Grudzień 2025 🍼❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Szu_szu wrote:Ale mnie noc przeorała dziś 🫣 dawno mnie tak brzuch nie bolał, ale tak na żołądek, jelita. Do tego mdłości. Co to było nie wiem. Jak już się udało 🦚 (ale tylko łyczkiem mięty) to powoli ustępowało. A już jedną nogą chciałam jechać na Sor. Dziwne.
Tak się zastanawiam w ogóle czy też już tak macie, że przewalanie na wyrze robi się trudniejsze. Chodzę spoko, siedzę git, leżę i się nie ruszam ok, ale przewrócenie się na drugi boczek to wysiłek jakbym na Everest wchodziła 😂
A musisz już spać na boku???
To mnie przeraża najbardziej, bo ja śpię tylko na brzuchu i spanie na boku mnie wykańcza.2021 transfer 2 x 3dniowców
2022 zdrowy synek
Powrót do gry
II.2024 FET 6dniowca -> poronienie zatrzymane w 8 tyg.
VIII.2024 FET 6dniowca - beta 0
02.12.24 FET 3-dniowca - beta 0
02.01.25 FET 3-dniowca - 10 dpt - 11, cb
03.04 ET 5.1.1., 6dpt - beta 52,2, 8 dpt - beta 92,5, 11 dpt - beta 236,7, 13 dpt - beta 600, 15 dpt - beta 1448, 22 dpt - beta 9820
25 dpt - beta 22546 jest ❤️
10+1 tc Crl 3,41 cm
11+5 tc Crl 5,8 cm
-
Szu_szu wrote:Ale mnie noc przeorała dziś 🫣 dawno mnie tak brzuch nie bolał, ale tak na żołądek, jelita. Do tego mdłości. Co to było nie wiem. Jak już się udało 🦚 (ale tylko łyczkiem mięty) to powoli ustępowało. A już jedną nogą chciałam jechać na Sor. Dziwne.
Tak się zastanawiam w ogóle czy też już tak macie, że przewalanie na wyrze robi się trudniejsze. Chodzę spoko, siedzę git, leżę i się nie ruszam ok, ale przewrócenie się na drugi boczek to wysiłek jakbym na Everest wchodziła 😂
SzuSzu - ja też mam często takie bóle, właśnie jakby jelita/lędźwie, coś jak na rozwolnienie, miesiączkę 🤷🏼♀️ Dziwne to takie. Ale dobrze, że jakoś Ci w końcu minęło. Może zjadłaś coś ciężkiego 😘
Co do przewracania się w łóżku - porażka 🙈 Ja śpię już od jakiegoś czasu w poduszce ciążowej, bo nie radziłam sobie z plecami. Nie śpię też już na plecach, a jak nieraz w nocy się tak obudzę to panikuje, i szybko się przewracam 😅 Także głównie lewy i prawy bok, a jak już się przewracam, to wszystko mnie ciągnie, kłuje, zadyszkę mam 😅 -
Dziewczyny, a co myślicie o tym? 😀 U nas w PL nie widziałam, żeby to było takie rozsławione, nie kojarzę też żadnych opinii, ale kojarzę z zagranicznego Insta, że tam to robi szał 🤭 Nie mam zdania kompletnie, ale chyba bałabym się położyć coś z bateriami tak blisko dziecka.
https://www.nianio.pl/pl/p/Kojaca-elektryczna-poduszka-Dlon-Tetniaca-dla-Niemowlat/5999Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lipca, 12:59
-
Mnie ten bok też przerażał, bo też zawsze spałam na brzuchu. Ale już w 1 miesiącu ten brzuch był taki niefajny jak przy wzdęciu, każdy nacisk był nie do zniesienia, noszenie spodni to był jakiś koszmar, wszystkie dresy też pod brzuch opuszczałam. Dużo luteiny brałam i mam wrażenie, że to też miało wpływ, bo w trakcie starań (a też dostawałam) też było jakoś gorzej. O spaniu na brzuchu to w ogóle nie było mowy. Zmieniło się po ok. dwóch miesiącach.
Teraz mogę chwilę poleżeć na brzuchu nawet i jest ok, ale do spania już się przyzwyczaiłam na boku, to tego nie zmieniam, bo i tak będzie trzeba i tak. A poduszka ciążowa to u mnie gdzieś od roku na pełen etat na wyrze, mój mąż też uwielbia 😂👩🏻👦🏻😺😺🐶
Starania od 6.2023, z pomocą medyczną od 01.2025
12.03 IUI 2 podejście 🍀🤞🤞
23.03 ⏸️
24.03 betaHcG 213 mIU/ml
26.03 betaHCG 577 mIU/ml
9.04 USG wykazało 3 fasolki z serduszkami 🤯
11.05 🍓🍓🍓 rosną, 3,87 cm, 3,85 i 3,34 cm dzieciaczków
27.05 zdrowe dzieciaczki 🩷🩷🩵
15.07 ekipa ma już🩵 331 g,🩷 311 g, 🩷301 g
4.08 - połówkowe
-
Szu_szu wrote:Mnie ten bok też przerażał, bo też zawsze spałam na brzuchu. Ale już w 1 miesiącu ten brzuch był taki niefajny jak przy wzdęciu, każdy nacisk był nie do zniesienia, noszenie spodni to był jakiś koszmar, wszystkie dresy też pod brzuch opuszczałam. Dużo luteiny brałam i mam wrażenie, że to też miało wpływ, bo w trakcie starań (a też dostawałam) też było jakoś gorzej. O spaniu na brzuchu to w ogóle nie było mowy. Zmieniło się po ok. dwóch miesiącach.
Teraz mogę chwilę poleżeć na brzuchu nawet i jest ok, ale do spania już się przyzwyczaiłam na boku, to tego nie zmieniam, bo i tak będzie trzeba i tak. A poduszka ciążowa to u mnie gdzieś od roku na pełen etat na wyrze, mój mąż też uwielbia 😂
Mój mąż tak samo 😅 Nieraz w dzień nawet drzemki w niej sobie robi, a nocy jak się budzę i chce sobie poprawić poduszkę, to on ma swoje nogi wokół niej zaplątane 😅 -
Nie odzywałam się dawno, bo chyba jestem rozczarowana. Swoim ciałem, ciąża - i tym niby cudownym drugim trymestrem.
Dalej jest mi niedobrze, mniej niż wcześniej, bardziej wieczorem , ale wciąż. Nie jestem w stanie się najeść bo mój żołądek nie przyjmuje wystarczajaco dużej porcji i zaczyna mi się cofać, więc w zasadzie to jem co chwilę coś małego. Trochę mnie zaczął ciągnąć brzuch, boli mnie codziennie głowa, generalnie już mam dosyć tej ciąży.
A aplikacji mi dzisiaj wysłała wiadomość, że na pewno mam tyle energii, że może zaczęłabym się uczy jakiegoś nowego języka. A ja nie mam siły wypełniać swoich obowiązków w pracy. Muszę skonczyc jeden projekt i idzie mi jak krew z nosa. Ale serio nie mam siły.
Plus ogarnianie budowy, remontu itd też mnie już męczy. Wczoraj do 23 pisaliśmy maila do architektki ze wszystkimi uwagami
Mam w ogóle poczucie że śpię za mało - ale po prostu ostatnio nie mam czasu na więcej
A i tak chłop ogrania dużej więcej domowych obowiązków niż przed ciążą.
A w ogóle wizyta dopiero za tydzień i już mi się strasznie dłuży:(Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lipca, 15:09
AMH 0,24
👩34 🧔38 🐱
3dc
FSH 11.9
LH 6.2
estradiol 60
20dc (7dpo)
Progesteron 18,6
Estradiol 121
TSH 3,5 ->Letrox 25mg -> 1,8
Starania od 02.2025
15.04.2025 betaHCG 166
17.04.2025 betaHCG 438
22.04.2025 pęcherzyk ciążowy
29.04.2025 CRL 3mm ❤️
6.05.2025 CRL 1cm !
22.05 - 2,5cm
2.06 - 4,36cm
10.06 prenatalne 5,7cm i wszystko na miejscu - dziewczynka 🩷
24.06 103g
17.07 195g
-
U mnie brzuch jak na 17 tydzień też dość spory… ostatnio pewna osoba zapytała czy to na pewno nie będą bliźniaki 😖
https://zapodaj.net/plik-dieMHv477o
Nefretam wiem co czujesz… ja też cudowny 2 trymestr, a jest wcale nie dużo lepiejWiadomość wyedytowana przez autora: 9 lipca, 15:22
Nefretam, Wilga27, Maura, Nayeli, KasiaXXX, Belma lubią tę wiadomość
👩🏽30 🧔🏼♂️ 35
Starania od 31.12.2023 z pełnym monitoringiem owulacji ✔️
Badania w normie, nasienie w normie ✔️
3.01.2025 rozpoczęcie stymulacji do in vitro w REPROFIT Ostrawa.
15.01. Punkcja ✊🏻🙏🏼
34🥚 12 zapłodnionych 🙏🏼
2x 5BB 🥹
31.03.25 - FET 5BB 5-dniowa
3dpt- beta 3.1, 4 dpt- cień cienia na kilku testach, 5 dpt beta 15.20, 7 dpt beta 69.70, 9 dpt beta 162,4, 11 dpt beta 377,80, 14 dpt beta 1330,70, 17dpt beta 3310,
6t2d serduszko ❤️CRL 0,4 cm 🥹proszę zostań
7t5d - CRL 1,4 cm ❤️
NIFT -ok, będzie synuś 🥹👦🏻
Termin porodu: 17.12.2025.
-
Pozazdrościłam Wam tych zdjec z brzuszkiem i też wrzucam
w drugiej ciazy zdecydowanie szybciej mi się pojawił i jest już pokaźny jak na 18tc. Ale w sumie to juz praktycznie połowa 🙃
https://zapodaj.net/plik-psuhKzyxw0Nayeli, KasiaXXX, Wilga27, Belma, Natka:) lubią tę wiadomość
-
Nefretam trzymaj się kochana❤️ moze taki zjazd następuje przed wzrostem energii i dobrym samopoczuciem. Trzymam kciuki, zeby tak było 🤞🏻 jak masz dużo na głowie i sporo stresu to tez pewnie inaczej organizm pracuje. Staraj się każdego dnia znaleźć chwilkę dla siebie☀️
Nefretam lubi tę wiadomość
👩🏻34 👨🏼🦱41 🐱
starania od kwietnia 2024 r.
10.2024 biochem 💔
13 cs 🤞🏼 kwiecień
21.04 ⏸️ ❤️
23.04 beta - 626,17 mIU/ml, prog - 52,20 ng/ml
25.04 1479 mlU/ml
07.05 4,6 mm Pingwinka z ❤️
29.05 2,6 cm do kochania 🥰
18.06 prenatalne (6,4 cm zdrowego maleństwa)🩷
16.07 ważę 150 g i jestem siłaczką😻
Połówkowe 13.08
-
Natka:) wrote:U mnie brzuch jak na 17 tydzień też dość spory… ostatnio pewna osoba zapytała czy to na pewno nie będą bliźniaki 😖
https://zapodaj.net/plik-dieMHv477o
Nefretam wiem co czujesz… ja też cudowny 2 trymestr, a jest wcale nie dużo lepiej
Jaka piękna sukienka 😍Natka:) lubi tę wiadomość
👩🦰1990🧔1986
Ja: niedoczynność tarczycy, po LEEP. PAI homo, MTHFR
10.2024 19t 🩷💔
01.2025 cb
⏸️ 11dpo, 22.03 🥳
19.05 prenatalne - niskie ryzyka
16.06 - amnio - zdrowa dziewczynka🩷
21.07 2prenatalne 🩷
30 07 -> wizyta
Bąblu, widzimy się w listopadzie!🥹
~neoparin 40, aspirin Cardio 100, euthyrox 75, luteina 200/utrogestan
-
Nefretam wrote:Nie odzywałam się dawno, bo chyba jestem rozczarowana. Swoim ciałem, ciąża - i tym niby cudownym drugim trymestrem.
Dalej jest mi niedobrze, mniej niż wcześniej, bardziej wieczorem , ale wciąż. Nie jestem w stanie się najeść bo mój żołądek nie przyjmuje wystarczajaco dużej porcji i zaczyna mi się cofać, więc w zasadzie to jem co chwilę coś małego. Trochę mnie zaczął ciągnąć brzuch, boli mnie codziennie głowa, generalnie już mam dosyć tej ciąży.
A aplikacji mi dzisiaj wysłała wiadomość, że na pewno mam tyle energii, że może zaczęłabym się uczy jakiegoś nowego języka. A ja nie mam siły wypełniać swoich obowiązków w pracy. Muszę skonczyc jeden projekt i idzie mi jak krew z nosa. Ale serio nie mam siły.
Plus ogarnianie budowy, remontu itd też mnie już męczy. Wczoraj do 23 pisaliśmy maila do architektki ze wszystkimi uwagami
Mam w ogóle poczucie że śpię za mało - ale po prostu ostatnio nie mam czasu na więcej
A i tak chłop ogrania dużej więcej domowych obowiązków niż przed ciążą.
A w ogóle wizyta dopiero za tydzień i już mi się strasznie dłuży:(
Wiem co czujesz, też mnie przytłacza wszystko dookoła, więc dzisiaj jak wróciłam z pracy po ciężkim dniu to się rozpłakałam z bezsilności..
Ciągnie mnie brzuch, boli głowa, gardło, więc totalnie rozumiem 😔
W dodatku przeraża mnie ilość spraw do ogarnięcia w związku z wyprawką itd, nawet nie wiem jaki kombinezonik kupić, nie mówiąc o całej reszcie..Nefretam, Izuś84 lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny, myślę że to normalne. Ja się czuję lepiej pod kątem mdłości i fizycznie w miarę ok ale psychicznie mam niektóre dni ciężkie. Mam jakiegoś doła a to od razu wchodzi mi na głowę i przyciąga czarne myśli.
Trzymajcie się 🌸 moim zdaniem trzeba sobie dać przyzwolenie na te cięższe dni i czekać na lepsze.
Belma - co do wyprawki to i feel you. Ale staram się zająć jedną rzeczą naraz i zagłębiać temat tylko jednej z nich. Tak mi jest łatwiej. Jak ja odhaczę to zajmę się kolejnymimamy jeszcze dużo czasu, więc nie wpadam w panikę a próbuje to jakoś okiełznać 😬
Nefretam, Belma lubią tę wiadomość
👩34 👨42
🌿🏋🏻♀️🤸♂️🚴♂️
Starania naturalne od 2021.
W klinice od IX.2023
4 nieudane transfery
3 pierwsze - beta 0
4 - 9dpt beta 51,5, 11dpt beta 49,5 ❌
Punkcja nr 2 - 03.2025
5 transfer 7.04 ❄️zarodek 5AA
8dpt beta 158
11dpt beta 635 😍
15dpt beta 3062 🫣
5.05 mamy ♥️
19.05 2cm człowieczka 🌞
6.06 4,6cm byka
Panorama ok 🌸
16.06 prenatalne wszystko dobrze 🥳
-
Ja po połówkowych 😄 malutka waży 271g, nie współpracowała totalnie 😄 przywitała nas z nogami zarzuconymi nad głową 😆 generalnie wszystko jest w porządku ale niestety nie mam jeszcze zdjęcia 3D, może będzie po prenatalnych 3 trymestru.
Jedynie mnie lekarz poprawił co do daty porodu bo ja sie posługiwałam terminem z pierwszych prenatalnych a za termin porodu Pan doktor uznaje 29.11 😄 czyli termin z miesiączki 😀 ale i tak pewnie rozpakuje sie w grudniu
Bardzo proszę jesli mogę o zmianę terminu porodu😄 na 29.11Pierniczka, Delfi, Nefretam, KasiaXXX, Książkara_w_ciąży, Szu_szu, Wilga27, Belma, Nayeli, Izuś84, taterniczka, Maura, Le lubią tę wiadomość
🙋♀️29
🙋🏽♂️37
PCOS- podwyższone androgeny
Starania od 12.2021
Sierpień 22 -⏸️😍
Wrzesień 22- 💔7+5 😭
Kwiecień 23- 💔 biochem 😔
Marzec 25- 22.03 ⏸️ - do trzech razy sztuka!
24.03- beta 117
26.03- beta 217 prog 35 😍
1.04- beta 1642 🙏
8.04- 2,7mm dzidziutka z pikającym ♥️
22.04-1,63cm 8+0 🙏
rośnij ziarenku 🥜 🥹
21.05- prenatalne 12+2 🥹 niskie ryzyka-dziewuszka 5,82cm🩷
27.05- 73g 🥰
17.06- 177g kruszynki ♥️
9.07- połówkowe-271g- wciąż i nadal dziewczynka 🩷
-
Nefretam wrote:Nie odzywałam się dawno, bo chyba jestem rozczarowana. Swoim ciałem, ciąża - i tym niby cudownym drugim trymestrem.
Dalej jest mi niedobrze, mniej niż wcześniej, bardziej wieczorem , ale wciąż. Nie jestem w stanie się najeść bo mój żołądek nie przyjmuje wystarczajaco dużej porcji i zaczyna mi się cofać, więc w zasadzie to jem co chwilę coś małego. Trochę mnie zaczął ciągnąć brzuch, boli mnie codziennie głowa, generalnie już mam dosyć tej ciąży.
A aplikacji mi dzisiaj wysłała wiadomość, że na pewno mam tyle energii, że może zaczęłabym się uczy jakiegoś nowego języka. A ja nie mam siły wypełniać swoich obowiązków w pracy. Muszę skonczyc jeden projekt i idzie mi jak krew z nosa. Ale serio nie mam siły.
Plus ogarnianie budowy, remontu itd też mnie już męczy. Wczoraj do 23 pisaliśmy maila do architektki ze wszystkimi uwagami
Mam w ogóle poczucie że śpię za mało - ale po prostu ostatnio nie mam czasu na więcej
A i tak chłop ogrania dużej więcej domowych obowiązków niż przed ciążą.
A w ogóle wizyta dopiero za tydzień i już mi się strasznie dłuży:(
Jest lepiej niż było, ale wieczorami też mnie mdli i też muszę jeść małe porcje, bo czuję taki korek w gardle i słodkawy posmak po większości dań.
Ostatnio robiłam pranie i w pewnym momencie się ucieszyłam, że mogę robić pranie, bo jeszcze miesiąc temu była to rzecz nieosiągalna.
Na wakacjach o dziwo nie potrzebuje drzemek, ale robimy po kilkanaście kroków dziennie - może ten ruch mi służy, chociaż w domu nie miałam siły wstać z kanapy.
Wierzę, że i nam w końcu będzie łatwiej 😊
Ilość tematów do ogarnięcia też mnie przeraża, ale na L4 będzie więcej czasu żeby nad tym przysiąść.
W pracy też kończę trudny projekt i prawdopodobnie nie dokończę go, ale trudno, my jesteśmy teraz ważniejsze 😊
Będzie lepiej!!Nefretam lubi tę wiadomość
-
Pierniczka wrote:Wiem co czujesz, ja też jeszcze nie poczułam tego cudownego II trymestru, mamy ciążę w podobnym wieku.
Jest lepiej niż było, ale wieczorami też mnie mdli i też muszę jeść małe porcje, bo czuję taki korek w gardle i słodkawy posmak po większości dań.
Ostatnio robiłam pranie i w pewnym momencie się ucieszyłam, że mogę robić pranie, bo jeszcze miesiąc temu była to rzecz nieosiągalna.
Na wakacjach o dziwo nie potrzebuje drzemek, ale robimy po kilkanaście kroków dziennie - może ten ruch mi służy, chociaż w domu nie miałam siły wstać z kanapy.
Wierzę, że i nam w końcu będzie łatwiej 😊
Ilość tematów do ogarnięcia też mnie przeraża, ale na L4 będzie więcej czasu żeby nad tym przysiąść.
W pracy też kończę trudny projekt i prawdopodobnie nie dokończę go, ale trudno, my jesteśmy teraz ważniejsze 😊
Będzie lepiej!!
Właśnie też mam wrażenie, że na urlopie mam więcej siły. Ale też wiem że mnie to kosztowało wieczorne zjazdy i spanko o 20. Ale jednak w ciągu dnia na powietrzu lepiej funkcjonowalam.
A teraz do 22 sierpnia zero wyjazdów - muszę skonczyc to co muszę w pracy. Od 25 mam urlop i chyba już nie wrócę do pracy. No chyba że się nie wyrobie. Ale mam nadzieję, że zrobię tyle że już końcowe składanie do kupy będę ewentualnie mogła zostawić szefowej. Bo z jednej strony czuję duża odpowiedzialność za to, ale z drugiej nikt mi medalu nie da, premii też nie, a ja się tylko mecze i czasem już mi się chce płakać jak mam iść do pracywięc chyba tylko jeszcze te 6 tygodni
AMH 0,24
👩34 🧔38 🐱
3dc
FSH 11.9
LH 6.2
estradiol 60
20dc (7dpo)
Progesteron 18,6
Estradiol 121
TSH 3,5 ->Letrox 25mg -> 1,8
Starania od 02.2025
15.04.2025 betaHCG 166
17.04.2025 betaHCG 438
22.04.2025 pęcherzyk ciążowy
29.04.2025 CRL 3mm ❤️
6.05.2025 CRL 1cm !
22.05 - 2,5cm
2.06 - 4,36cm
10.06 prenatalne 5,7cm i wszystko na miejscu - dziewczynka 🩷
24.06 103g
17.07 195g
-
Kłapciuch wrote:Ja po połówkowych 😄 malutka waży 271g, nie współpracowała totalnie 😄 przywitała nas z nogami zarzuconymi nad głową 😆 generalnie wszystko jest w porządku ale niestety nie mam jeszcze zdjęcia 3D, może będzie po prenatalnych 3 trymestru.
Jedynie mnie lekarz poprawił co do daty porodu bo ja sie posługiwałam terminem z pierwszych prenatalnych a za termin porodu Pan doktor uznaje 29.11 😄 czyli termin z miesiączki 😀 ale i tak pewnie rozpakuje sie w grudniu
Bardzo proszę jesli mogę o zmianę terminu porodu😄 na 29.11♥️ 2020 - 👧🏼 córeczka
25.10.22 🕊👼🤍
13.03.23 🕊👼🤍
🌈💜 12.2023 👶🏼 córeczka
⏸️ 13.04
15.04 beta HCG 580,76
23.04 beta HCG 6303
⏩ 02.05 6+5tc 0,77cm zarodek z 💓🥹
⏩ 28.05 wizyta - za grube łożysko
⏩ 06.06 prenatalne 🥹 USG w porządku, prawdopodobnie dziewczynka 🩷
PAI1 hetero, MTHFR hetero
💉 Clexane 40mg, Acard 150, Encorton 5mg, Duphaston, Luteina
-
Nefretam trzymaj się kochana ❤️ zobacz ile masz na głowie, projekt w pracy, dolegliwości ciążowe i budowa domu, to dużo rzeczy do ogarnięcia na raz, więc i tak należy Ci się medal! Zwłaszcza za budowę, bo byłam tam i wiem co to za akcję potrafią być, to osobny medal 🥇
Wyprawkowo - jestem z Wami dziewczyny, jako zielony naturszczyk, ale tak jak Wilga rzucam sobie 1 temat na raz, a resztę spycham na dno umysłu. Dopiero jak ogarnę to się zajmę kolejnym punktem.
Kłapciuch to już kawał bejbika, super ❤️ może się jeszcze ładnie ustawi do zdjęcia. Mi ostatnio na echu włączył na chwilę 3d, popatrzyliśmy na te dziwadełko (było takie dziwne ustawienie, że bombel wyglądał jakby miał rogi i szpiczastą brodę jak diabeł 👹) w ciszy i konsternacji i doktorek "wie pani co, to chyba zły moment na pamiątkowe zdjęcie"Kłapciuch, Nefretam lubią tę wiadomość
👩🏻👦🏻😺😺🐶
Starania od 6.2023, z pomocą medyczną od 01.2025
12.03 IUI 2 podejście 🍀🤞🤞
23.03 ⏸️
24.03 betaHcG 213 mIU/ml
26.03 betaHCG 577 mIU/ml
9.04 USG wykazało 3 fasolki z serduszkami 🤯
11.05 🍓🍓🍓 rosną, 3,87 cm, 3,85 i 3,34 cm dzieciaczków
27.05 zdrowe dzieciaczki 🩷🩷🩵
15.07 ekipa ma już🩵 331 g,🩷 311 g, 🩷301 g
4.08 - połówkowe
-
Dziewczyny, bardzo mi przykro, że tak się czujecie, ale pamiętajcie, żeby tego nie ukrywać i dać sobie prawo do gorszych dni ❤️ Nefretam - podbijam to, co SzuSzu napisała - projekt w pracy + budowa domu i ciąża to niezłe kombo! My co prawda kupiliśmy dom od dewelopera, ale ile nerwów było z wykończeniem, to szok, a co dopiero cała budowa. Dlatego tego chciałam sobie oszczędzić 😅 Trzy głębokie wdechy i dasz rade!
Co do wyprawki - ja z racji tego, że siedzę w domu to ciągle szperam w necie i w sumie większość rzeczy mam już pozapisywane, znalezione. Co nie znaczy, że się znam albo mam o tym pojęcie 🙈 Dostawka, wanienka, kokon, otulacze, chusty, niektóre zabawki +0, takie rzeczy mam zapisane.
Jako osoba uzależniona od Sinsay (uwielbiam ich dodatki do domu, ciuchy też - tanie i super), dziś złożyłam zamówienie na ciuchy dla Marysi, bo były na promocji -50% 😅 Więc póki co z wyprawki mam coraz więcej ciuszków, ale z konkretów jeszcze nic nie kupiliśmy.
SzuSzu - wiem o czym mówisz z tym zdjęciem 3D 😅 Nam ostatnio jedno takie zrobiła, mała ma rączki przy buzi, pięknie widać paluszki i całe dłonie, no i buzię… a na tej buzi jakby nic? 😅 Aż się wystraszyłam, czy aby na pewno ma wytworzone oczka, nosek i buzię, mimo że na zdjęciach normalnych, z profilu ma piękny zadarty nosek i usteczka, a na tym zdjęciu 3D wygląda jak E.T 😅 Długo przepytywałam znajome, czy to normalne, że dziecko tak wygląda, czy np. nie wytworzyły jej się te części ciała 🙈 -
Gilgotek wrote:A jaką różnice miałaś między om a usg?
Początkowo z wizyt wychodziła ciąża młodsza o ok 5 dni, po prenatalnych różnica byla 2 dni 😊🙋♀️29
🙋🏽♂️37
PCOS- podwyższone androgeny
Starania od 12.2021
Sierpień 22 -⏸️😍
Wrzesień 22- 💔7+5 😭
Kwiecień 23- 💔 biochem 😔
Marzec 25- 22.03 ⏸️ - do trzech razy sztuka!
24.03- beta 117
26.03- beta 217 prog 35 😍
1.04- beta 1642 🙏
8.04- 2,7mm dzidziutka z pikającym ♥️
22.04-1,63cm 8+0 🙏
rośnij ziarenku 🥜 🥹
21.05- prenatalne 12+2 🥹 niskie ryzyka-dziewuszka 5,82cm🩷
27.05- 73g 🥰
17.06- 177g kruszynki ♥️
9.07- połówkowe-271g- wciąż i nadal dziewczynka 🩷
-
Nefretam wrote:Właśnie też mam wrażenie, że na urlopie mam więcej siły. Ale też wiem że mnie to kosztowało wieczorne zjazdy i spanko o 20. Ale jednak w ciągu dnia na powietrzu lepiej funkcjonowalam.
A teraz do 22 sierpnia zero wyjazdów - muszę skonczyc to co muszę w pracy. Od 25 mam urlop i chyba już nie wrócę do pracy. No chyba że się nie wyrobie. Ale mam nadzieję, że zrobię tyle że już końcowe składanie do kupy będę ewentualnie mogła zostawić szefowej. Bo z jednej strony czuję duża odpowiedzialność za to, ale z drugiej nikt mi medalu nie da, premii też nie, a ja się tylko mecze i czasem już mi się chce płakać jak mam iść do pracywięc chyba tylko jeszcze te 6 tygodni
Dokładnie, mam to samo, koleżanki mówią idź na L4, walić prace, odpoczywaj itp. tylko że mi sumienie nie pozwala z dnia na dzień pójść na L4, jak dobre stosunki w firmie no i po macierzyńskim chce tam wrócić w dobrej atmosferze. Wiem też, że psychicznie bardzo by mi ciążyło, że zwaliłam swoje obowiązki ja innych albo że zostawiam coś niedokończone.
Ale mimo, że nie wyrobie się ze swoimi zadaniami przez opóźnienia u klienta, to i tak pójdę wcześniej niż planowałam i poinformowałam szefostwo, że chce odpocząć, przygotować się dobrze, bo to pierwsza ciąża i na szczęście u nas w firmie jest dużo osób z dziećmi i rozumieją to 😊
Jak masz jeszcze urlop i zrobisz tyle ile się da, to myślę że i ty i firma będziecie zadowoleni 😊