☃️🎄 GRUDZIEŃ 2024 🎅✨️
-
WIADOMOŚĆ
-
Skryta19 wrote:Dziewczyny gratuluję dobrych wyników prenatalnych i płci dzidziutków ❤️
Dziuba1339 - wiem co czujesz, ja przed pierwszym USG prenatalnym również byłam kłębkiem nerwów a w głowie miałam najczarniejsze scenariusze. Hormony ciążowe też tego wszystkiego nie ułatwiają. Zadaj sobie pytanie, a co, jeśli wszystko jest po prostu dobrze? Spróbuj wyobrazić sobie, nawet na siłę, taki scenariusz. Mi trochę pomagało
Na pewno sobie poradzisz w byciu mamą dwójki, już sobie wspaniale poradziłaś z jednym dzieckiem, to dlaczego nie miałabyś dać sobie rady?
Spineczka - wizyta na pewno Cię uspokoi. Wszystko będzie w najlepszym porządku!
Dziewczyny, które odkryły płeć na prenatalnym - lekarz Wam powiedział, że to pewne? U mnie niby nie było widać jak byłam w 12+4 (a dziecko wg crl już było w 13+1).
Teraz mam wizytę w poniedziałek (14+3) i zastanawiam się, czy będzie już widać ❤️ ciekawość mnie zżera!
A jeszcze takie luźne pytanie do Was (do dziewczyn, które już znają płeć) - czy teoria na „kształt brzucha” się u Was sprawdziła? 🤭 (brzuch zaokrąglony od góry = dziewczynka, brzuch zaokrąglony tylko na dole = chłopiec)
Hmm, nie analizowałam nigdy tego pod tym względem, ale odpowiadając na pytanie to faktycznie mój dziewczynkowy brzuszek ma tendencje to wypychania się wyżej tj. pod biustem. Największy jest na wysokości pępka oczywiscie, ale ewidentnie od góry się tez uwypukla 😃Skryta19 lubi tę wiadomość
-
Skryta19 wrote:Dziewczyny gratuluję dobrych wyników prenatalnych i płci dzidziutków ❤️
Dziuba1339 - wiem co czujesz, ja przed pierwszym USG prenatalnym również byłam kłębkiem nerwów a w głowie miałam najczarniejsze scenariusze. Hormony ciążowe też tego wszystkiego nie ułatwiają. Zadaj sobie pytanie, a co, jeśli wszystko jest po prostu dobrze? Spróbuj wyobrazić sobie, nawet na siłę, taki scenariusz. Mi trochę pomagało
Na pewno sobie poradzisz w byciu mamą dwójki, już sobie wspaniale poradziłaś z jednym dzieckiem, to dlaczego nie miałabyś dać sobie rady?
Spineczka - wizyta na pewno Cię uspokoi. Wszystko będzie w najlepszym porządku!
Dziewczyny, które odkryły płeć na prenatalnym - lekarz Wam powiedział, że to pewne? U mnie niby nie było widać jak byłam w 12+4 (a dziecko wg crl już było w 13+1).
Teraz mam wizytę w poniedziałek (14+3) i zastanawiam się, czy będzie już widać ❤️ ciekawość mnie zżera!
A jeszcze takie luźne pytanie do Was (do dziewczyn, które już znają płeć) - czy teoria na „kształt brzucha” się u Was sprawdziła? 🤭 (brzuch zaokrąglony od góry = dziewczynka, brzuch zaokrąglony tylko na dole = chłopiec)
Koło 16tc możesz pytać, wtedy juz widać konkretne organy, ze tak to ujme. 😊
Jesli chodzi o kształt brzucha to mnie się nie sprawdziło w pierwszej ciąży. Spiczasty, a wyszła dziewczynka. Od pierwszych prenatalnych bylo wiadomo. 😊Skryta19 lubi tę wiadomość
Hashimoto + GB.
Trombofilia (PAI-1 4G homo, czynnik II protrombiny hetero, obnizone bialko S).
Nadciśnienie, arytmia.
_______________________________________________
Po ponad 2 latach starań:
Moja mała wojowniczka 💜
22.02.2022 (36+2)
_______________________________________________
Druga dzielna dziewczynka ❤️
29.11.2023 (38+4)
_______________________________________________
Nasz aniołeczek 👼
20.07.2024 💔 (18+1) -
Co do ruchów, to od tego pukania +/- 3 tygodnie jak poczujecie te ruchy właściwie, choć do kopniakow z prawdziwego zdarzenia jeszcze będzie daleko. 😊
KoKos, Paula9463 lubią tę wiadomość
Hashimoto + GB.
Trombofilia (PAI-1 4G homo, czynnik II protrombiny hetero, obnizone bialko S).
Nadciśnienie, arytmia.
_______________________________________________
Po ponad 2 latach starań:
Moja mała wojowniczka 💜
22.02.2022 (36+2)
_______________________________________________
Druga dzielna dziewczynka ❤️
29.11.2023 (38+4)
_______________________________________________
Nasz aniołeczek 👼
20.07.2024 💔 (18+1) -
Skryta19 wrote:Dziewczyny gratuluję dobrych wyników prenatalnych i płci dzidziutków ❤️
Dziuba1339 - wiem co czujesz, ja przed pierwszym USG prenatalnym również byłam kłębkiem nerwów a w głowie miałam najczarniejsze scenariusze. Hormony ciążowe też tego wszystkiego nie ułatwiają. Zadaj sobie pytanie, a co, jeśli wszystko jest po prostu dobrze? Spróbuj wyobrazić sobie, nawet na siłę, taki scenariusz. Mi trochę pomagało
Na pewno sobie poradzisz w byciu mamą dwójki, już sobie wspaniale poradziłaś z jednym dzieckiem, to dlaczego nie miałabyś dać sobie rady?
Spineczka - wizyta na pewno Cię uspokoi. Wszystko będzie w najlepszym porządku!
Dziewczyny, które odkryły płeć na prenatalnym - lekarz Wam powiedział, że to pewne? U mnie niby nie było widać jak byłam w 12+4 (a dziecko wg crl już było w 13+1).
Teraz mam wizytę w poniedziałek (14+3) i zastanawiam się, czy będzie już widać ❤️ ciekawość mnie zżera!
A jeszcze takie luźne pytanie do Was (do dziewczyn, które już znają płeć) - czy teoria na „kształt brzucha” się u Was sprawdziła? 🤭 (brzuch zaokrąglony od góry = dziewczynka, brzuch zaokrąglony tylko na dole = chłopiec)
Na prenatalnych byłam w 11+4 i wtedy lekarz mówił, że NTO raczej wróżba, ale on widzi dziewczynkę. 2 tygodnie temu byłam na planowej wizycie u swojej gin i ona powiedziała, że widzi chłopca, ale że najlepiej potwierdzać po 16-17 TC. A na tym etapie przerośnięte czy powiększone wargi sromowe dziewczynki mogą dawać złudne wrażenie, że to chłopiec.
Mieliśmy teraz 2 intensywne dni i chyba nie nadrobię zaległości w czytaniu postów z weekendu i z wczoraj. Widziałam tylko, że był poruszany temat reakcji najbliższych.
Ja tu już kiedyś wspominałam swoją pokręconą historię stań o dziecko, ale tak w skrócie... Z wcześniejszym partnerem staraliśmy się równo rok i nawet mieliśmy skierowanie do poradni leczenia niepłodności. Z tyłu głowy siedziało mi to, że to pewnie przez moje PCOS (mimo, że owulacje miałam swoje), ale u M. był temat trwającej budowy domu i badania nasienia odchodziły na bok, bo jeszcze w międzyczasie pojawiły się problemy zdrowotne u jego ojca. Pewnego dnia M. stwierdził, że już nie czuję tego co na początku i nie chce mi zabierać czasu i zwodzić.. swoje odchorowałam.. po czasie zaczęliśmy się spotykać z P., z którym poznaliśmy się jakieś 3 lata temu, ale od początku było zupełnie inaczej.. no i w sumie szybko zaliczyliśmy wpadkę, aczkolwiek świadomi byliśmy konsekwencji.
Nie powiem, raz że obawiałam się reakcji P. na wieść o ciąży, ale bardzo mnie zaskoczył podejściem i wszystkie wątpliwości szybko się rozwiały.. drugą kwestią była reakcja rodziców i rodzeństwa. Tego też się obawiałam... Moi rodzice bardzo mnie zaskoczyło reakcją, jak tylko usłyszeli to bardzo się ucieszyli. Prosiłam ich, żeby do końca I trymestru nic nikomu nie mówili, uszanowali to chociaż widziałam, że mama nie może się doczekać kiedy będzie mogła się pochwalić, że zostanie babcią. W końcu pierwszy raz zostaną dziadkami.
U rodziców P. jest remont, więc powiedział im sam o sytuacji. Zaskoczeni byli, ale teoretycznie się ucieszyli. Sporadycznie się widujemy, pierwszy raz po informacji o ciąży widzieliśmy się jakieś 1.5-2 tygodni temu, nie wiem może ja to źle odebrałam, może byłam zbyt zmęczona tego dnia, ale nie do końca czułam, że się cieszą.
Mamy tylko jedną babcię - moją 95 łatkę, jak jej powiedzieliśmy, że kolejny raz zostanie prababcią to usłyszałam, że powinniśmy szybko zrobić ślub nawet bez wesela, bo co będziemy czekać aż dziecko będzie niosło obrączki do ołtarza... Znam ją bardzo dobrze i wiem, że ona czasem impulsywnie reaguje a późnej jak ochłonie i przemyśli to potrafi zmienić zadanie.. widziałam, że się już nakręca jak powiedziałam, że w tym roku nie planujemy ślubu, że tak z P. ustaliliśmy i jesteśmy zgodni a rodzice szanują naszą decyzję. Uciełam moją dyskusję z nią to zapytała P. co on myśli na ten temat a że jego zdaniee było identyczne jak moje, że w tym roku nie planujemy ślubu, że P. nie chce mi dokładać więcej stresu, bo wie, że będę się bardzo stresować tym.. odpuściła dyskusje i powiedziała, żebyśmy się chociaż zaręczyli przed weselem kuzynki, które teraz w piątek (rozmowa z babcią była w Boże Ciało). P. powiedział jej tylko, że planuje się oświadczyć, ale nie dlatego że tak wypada że względu na ciążę tylko dlatego, że tak chcę.
Dzień później moi rodzice widzieli się z babcią i powiedziała tylko tyle, że P. zrobił na niej bardzo dobre wrażenie i że może w sumie z tą ciąża dobrze wyszło, bo jakbyśmy planowali ślub później dziecko to jeszcze że 2 lata by nam się zeszło a już młodsi nie będziemy 😅👩💼'89
- kilka lat po konizacji szyjki macicy
- niedoczynność tarczycy + Hashimoto
- PCOS (własne owulacje+ brak policystycznych jajników na USG)
- podwyższona prolaktyna (chociaż w grudniu była bardzo ładna po środku widełek)
- początek IO (mama od 2019 ma cukrzycę typu 1 + choroba Addisona)
👨💼'86
08.03.24 OM 🐒
10.04.24 ⏸️ beta 914.4
🤰13.12.2024
-
Hej! Ja mam jutro wizytę i już nie mogę się doczekać,liczę,że poznamy płeć 🥰
Co do ruchów to mam wrażenie,że jak leżę to czuję delikatne pukanie ale mimo,że to moja czwarta ciąża to nie mam 100% pewności,że to już to. Choć raczej tak. Czekam na te bardziej wyraźne🥰
Co do kształtu brzucha nie widziałam różnicy pomiędzy ciąża z dziewczynkami a z synkiem. Jedynie w każdej kolejnej ciąży był większy i szybciej go było widać.Fania017, Merida Waleczna lubią tę wiadomość
-
KoKos wrote:Dziewczyny ze skończonym 15-16 tygodniem albo lepiej, czujecie już jakieś ruchy? Ja już tak bardzo chciałabym coś poczuć, raz mi się wydawało, że coś czułam, ale później już nie wróciło 🤷♀️
Ja wcześniej czułam takie lekkie plusknięcia, teraz już są to bardzo delikatne ruchy, jeszcze nie kopniaki, ale już takie fajne 🥰
Na razie Nikoś jest spokojny, czuję go bardziej wieczorsmi, ale pewnie dlatego, że nasze maluszki to rzeczywiście jeszcze maluszki. U mnie to jest trzecia ciąża, podobno przy każdej kolejnej czuję się szybciej, także jest jeszcze czas 🙂
A na której ścianie masz łożysko?Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 czerwca, 10:06
-
Kurczę ale mamy wysyp dziewczynek nagle ❤️
Tak jak któraś z Was przewidziała!
Niestety dopadło nas jakies choróbsko, mąż męczy się z pseudo anginą - niestety nie ma już migdałków, wszystko mu poszło na płuca, a mnie też coś chwyta - wczoraj wieczorem 36,9 i ból gardła.
Położna poleciła mi leki Prenalen.
Może Wy macie jakieś sprawdzone spodoby? -
Dziewczyny, czy któraś z Was przechodziłam półpasiec w ciąży?
Od jakiegoś tygodnia swędzi mnie skóra po prawej stronie. Zaczynając od piersi pod pachą na linii stanika i w okolicy łopatki. Na początku myślałam, że to może jakieś uczulenie. W piątek miałam planową wizytę u dermatologa ze zmianą skórną na twarzy, z którą walczę już od tamtego roku.
Jedna pani dermatolog powiedziała, że mam sobie smarować to niebieskim kremem Nivea, bo podobno dobrze natłuszcza.
Rodzinny dał mi Triderm i nawet zauważyłam poprawę, ale jak dowiedziałam się o ciąży odstawiłam. Teraz ten dermatolog w piątek przepisał Hydrocortyzon, nie zastosowałam go, bo z tego co wiem to raczej sterydów nie stosuje się w ciąży.. poza tym naczytałam się, że może prowadzić do poważnych wad u dziecka i m.in. do rozszczepu wargi czy podniebienia. Nie zaryzykuję.
Natomiast na to swędzenie stwierdził, że mam stosować Zovirax, jak nie pomoże to nie zaszkodzi.. jako rozpoznanie stwierdził, że uczulenie to nie jest, bo mam tylko z jednej strony, może to opryszczka..raczej nie półpasiec, bo nie mam gorączki, ewentualnie ugryzienie przez stawonoga.
Wczoraj miałam wizytę u endokrynologa i wspomniałam jej o zmianach na twarzy i o tych swędzących miejscach. Na ten Hydrocortyzon podkręciła głową i powiedziała, że raczej nie stosuje się sterydów w ciąży. Natomiast obejrzała to swędzące miejsce (pod pachą mam najbardziej zdrapane, w pozostałych miejscach tylko lekkie zaczerwienienie od drapania) i stwierdziła, że możliwe, że to półpasiec, bo jest na linii nerwu gdzie z reguły on występuje. Żadnych leków na to nie mam, bo to już z tydzień z tym chodzę.
Powinnam się obawiać tego półpaśca, biec na wizytę do rodzinnego?
W internecie czytałam skrajne wiadomości - że jeśli przechodziłam ospę wcześniej to nie powinno zagrażać dziecku i tego się nie leczy jeśli nie ma konieczności. A w innym miejscu, że powinno się podać leki (tylko to raczej dotyczy sytuacji, że wiemy, że mieliśmy styczność z kimś zarażonym półpaścem). A ja nawet nie wiem gdzie i kiedy mogłabym mieć kontakt.👩💼'89
- kilka lat po konizacji szyjki macicy
- niedoczynność tarczycy + Hashimoto
- PCOS (własne owulacje+ brak policystycznych jajników na USG)
- podwyższona prolaktyna (chociaż w grudniu była bardzo ładna po środku widełek)
- początek IO (mama od 2019 ma cukrzycę typu 1 + choroba Addisona)
👨💼'86
08.03.24 OM 🐒
10.04.24 ⏸️ beta 914.4
🤰13.12.2024
-
Mummy ostatnio doktor mi powiedziała, że na tylnej, więc w ciągu najbliższych tygodni powinnam COŚ zacząć czuć 😅
Ja na przyszły tydzień zaplanoslam czyszczenie zębów i chyba mam jedną plombę do wymiany 😮 dentystka kazała przyjść w 2 trymestrze to grzecznie idę, a u was te sprawy ogarnięte? Podobno to bardzo ważne w ciąży mieć zdrowe zębyWiadomość wyedytowana przez autora: 18 czerwca, 09:37
Mami_35 lubi tę wiadomość
Starania od 05/2022💃28l🕴️34l
2x operacja przepukliny pachwinowej prawej, zrosty?
3x histeroskopia - polip + usunięcie przegrody macicy
Tarczyca = Letrox ✅ Nasienie ✅ Sono-HSG 07/23 - drożne, macica bez zrostów ✅ 08/23 RM: drobne mięśniaki, lewy jajnik w brzuchu ❌ 09.10/23 - cb 💔 ->11.2023 klinika: 16-18cs stymulacje ✖️
🍀19cs - lametta, ovitrelle, duphaston = 10dpo ⏸️ 20.03 🍀
6+1🥚4,4mm
8+4 🐥 1,87cm
12+3🐓 6,44cm - I USG jest OK !
15+4 🐔 około 10cm
20+4 jest 🩷 - 395g połówkowe OK!
26+3 🐡 1045g 29+4 🦐 1300g
30+4 🦑 1447g - III USG jest OK!
35+1 🐠 2343g 37+0 🐟 2770g
termin: 02.12.2024 🤭
-
Malinowa _Mamba wrote:Dziewczyny, czy któraś z Was przechodziłam półpasiec w ciąży?
Od jakiegoś tygodnia swędzi mnie skóra po prawej stronie. Zaczynając od piersi pod pachą na linii stanika i w okolicy łopatki. Na początku myślałam, że to może jakieś uczulenie. W piątek miałam planową wizytę u dermatologa ze zmianą skórną na twarzy, z którą walczę już od tamtego roku.
Jedna pani dermatolog powiedziała, że mam sobie smarować to niebieskim kremem Nivea, bo podobno dobrze natłuszcza.
Rodzinny dał mi Triderm i nawet zauważyłam poprawę, ale jak dowiedziałam się o ciąży odstawiłam. Teraz ten dermatolog w piątek przepisał Hydrocortyzon, nie zastosowałam go, bo z tego co wiem to raczej sterydów nie stosuje się w ciąży.. poza tym naczytałam się, że może prowadzić do poważnych wad u dziecka i m.in. do rozszczepu wargi czy podniebienia. Nie zaryzykuję.
Natomiast na to swędzenie stwierdził, że mam stosować Zovirax, jak nie pomoże to nie zaszkodzi.. jako rozpoznanie stwierdził, że uczulenie to nie jest, bo mam tylko z jednej strony, może to opryszczka..raczej nie półpasiec, bo nie mam gorączki, ewentualnie ugryzienie przez stawonoga.
Wczoraj miałam wizytę u endokrynologa i wspomniałam jej o zmianach na twarzy i o tych swędzących miejscach. Na ten Hydrocortyzon podkręciła głową i powiedziała, że raczej nie stosuje się sterydów w ciąży. Natomiast obejrzała to swędzące miejsce (pod pachą mam najbardziej zdrapane, w pozostałych miejscach tylko lekkie zaczerwienienie od drapania) i stwierdziła, że możliwe, że to półpasiec, bo jest na linii nerwu gdzie z reguły on występuje. Żadnych leków na to nie mam, bo to już z tydzień z tym chodzę.
Powinnam się obawiać tego półpaśca, biec na wizytę do rodzinnego?
W internecie czytałam skrajne wiadomości - że jeśli przechodziłam ospę wcześniej to nie powinno zagrażać dziecku i tego się nie leczy jeśli nie ma konieczności. A w innym miejscu, że powinno się podać leki (tylko to raczej dotyczy sytuacji, że wiemy, że mieliśmy styczność z kimś zarażonym półpaścem). A ja nawet nie wiem gdzie i kiedy mogłabym mieć kontakt. -
KoKos wrote:Dziewczyny ze skończonym 15-16 tygodniem albo lepiej, czujecie już jakieś ruchy? Ja już tak bardzo chciałabym coś poczuć, raz mi się wydawało, że coś czułam, ale później już nie wróciło 🤷♀️
-
KoKos wrote:Mummy ostatnio doktor mi powiedziała, że na tylnej, więc w ciągu najbliższych tygodni powinnam COŚ zacząć czuć 😅
Ja na przyszły tydzień zaplanoslam czyszczenie zębów i chyba mam jedną plombę do wymiany 😮 dentystka kazała przyjść w 2 trymestrze to grzecznie idę, a u was te sprawy ogarnięte? Podobno to bardzo ważne w ciąży mieć zdrowe zęby
Jak na tylnej, to jeszcze chwilka i myślę, że będziesz pewna, że to to 🙂
Ja przed ciążą miałam wszystko ogarnięte, ale też wybieram się na kontrolę, bo niestety u mnie w ciąży ząbki bardzo lubią się sypać 🤭 -
Jeny ja się łącze w bólu z @rybka8, zaczyna mi się właśnie infekcja ucha 😩 jestem przerażona bo miałam ostatnio w listopadzie pierwszy raz w życiu i to było straszne a teraz jeszcze pewnie z mocno okrojonym wyborem leków… idę na 13:40 do internisty.
I dalej codziennie prawie wymiotuję po śniadaniu, już mam tego tak serdecznie dość 😒rybka8 lubi tę wiadomość
13.03 wyjęcie implantu anty
17.04 ⏸
17.04 beta 6,56
19.04 beta 42,87
26.04 beta 1585,24
29.04 🩺 widoczny pęcherzyk ciążowy
10.05 🩺USG, jest ❤️
22.05 2 cm bobasa
Sanco wynik prawidłowy, chłopiec
17.06 prenatalne
28.08 🩺 II prenatalne, ponad 500 g zdrowego synka
02.10 kolejna wizyta
16.10 & 22.10 III prenatalne
💊
Euthyrox N50
-
rybka8 wrote:Kurczę ale mamy wysyp dziewczynek nagle ❤️
Tak jak któraś z Was przewidziała!
Niestety dopadło nas jakies choróbsko, mąż męczy się z pseudo anginą - niestety nie ma już migdałków, wszystko mu poszło na płuca, a mnie też coś chwyta - wczoraj wieczorem 36,9 i ból gardła.
Położna poleciła mi leki Prenalen.
Może Wy macie jakieś sprawdzone spodoby?
Współczuję infekcji 😔 Ja ze swojej strony mogę polecić imbir, czosnek i cytrynę. W pierwszym trymestrze koszmarnie przeczołgały mnie zatoki, dramat, nawet przy covidzie tak mnie nie bolało. Dostałam steryd z którego stosowanie odpuściłam po konsultacji z ginekologiem.
Jeśli chodzi Prenalen, to z tego, co pamiętam, syrop to nic ciekawego, podobno lepiej wypadają saszetki. Jana tej marki miałam spray do nosa. Przydatne opinie znajdziesz u Pana Tabletki 🙂rybka8 lubi tę wiadomość
-
Sandrix wrote:Jeny ja się łącze w bólu z @rybka8, zaczyna mi się właśnie infekcja ucha 😩 jestem przerażona bo miałam ostatnio w listopadzie pierwszy raz w życiu i to było straszne a teraz jeszcze pewnie z mocno okrojonym wyborem leków… idę na 13:40 do internisty.
I dalej codziennie prawie wymiotuję po śniadaniu, już mam tego tak serdecznie dość 😒
Dobrze, że idziesz do lekarza, zawsze będziesz spokojniejsza i można szybciej zadziałać.
Współczuję wymiotów... Tylko po śniadaniu? Niezależnie od tego, co zjesz jako pierwszy posiłek? -
Ja obecnie 16+3, wczoraj poczułam pierwsze ruchy, czytałam Was tutaj na forum, było coś o detektorach, i położyłam rękę, delikatnie orzycisnelam tak 5-7cm pod pępkiem i poczułam delikatne fikołki 🥹
To druga ciąża, a tydzień temu jeszcze pisałam że każdy się mnie wypytuje o ruchy,wywiera presję a ja zupełnie nic a nic.. w pierwszej poczułam 20+4 więc dziewczyny spokojnie😘😘😘KoKos, Skryta19, Wikta06, Paula9463 lubią tę wiadomość
-
MummyYummy wrote:Dobrze, że idziesz do lekarza, zawsze będziesz spokojniejsza i można szybciej zadziałać.
Współczuję wymiotów... Tylko po śniadaniu? Niezależnie od tego, co zjesz jako pierwszy posiłek?13.03 wyjęcie implantu anty
17.04 ⏸
17.04 beta 6,56
19.04 beta 42,87
26.04 beta 1585,24
29.04 🩺 widoczny pęcherzyk ciążowy
10.05 🩺USG, jest ❤️
22.05 2 cm bobasa
Sanco wynik prawidłowy, chłopiec
17.06 prenatalne
28.08 🩺 II prenatalne, ponad 500 g zdrowego synka
02.10 kolejna wizyta
16.10 & 22.10 III prenatalne
💊
Euthyrox N50
-
Ja od niedzieli odstawiłam xonvea, bo drugi trymestr niedawno się zaczął, ale już stwierdziłam, że wybiorę do końca opakowanie i zobaczę jak będzie. No i od wczoraj mdłości mam znowu i odruch wymiotny przy myciu lub płukaniu zębów od razu😔30.03.24 ⏸️ 5cs
02.04💉beta 261🥳/04.04💉beta 539💪🏻
18.04🩺 2,8mm🥰
29.04🩺 jest ❤️
13.05🩺 3,22cm😍
28.05🩺 1.prenatalne - pomiary prawidłowe🥹 termin porodu z OM-10.12/z usg 13.12.😁
06.06💉wynik testu podwójnego PAPP-A i czynnika PLGF - niskie ryzyka🎉
24.06🩺chłopczyk(70%)🩵
22.07🩺 jednak dziewczynka🩷
05.08🩺 2.prenatalne - pomiary prawidłowe, na 100% chłopczyk🩵
26.08🩺 już ponad 800g Henia😃
23.09🩺 około 1500g kawalera🤩
30.09🩺 3.prenatalne - wszystko prawidłowo i 1783g Henia💙
21.10🩺 około 2450g mojego Szczęścia🍀
18.11🩺