☃️🎄 GRUDZIEŃ 2024 🎅✨️
-
WIADOMOŚĆ
-
Koku wrote:Tez powinnam skorzystać z usług psychologa w tej ciąży żeby pomógł mi poukładać pewne rzeczy w głowie ale jakoś zebrać się nie mogę.
Również non stop chodzę do toalety sikać. Mam parcie na pęcherz czasem parę kropel poleci a czasem normalnie. Bielizna też ciągle mokra przez wydzielinę wodną. Ale pamiętam że w tej donoszonej ciąży też na tym etapie tak miałam.
W nocy też spać nie mogę budzę się co kilka godzin bo albo siku albo bolą plecy albo boki i tak ciągle coś...
Dla mnie także ciąża to jeden wielki strach a nie stan błogosławiony.
Nawet nie wiesz jak mi poprawiają humor wpisy, że nie jestem sama i, że to wszystko normalne 🤣.Koku lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny a patrzyłyście już może na materace do łóżeczek? Ja wczoraj zaczęłam robić risercz i trochę zbladłam, że materac prawie tyle co łóżeczko no ale dobra to nie jest rzecz, na której się powinno oszczędzać raczej.
Kilka mi wyszło na prowadzenie:
1. https://sennamaterace.pl/glowna/33-4445-hilding-safety-smyk?gad_source=1&gclid=CjwKCAjwnqK1BhBvEiwAi7o0X1UKg_xDMWVfg91nt41POeQtZ9VKL90dG7qXx7rZDDUtFNq6i5_lmBoCbDcQAvD_BwE#/9-rozmiar-60x120/88-pokrowiec-lotus
2. https://hilding.pl/produkt/materace-dzieciece/hilding-kolysanka/
3. https://manufakturamateracy.pl/projector.php?product=21&NON_OWN_URL_REDIRECT=true
Jakieś opinie, doświadczenia, rady?13.03 wyjęcie implantu anty
17.04 ⏸
17.04 beta 6,56
19.04 beta 42,87
26.04 beta 1585,24
29.04 🩺 widoczny pęcherzyk ciążowy
10.05 🩺USG, jest ❤️
22.05 2 cm bobasa
Sanco wynik prawidłowy, chłopiec
17.06 prenatalne
28.08 🩺 II prenatalne, ponad 500 g zdrowego synka
02.10 kolejna wizyta
16.10 & 22.10 III prenatalne
💊
Euthyrox N50
-
Koku wrote:I jak Kami.ila normalnie funkcjonujesz ze szwem? Masz jakieś szczególnie zalecenia? Czy może reżim łóżkowy? Ja bardzo się oszczędzam, dużo leżę i odpoczywam. Czasem pochodzę po ogrodzie wokol domu. Strach w głowie nie pozwala mi na więcej. 🙁
Również czuję ruchy, nie są jeszcze systematyczne ale kilka w ciągu dnia jestem w stanie wyłapać. 😊
Mi lekarz zalecił taki tryb senatoryjny. Mogę chodzić byle nie długie spacery i żeby nie dźwigać.
Osobiście w domu ogarniam kuchnie, sprzątanie z blatów, obiad , zmywarka. I wstawiam i wywieszam pranie. To są moje zadania domowe resztą zajmuje się mąż. Wychodzę do rodziców czy w koło domu. Do sklepu też jadę ale nie noszę zakupów zawsze jadę z kimś. A tak przez większość dnia też leżę. Nie mogłam ciągle leżeć bo kręgosłup mi wysiadał do tego jelita nie pracowały ciągle mi było nie dobrze a tak chociaż czuję, że żyje 😁. -
businesscare wrote:Uspokoilyscie mnie, też mam ciągle mokrą bieliznę, aż zaczęłam myśleć czy to na pewno śluz skoro to tak wodniste.
Moja płaczliwość bardzo się nasiliła, każda pierdoła = minutka płaczu, już jestem tym zmęczona🥵 ale na szczęście czuje, że to tylko hormony a nie depresja, już kiedyś się z tym mierzyłam i nie czuje tego co wtedy. Po prostu bardzo duża wrażliwość na bodźce, emocje, słowa, cokolwiek🙈 -
Mag_len wrote:Jej mam tak samo z placzliwoscia! Byle co i łzy w oczach...
Mag_len lubi tę wiadomość
PCOS od 2015
10.2023 odstawienie anty
28.03.2024 ⏸️❤️
16.04.2024 4,4 mm cudu, jest serduszko ❤️
22.05.2024 NIFTY
28.05.2024 prenatalne 🥼 zdrowy chłopak, ryzyka niskie🩵
Termin 09.12.2024 -
rybka8 wrote:Dzisiaj chyba jakieś przesilenie, bo pare dni temu pisałam Wam, że nie wiem czy to trzepotanie to jelita czy mała, a dziś w nocy tak jak pare z Was poczuło, już zdecydowanie miałam kopniaczki
Businesscare ja też nie mogę przywyknąć do tego śluzu, a w głowie ciągle niepokój, że może tym razem to krew się sączy...
Macie może czasem taką wystającą kulkę u dołu brzucha?
Nie za bardzo wiem czy to coś nie w porządku czy może to gdzieś tam dzidzia się przelewa między organami (wczoraj jak przycisnęłam lekko to miałam wrażenie, że uciekła, jakbym połaskotała np stópkę), a wizyta dopiero w piątek
Ja mam czasem taką jakby górkę wystającą lub tak jakby cały maluch próbował mi wypchnąć dół brzucha..
Zawsze jak delikatnie pogłaszcze w tym miejscu brzuch to kulka się chowa. A jak cały Maluch (tak mi się wydaje) się pojawia to mam uczucie jakbym mi miał brzuch chęć wypchnąć.. wtedy mój P. kładzie swoją rękę i często mówi jakby się Młody się chował i przemieszczał. Jutro mam zamiar podpytać o to moją gin.rybka8 lubi tę wiadomość
👩💼'89
- kilka lat po konizacji szyjki macicy
- niedoczynność tarczycy + Hashimoto
- PCOS (własne owulacje+ brak policystycznych jajników na USG)
- podwyższona prolaktyna (chociaż w grudniu była bardzo ładna po środku widełek)
- początek IO (mama od 2019 ma cukrzycę typu 1 + choroba Addisona)
👨💼'86
08.03.24 OM 🐒
10.04.24 ⏸️ beta 914.4
🤰13.12.2024
-
Malinowa _Mamba wrote:Ja mam czasem taką jakby górkę wystającą lub tak jakby cały maluch próbował mi wypchnąć dół brzucha..
Zawsze jak delikatnie pogłaszcze w tym miejscu brzuch to kulka się chowa. A jak cały Maluch (tak mi się wydaje) się pojawia to mam uczucie jakbym mi miał brzuch chęć wypchnąć.. wtedy mój P. kładzie swoją rękę i często mówi jakby się Młody się chował i przemieszczał. Jutro mam zamiar podpytać o to moją gin.
O to czekam na jej odpowiedź! Bo mam identyczne uczucie.
Miejmy nadzieję, że to po prostu maluch się świetnie bawi 🙈
Wczoraj powiedziałam mężowi by szybko położył mi dłoń na brzuchu, a mała jak w memie z szopem, który nagle staje w bezruchu 🤣🤣Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 lipca, 11:37
Zagadka919, MummyYummy lubią tę wiadomość
-
Wczoraj też miałam sytuację, że malutka się ruszała wieczorem aż brzuch podskakiwał, więc zawołałam naszego synka, żeby poczuł jak siostrzyczka kopie to oczywiście od razu przestała😂🫣 więc z synkiem się jeszcze nie udało, ale mąż już wiele razy czuł kopniaczki😊
Co do częstych wizyt w toalecie to u mnie jest różnie. Jak wracją problemy z pęcherzem to wtedy wiadomo więcej a jak nie to w ciągu dnia raczej więcej niż przed ciążą, ale w nocy mnie omija jakoś.
Chociaż ostatnio przez dwie noce nie mogłam w ogóle spać. Raz usnęłam około 6.30 i spałam około 3h bo to był weekend a przedwczoraj do 5 nie spałam i tylko 2.5h spałam bo do pracy musiałam wstać. Maskara jakaś jak to się będzie często powtarzać😕Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 lipca, 17:44
30.03.24 ⏸️ 5cs
02.04💉beta 261🥳/04.04💉beta 539💪🏻
18.04🩺 2,8mm🥰
29.04🩺 jest ❤️
13.05🩺 3,22cm😍
28.05🩺 1.prenatalne - pomiary prawidłowe🥹 termin porodu z OM-10.12/z usg 13.12.😁
06.06💉wynik testu podwójnego PAPP-A i czynnika PLGF - niskie ryzyka🎉
24.06🩺chłopczyk(70%)🩵
22.07🩺 jednak dziewczynka🩷
05.08🩺 2.prenatalne - pomiary prawidłowe, na 100% chłopczyk🩵
26.08🩺 już ponad 800g Henia😃
23.09🩺 około 1500g kawalera🤩
30.09🩺 3.prenatalne - wszystko prawidłowo i 1783g Henia💙
21.10🩺 około 2450g mojego Szczęścia🍀
18.11🩺
-
Co do płaczliwości to ja wczoraj przy składaniu urodzinowych życzeń mężowi się popłakałam 😂. Możemy sobie przybić piątkę 🤭
Silenka też mam dzisiaj prenatalne - na 18:00, także łączę się w tym czekaniu z Tobą 🤷♀️ chyba jednak następne wizyty będę umawiać na ranobusinesscare, Wanda_89, aambrozjaa93, mar.1, Merida Waleczna lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczyny
Dziś zaczęłam 20 tc. I kilka razy w ciągu dnia po lewej stronie podbrzusza, tak jakby w lewym jajniku czuję takie pulsacyjne kłucie (dość mocne, raz aż mnie zgięło z bólu). Bolało max pół minuty i przestawało i tak kilka razy w ciągu popołudnia.
Czy wiecie czym to może być spowodowane? -
Hej dziewczyny życzę powodzenia na dzisiejszych prenatalnych 🩷
Ja po wizycie rannej, ogólnie jest ok mała waży 400g czyli idealnie w termin, cieszę się bo jednak przy tej cukrzycy ciążowej dzieciaczki mogą wyrastać ponad normę. Niestety pielektazje nerek ciut się powiększyły co mnie zmartwiło i nadal obserwujemy sytuację , dlatego wizyta szybciej 21.08 @megipta bardzo proszę o zapisanie.
Emocje w ciąży są nieprzewidywalne , pamiętam w pierwszej zrobiłam sobie takie piękne kanapeczki na wypasie z pierwszymi warzywkami i moja bratowa przechodząc ukradła mi jedną…rozryczałam się jak głupia a mina mojego męża jak podałam powód bezcenna 😂 ta moja biedna bratowa skruszona zrobiła odrazu nową i przyniosła a ja czułam się jak kompletna wariatka 😅 w tej jestem już spokojniejsza chociaż łapie mnie czasem taki płacz bez powodu.
Co do CC miałam w pierwszej ciąży i dzieje się to tak szybko że nawet człowiek się nie zorientuje, co do rekonwalescencji to jest to bardzo indywidualne ale normalnie się dawało funkcjonować. W tej mam mieć przez cukrzycę wywoływany poród szybciej i nie nastawiam się na nic, boję się tego czy dam radę ale będzie co ma być nie przeskoczę urodzić trzeba 😅businesscare, Amra, Skryta19, Atika, MummyYummy lubią tę wiadomość
-
Kamila, rob wszystko, co robisz, ale blagam, odpuść wywieszanie prania 🙏 nam sie wydaje, ze to nic takiego, a angażuje sporo miesni niesienie kosza z praniem i schylanie sie/wstawanie.
Z własnego doświadczenia z szyjka to pisze.Hashimoto + GB.
Trombofilia (PAI-1 4G homo, czynnik II protrombiny hetero, obnizone bialko S).
Nadciśnienie, arytmia.
_______________________________________________
Po ponad 2 latach starań:
Moja mała wojowniczka 💜
22.02.2022 (36+2)
_______________________________________________
Druga dzielna dziewczynka ❤️
29.11.2023 (38+4)
_______________________________________________
Nasz aniołeczek 👼
20.07.2024 💔 (18+1) -
Hej Dziewczyny
Nie udzielałam się wcześniej ale forum czytam od początku. Dzisiaj przychodzę z własnym problemem i pytaniem do Was, tak jak już kilka z Was tutaj pisało ja również mam kłujące bóle, od początku ciąży kłuje mnie tylko jedna strona w okolicach lewego jajnika. Te kłucia były większe, mniejsze ale zawsze ustępowały, natomiast od paru dni bol jest nieprzerwany, boli jak zmieniam pozycję, jak chodzę. Dzisiaj na wizycie lekarz zauważył, że na lewym jajniku mam cyste, dodatkowo synek ma w tych okolicach swoją główkę co może uciskac i stąd ten ból. Czy któraś z Was miała do czynienia z torbielą w ciąży? Nie martwić się i czekać aż bol minie? Parę lat temu pękła mi cysta właśnie na lewym jajniku i wtedy to był bardzo silny i nagły ból, udało się uporać z tym farmakologicznie bez żadnego zabiegu, tym razem martwie się o dziecko, czy to mu nie zagraża i czy mój lekarz nie zbagatelizował sytuacji (choć ufam, że wie co robi).
Z góry dzięki za informację, jeśli któraś ma jakieś doświadczenia w tym temacie -
Ja byłam dziś na USG 2 trymestru w Luxmed, oficjalnie prenatalne mam 9.08. Ale fajnie było podejrzeć maleństwo, wszystko wygląda prawidłowo 🩷 Iga nadal nic się nie zmieniło 🤭
Amra, businesscare, Dariaa29, aambrozjaa93, Skryta19, mar.1, Wanda_89, Atika, Aune, KarolinaAnastazja, Merida Waleczna, TęczowaJa, rybka8, MummyYummy lubią tę wiadomość
-
WikiToria wrote:Hej Dziewczyny
Nie udzielałam się wcześniej ale forum czytam od początku. Dzisiaj przychodzę z własnym problemem i pytaniem do Was, tak jak już kilka z Was tutaj pisało ja również mam kłujące bóle, od początku ciąży kłuje mnie tylko jedna strona w okolicach lewego jajnika. Te kłucia były większe, mniejsze ale zawsze ustępowały, natomiast od paru dni bol jest nieprzerwany, boli jak zmieniam pozycję, jak chodzę. Dzisiaj na wizycie lekarz zauważył, że na lewym jajniku mam cyste, dodatkowo synek ma w tych okolicach swoją główkę co może uciskac i stąd ten ból. Czy któraś z Was miała do czynienia z torbielą w ciąży? Nie martwić się i czekać aż bol minie? Parę lat temu pękła mi cysta właśnie na lewym jajniku i wtedy to był bardzo silny i nagły ból, udało się uporać z tym farmakologicznie bez żadnego zabiegu, tym razem martwie się o dziecko, czy to mu nie zagraża i czy mój lekarz nie zbagatelizował sytuacji (choć ufam, że wie co robi).
Z góry dzięki za informację, jeśli któraś ma jakieś doświadczenia w tym temacie
Na początku ciąży (na pierwszy USG) miałam torbiel. Nie pamiętam już jaki jest graniczny wymiar, ale u mnie na każdej wizycie była kontrolowana czy malejeWikiToria lubi tę wiadomość
👩💼'89
- kilka lat po konizacji szyjki macicy
- niedoczynność tarczycy + Hashimoto
- PCOS (własne owulacje+ brak policystycznych jajników na USG)
- podwyższona prolaktyna (chociaż w grudniu była bardzo ładna po środku widełek)
- początek IO (mama od 2019 ma cukrzycę typu 1 + choroba Addisona)
👨💼'86
08.03.24 OM 🐒
10.04.24 ⏸️ beta 914.4
🤰13.12.2024
-
Księgowa wrote:Kamila, rob wszystko, co robisz, ale blagam, odpuść wywieszanie prania 🙏 nam sie wydaje, ze to nic takiego, a angażuje sporo miesni niesienie kosza z praniem i schylanie sie/wstawanie.
Z własnego doświadczenia z szyjka to pisze.
Tylko że ja nie noszę kosza.. wywalam z pralki na blat i wieszam na stojaku. Nie mam linek wyżej czy coś tylko na wysokości bioder gdzieś. A wszystkie ciężkie tematy typu koce robi mąż 😁. W dodatku jak siedzę w domu to teraz jest aż jedna pralka na tydzień 🤣 -
Kam.ila wrote:Tylko że ja nie noszę kosza.. wywalam z pralki na blat i wieszam na stojaku. Nie mam linek wyżej czy coś tylko na wysokości bioder gdzieś. A wszystkie ciężkie tematy typu koce robi mąż 😁. W dodatku jak siedzę w domu to teraz jest aż jedna pralka na tydzień 🤣
Ale dziękuję za radę ♥️ może faktycznie włącze a mąż będzie wywieszał 🤔 tylko jak ja widzę jak on to robi 😜🫣 włosy stają dęba 🤣