Tez mamy śniadania opłacone a na obiad jak nam nie wyjdzie smażalnia z rybami to będzie maz kupował na wynos i zjemy w domku. Ale liczę że już będzie w miarę stabilna i uda nam się trochę poplazowac i wejść do basenu dla maluchów i na sali zabaw w piłkach posiedzieć tam jest tak super ze mogę siedzieć na tarasie domku a starszy może szaleć na placu zabaw i go widzę.
A jak syn mial roczek to było juz fajnie. Rano szliśmy na śniadanie i objadał się owocami. Potem przebrać się w pokoju I nad basen.. wybrałam hotel gdzie była trawa dookoła basenu a nie płytki tylko wiec na końcu sobie siedzieliśmy. On 2x pobawił się q wodzie i szedł na drzemke a my na kawę. Potem do pokoju się ogarnąć i obiadokolacja. Później dluuugi Space wzdłuż wybrzeża, kąpiel w morzu. Trochę placu zabaw i już był czas spac dla niego 😅
A jutro mamy powtórkę ze świat i jedziemy do dziadków z noclegiem. Nie chcemy żeby mała dłużej niż 2h na dobę była w aucie w foteliku.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 kwietnia 2022, 08:52
6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
Marta, podziwiam za wyjazd nad morze w sezonie. Ja bym nie dała rady w tych tłumach. Zresztą tu nawet nie chodzi o morze. W górach też jest masakra.
A moją Małą znowu przytkało i wczoraj cały dzień bez kupy. Wcześniej przez 4 tyg po 3-4 kupy a teraz nic. Ehh. Kupiłam Biogaję. Może coś pomoże.⚡30.03.2021 r. - 4 IUI 🎉 (3-7dc CLO, 18 dc Ovitrelle)
12.04. beta 78,80 🤩
•od 2014 r. insulinooporność, hashimoto, niedoczynność tarczycy
• PAI-1 4G heterozygotyczna
• MTHFR C677T homozygotyczna
💊 Euthyrox naprzemiennie 125/137, Acard 75, insulina na noc - 18 jedn. (cukrzyca ciążowa), metylowana witamina B12, B6 i B9. -
Ja bylan z córką w Mrzezynie jak miala 7 miesięcy i bardzo dobrze wspominam. Piekna pogoda, siedziala na plazy, mialam nosidlo, jadla juz duzo rzeczy, owoce, jovurty, zero problemow. A w cieple kraje chce bo wlasnie corka nie moze byc pojrzywdzoba. Ona sie tylko w stroje kapielowe ubiera i w kapelusze. N aplazy polezymy, popluska sie w ciepłym morzu. Jaakurat widze problem tylko w locie samolotem, bi wiaodmo, taki maluch, uszka sie zatykaja. Ale taka bulgaria, wlochy, hiszpania, to znowu nie taka odległość.
-
nick nieaktualnyNie no wszystko jest do ogarnięcia i w samolocie i nad morzem i w górach. Dla chcącego nic trudnego. Pewno te które mają już kolejne dziecko bardziej świadome takiego wyjazdu to chętniej też i z 2 się wybiorą. No właśnie gdyby mój miał urlop w sierpniu czy wrześniu to pal licho. A możemy gdzieś jechac od 12 maja i czy a cały czerwiec. Więc obstawiam że ona siedzieć nie będzie jeszcze stabilnie... Dlatego wizja cały czas na rękach lub spacerowce🤦♀️ dlatego pewno wyskoczy na 2-3 dni na pierwszy wyjazd gdzieś bliżej.
Marta no właśnie my nad morze ostatnio jechaliśmy 5-6 h dlatego nie chce jej tyle wlec dopóki nie będzie siedzieć już normalnie w foteliku.
A ja na plaży wytrzymuje max 1.5h 😂 raczej wolę ustronne miejsca. -
ChicChic wrote:Wiecie co, z takim maluchem sie jeszcze fajnie podrozuje na dlugie trasy. Tak naprawde z moją 3latka sobie nie wyobrazam tego. Juz po pół godzinie pyta ile jeszcze i marudzi ze nie wytrzyma...
Mój da się zająć czymś I jest ok.. część drogi przesypia bo go w aucie muli. I w trasie co 2h robimy postoj na siku, coś zjeść6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
Beatax rok temu nie było zle. Ma plaży to po śniadaniu szliśmy i rozstawialiśmy się przy liji brzegu tak żeby spokojnie było przejście ale nikt nam się parawanem nie wcisnął. I na obiad sie pakowaliśmy już pod domek a po deptaku nie lubię chodzić wiec na ubocze bardziej szliśmy na spacer ewentualnie ja lody kawałek6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
Kurcze wyskoczyły mi dziwne czerwone plamy na dekolcie, brzuchu i plecach. W sumie to całe są czerwone.. boli mnie gardło więc biorę tabletki do ssania i Ibuprom sprint bo głowa strasznie boli.. i przed chwilą zauważyłam te plamy dopiero. Boję się podawać mleko małemu przez to.. nie wiem od czego to. Coś podobnego pamiętam miałam po cesarce. Jakiś pomysł ? Nie swędzi ani nic.. szkoda że jutro sobota bo bym do lekarza uderzyła a tak to chyba będzie weekend na mrożonkach mały jechał..
-
nick nieaktualnyMoze alergia? Wysypka kontaktowa zmiana płynu do prania itp?jak mówisz że już coś takiego miałaś?
U mnie w rodzinie w tamtym roku była szkarlatyna. Podobno już nie występuje a jednak. Teraz sobie przypinam właśnie wysypkę miała głównie na tułowiu ból gardła i gorączkę. Nie wiem czy swędziało czy nie ale wiem że po lekach przeszlo.
Tak naprawdę od zwykłej alergi do nie wiadomo czego może to być wszystko. 🤦♀️Tym bardziej, że teraz sezon pylenia więc alergia krzyżowa. po której możesz nie wiedzieć nawet.
Może uda Ci się przed majówka dostać gdzieś prywatnie albo na całodobowke? Dla pewności żeby mały nie załapał cos
MI ciężko doradzić bo ja całą wiosnę chodzę zsypana jak biedronka. 😂 Jedno zejdzie drugie wyjdzie ale wiem, że u mnie to alergia.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 kwietnia 2022, 22:48
-
Miałam na piersiach zaraz po cesarce bo nawet jedna doradca laktacyjna pytała co to jak mi patrzyła na piersi a ja mówię że nie wiem. I znikło samo nawet nie wiem kiedy. Nikt się tym w szpitalu nie przejął. Płynów nie zmieniałam itp. alergii nigdy na nic nie miałam więc to też dziwne. Zresztą na polu byłam ostatnio przed wczoraj a dopiero teraz się to pojawiło 😕 chyba tylko w szpitalu by mnie przyjęli.. jak nie zejdzie to w poniedziałek Skoczę do przychodni do lekarza. Może się nabawiłam alergii na jakiś lek. Ale czy wtedy nie powinno to swędzieć i być też na rękach, twarzy ? Dziwna sprawa.