☃️🎄 GRUDZIEŃ 2024 🎅✨️
-
WIADOMOŚĆ
-
Haha babcia dobra agentka 😂 my mamy w walentynki usg bioder i potem moja przyjaciółka przyjeżdża na parę godzin bo mieszka daleko i akurat będzie w okolicy na szkoleniu. A tak to będziemy osobno bo mój K wyjeżdża na cały przyszły tydzień w delegację 🙈 az się boję jak to będzie.
W czwartek mieliśmy szczepienie, podaliśmy 6w1, prevenar20 i rota. W sumie nie było źle, wieczorem małego brzuch bolał bo aż piszczał biedny więc podałam mu paracetamol. Ma trochę mniejszy apetyt i jest bardziej senny.
No i zaczynamy przyjmować żelazo profilaktycznie 🥲 przez moją niedokrwistość w ciąży.13.03 wyjęcie implantu anty
17.04 ⏸
17.04 beta 6,56
19.04 beta 42,87
26.04 beta 1585,24
29.04 🩺 widoczny pęcherzyk ciążowy
10.05 🩺USG, jest ❤️
22.05 2 cm bobasa
Sanco wynik prawidłowy, chłopiec
17.06 prenatalne
28.08 🩺 II prenatalne, ponad 500 g zdrowego synka
02.10 kolejna wizyta
16.10 & 22.10 III prenatalne
19.12.2024 Karol na świecie 🤍
💊
Euthyrox N50
-
Aune wrote:Byliśmy dzisiaj u fizjo dziecięcego i jakieś napięcie w szyi u synka było, faktycznie ostatnio ciągle w jedną stronę bardziej głowę odwracał, ale fizjo mu rozluźnił to miejsce i powinno być ok. Zaczęłam się od razu martwić, że może źle go podnosiłam albo trzymałam przy karmieniu, ale niby to nie od tego.
W ogóle dzisiaj się dowiedziałam, że spędzam walentynki z teściową, bo powiedziała, że ma prezenty dla wnuka na walentynki i przychodzi w piątek na kawę 😂 nas się nie pytała czy mamy plany 😂 a Wy jak spędzacie ten dzień? mam nadzieję, że lepiej 😂
Kurcze,my jesteśmy ze szczepieniami do tyłu. Na razie tylko rota mieliśmy bo ciągle ktoś w domu przeziębiony a nasza lekarz jest bardzo ostrożna w tym temacie. Podaliśmy jedynie rota bo na tym mi bardzo zależało, żeby zdążyć przed 12 tygodniem życia. Mam nadzieję,że na następnej wizycie uda się wszystko zaszczepić.
A we wtorek mamy wizytę u osteopaty.Balbinka8 lubi tę wiadomość
-
U nas walentynki tylko założę młodemu tematyczne bodziaki z dedykacją dla taty i to chyba tyle😅😅 może coś upiekę
Aune lubi tę wiadomość
PCOS od 2015
10.2023 odstawienie anty
28.03.2024 ⏸️❤️
16.04.2024 4,4 mm cudu, jest serduszko ❤️
22.05.2024 NIFTY
28.05.2024 prenatalne 🥼 zdrowy chłopak, ryzyka niskie🩵
Termin 09.12.2024 -
U nas walentynki pewnie w domu, nic nie robimy, mąż uważa, że to swieto tylko dla wyciągania kasy ;p ale ja idę do fryzjera na farbowanie i bardzo się cieszę, bo ostatnio byłam w listopadzie i mam ochotę rozjaśnić!
Aune, villemo_gbm lubią tę wiadomość
🧬Pai-1, MTHFR
08.23r 💔 19 tc, synek
24.03.24r ⏸ -
Dziewczyny, jak Wy to robicie? Kiedy robicie obiad, zakupy? Kiedy sprzątacie? Jesteście w stanie to zrobić w pojedynkę?
Ja bez męża nie byłabym wstanie nic zrobić, chodzi mi o takie sprawy domowe. Nawet śniadanie mi rano robi. Chciałabym lepiej zorganizować czas ale niewiem jak...do 12 malutki nie spi, grymasi i wisi na cycu.
Drzemkę ma na spacerku, i popoludniu z tatą. Ale to też może być 30 min może być 2 godz, więc niewiem czy mogę nałożyć farbę na włosy czy nie, zresztą są ważniejsze spawy jak odkurzanie, pranie, szybki obiad...
W ciągu dnia nie da się go też odłożyć do łóżeczka, w nocy czasami robię podstęp i go odkładam ale też nie zawsze się uda..
Jest coraz lepiej, ale moze macie patenty na lepszą obsługę maluszka?
Ode mnie dzisiaj optymistycznie: Tata wrocil do pracy, przezylismy, dajemy rade sami. Mieliśmy wędrujące jąderko, wygląda na to że wróciło na swoje miejsce. Wczoraj powtarzaliśmy badania, żółtaczka spada. Pytanko czy ktoś szczepił przy żółtaczce?
Że względu na anonimowosc ja zostaje na forum, mam nadziej że ktoś tu będzie zaglądał
-
spineczka wrote:Dziewczyny, jak Wy to robicie? Kiedy robicie obiad, zakupy? Kiedy sprzątacie? Jesteście w stanie to zrobić w pojedynkę?
Ja bez męża nie byłabym wstanie nic zrobić, chodzi mi o takie sprawy domowe. Nawet śniadanie mi rano robi. Chciałabym lepiej zorganizować czas ale niewiem jak...do 12 malutki nie spi, grymasi i wisi na cycu.
Drzemkę ma na spacerku, i popoludniu z tatą. Ale to też może być 30 min może być 2 godz, więc niewiem czy mogę nałożyć farbę na włosy czy nie, zresztą są ważniejsze spawy jak odkurzanie, pranie, szybki obiad...
W ciągu dnia nie da się go też odłożyć do łóżeczka, w nocy czasami robię podstęp i go odkładam ale też nie zawsze się uda..
Jest coraz lepiej, ale moze macie patenty na lepszą obsługę maluszka?
Ode mnie dzisiaj optymistycznie: Tata wrocil do pracy, przezylismy, dajemy rade sami. Mieliśmy wędrujące jąderko, wygląda na to że wróciło na swoje miejsce. Wczoraj powtarzaliśmy badania, żółtaczka spada. Pytanko czy ktoś szczepił przy żółtaczce?
Że względu na anonimowosc ja zostaje na forum, mam nadziej że ktoś tu będzie zaglądał
U nas zakupy robi głównie mąż, obiady robie ja w ciągu dnia. I większość obowiązków domowych,choć mój mąż jak jest to na prawdę dużo robi. U nas jest o tyle dobrze ze jest trojka starszaków,które ciągle gdzieś due kręcą i np jak robię obiad a mała leży na macie czy w dostaece to ją zabawiają. No i my zacxtlynamy dzień o 6 rano więc jest trochę tego czasu żeby wszystko ogarnąć. -
Sandrix wrote:Haha babcia dobra agentka 😂 my mamy w walentynki usg bioder i potem moja przyjaciółka przyjeżdża na parę godzin bo mieszka daleko i akurat będzie w okolicy na szkoleniu. A tak to będziemy osobno bo mój K wyjeżdża na cały przyszły tydzień w delegację 🙈 az się boję jak to będzie.
W czwartek mieliśmy szczepienie, podaliśmy 6w1, prevenar20 i rota. W sumie nie było źle, wieczorem małego brzuch bolał bo aż piszczał biedny więc podałam mu paracetamol. Ma trochę mniejszy apetyt i jest bardziej senny.
No i zaczynamy przyjmować żelazo profilaktycznie 🥲 przez moją niedokrwistość w ciąży.
Mój też tak miał po pierwszych szczepieniach, podałam raz paracetamol i później już było ok
Sandrix lubi tę wiadomość
-
Fania017 wrote:Ja, jak co roku czekam na Tłusty Czwartek, żeby jeść bez wyrzutów sumienia😂 a walentynki?? Jakoś nie świętujemy specjalnie, choć zawsze kupuję coś mężowi a on mi, mimo że oficjalnie prezentów sobie nie robimy😅
No widzisz babcia zakochana we wnuku, co zrobić,jak nic strzelił Amor... A tak szczerze no nie zazdroszczę...🙈
Moja sugestia, że możemy mieć jakieś plany raczej się nie przebiła, więc cóż 😂 chociaż też nigdy jakoś szczególnie nie świętowaliśmy, ale zwykle był jakiśmiły wspólny obiad/kolacja przy świecach w domu/obejrzenie jakiegoś filmu, a jeżeli jakiś prezent to tylko symbolicznie.
O, a tłusty czwartek też bardzo lubię, cudowne święto! 😁 -
spineczka wrote:Dziewczyny, jak Wy to robicie? Kiedy robicie obiad, zakupy? Kiedy sprzątacie? Jesteście w stanie to zrobić w pojedynkę?
Ja bez męża nie byłabym wstanie nic zrobić, chodzi mi o takie sprawy domowe. Nawet śniadanie mi rano robi. Chciałabym lepiej zorganizować czas ale niewiem jak...do 12 malutki nie spi, grymasi i wisi na cycu.
Drzemkę ma na spacerku, i popoludniu z tatą. Ale to też może być 30 min może być 2 godz, więc niewiem czy mogę nałożyć farbę na włosy czy nie, zresztą są ważniejsze spawy jak odkurzanie, pranie, szybki obiad...
W ciągu dnia nie da się go też odłożyć do łóżeczka, w nocy czasami robię podstęp i go odkładam ale też nie zawsze się uda..
Jest coraz lepiej, ale moze macie patenty na lepszą obsługę maluszka?
Ode mnie dzisiaj optymistycznie: Tata wrocil do pracy, przezylismy, dajemy rade sami. Mieliśmy wędrujące jąderko, wygląda na to że wróciło na swoje miejsce. Wczoraj powtarzaliśmy badania, żółtaczka spada. Pytanko czy ktoś szczepił przy żółtaczce?
Że względu na anonimowosc ja zostaje na forum, mam nadziej że ktoś tu będzie zaglądał -
Spineczka może poszukajcie innych sposobów na drzemki?
My chyba wypracowaliśmy nasz system.
Wcześniej usypialiśmy małego na rękach bo zasypiał tam chyba w 5sekund ale nie byłam w stanie go odłożyć do łóżeczka, mężowi czasem się udawało ale mały budził się bardzo szybko.
Teraz odkryłam taki sposób że takiego śpiącego kładę do łóżeczka albo na naszym łóżku, leżę obok i czekam aż zaśnie. Czasami jest przy tym trochę płaczu na początku ale to działa. Takie zasypianie trwa dłużej niż na rękach, ale drzemki potrafią trwać nawet do 2h
Nie wiem czy u Was się to sprawdzi, ale może potrzebujecie jakiejś zmiany?
Atika lubi tę wiadomość
-
U nas ostatnio drzemki w wózku się sprawdzają 🙂
Robimy jadłospis na cały tydzień, zakupy spożywcze zamawiamy na frisco zazwyczaj, ja się staram puścić pranie, zmywarkę, ewentualnie odkurzać w ciągu dnia. Resztę robimy w weekend. Ale no mi jest z Iga ciężko jak na razie ogarniać więcej. Najgorsze gotowanie 😂 -
U nas napisze może jeden dzień jak wygląda
Np piątek
Młody wstak że mną o 9
To mamy toaletę poranna młodego, ubranie go, kładę go na mate on się bawi a ja idę do łazienki się pomalować i ubrać
Pozniej razem spędzamy czas na macie, jedzonko i idzie na drzemkę. Ma przeważnie drzemkę do 1h.
Jak zaśnie to kamerę włączam w telefonie, włączam pranie, ogarniam zmywarkę, przygotowywuje coś pod obiad, zjem śniadanie, wywietrze domek, śmieci wyrzucę, włączam turbo speed 😄😜
Młody wstanie to się przebierzemy, znowu na mate, poćwiczymy, czasami go dam do huśtawki i a ja odkurzę czy umyje podłogi,zje i na jego drzemkę idziemy na spacer max 1.5h
Wrócimy to znowu na matę, albo na hustawke, ja sobie wypuje kawę i zaczynam robić obiad (mąż wpada z pracy i przejmuje mlodego) to ja kończę robić obiad i wspólnie jemy.
Pozniej albo Młody zostaje z mężem a ja jadę do RPA (hihi) albo moja mama wpadnie i wspólnie na zakupy podjedziemy a ona zostanie z małym 😊
Jakieś prasowanie, szorowanie łazienki i inne konkretniejsze rzeczy robię w weekendy 😊
Też chętnie poczytam haj to u was wyglada 😁 -
spineczka wrote:Dziewczyny, jak Wy to robicie? Kiedy robicie obiad, zakupy? Kiedy sprzątacie? Jesteście w stanie to zrobić w pojedynkę?
Ja bez męża nie byłabym wstanie nic zrobić, chodzi mi o takie sprawy domowe. Nawet śniadanie mi rano robi. Chciałabym lepiej zorganizować czas ale niewiem jak...do 12 malutki nie spi, grymasi i wisi na cycu.
Drzemkę ma na spacerku, i popoludniu z tatą. Ale to też może być 30 min może być 2 godz, więc niewiem czy mogę nałożyć farbę na włosy czy nie, zresztą są ważniejsze spawy jak odkurzanie, pranie, szybki obiad...
W ciągu dnia nie da się go też odłożyć do łóżeczka, w nocy czasami robię podstęp i go odkładam ale też nie zawsze się uda..
Jest coraz lepiej, ale moze macie patenty na lepszą obsługę maluszka?
Ode mnie dzisiaj optymistycznie: Tata wrocil do pracy, przezylismy, dajemy rade sami. Mieliśmy wędrujące jąderko, wygląda na to że wróciło na swoje miejsce. Wczoraj powtarzaliśmy badania, żółtaczka spada. Pytanko czy ktoś szczepił przy żółtaczce?
Że względu na anonimowosc ja zostaje na forum, mam nadziej że ktoś tu będzie zaglądałNina_02 lubi tę wiadomość
🧬Pai-1, MTHFR
08.23r 💔 19 tc, synek
24.03.24r ⏸ -
KarolinaAnastazja 😊
U nas przykładowy dzień:
Pobudka około 6.30... nakarmię Miko i on idzie spać, moja pierwsza myśl po jego zaśnięciu robię sobie kawę i liczę na to, że wypije ją w ciszy...
Zaraz potem przestaje marzyć bo wstaje córka ( wraca do przedszkola w marcu- panuje krztusiec- więc ma wakacje by nie złapać i nie przynieść), robię jej śniadanie ..., kiedy ona je, ja piję kawę w pospiechu ( zimną już), i rozmawiamy ( moja córka jest lepsza niż radio czy papuga😂
Później ogarniam blaty w kuchni,odkurzam, bo niby mąż sprząta po sobie rano, zanim wyjdzie no alllleeee... Muszę mieć czysto🙈, przygotowuje ubrania dla córki, siebie, myje zęby,
Około 8-8.30 budzi się Mikołaj.. znowu przebieranie karmienie, i od tego momentu już nie śpi( chyba że na spacerze i po spacerze śpi godzinkę dwie)
10-12 bawimy się na macie, na łóżku, czytam bajki córce, rysujemy, Mikołaja zabawiam w dostawce, jakieś pranie, prasowanie - wtedy Miko leży w lozkeczku i rozmawiają z karuzela, córka bawi sie obok w swoim pokoju.... Przy ladnej pogodzie chodzimy na spacery... A no i tu gdzieś jem śniadanie, a córka drugie sniadanie😅
13-15 przygotowuje obiad, tak żebyśmy razem we trójkę zjedli obiad, jak mąż wróci. Gotowanie obiadu wygląda tak że synek lezy w dostawce, jedna nogą go woże tył przód, a gdy to nie pomaga włączam okap, a rękami pracuje nad obiadem 😂
Po obiedzie pijemy z mężem kawę, bawimy się z dziećmi. Jeśli jest coś do zrobienia w koło domu to mąż timogsrniw ( w sensie podwórko, garaż, to segregacja koszy- ja w tym czasie siedzę z dziećmi... I znowu zabawa, znowu mata.. kiedy wszystko w okol domu ogarnięte to zazwyczaj jeszcze jedno z nas ogarnia zakupy... Lub ja idę z Labradorem na spacer...Aaa no i dwa razy w tygodniu mamy tańce z córką, na które trzeba kawałek dojechać... ( I kiedy córka na tańcach to które ją wozi idzie na zakupy w tym czasie)
Koło 19 kąpanie Mikołaja, później córeczki. Karmienie Małego, kolacja, mąż przejmuje synka,a ja czytam bajki córeczce... Bądź odwrotnie...Około 20.30 dzieci są spacyfikowane i mamy czas dla siebie 😊
Zapomniałam napisać że od jego pobudki kolo8.30 Miko je regularnie co 2h, aż nie padnie po 20.00 i wtedy śpi 4 godziny, i znowu pobudka koło 6...
Jesli chodzi o sprzątanie , jako że mam fioła na punkcie porządku to staram się żeby codziennie w domu było czysto, a takie generalne sprzątanie z myciem podłóg, czy szorowaniem łazienek na piętrze i parterze to zawsze robię to w piątek, wycieram wszędzie kurze,myje podłogi na piętrze, a jak przychodzi mąż to myje podłogi na dole... by sobotę mieć wolną, a w niedzielę już całkowicie odpuszczamy wszystko, to czas dla naszej 4:)
Dni nam takim szybko leca, że czasem nie wiem jaki jest dzień tygodnia🙈 ale jakoś lepiej mi z organizacją teraz, niż wcześniej przy pierwszym dziecku i potrafię więcej zrobić.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lutego, 00:23
-
Tylko podkresle, o te dziewczyny co się zamartwiaja o organizację, Mikołaj jest naprawdę spokojnym dzieckiem, jak zje to jeśli tylko się do niego rozmawia, pokazuje zabawki to leży, macha rękami, nie płacze..
Z córką był koszmar, nie byłam.w stanie czasami nic zjeść póki mąż nie wrócił do domu bo tak dawała popalić, była totalnie nieodkladalnym dzieckiem, ciągłe płakała, i ciągle była na rękach, ja też się stresowałam jej zachowaniem...
Więc to naprawdę zależy od dziecka.. moje dzieci to jak ogień i woda... Więc spokojnie, będzie z czasem tylko lepiej 😍 -
Witajcie 😊
U nas chyba zakończył się skok rozwojowy. Synek Z dnia na dzień zaczął się uśmiechać i udaje się go odłożyć na matę na 10 minut ufff.
Udało mu się też po wieczornej toalecie samemu zasnąć.
Mam nadzieję, że będzie już tylko lepiej. 🌞 bo ostatni tydzień był bardzo ciężki. Do tej pory nic nie mogłam przy nim zrobić, był nieodkładalny.Fania017, Malina1111, Zagadka919 lubią tę wiadomość
Ona: AMH 0,13 po suplementacji i HW 0,36 IO
stan przedcukrzycowy
On: Problem męski - słaba morfologia
I klasa 2022r. 1% (wcześniej 0%) 2023r. 0%
II klasa 2022r. 5% 2023r. 15%
Koncentracja plemników 42,6 mln/ml
Ruch postępowy 2022r. 55% 2023 66%
Ruch całkowity 2022r. 60% 2023 70%
Brak ruchu 2022r. 40% 2023r. 30%
DFI: 2021r. 41% 2022r. 26% 2023r. 30%
Stymulacja XI.22 - 4 komórki - 3 dojrzałe
1 zapłodniona zatrzymana w 4 dobie.
Stymulacja III 23 - 1 ładna komórka , niestety za szybki przyrost i pękła
Suplementacja: q10, DHEA, Miovelia Pro, Miovelia NAC, L-carnityna
leki Glucophage 3x500
XII starania naturalne
X 23 histeroskopia - antybiotykoterapia
Bakterie w nasieniu - antybiotykoterapia.
Przerwa, w międzyczasie starania bez nadziei.
Naturals
28 XI 2024 narodziny synka
-
Ja przez 2 miesiące nie miałam życia. Przez refluks mały cały czas płakał 😥
Dopiero teraz zaczynamy się dogadywać, leżymy na macie, robią się małe dzienne rutynywieczorną wyprowadziłam od urodzenia i chwała mi za to bo z godzinnego usypiania zeszłyśmy do kilku minut 😆
Ale to jest czas dla mnie i mojego syna. Jak nie będzie posprzątane, wyprane, pozmywane to świat się nie zawali ☺️ dużo się przytulamy, ćwiczymy, gadamy, bawimy się.
Daję sobie czas i przestrzeń na to.
Mąż trochę ogarnia, głównie zakupy i wyjścia z psem ☺️ Ale też chcę pobyć z małym i dobrze ☺️
Jakoś powoli się to u nas klaruje, nic na siłę 🥰
Dziewczyny, polecałyście kiedyś słód jęczmienny! Mogę poprosić o przypomnienie? Potrzebuję wesprzeć laktację ☺️Fania017, MummyYummy, Zagadka919 lubią tę wiadomość
-
U nas dłuższe drzemki tylko na spacerach i po powrocie (robimy 2 dziennie), młody nie chce spać sam w gniazdku i łóżeczku nawet jak go śpiącego odłożę to max 5 do 10m się budzi. Ogólnie nieodkladalny, musi być na rękach, ciągle zabawiamy. Tak naprawdę ratują mnie te spacery żebym mogła coś porobić czy odpocząć.
Miał długie fazy spania w nocy gdy podawałam mu butle nocą ale od jakiegoś czasu nocą go przystawiam tylko do piersi nocą to zaczął na niej wisieć budzi się co 2 godziny czasem częściej i chce pierś. Ale za to bez problemu szybciutko zasypia i my też. W ciągu dnia podaje mu swoje ściągnięte ponieważ grymasi nie chce piersi tylko butle, pierś akceptuje tylko nocą 🙈
U nas sprzątanie większe to w weekend w tygodniu ogarniam podstawy, narzeczony robi zakupy i gotuje, ja mam się skupić na synku chyba że będzie więcej mógł sam się sobą zająć to też ja więcej będę ogarniać narażie jest ogień hah
-
Nina, kojarzę że dziewczyny chyba ten polecały.
https://allegro.pl/oferta/slod-syrop-jeczmienny-naturalnie-zdrowe-650g-550ml-6843996506
Ja np pilam czysty slod tej samej firmy i rozpuszczalam w mleku/wodzie czy kawie Ince:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lutego, 12:48
Nina_02 lubi tę wiadomość