☃️🎄 GRUDZIEŃ 2024 🎅✨️
-
WIADOMOŚĆ
-
Mag_len wrote:U mnie ostatnio noce są ciężkie... wstaje po kilka razy do łazienki a do tego tak mi niewygodnie się śpi. Jeszcze dzus mi się śniło,że odbierałam poród na ulicy znajomej 🙈🙈🙈 chyba moja podświadomość tsk działa bo wczoraj maz opowiadał że koledzy z drugiej karetki pojechali do bólów brzuch a okazało się,że kobieta rodzi choć zapierała sie,ze na pewno nie jest w ciąży i ledwo wjechali na sor i urodziła, maluszek,wczesniak coś w okolicy 1500g.... dla mnie to niepojete a to już kolejny przypadek w niedługim czasie w naszym szpitalu gdzie kobieta zgłasza się z bólami brzucha i rodzi...
Na samym początku jeszcze, jeszcze … ale na późniejszym etapie, gdzie są już wyczuwalne ruchy dziecka i powiększający się brzuch.
Naprawdę nie wiem czy kobiety są tak głupie czy po prostu wypierają ten fakt w głowie bo aż wierzyć się nie chce, że w tych czasach dzieją się takie rzeczy 😅aambrozjaa93, Aune, Mami_35, Paula9463 lubią tę wiadomość
-
Rita 💋 wrote:@Sandrix u nas też były przeboje z pomiarami ostatnio, zazwyczaj młody był w 60-70 pc aż nagle spadł do 20 pc i ostatnio znów ok. 70 pc. Nie ma co się martwić. Tak jak dziewczyny pisały, to tylko orientacyjnie. Plus jeszcze błąd pomiarowy, który w dniu porodu czasami zaburza szacunki o pół kilograma 🫠🤭
@KarolinaAnastazja masz termin w moje urodziny 😍 zazdroszczę, że już wiesz kiedy przytulisz swojego Skarba ❤️
Dziewczyny, współczuję wam tych bóli. Końcówka faktycznie nie należy do łatwych. Mnie bolą plecy i ciągną pachwiny, więc akceptowalnie, często stawia mi się macica, ale raczej bezboleśnie. Ale ostatnio pojawiły się też skurcze takie jakby w środku, w pochwie i to jest jakaś masakra. W sumie dyskomfort podobny do zapalenia pęcherza, bol mocniejszy niż miesiączka (chociaż nigdy nie miałam bardzo bolesnych). Ostatnio lekarz nic mi nie powiedział, tylko, że jest okej, a w badaniach też nie wyszło nic niepokojącego 😵💫
O jacie ale czadowo!!
Jak to jest być zimowym dzieckiem?😄😄
U nas w rodzinie wszyscy wakacyjni, letni.
Pierwszy dzieciaczek u nas zimowy
No i jak skorpionku twój charakter, dogadujesz się z rakami ?😄😄 -
Kramar wrote:Myślę, że z tą twarzą może im chodzi o to, że nie mogli ocenić anatomii, np. czy nie ma rozszczepu podniebienia. Ale tu nie ma co straszyć, bo zazwyczaj zwykły ginekolog jest to w stanie też wyłapać na każdej wizycie robiąc USG 😉
Dokładnie.
U nas na wizycie, której się uda złapać oczka to Pani doktor mierzy czy jest wszystko okej.
Ostatnio ustkami ruszał, jakby chciał coś di nas powiedzieć 🤭🥰
Co do wagi malucha dziewczyny
Nasz synek na prenatalnych wyskoczył w "dużego chłopca"
Teraz szedł w "normach"
A miałam możliwość badania 2x dziennie bo akurat miałam dwie wizyty I na jednym sprzęcie ważył 220g w różnicy (wiem, że inny sprzęt ale jak dziecko jest na jakimś pomiędzy to te 220g to jest bardzo duzo)
Najbardziej będę wierzyć wadze jak się urodzi i powiedzą mi wagę po porodzie.
To takie szacowanie wagi, które tylko nas jako mamy stresuje niepotrzebnie.
Sandrix, Aune lubią tę wiadomość
-
Malina1111 wrote:Gratki! Ja mam termin na 25.11, jutro ważenie malucha
Ja ogólnie termin według om 26.11 no ale cc robią tydzień szybciej 😁😁
-
Dariaa29 wrote:Ja wczoraj miałam dodatkową wizytę u lekarza od prenatalnych z powodu wykrytej wcześniej niedomykalności zastawki trójdzielnej u małego , zastawka na szczęście się domknęła i serce pracuje prawidłowo, ale lekarz znalazł inny problem - zbyt wąską cieśń aorty, powiedział, że jesteśmy na samej dolnej granicy normy i synek od razu po urodzeniu będzie musiał mieć konsultacje kardiolgiczną i echo serca żeby sprawdzić czy problem zniknął czy może trzeba będzie wdrożyć jakieś leczenie. Zmartwiło mnie to, ale mam jakieś wewnętrzne przeczucie, że wszystko będzie w porządku
Jest szansa, że do porodu jeszcze się unormuje ta cieśń?
Trzymam kciuki aby wszystko było dobrze !🍀Dariaa29 lubi tę wiadomość
-
Skryta jak tam u Was sytuacja? Niezmiennie trzymam kciuki!!🍀🍀🍀
A jeszcze dziewczyny ciekawostka 😊
Na badaniu u doktorka, chciał zobaczyć buzke młodego ale on główkę bokiem trzymał i się chował za rączkami i tylko słyszę :
"JACIE ILE ON MA WŁOSKÓW"
-Nie wierzę, przecież ja zgagi nie mam
-Proszę zobaczyć (a na ekranie w koło głowy pełno takich kresek unoszących się😅)
Dobrze,ze mi powiedzieli, bo w tym całym szoku przy cc bym krzyczała, że mi dziecko podmienili bo zgagi nie mam a mlody wlosy ma na głowie🤭😂Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 października, 09:22
Mag_len, Kam.ila, Aune, Skryta19, Atika lubią tę wiadomość
-
Skryta19, trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze. Dobrze że będziesz miała te wizyty kontrolne to może jeszcze przed porodem coś się wyjaśni❤️
Frania, przeczucie Cię nie zawiodło. Dobrze że jesteś w szpitalu i masz stałą opiekę. Trzymam kciuki za spokojne dotrwanie do terminu ❤️
Karolina Anastazja, mi na 3 prenatalnych mówili że mała ma długie rzęsy 😍 ja nie wiem jak to możliwe że oni tyle szczegółów widzą.
Ja ostatnio intensywnie myślę o porodzie i mam jeden wielki mętlik. Czy próbować VBAC czy od razu iść na CC. Mój lekarz jest zachowawczy w tym temacie i raczej mówi o CC. Przy VBAC wchodził by w grę też inny szpital niż przy CC. Do tego dochodzi zwykła codzienność i ogarnięcie starszaka, bo na miejscu nie mamy nikogo i do porodu będziemy musieli ściągnąć mamę z innego województwa, żeby została z synkiem. Ja sama też nie jestem pewna czy psychicznie jestem gotowa na VBAC, chociaż CC też się boję (mimo że pierwsza cesarka była naprawdę łaskawa). Obaw mam bardzo dużo do obu rozwiązań. Dzisiaj mam wizytę kontrolną to spróbuję trochę podpytać o SN.. czas już goni i muszę podjąć decyzję, żeby się odpowiednio przygotować, załatwić szpital, położną. Na razie czuję się rozdarta 😔Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 października, 09:51
Mami_35, Skryta19 lubią tę wiadomość
-
Fania017 wrote:Hej dziewczyny,
Pisałam ostatnio, że spina mi się brzuch, coś mnie niepokoiło i umówiłam się dzisiaj do lekarza, w trybie pilnym wylądowałam w szpitalu z wielowodziem i coś z łożyskiem.. a jeszcze dwa tyg temu wszystko było ok😢
Dobrze, że umówiłaś się na wizytę! Jesteś w dobrych rękach w szpitalu o Was zadbają. Trzymam kciuki aby wszystko było dobrze!!! 🤞🤞🤞🙏🙏🙏ona 38 on 48 + piesek
Invimed - Wrocław
02.2020 - 6 jajec, 5 zaplod.
2020 - 03,06
2021 - 03,07,10
Gynecentrum - Katowice
02.2023 - 20 jaj, 4 zapl., w 6 dobie zdegenerowały
05.2023 - 14 jaj, 7 zapl., po PGT-a 4
VI- 31.07.2023 😔
VII - 12.03.2024- 5AA
23 dpt - 0,23 FHR 99
28 dpt -(6+2) 0,54 FHR 149
mocne krwawienie
(7+3) 1,28
(8+2) 1,77
(10+3) 4,06
11/05- NIFTY -ok
20/05- prenatalne (12+3) 6,79 FHR 162
(13+3) FHR 153
(17+4) FHR146, 240g
17/07 - (20+4) pierwsze ruchy
18/07 -(20+6) II prenatalne -445g
krwotok z nosa - szpital
26/07 - (22+1) 496g
13/08 - (24+4) 800g
09/09 - (28+3) 1340g
17/09 - (29+4) III prenatalne 1774g
02/10 - (31+5) 2100g
malo ruchow- szpital
12/10 - (33+1) 2350g
29/10 - (35+4) 2650g
06/11 - (36+5) 2800g
13/11 - (37+5) 3035g
szpital- indukcja
-
Też mam w otoczeniu przypadek, gdzie leczenie niepłodności trwało wiele lat, cykle były bardzo nieregularne, wiele miesięcy bez miesiączki było standardem, plus spora otyłość u kobiety. I zaszła w ciążę prawdopodobnie w cyklu, w którym w klinice już powiedzieli, że nie mają więcej pomysłów jak im pomóc.
I jak zaczęła rodzić to mąż dzwoni po karetkę i mówi, że żona chyba rodzi ale to niemożliwe bo nie jest w ciąży 🤡🤡 w nocy urodziła, a rano dzwoniła do pracy powiedzieć że nie przyjdzie 😂
Wtedy ta historia była dla mnie niepojęta, a teraz jak sama jestem w ciąży to totalnie nie mogę uwierzyć że ktoś może przegapić 😁Mami_35, Elewina lubią tę wiadomość
-
KarolinaAnastazja wrote:Jest szansa, że do porodu jeszcze się unormuje ta cieśń?
Trzymam kciuki aby wszystko było dobrze !🍀
Dziękuję! -
Dziewczyny a jak śpicie?
Ja staram się wkładać poduszkę pod nogę tak by kolana się nie stykały, ale mam problem z brzuchem.
Wkładam sobie pod niego kocyk by aż tak nie opadał, ale jak tylko leżę na którymś boku, to mam wrażenie, że małej to przeszkadza i bardzo się wierci. Mimo, że wiem, że leży pleckami z lewej strony, nóżki ma po prawej, to mam wrażenie, że kopie z tej lewej.
Możliwe, że ją to boli? Czy po prostu mocniej się to wyczuwa w takiej leżącej pozycji?
Na plecach niestety się podduszam 😂 -
Koleżanka opowiadała mi kiedyś historię innej swojej koleżanki, która była już w okresie menopauzy 50 lat no i miała już tak że okres miała raz na 6 miesięcy więc założyła , że interes już zamknięty, była kobietą słusznej postury wysoka i pulchna (taki babo chłop przepraszam za określenie) i na imprezie zaczął ja strasznie boleć brzuch podejrzenie wyrostka , przyjechała karetka zabrała ja do szpitala z bólami brzucha, towarzystwo pojechało po chwili do szpitala za nią z szacownym małżonkiem wchodzą na izbę przyjęć pytają o nią a lekarz ze męża zaprasza na porodówkę facet jak stał tak padł (zemdlał) , urodziła zdrowa córeczkę ona odmłodniała a tatuś się postarzał . Ja dodam od siebie , że jestem 40+ do 6 miesiąca żadnych dolegliwości ciążowych i do tego też mam nadwagę i łożysko na przedniej ścianie i ruchy czuję wszędzie dookoła a na środku brzuch tak jakbym miała poduszkę czasami się zastanawiam czy to ruchy czy gazy więc wierzę, że to możliwe, że czasami kobieta nie wie albo jak jest już po menopauzie to może nawet jej taka myśl w głowie nie powstała, dlatego zakładam, że te kobiety normalnie pracują a ja jak się ruszam, sprzątam, chodzę to tych ruchów tez nie odczuwam.
Mami_35, Elewina, Atika lubią tę wiadomość
-
U nas po wtorkowej wizycie wszystko ok, Synu ułożył się główkowo i waży już 2800 🤯 Także mój drobniaczek porządnie urósł i zapowiada się na konkretnego bobasa ♥️ Oby tak zostało!
Moja szyjka też się spisuje - aktualnie ma 4,6 cm 🙈
Blizna po CC jest na granicy - ma 2 mm, poniżej 2 mm nikt raczej nie podejmie się próby SN. Lekarz stawia na CC. Dziewczyny, a Wy wiecie, ile grubości mają Wasze blizny?aambrozjaa93, Mami_35, Elewina lubią tę wiadomość
-
rybka8 wrote:Dziewczyny a jak śpicie?
Ja staram się wkładać poduszkę pod nogę tak by kolana się nie stykały, ale mam problem z brzuchem.
Wkładam sobie pod niego kocyk by aż tak nie opadał, ale jak tylko leżę na którymś boku, to mam wrażenie, że małej to przeszkadza i bardzo się wierci. Mimo, że wiem, że leży pleckami z lewej strony, nóżki ma po prawej, to mam wrażenie, że kopie z tej lewej.
Możliwe, że ją to boli? Czy po prostu mocniej się to wyczuwa w takiej leżącej pozycji?
Na plecach niestety się podduszam 😂
Myślę że co do ruchów to może faktycznie w takiej pozycji lepiej czuć? Sama nie wiem... bo moja to tak kopie że nawet jak stoję to czasem aż mnie zaboli.rybka8 lubi tę wiadomość
-
Niesamowite są historie z kobietami, które dowiadują się, że są w ciąży dopiero wtedy, kiedy rodzą. Z jednej strony dla mnie to nie do pomyślenia, że można się nie zorientować, z drugiej rzeczywiście kiedy kobieta nie ma nawet cienia podejrzenia, że coś takiego mogło się stać, do tego jest postury, w której tego nie widać i świetnie przechodzi, to sama nie wiem 🙈 Moooooże jest to możliwe 🤭
villemo_gbm, Mami_35 lubią tę wiadomość
-
villemo_gbm wrote:Koleżanka opowiadała mi kiedyś historię innej swojej koleżanki, która była już w okresie menopauzy 50 lat no i miała już tak że okres miała raz na 6 miesięcy więc założyła , że interes już zamknięty, była kobietą słusznej postury wysoka i pulchna (taki babo chłop przepraszam za określenie) i na imprezie zaczął ja strasznie boleć brzuch podejrzenie wyrostka , przyjechała karetka zabrała ja do szpitala z bólami brzucha, towarzystwo pojechało po chwili do szpitala za nią z szacownym małżonkiem wchodzą na izbę przyjęć pytają o nią a lekarz ze męża zaprasza na porodówkę facet jak stał tak padł (zemdlał) , urodziła zdrowa córeczkę ona odmłodniała a tatuś się postarzał . Ja dodam od siebie , że jestem 40+ do 6 miesiąca żadnych dolegliwości ciążowych i do tego też mam nadwagę i łożysko na przedniej ścianie i ruchy czuję wszędzie dookoła a na środku brzuch tak jakbym miała poduszkę czasami się zastanawiam czy to ruchy czy gazy więc wierzę, że to możliwe, że czasami kobieta nie wie albo jak jest już po menopauzie to może nawet jej taka myśl w głowie nie powstała, dlatego zakładam, że te kobiety normalnie pracują a ja jak się ruszam, sprzątam, chodzę to tych ruchów tez nie odczuwam.
villemo_gbm lubi tę wiadomość
-
rybka8 wrote:Dziewczyny a jak śpicie?
Ja staram się wkładać poduszkę pod nogę tak by kolana się nie stykały, ale mam problem z brzuchem.
Wkładam sobie pod niego kocyk by aż tak nie opadał, ale jak tylko leżę na którymś boku, to mam wrażenie, że małej to przeszkadza i bardzo się wierci. Mimo, że wiem, że leży pleckami z lewej strony, nóżki ma po prawej, to mam wrażenie, że kopie z tej lewej.
Możliwe, że ją to boli? Czy po prostu mocniej się to wyczuwa w takiej leżącej pozycji?
Na plecach niestety się podduszam 😂
Ja też mam poduszkę ciążowa, która jest na tyle długa, że robi mi za poduszkę pod głowę, trzyma brzuszek i jeszcze starcza pod kolana, także bardzo polecam ☺️
I też czuję, że Młody czasem próbuje dotknąć stopą prześcieradła 😂 Rzeczywiście potrafi kopać w ten bok, na którym leżę i jak to trwa dłużej, to się przewracam, bo może coś mi się nie podoba - czasem pomaga, a czasem dostaję w tej drugi bok 😅Atika lubi tę wiadomość
-
Mag_len wrote:Niezła historia😳 tu akurat była dziewczyna 30 lat i już po jednym porodzie.... całe szczęście,że kierownik.karetki- zresztą mlody tatus- miał.przeczucie i powstrzymał się z podawaniem jakichkolwiek leków poza no spa.
Szaleństwo! Kurczę, myślałam, że jak już raz się urodziło, to skurczu porodowych nie da się pomylić z niczym innym 🙈 Może to zależy od wrażliwości na ból...villemo_gbm lubi tę wiadomość
-
Skryta19 wrote:Dziękuję Wam dziewczyny. Nie wiem, czy psychicznie dam radę się odzywać, ale postaram się Wam relacjonować co i jak.
Mag_len, Skryta19 lubią tę wiadomość