X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne ☃️🎄 GRUDZIEŃ 2024 🎅✨️
Odpowiedz

☃️🎄 GRUDZIEŃ 2024 🎅✨️

Oceń ten wątek:
  • Mag_len Autorytet
    Postów: 1288 1101

    Wysłany: 31 października, 15:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam wynik gbs- ujemny 🙂

    Kokos Kurcze, ja też nie mam wanienki, wcześniej mieliśmy pożyczona! w razie co mamy szeroka umywalkę nablatowa, przy poprzednim dziecku czasem z niej korzystaliśmy jak trzeba było szybkie mycie zrobić. Ale mimo wszystko muszę kupić wanienke,wypadło mi to z głowy!

    Dariaa29, villemo_gbm, aambrozjaa93, Zagadka919, spineczka, KoKos, Kam.ila, Megipta, Atika, Aune, mar.1 lubią tę wiadomość

    preg.png
  • MummyYummy Autorytet
    Postów: 2785 4650

    Wysłany: 31 października, 15:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kokosku, to u Ciebie przygotowania na wykończeniu, super 💪 Ja ciągle coś ogarniam z wyprawki, a i tak mam wrażenie, że jeszcze tyle przede mną 🙈 Na szczęście wszystko już mamy kupione.

    Fakt, nasz maluszek zapowiada się na sporego chłopca, ale zobaczymy, jak będzie ostatecznie. Mam tylko nadzieję, że do szpitala 56 będzie ok 😅

    Wanienka ważna sprawa 🤭 Na szczęście zawsze można dokupić na miejscu 🙂

    KoKos, Atika lubią tę wiadomość

    preg.png
  • Mandoriana Autorytet
    Postów: 278 236

    Wysłany: 31 października, 17:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mag_len wrote:
    Nie wiem czy tylko mi się tak wydaje czy to aż tak często lekarze chcą indukować poród lub robić cc ze względu na wagę dziecka? Wiadomo jak są wskazania, cukrzyca ciążowa czy jakieś inne. Ale pomiar usg jest zawsze +/-.a organizm też musi być przygotowany do porodu bo inaczej kobieta się męczy. mam wrażenie że lekarze aż za bardzo strasza- za małe za duże itp a potem przy porodach wychodzi jeszcze inaczej 🫣a kobiety będąc w ciąży się stresują.
    Mój lekarze swego czasu bym zwany królem cesarek u nas w szpitalu bo dużo swoich pacjentek kierował na cięcia. Teraz już trochę odpuścil bo zmieniły się standardy ale ja pracując na bloku to jak przychodziła środa i on miał dyżur to liczyłam tylko na to,żeby nie iść na salę cięć,bo było wiadomo,że będzie cały dzień roboty.🙈
    Hej też jestem zadumiona ta ilością cesarek w Polsce dochodzi do połowy % porodów do tego indukowanie pod byle pretekstem, przeraża mnie to. Znam wiele kobiet które rodziły w Polsce i rodziły w Holandii i mówia że wolałyby na autostradzie w samochodzie rodzic niż w polskim szpitalu. Wiem że pewnie są fajne szpitale ale więcej tu się słyszy narzekania niż pochwał, dlatego cieszę się że mogę rodzić w Holandii tak jak chce bez wymuszania czy procedur na wyrost🙈🙈

    Atika, Mala_Kasija lubią tę wiadomość

    preg.png
  • Mandoriana Autorytet
    Postów: 278 236

    Wysłany: 31 października, 17:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kam.ila wrote:
    Dziewczyny macie jakieś sposoby na puchnięcie palcu u rąk i stóp ? Kurde tylko jak dużej chodzę to schodzi a dziś do lekarza i mam obawę że wpakuje mi jeszcze na końcówkę zastrzyki.. 🫣
    Ja nie mam tego problemu teraz w ciąży ale miałam kiedyś jak jeszcze nie wyszłam na prostą ze swoim zdrowiem to mi puchły nogi mocno. To co mi najlepiej szybko pomagało to na przemienne prysznicowanie łydek zimna i gorąca wodą a potem leżenie chwilę z nogami wyżej niż reszta ciała.

    Kam.ila lubi tę wiadomość

    preg.png
  • Kam.ila Autorytet
    Postów: 428 595

    Wysłany: 31 października, 19:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja już po wizycie!
    Ciśnienie ok, opuchnięcia stwierdził że w normie nie mam za mocnych. Dostałam skierowanie na zdjęcie szwu na 20 listopada zobaczymy czy wtedy urodzę czy wrócę do domu. Młoda w końcu się ułożyła więc już jest główkowo 💪
    Waży już 2530g🫣
    Jedynie ciekawi mnie czy ja tyle wytrwam bo zdjęcie szwu wypada na 37+3 a u mnie szew trzyma ale rozwarcie na opuszek i szyjka praktycznie zanikła 🤣 więc no może być problem 😁 pobrany miałam gbs a na te bakterie w moczu dostałam jednorazowy antybiotyk w saszetce. Dopytałam i tabletki odstawiam jak do 36 TC do w 36+0 biorę ostatnią. Chyba wszystko Wam napisałam 🤣

    aambrozjaa93, Koku, Mag_len, Zagadka919, Nina_02, Megipta, spineczka, Atika, Dariaa29, Aune, Mala_Kasija, villemo_gbm, Amra, Merida Waleczna, meowne, MummyYummy, Paula9463, mar.1 lubią tę wiadomość

    preg.png
  • Koku Ekspertka
    Postów: 186 200

    Wysłany: 31 października, 19:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja na opuchlizne nic nie stosuje. U mnie to bez sensu bo ona ostatnio schodzi i zaraz wraca. Jedynie odpoczynek. 1 kg w 2 tygodnie przytyłam mimo diety. Myślę że to sama woda.

    Po wizycie ok. Usg nie robił. Dopiero za kolejne 2 tygodnie. Szyjka i szew trzyma. Posiew pobrany. Badania zlecone. I tak dotrzymać do 37 do ściągnięcia szwu 😉 czyli do końca listopada 🙂
    Na owsiki 1 tab.pyrantelum i będzie ok.

    Kam.ila, Mag_len, Nina_02, Dariaa29, Aune, aambrozjaa93, Amra, Merida Waleczna, Paula9463, mar.1 lubią tę wiadomość

    Czekamy na ciebie córeczko 🩷 20.12.2024r.

    👨‍👩‍👧+🐕+👵= 🏠
  • Koku Ekspertka
    Postów: 186 200

    Wysłany: 31 października, 19:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kam.ila wrote:
    Ja już po wizycie!
    Ciśnienie ok, opuchnięcia stwierdził że w normie nie mam za mocnych. Dostałam skierowanie na zdjęcie szwu na 20 listopada zobaczymy czy wtedy urodzę czy wrócę do domu. Młoda w końcu się ułożyła więc już jest główkowo 💪
    Waży już 2530g🫣
    Jedynie ciekawi mnie czy ja tyle wytrwam bo zdjęcie szwu wypada na 37+3 a u mnie szew trzyma ale rozwarcie na opuszek i szyjka praktycznie zanikła 🤣 więc no może być problem 😁 pobrany miałam gbs a na te bakterie w moczu dostałam jednorazowy antybiotyk w saszetce. Dopytałam i tabletki odstawiam jak do 36 TC do w 36+0 biorę ostatnią. Chyba wszystko Wam napisałam 🤣
    Szew ściągasz w gabinecie u lekarza czy do szpitala cię weźmie?
    Ps. Ja też się boję że jak szew teraz ściągnie to mi szyjka puści odrazu.

    Czekamy na ciebie córeczko 🩷 20.12.2024r.

    👨‍👩‍👧+🐕+👵= 🏠
  • Kam.ila Autorytet
    Postów: 428 595

    Wysłany: 31 października, 20:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Koku wrote:
    Szew ściągasz w gabinecie u lekarza czy do szpitala cię weźmie?
    Ps. Ja też się boję że jak szew teraz ściągnie to mi szyjka puści odrazu.

    Ściągnięcie w szpitalu.. no ja jak szyjki już praktycznie brak to boje się, że nie dotrwam do zdjęcia ale no nie zostaje nic jak czekać 😁

    preg.png
  • KoKos Autorytet
    Postów: 1158 1731

    Wysłany: 31 października, 20:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja muszę przyznać, że po wizycie ostatniej odetchnęłam z ulgą, bo okazało się, że szyjka ma dalej około 2cm, czyli nic się nie skróciła bardziej, jest zamknięta i trzyma 😅 więc na tym etapie już mogę funkcjonować normalnie!! 🥳 Przepływy i ilość płynu też podobno w normie, mogę sobie czekać cierpliwie na poród, a Frania zdobędzie jeszcze trochę masy ☺️ jedyne co to jest mocno obniżona głowa już, czuć przez ściany pochwy, dosyć szybko się wstawiła i jedynie to może wskazywać, że poród blisko 🤷‍♀️

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 października, 20:22

    Koku, Kam.ila, Dariaa29, Zagadka919, Aune, Mala_Kasija, Amra, Merida Waleczna, meowne, MummyYummy, KarolinaAnastazja, Paula9463, mar.1 lubią tę wiadomość

    Starania od 05/2022💃28l🕴️34l
    2x operacja przepukliny pachwinowej prawej, zrosty?
    3x histeroskopia - polip + usunięcie przegrody macicy
    Tarczyca = Letrox ✅ Nasienie ✅ Sono-HSG 07/23 - drożne, macica bez zrostów ✅ 08/23 RM: drobne mięśniaki, lewy jajnik w brzuchu ❌ 09.10/23 - cb 💔 ->11.2023 klinika: 16-18cs stymulacje ✖️
    🍀19cs - lametta, ovitrelle, duphaston = 10dpo ⏸️ 20.03 🍀
    6+1🥚4,4mm
    8+4 🐥 1,87cm
    12+3🐓 6,44cm - I USG jest OK !
    15+4 🐔 około 10cm
    20+4 jest 🩷 - 395g połówkowe OK!
    26+3 🐡 1045g 29+4 🦐 1300g
    30+4 🦑 1447g - III USG jest OK!
    35+1 🐠 2343g 37+0 🐟 2770g
    termin: 02.12.2024 🤭
    preg.png
  • Mag_len Autorytet
    Postów: 1288 1101

    Wysłany: 31 października, 20:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny,na pocieszenie,znam przypadek gdzie po zdjęciu pessara lekarz mówiła, że daje dwa, góra trzy dni i pewnie będzie poród. A ciężarna chodzila jeszcze 3 tygodnie,praktycznie do terminu 🙂

    Koku, Zagadka919, villemo_gbm lubią tę wiadomość

    preg.png
  • Koku Ekspertka
    Postów: 186 200

    Wysłany: 31 października, 20:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mag_len wrote:
    Dziewczyny,na pocieszenie,znam przypadek gdzie po zdjęciu pessara lekarz mówiła, że daje dwa, góra trzy dni i pewnie będzie poród. A ciężarna chodzila jeszcze 3 tygodnie,praktycznie do terminu 🙂
    Tak może być masz rację, przy poprzedniej donoszonej ciąży tak miałam że 1,5 tygodnia jeszcze funkcjonowalam bez szwu 😉 aczkolwiek teraz to moja 5 ingerencja na szyjce więc może być różnie.

    Czekamy na ciebie córeczko 🩷 20.12.2024r.

    👨‍👩‍👧+🐕+👵= 🏠
  • Mag_len Autorytet
    Postów: 1288 1101

    Wysłany: 31 października, 20:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Koku wrote:
    Tak może być masz rację, przy poprzedniej donoszonej ciąży tak miałam że 1,5 tygodnia jeszcze funkcjonowalam bez szwu 😉 aczkolwiek teraz to moja 5 ingerencja na szyjce więc może być różnie.
    Najważniejsze,że już jesteś blisko ciąży donoszonej i maluch na pewno sobie poradzi po tej stronie brzucha🥰

    Koku lubi tę wiadomość

    preg.png
  • Megipta Autorytet
    Postów: 1786 3865

    Wysłany: 31 października, 20:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mala_Kasija wrote:
    Megipta w 34+0 była szacunkowa waga 2600, z tym ze synek ma duży obwód brzucha i głowy, który mieści się w percylach ale przy górnej granicy, więc z tych wyliczeń komputerowych wyprzedza termin o 1,5 tygodnia. Dwa tygodnie wcześniej byłam na USG 3D i też już lekarz mówił, że z główką może być problem aby się zmieściła przez miednicę, bo ja jestem drobniejszej budowy. Więc chyba wszystko się okaże za dwa tygodnie na wizycie, ale lekarka kazała mi rozważyć CC.
    Zastanawiam się czy poddać się indukcji w 38 tc czy cc. No chyba, ze Jasiek zaskoczy nas wszystkich i będzie chciał wcześniej wyjść, na ten moment to jest główka do dołu ułożony i brzuch mi opadł, ale oprócz spinania się brzucha nie mam innych objawów, a to 35+5.
    To u mnie bardzo podobnie, też wyprzedza ale jak mówisz wszystko zależy od budowy miednica. Ja mam szerokie biodra i pewnie dlatego. Ogólnie u nas propozycji do cc nie rozdaje się od tak, nawet są problemy i podważają skierowania 😳 nie chcą za bardzo robić bo raz że to kosztowne w porównaniu do porodów sn a dwa większe ryzyko powikłań i odpowiedzialność lekarzy

    Mala_Kasija lubi tę wiadomość

    👱‍♀️ 34l. 🧔‍♂️28l. 👶 02.12.2022 💙
    ______________________
    26.03.2024 r. ⏸️🥹Beta: 40,00 mlU/ml🔸️ 28.03.24 r. Beta: 216,00 mIU/ml 🫣440%! 🫨🔸️ 02.04.24 r. Beta: 2722,00 mlU/ml
    ______________________
    🩺17.04.24r. 7tc+0 6,6mm i ♥️
    🩺08.05.24r. 10tc+0 2,93cm ♥️
    🩺03.06.24r. 13tc+5 8,02cm chłopczyk?🩵🦋
    🩺19.06.24r. 16tc+0 🩵Chłopiec na pokładzie🩵
    🩺17.07.24r. 20tc+0 🥰 321g słodyczy
    🩺23.07.24r. 20tc+6 II prenatalne 🫶 392g
    🩺21.08.24r. 25tc+0 740g🩵
    🩺18.09.24r. 29tc+0 1360g🤗
    🩺16.10.24r. 33tc+0 2200g 🫢🩵
    🩺06.11.24r. 36tc+0 3015g 🫣
    ______________________
    preg.png
    ______________________
    🧬Pai-1 4G/5G hetero -💊Acard150 +💉Clexane 0,4 +🧪 Sorbifer1x1
  • KoKos Autorytet
    Postów: 1158 1731

    Wysłany: 31 października, 22:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój szpital jest bardzo zabiegowy, mają duży odsetek cięć, bo dużo ciąż powikłanych, bliźniaczych itd. i myślałam, że z cesarką na życzenie nie byłoby problemu (ja nie chcę oczywiście), ale jednak nastawienie lekarzy jest na promowanie porodu naturalnego i to do tego stopnia, że moja lekarka np. powiedziała, że jakbyśmy chcieli żeby było łatwiej rodzić, bo masa dziecka np. będzie spora to mogłaby być indukcja na tydzień przed terminem (z racji tego, że pierwszy poród), no i jak mniejsza dzidzia, a nie przenoszona to łatwiej wyjdzie 🤷‍♀️😅 co lekarz i szpital to inne podejście tak naprawdę...

    Starania od 05/2022💃28l🕴️34l
    2x operacja przepukliny pachwinowej prawej, zrosty?
    3x histeroskopia - polip + usunięcie przegrody macicy
    Tarczyca = Letrox ✅ Nasienie ✅ Sono-HSG 07/23 - drożne, macica bez zrostów ✅ 08/23 RM: drobne mięśniaki, lewy jajnik w brzuchu ❌ 09.10/23 - cb 💔 ->11.2023 klinika: 16-18cs stymulacje ✖️
    🍀19cs - lametta, ovitrelle, duphaston = 10dpo ⏸️ 20.03 🍀
    6+1🥚4,4mm
    8+4 🐥 1,87cm
    12+3🐓 6,44cm - I USG jest OK !
    15+4 🐔 około 10cm
    20+4 jest 🩷 - 395g połówkowe OK!
    26+3 🐡 1045g 29+4 🦐 1300g
    30+4 🦑 1447g - III USG jest OK!
    35+1 🐠 2343g 37+0 🐟 2770g
    termin: 02.12.2024 🤭
    preg.png
  • Dariaa29 Autorytet
    Postów: 284 524

    Wysłany: 31 października, 22:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też poz wizycie, wszystko w porządku, synek waży ok. 2600g, ciśnienie super, wody płodowe w normie, szyjka około 3 cm. Na ktg pisały się pojedyncze niewielkie skurcze, ale to na skutek ruchów młodego, który był bardzo aktywny w trakcie badania 😂
    Kolejna wizyta za 2 tygodnie i to już będzie tylko jeden dzień do donoszonej ciąży 🫢🫢🫢

    Nina u mnie synek dalej głową w dół, mąż z lekarzem śmiali się ze mnie, że na podstawie odczuwania inaczej czkawki sądziłam, że się odwrócił 😂

    Aune, aambrozjaa93, Elewina, Kam.ila, Nina_02, Merida Waleczna, KarolinaAnastazja, Paula9463, mar.1 lubią tę wiadomość

    preg.png
  • Malinowa _Mamba Autorytet
    Postów: 324 420

    Wysłany: 31 października, 22:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My też meldujemy się po wizycie. Pessar się zassał i trzyma.
    Zdjęcie go w 37 TC, ale nie dopytałam czy w gabinecie czy w szpitalu. Pytałam też czy jest możliwość, że on sam puści i wypadnie i co wtedy. Owszem jest taka możliwość i jak sam wypadnie to mam czekać na skurcze i wtedy do szpitala.
    Młody ma mały brzuszek w dalszym ciągu, sporą główkę. Waży 2130 g, więc przez 2 tygodnie nabrał jakieś 400-500 g. Obrócił się główką w dół. Jak wytrzyma jeszcze 2 tygodnie w brzuchu mamy to możemy rodzić w lokalnym szpitalu (co prawda jest 1 stopnia referencyjności, ale jest tu mniejszy przemiał ludzi). Czy mając donoszoną ciążę któraś z Was decyduje się/zdecydowałaby się rodzić w takim szpitalu? Do tego szpitala mamy max.2 km a do tego gdzie byłam na patologii jakieś 30 km. W nocy mamy przećwiczony dojazd i dość szybko jesteśmy w stanie dojechać, w dzień możemy trafić na korki jak to w Warszawie.
    Nospe i magnez mam przyjmować do 36 TC. Kolejna wizyta w 35+6. A od 36 TC mam mieć KTG i nie potrzebuje na nie skierowania.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 października, 22:44

    👩‍💼'89
    - kilka lat po konizacji szyjki macicy
    - niedoczynność tarczycy + Hashimoto
    - PCOS (własne owulacje+ brak policystycznych jajników na USG)
    - podwyższona prolaktyna (chociaż w grudniu była bardzo ładna po środku widełek)
    - początek IO (mama od 2019 ma cukrzycę typu 1 + choroba Addisona)

    👨‍💼'86

    08.03.24 OM 🐒
    10.04.24 ⏸️ beta 914.4
    🤰13.12.2024

    preg.png
  • Mala_Kasija Przyjaciółka
    Postów: 80 103

    Wysłany: 31 października, 23:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Megipta wrote:
    To u mnie bardzo podobnie, też wyprzedza ale jak mówisz wszystko zależy od budowy miednica. Ja mam szerokie biodra i pewnie dlatego. Ogólnie u nas propozycji do cc nie rozdaje się od tak, nawet są problemy i podważają skierowania 😳 nie chcą za bardzo robić bo raz że to kosztowne w porównaniu do porodów sn a dwa większe ryzyko powikłań i odpowiedzialność lekarzy

    Mam zamiar rodzić w szpitalu, który słynie z CC. Moja lekarka, która tam pracuje tez mam wrażenie że nie będzie robiła z tym problemu, co najmniej w moim przypadku, jeżeli Jaś okaże się duzym chłopcem, a poród naturalny w tym przypadku będzie podwyższonego ryzyka.
    A co ciekawe w szkole rodzenia na zajęciach było nas 6 i na tą chwilę 4 dziewczyny już mają ustalone CC ze swoim prowadzącym. Widocznie nie wszyscy lekarze naciskają na SN.

    🙎‍♀️91+👨89+🐶
    Staraczka od 2022
    Niedoczynność tarczycy
    Udrożniony prawy jajowód 02.2024
    Termin 30.11.24 (03.12.24) 🩵
  • Mala_Kasija Przyjaciółka
    Postów: 80 103

    Wysłany: 1 listopada, 00:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mandoriana wrote:
    Hej też jestem zadumiona ta ilością cesarek w Polsce dochodzi do połowy % porodów do tego indukowanie pod byle pretekstem, przeraża mnie to. Znam wiele kobiet które rodziły w Polsce i rodziły w Holandii i mówia że wolałyby na autostradzie w samochodzie rodzic niż w polskim szpitalu. Wiem że pewnie są fajne szpitale ale więcej tu się słyszy narzekania niż pochwał, dlatego cieszę się że mogę rodzić w Holandii tak jak chce bez wymuszania czy procedur na wyrost🙈🙈

    Przez przypadek polubiłam.

    Kobiety mają prawo wyboru, nie wszystkie mogą i chcą rodzić SN i nikomu nic nie powinno być do tego, co za tym idzie.
    Uważam że medycyna około porodowa ma dużo do zaoferowania, a jej poziom w polskich szpitalach jest dobry.
    Osobiście nie wyobrażam sobie rodzić w domu ze świadomością, że jest przy mnie osoba którą widziałam 3-4 razy i mam zawierzyć jej swoje życie i mojego dziecka. Niekiedy występują kompilacje przy SN i np dziecku spada tętno i w przeciągu 3 minut jest wykonywane cesarskie cięcie, a moja świadomość, że jestem bez lekarza, odpowiedniego sprzętu w domu, na samą myśl mnie paraliżuje, a co mówiąc przy porodzie.
    Wiem, że kiedyś kobiety na przysłowiowym „wozie” rodziły, ale i odsetek zgonów był większy, tak też powodzenia życzę tym co wybierają w samochodzie na autostradzie.

    Elewina, Sandrix, meowne lubią tę wiadomość

    🙎‍♀️91+👨89+🐶
    Staraczka od 2022
    Niedoczynność tarczycy
    Udrożniony prawy jajowód 02.2024
    Termin 30.11.24 (03.12.24) 🩵
  • Kam.ila Autorytet
    Postów: 428 595

    Wysłany: 1 listopada, 06:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mag_len wrote:
    Dziewczyny,na pocieszenie,znam przypadek gdzie po zdjęciu pessara lekarz mówiła, że daje dwa, góra trzy dni i pewnie będzie poród. A ciężarna chodzila jeszcze 3 tygodnie,praktycznie do terminu 🙂

    Mi też lekarz mówił, że rzadko się zdarza, że kobiety po zdjęciu szwu od razu rodzą. Zazwyczaj wychodzą na drugi dzień i wracająca po trzech do 7 dni 🤣

    preg.png
  • Mandoriana Autorytet
    Postów: 278 236

    Wysłany: 1 listopada, 07:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mala_Kasija wrote:
    Przez przypadek polubiłam.

    Kobiety mają prawo wyboru, nie wszystkie mogą i chcą rodzić SN i nikomu nic nie powinno być do tego, co za tym idzie.
    Uważam że medycyna około porodowa ma dużo do zaoferowania, a jej poziom w polskich szpitalach jest dobry.
    Osobiście nie wyobrażam sobie rodzić w domu ze świadomością, że jest przy mnie osoba którą widziałam 3-4 razy i mam zawierzyć jej swoje życie i mojego dziecka. Niekiedy występują kompilacje przy SN i np dziecku spada tętno i w przeciągu 3 minut jest wykonywane cesarskie cięcie, a moja świadomość, że jestem bez lekarza, odpowiedniego sprzętu w domu, na samą myśl mnie paraliżuje, a co mówiąc przy porodzie.
    Wiem, że kiedyś kobiety na przysłowiowym „wozie” rodziły, ale i odsetek zgonów był większy, tak też powodzenia życzę tym co wybierają w samochodzie na autostradzie.
    Doskonale rozumiem że sobie większość kobiet w Polsce nie wyobraża rodzić w domu bo jest ogólnie wiadome w krajach zachodnich że są traumatyzowane pod tym względem w naszym kraju. Za to tu gdzie żyje jak i w innych krajach zachodnich kobiety nie wyobrażają sobie by ciąża i poród był tak medykalizowany jak w naszym kraju, jest duży nacisk na to by wszystko się odbywało naturalnie, bez stresu najlepiej w domu i tylko zagrożone porody są w szpitalu. A już napewno to że szacunkowa waga dziecka jest duża nie jest wskazaniem do cesarki bo to tylko szacunek i potem często się okazuje że waga jest mniejsza nawet do kilograma a kobieta jest okaleczona a dziecko przedwcześnie wyszarpane z jej łona i wiesz co? Nadal są super statystyki urodzeń zdrowych dzieci i małe ilości komplikacji więc teorie o wozie i dużej umieralności się nie sprawdzą 😊moje położne w szkole rodzenia też przyjmowały porody dzieci które miały nawet i prawie 5kg i bez problemu w domu i nawet pęknięcia krocza nie było takze o czymś to świadczy.
    Holandia ma wspaniałą opiekę medyczną ale oni tutaj wiedzą kiedy ta opieka jest naprawdę potrzebna. Ja rodzę w domu bo mam wiedzę potrzebną do tego i jestem zdrowa, wyluzowana kobieta która wie że wszystko będzie dobrze a nawet gdyby coś by miało się nie zgadzać to będzie ze mną sprawdzona doświadczona położna i w ciągu 5minut podjedzie po mnie karetka. Benefity porodu w Mocy Kobiecej w swoim własnym bezpiecznym miejscu są zbyt duże i dla mnie i dla dziecka żeby je oddawać w ręce ludzi kierujących się procedurami😍
    Oczywiście kobiety z zagrożonymi ciążami jak najbardziej niech współpracują z lekarzami, ja mówię o kobietach ZDROWYCH z ciążami bez problemów❤️

    Atika lubi tę wiadomość

    preg.png
‹‹ 418 419 420 421 422 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Inseminacja (IUI) koszt i wskazania. Jaka jest skuteczność inseminacji?

Inseminacja domaciczna jest zabiegiem mającym na celu, ułatwienie zapłodnienia, poprzez skrócenie drogi, jaką mają do pokonania plemniki do komórki jajowej. Czy warto ją wykonać, jaki jest koszt i przy jakich schorzeniach odnotowuje się najlepsze rezultaty? Przeczytaj również jakie badania należy wykonać przed inseminacją i jak się do niej przygotować. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Gadżety elektroniczne dla kobiet część 1 - opaski fitnessowe wesprą Twoje zdrowie, ale też płodność

To pierwszy artykuł z serii gadżetów elektronicznych dla kobiet. Dziś przyjrzymy się opaskom fitnessowym - w czym mogą nam pomóc, na co warto zwrócić uwagę wybierając opaskę i co ciekawe w jaki sposób opaski fitnessowe mogą dodatkowo wesprzeć naszą płodność i polepszyć analizę cykli miesiączkowych. Podpowiemy również dlaczego warto skonfigurować opaskę z aplikacją miesiączkową i czy zawsze jest to możliwe.

CZYTAJ WIĘCEJ

Gdzie rodzić - wybór szpitala do porodu

Poród to wyjątkowa chwila. Wraz ze zbliżającym się terminem porodu, wiele kobiet zastanawia się gdzie rodzić. Warto poświęcić trochę czasu na wybór szpitala, w którym chciałabyś aby przyszło na świat Twoje dziecko. Przeczytaj jak się do tego dobrze przygotować, czym się kierować przy wyborze szpitala i jakie informacje zebrać na temat wybranej placówki.   

CZYTAJ WIĘCEJ