☃️🎄 GRUDZIEŃ 2024 🎅✨️
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny, jak u was z drzemkami w dzień? U nas do tej pory mieliśmy drzemki min 1h, a od kilku dni masakra - maksymalnie pół godziny i to najczęściej z dosypianiem w trakcie. Generalnie więcej usypiania niż spania. I tak ok 5 razy dziennie. I tak się zastanawiam czy to skok (mamy skończony 8 tydzień), czy tak już po prostu będzie.
-
Aniela855888 wrote:Dziewczyny, jak u was z drzemkami w dzień? U nas do tej pory mieliśmy drzemki min 1h, a od kilku dni masakra - maksymalnie pół godziny i to najczęściej z dosypianiem w trakcie. Generalnie więcej usypiania niż spania. I tak ok 5 razy dziennie. I tak się zastanawiam czy to skok (mamy skończony 8 tydzień), czy tak już po prostu będzie.
Aniela855888, Nina_02 lubią tę wiadomość
PCOS od 2015
10.2023 odstawienie anty
28.03.2024 ⏸️❤️
16.04.2024 4,4 mm cudu, jest serduszko ❤️
22.05.2024 NIFTY
28.05.2024 prenatalne 🥼 zdrowy chłopak, ryzyka niskie🩵
Termin 09.12.2024 -
Aniela855888 wrote:Dziewczyny, jak u was z drzemkami w dzień? U nas do tej pory mieliśmy drzemki min 1h, a od kilku dni masakra - maksymalnie pół godziny i to najczęściej z dosypianiem w trakcie. Generalnie więcej usypiania niż spania. I tak ok 5 razy dziennie. I tak się zastanawiam czy to skok (mamy skończony 8 tydzień), czy tak już po prostu będzie.
U nas drzemki istnieją tylko na mamusi. Wtedy może pospać nawet dwie h. Odłożony do łóżeczka śpi mac pół godziny 🙈 dlatego chusta i spacer raz dziennie żeby młody pospał coś więcej 🤨
businesscare wrote:Ja znioslam sobie wózek bo też te turbo drzemki były męczące gdy odkładałam do łóżeczka. W wózku jednak łatwiej, a nawet jak się obudzi a Ty jesz, to pobujasz nogą ☺️
To prawda! Byłam teraz na weekend u rodziny gdzie mogłam sobie pozwolić na wózek w mieszkaniu i to był super dzień! Karmienie, chwila aktywności i drzemeczka w wózku i tak w kółko! Byłam tego dnia bardzo wypoczęta!
Niestety na codzień mieszkam na czwartym piętrze, bez windy, wózek stoi na dole. Nie będę go tachać a to by odmieniło trochę moje życie na lepsze 😜
Mój Mały znowu zaczął mi zasypiać na piersi, więc nie dojada i jak karmiłam go co 3h to teraz karmię co 1,5-2h 😏
Poza tym mam w sobie dużo stresu jeśli chodzi o zdrowie maluszka 😥 staram się odganiać złe myśli, ale one cały czas kłębią mi się w głowie 😏 jutro badamy krew, mocz i kał, w środę idę do chirurga, zostaje nam jeszcze usg brzuszka z takich pilnych rzeczy 🫣
W dodatku moja teściowa wycałowała małego (pozwoliłam tylko w stopy, ale całowała też głowę, co one kurde mają z tym całowaniem, nawet ja tyle nie całuję małego😡) a następnego dnia wywaliło jej opryszczkę, a dziś leży chora z gorączką.
I teraz tylko co chwilę sprawdzam czy nie ma oprychy i gorączki 😷
Muszę jej postawić granice. To jej pierwszy wnuk, a ona nawet obce dzieci całuje 😵💫 to będzie trudne ale muszę to zeobić dla swojego spokoju i zdrowia małego 🤕businesscare lubi tę wiadomość
-
Nina_02 wrote:To prawda! Byłam teraz na weekend u rodziny gdzie mogłam sobie pozwolić na wózek w mieszkaniu i to był super dzień! Karmienie, chwila aktywności i drzemeczka w wózku i tak w kółko! Byłam tego dnia bardzo wypoczęta!
Niestety na codzień mieszkam na czwartym piętrze, bez windy, wózek stoi na dole. Nie będę go tachać a to by odmieniło trochę moje życie na lepsze 😜
Mój Mały znowu zaczął mi zasypiać na piersi, więc nie dojada i jak karmiłam go co 3h to teraz karmię co 1,5-2h 😏
Poza tym mam w sobie dużo stresu jeśli chodzi o zdrowie maluszka 😥 staram się odganiać złe myśli, ale one cały czas kłębią mi się w głowie 😏 jutro badamy krew, mocz i kał, w środę idę do chirurga, zostaje nam jeszcze usg brzuszka z takich pilnych rzeczy 🫣
W dodatku moja teściowa wycałowała małego (pozwoliłam tylko w stopy, ale całowała też głowę, co one kurde mają z tym całowaniem, nawet ja tyle nie całuję małego😡) a następnego dnia wywaliło jej opryszczkę, a dziś leży chora z gorączką.
I teraz tylko co chwilę sprawdzam czy nie ma oprychy i gorączki 😷
Muszę jej postawić granice. To jej pierwszy wnuk, a ona nawet obce dzieci całuje 😵💫 to będzie trudne ale muszę to zeobić dla swojego spokoju i zdrowia małego 🤕PCOS od 2015
10.2023 odstawienie anty
28.03.2024 ⏸️❤️
16.04.2024 4,4 mm cudu, jest serduszko ❤️
22.05.2024 NIFTY
28.05.2024 prenatalne 🥼 zdrowy chłopak, ryzyka niskie🩵
Termin 09.12.2024 -
businesscare wrote:Ech nasza też z tym całowaniem 🥵🥵 dodatkowo walka z perfumami babć ..
Do nas ostatnio na patronaż przyszła wyperfumowana położna 🥴 i jak byłam z niej zadowolona tak przestałam 😮💨 w dodatku zachowywała ię jak typowa babcia i zaczeła go brać na ręce i przytulać, mały w trakcie tej wizyty się tak rozdarł że jeszcze z godzinę po jej wyjściu nie mogłam go uspokoić 😬
Ma w planach jeszcze raz przyjść. Czy mogę odmówić wizyty patronażowej położnej?
Przynajmniej mój mąż mi uwierzył że przy takim małym dziecku nie można używać perfum 😏 -
Nina_02 wrote:Do nas ostatnio na patronaż przyszła wyperfumowana położna 🥴 i jak byłam z niej zadowolona tak przestałam 😮💨 w dodatku zachowywała ię jak typowa babcia i zaczeła go brać na ręce i przytulać, mały w trakcie tej wizyty się tak rozdarł że jeszcze z godzinę po jej wyjściu nie mogłam go uspokoić 😬
Ma w planach jeszcze raz przyjść. Czy mogę odmówić wizyty patronażowej położnej?
Przynajmniej mój mąż mi uwierzył że przy takim małym dziecku nie można używać perfum 😏PCOS od 2015
10.2023 odstawienie anty
28.03.2024 ⏸️❤️
16.04.2024 4,4 mm cudu, jest serduszko ❤️
22.05.2024 NIFTY
28.05.2024 prenatalne 🥼 zdrowy chłopak, ryzyka niskie🩵
Termin 09.12.2024 -
Dziewczyny, pomóżcie proszę 🙏 czy któraś z was wie gdzie mogę znaleźć informację o tym, że nie wolno dawać dzieciakom wody? Gdzieś na forum krążyło info o negatywnym wpływie na jelita. Karmię wyłącznie piersią i cała rodzina włącznie z mężem szukają w tym ciągle jakiegoś problemu. Od początku słyszę, że Kuba się nie najada i dlatego płacze, wiec moje mleko jest za chude. Że nie urosly mi teraz piersi to pewnie mało pokarmu, Jak Kubuś miał norowirusa i słabo przybierał na wadze (około 20g/dobę) to też pewnie trzeba go dokarmić, a teraz jak już w końcu zaczal przybierać to słyszę, że trzeba mu między karmieniami dawać wodę, bo gorzej spi w ciągu dnia i czesciej płacze, a to pewnie z pragnienia. Wszystkie te bujdy obalam, ale z tym ostatnim to już nie mam argumentów. Link do artykułu o wpływie wody na jelita bardzo by mi pomógł. ☹️starania od 10/2021
❌ IUI 09/2023 ❌ IVF 02/2024
II podejście IVF 03/2024: 🍀
13.03 ET 4.1.1 + EmbryoGlue (transfer zarodka świeżego), 6 maluchów na zimowisku❄️❄️❄️❄️❄️❄️
10 dpt 23.03.2024 ⏸️ beta 246 🫣12 dpt beta 715 🥰 14 dpt beta 1781 😊 22 dpt beta 19903 😍 23 dpt 05.04.2024 mamy ❤️! (6t1d)
13.05 5 cm 🐧 + NIFTY (niskie ryzyka, chłopczyk!)
21.05 I prenatalne 🩵 7 cm 🐻
16.07 II prenatalne: 381 g zdrowego maluszka
16.09 III prenatalne: 1440 g pięknego kawalera
27.11 Synek z nami!👶🏻3640 g
-
Aniela855888 wrote:Dziewczyny, jak u was z drzemkami w dzień? U nas do tej pory mieliśmy drzemki min 1h, a od kilku dni masakra - maksymalnie pół godziny i to najczęściej z dosypianiem w trakcie. Generalnie więcej usypiania niż spania. I tak ok 5 razy dziennie. I tak się zastanawiam czy to skok (mamy skończony 8 tydzień), czy tak już po prostu będzie.🧬Pai-1, MTHFR
08.23r 💔 19 tc, synek
24.03.24r ⏸ -
Rita 💋 wrote:Dziewczyny, pomóżcie proszę 🙏 czy któraś z was wie gdzie mogę znaleźć informację o tym, że nie wolno dawać dzieciakom wody? Gdzieś na forum krążyło info o negatywnym wpływie na jelita. Karmię wyłącznie piersią i cała rodzina włącznie z mężem szukają w tym ciągle jakiegoś problemu. Od początku słyszę, że Kuba się nie najada i dlatego płacze, wiec moje mleko jest za chude. Że nie urosly mi teraz piersi to pewnie mało pokarmu, Jak Kubuś miał norowirusa i słabo przybierał na wadze (około 20g/dobę) to też pewnie trzeba go dokarmić, a teraz jak już w końcu zaczal przybierać to słyszę, że trzeba mu między karmieniami dawać wodę, bo gorzej spi w ciągu dnia i czesciej płacze, a to pewnie z pragnienia. Wszystkie te bujdy obalam, ale z tym ostatnim to już nie mam argumentów. Link do artykułu o wpływie wody na jelita bardzo by mi pomógł. ☹️
https://www.hafija.pl/2023/06/dopajanie-niemowlat-karmionych-piersia-w-czasie-upalow-2023.htmlRita 💋 lubi tę wiadomość
-
Aniela855888 wrote:Dziewczyny, jak u was z drzemkami w dzień? U nas do tej pory mieliśmy drzemki min 1h, a od kilku dni masakra - maksymalnie pół godziny i to najczęściej z dosypianiem w trakcie. Generalnie więcej usypiania niż spania. I tak ok 5 razy dziennie. I tak się zastanawiam czy to skok (mamy skończony 8 tydzień), czy tak już po prostu będzie.
-
Rita 💋 wrote:Dziewczyny, pomóżcie proszę 🙏 czy któraś z was wie gdzie mogę znaleźć informację o tym, że nie wolno dawać dzieciakom wody? Gdzieś na forum krążyło info o negatywnym wpływie na jelita. Karmię wyłącznie piersią i cała rodzina włącznie z mężem szukają w tym ciągle jakiegoś problemu. Od początku słyszę, że Kuba się nie najada i dlatego płacze, wiec moje mleko jest za chude. Że nie urosly mi teraz piersi to pewnie mało pokarmu, Jak Kubuś miał norowirusa i słabo przybierał na wadze (około 20g/dobę) to też pewnie trzeba go dokarmić, a teraz jak już w końcu zaczal przybierać to słyszę, że trzeba mu między karmieniami dawać wodę, bo gorzej spi w ciągu dnia i czesciej płacze, a to pewnie z pragnienia. Wszystkie te bujdy obalam, ale z tym ostatnim to już nie mam argumentów. Link do artykułu o wpływie wody na jelita bardzo by mi pomógł. ☹️
Rita, bardzo Ci współczuję.... Jak ja nie cierpię jak ktoś stoi z boku i potrafi takie bzdety pleść, a Ty musisz tego słuchać i to znosić... Ehh.. i te teksty z chudym mlekiem,ile razy to słyszałam przy pierwszym dziecku 🤦 nie możesz dać wejść sobie na głowę, przygotuj sobie jakąś cięta ripostę dla teściowej, niech da Ci spokój!!!Rita 💋, aambrozjaa93 lubią tę wiadomość
-
Rita 💋 wrote:Dziewczyny, pomóżcie proszę 🙏 czy któraś z was wie gdzie mogę znaleźć informację o tym, że nie wolno dawać dzieciakom wody? Gdzieś na forum krążyło info o negatywnym wpływie na jelita. Karmię wyłącznie piersią i cała rodzina włącznie z mężem szukają w tym ciągle jakiegoś problemu. Od początku słyszę, że Kuba się nie najada i dlatego płacze, wiec moje mleko jest za chude. Że nie urosly mi teraz piersi to pewnie mało pokarmu, Jak Kubuś miał norowirusa i słabo przybierał na wadze (około 20g/dobę) to też pewnie trzeba go dokarmić, a teraz jak już w końcu zaczal przybierać to słyszę, że trzeba mu między karmieniami dawać wodę, bo gorzej spi w ciągu dnia i czesciej płacze, a to pewnie z pragnienia. Wszystkie te bujdy obalam, ale z tym ostatnim to już nie mam argumentów. Link do artykułu o wpływie wody na jelita bardzo by mi pomógł. ☹️
Podawanie wody to już rozszerzanie diety.
Pamiętaj że to Ty jesteś najlepszą mamą dla swojego dziecka i nie daj sobie wmówić tych złotych rad!
Warto na pewno przegadać temat z mężem. Zrobiłam to jeszcze w ciąży, przy ludziach chcących dawać nam złote rady na temat naszego dziecka mamy zawsze to samo stanowisko, a jeśli się ze sobą nie zgadzamy w tej kwestii to przegadujemy temat w domu w cztery oczyRita 💋, aambrozjaa93 lubią tę wiadomość
-
Aniela855888 wrote:Dziewczyny, jak u was z drzemkami w dzień? U nas do tej pory mieliśmy drzemki min 1h, a od kilku dni masakra - maksymalnie pół godziny i to najczęściej z dosypianiem w trakcie. Generalnie więcej usypiania niż spania. I tak ok 5 razy dziennie. I tak się zastanawiam czy to skok (mamy skończony 8 tydzień), czy tak już po prostu będzie.
Ostatnio moje dziecko miało kilka dni, że spała łącznie w ciągu dnia 2h 🤣..na szczęście na chwilę obecną wróciło spanko do normy więc stawiam na skok 😁 -
Nina_02 wrote:To prawda! Byłam teraz na weekend u rodziny gdzie mogłam sobie pozwolić na wózek w mieszkaniu i to był super dzień! Karmienie, chwila aktywności i drzemeczka w wózku i tak w kółko! Byłam tego dnia bardzo wypoczęta!
Niestety na codzień mieszkam na czwartym piętrze, bez windy, wózek stoi na dole. Nie będę go tachać a to by odmieniło trochę moje życie na lepsze 😜
Mój Mały znowu zaczął mi zasypiać na piersi, więc nie dojada i jak karmiłam go co 3h to teraz karmię co 1,5-2h 😏
Poza tym mam w sobie dużo stresu jeśli chodzi o zdrowie maluszka 😥 staram się odganiać złe myśli, ale one cały czas kłębią mi się w głowie 😏 jutro badamy krew, mocz i kał, w środę idę do chirurga, zostaje nam jeszcze usg brzuszka z takich pilnych rzeczy 🫣
W dodatku moja teściowa wycałowała małego (pozwoliłam tylko w stopy, ale całowała też głowę, co one kurde mają z tym całowaniem, nawet ja tyle nie całuję małego😡) a następnego dnia wywaliło jej opryszczkę, a dziś leży chora z gorączką.
I teraz tylko co chwilę sprawdzam czy nie ma oprychy i gorączki 😷
Muszę jej postawić granice. To jej pierwszy wnuk, a ona nawet obce dzieci całuje 😵💫 to będzie trudne ale muszę to zeobić dla swojego spokoju i zdrowia małego 🤕 -
villemo_gbm wrote:Przerobiłam temat opryszczki od a do z bo w 5 dobie po porodzie ja ja dostałam i okropnie się bałam zarazić Małego, generalnie zarażamy dopiero jak sączy się woda z tego pęcherzyka jak pęknie, ja od razu wzięłam heviran bo można i u mnie łagodnie przebiegła bez jakiegoś wielkiego bąbla i do tego podklejalam, co najadłam się strachu to moje na szczęście udało się. Do Małego mówiłam przez ramię, z kąpielą czekałam aż się zagoi i kąpałam dopiero w 9 dobie po porodzie, tak bardzo się bałam.
Organizm osłabiony po porodzie to może wywalić opryszczkę 🤕 ale wyczytałam też że jeśli jestem nosicielką wirusa to razem z mlekiem daję maluszkowi przeciwciała.
Też dałam teściowej heviran bo mam go w każdej torebce 🙈 ale jak już ją przestało swędzieć to już chciała brać małego. Tu jestem akurat z siebie dumna i zabroniłam, a teściowa posłuchała 😬
Ale teraz i tak mam schizy i sprawdzam co chwilę czy nie ma bąbelków na ustach 🙈
Chciałabym trochę wyluzować z tym martwieniem się 😮💨
villemo_gbm lubi tę wiadomość
-
Nina_02 wrote:Organizm osłabiony po porodzie to może wywalić opryszczkę 🤕 ale wyczytałam też że jeśli jestem nosicielką wirusa to razem z mlekiem daję maluszkowi przeciwciała.
Też dałam teściowej heviran bo mam go w każdej torebce 🙈 ale jak już ją przestało swędzieć to już chciała brać małego. Tu jestem akurat z siebie dumna i zabroniłam, a teściowa posłuchała 😬
Ale teraz i tak mam schizy i sprawdzam co chwilę czy nie ma bąbelków na ustach 🙈
Chciałabym trochę wyluzować z tym martwieniem się 😮💨
Dobrze zrobiłaś, że zakazalas teściowej, teściowa nie jest niezbędna dla Maluszka 😜👍 -
Ja mam pecha do położnych środowiskowych🫣
Jak urodził się pierwszy synek to przyszła po prostu z przychodni, bo wtedy nie wiedziałam, że mogę sobie jakąś inną załatwić a tej nie znałam i była tragiczna😮💨 Przyszła tylko dwa razy i raz zadzwoniła, starsza i podejście przedpotopowe a do tego zrobiła mi krzywdę, bo ciągnęła za szew, który w środku był rozpuszczalny zamiast po prostu odciąć ten koniec...🤦🏼♀️ Teraz chcieliśmy się nauczyć na błędzie i mieliśmy położną z polecenia, co prawda pierwsza wizyta wyglądała bardzo fajnie, dużo powiedziała, najnowsza wiedza jeśli chodzi o opiekę nad maluszkiem, ale też przyszła tylko dwa razy i koniec. Ja tam jej niby nie potrzebuję chociaż umawialiśmy się, że przyjdzie 4 razy... -
Rita 💋 wrote:Dziewczyny, pomóżcie proszę 🙏 czy któraś z was wie gdzie mogę znaleźć informację o tym, że nie wolno dawać dzieciakom wody? Gdzieś na forum krążyło info o negatywnym wpływie na jelita. Karmię wyłącznie piersią i cała rodzina włącznie z mężem szukają w tym ciągle jakiegoś problemu. Od początku słyszę, że Kuba się nie najada i dlatego płacze, wiec moje mleko jest za chude. Że nie urosly mi teraz piersi to pewnie mało pokarmu, Jak Kubuś miał norowirusa i słabo przybierał na wadze (około 20g/dobę) to też pewnie trzeba go dokarmić, a teraz jak już w końcu zaczal przybierać to słyszę, że trzeba mu między karmieniami dawać wodę, bo gorzej spi w ciągu dnia i czesciej płacze, a to pewnie z pragnienia. Wszystkie te bujdy obalam, ale z tym ostatnim to już nie mam argumentów. Link do artykułu o wpływie wody na jelita bardzo by mi pomógł. ☹️
https://rozszerzaniediety.pl/czy-dopajac-niemowle/
Tu jest fajnie opisane. Bardzo Ci współczuję, też ostatnio od pediatry usłyszałam, że mały za dużo przybiera i mam go oszukiwać wodą🤦🏼♀️ nawet tego nie skomentowałam bo było szczepienie i tym byłam zaaferowana. Jednak myślę, że z mężem warto pogadać na ten temat żebyście mieli wspólny front i żebyś nie była z tym sama.Rita 💋 lubi tę wiadomość
-
Nina_02 wrote:Organizm osłabiony po porodzie to może wywalić opryszczkę 🤕 ale wyczytałam też że jeśli jestem nosicielką wirusa to razem z mlekiem daję maluszkowi przeciwciała.
Też dałam teściowej heviran bo mam go w każdej torebce 🙈 ale jak już ją przestało swędzieć to już chciała brać małego. Tu jestem akurat z siebie dumna i zabroniłam, a teściowa posłuchała 😬
Ale teraz i tak mam schizy i sprawdzam co chwilę czy nie ma bąbelków na ustach 🙈
Chciałabym trochę wyluzować z tym martwieniem się 😮💨
Mąż chory w sobotę miał z nią kontakt, później już się odseparował a wczoraj pojechał do teściów i ma tam spędzić czas aż nie wydobrzeje, ale jednak na początku ten kontakt był i teraz tak bardzo się boję że mała się zarazi. Czytałam już o grypie u noworodków i o rsv jak ciężkie mogą mieć przebiegi. Te myśli mnie wykańczają. I też tak samo jak Ty tylko chodzę i sprawdzam jej temperaturę a jak tylko kaszlnie ( czasami zakrztusi się ślina) to ja już mam najczarniejszy scenariusz.
Marzę już o tym żeby przyszła wiosna i ciepełko bo to co teraz dzieje się z tymi chorobami to masakra. -
My nie mamy uregulowanych drzemek, ale mały w miarę dużo śpi, jeśli jest najedzony a on często i duzo chce jeść 😀
Ogólnie najkrócej śpi w łóżeczku, najlepiej i najdłużej na mojej klacie lub taty klacie a także na spacerku (odlatuje.jak tylko go wsadzimy do wózka i pierwsze kroki poczynimy. Po powrocie do domu tylko go delikatnie odsłaniam, rozpinam i śpi dalej w wózku nawet 3 lub 4 godziny a ja szczęśliwa mogę porobić trochę koło siebie czy w domu.
W ciągu dnia drzemie też w gniazdku pod moim okiem.
Noce nadal ładnie 3,5 do 4,5 godzin przerwa na przewinięcie, jedzenie i dość łatwo dalej zasypia.
Ogólnie właśnie wróciliśmy z kontroli rozwojowej i wszystko spoko ale na ważeniu i mierzenie zrobił kupę i obsikał wagę i pół sali🤪😅
Przy okazji dowiedzialam się że wysypka która ma od kilku dni to nie egzema, alergia czy potówki a trądzik noworodkowy z powodu kobiecych hormonów w moim mleku nic groźnego samo przejdzie za jakiś czas, ufff