Grudzień 2025 🍼❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
@Chałwa otulacz brałam z firmy tulik.
@Pierniczka u nas ten sam problem z karmieniem i ulewaniem. Ostatnia noc od 2:00 do 6:00 była walka. Młody wisiał na cycu, nie chciał się oderwać, potem nie mógł odbić, ulewał, denerwował się, chciał znowu do cyca. Miałam ochotę się rozpłakać… I skapitulowałam i też daje smoczek. Inaczej nie oderwałabym Kuby od piersi. Na szczęście Młody jak uśnie sam wypluwa smoka.
Nie nadrobię wszystkich wiadomości, bo my dzisiaj wróciliśmy ze szpitala. Spanikowałam w niedzielę, bo Młody miał podwyższoną temperaturę, ulewał co chwilę, nie wiem, czy nie wymiotował. Pojechaliśmy na świąteczną pomoc, a stamtąd dostaliśmy skierowanie właśnie do szpitala. Trzymali nas dwie doby na obserwacji. Generalnie wyniki wszystkie są dobre, więc odetchnęłam z ulgą. Ale właśnie rozmawiałam przy okazji na tematy brzuszkowe. Nawet położne na miejscu miały problem, żeby odbić Kubę. Stwierdziły, że on się przejada... A mówi się, że dziecko na piersi może być tyle ile potrzebuje... Lekarz przy wypisie polecił nam probiotyk biogaję.
W akcie desperacji umówiłam na sobotę wizytę położnej CDL, mam nadzieję, że nam coś pomoże, bo zaczynam się winić, że źle przystawiam dziecko albo coś innego robię nie tak i przeze mnie mamy problem. 🫣
niedoczynność tarczycy, mięśniaki macicy
sierpień 2023 - AP Katowice dr GM
2023/2024 - 6 histeroskopii, usunięcie mięśniaka
➡️I procedura - start: październik 2024 (protokół krótki)
21.10. - punkcja; pobrano 7 🥚, zapłodnionych 3, 1 zarodek: 5BB
26.10. - 1️⃣ET 5BB❌️
➡️II procedura - start: grudzień 2024 (protokół długi)
25.01. - punkcja; pobrano 7 🥚, zapłodnionych 4, 3 zarodki: 3AA, 3BC, 6 doba 3BB
30.01. - 2️⃣ET 3AA❌️
2.04. - 3️⃣FET 3BC ✅5dpt ⏸️; beta: 6dpt 20; 9dpt 138; 12dpt 811
16dpt USG pęcherzyk ciążowy w macicy
35dpt (7w5d) CRL 1,4cm i bijące ❤️
11.06. - prenatalne, zdrowe bobo ❤️
SANCO - zdrowy chłopiec 💙
13.08. - połówkowe, obraz prawidłowy 💙
3.12. - CC, 3870gr, 54cm

-
Jeszcze pytanie o kupy, dziś mieliśmy jedna żółtawa, a poza nią to w pampersie zawsze taki gruz jakby, tego jest malutko, po kilka takich ziarenek, w necie mówią że to mogą być zaparcia - miałyście takie kupki?
-
Teterniczka a robili wam usg brzuszka? Odźwiernika żołądka?
Ja miałam takie kleksy małe, teraz mam jedną kupę na dzień zielona.Wiadomość wyedytowana przez autora: Dzisiaj, 20:52
Starania zaczęte 08.24.
Wszystkie pecherzyki z lewego jajnika, pecherzyki pekaja za późno kiedy maja pow 30mm
PCOS, AMH 7.5, hiperinsulinemia
💉w listopadzie w 9 dniu cyklu zastrzyk Otrivelle, nie pomógł.
⛔️ w grudniu dwa pecherzyki dominujące, lekarz odmówił podania zastrzyku
💉w styczniu zastrzyk 8 dzień cyklu, pękł
Nie wyszło 
💉w lutym zatrzyk przy już za dużym pęcherzyku 17mm, niepowodzenie.
💉 marzec- miesięczny urlop. Udało się bez zastrzyku i leków
🥰
🍼 04.03. Początek ciąży
29.03. Dwie kreski na teście, beta 132
31.03. Beta 380, progesteron 46.
04.04. Beta 2461.
08.06. To będzie dziewczynka! 🌸
Termin 02.12. -
Delfi - stabilny stan to super informacje na ten moment. 😀
Taterniczka - poczytaj o tzw. szczęśliwych ulewaczach. Starszak ulewał jak szalony. Zaczął jeszcze w szpitalu. Nigdy nie mogłam go odbić. Więc przestałam po jakimś miesiącu prób. Totalnie nic mu nie było, tylko ciągłe pranie. Niewiele na to poradzisz, jesli to to. Trzeba wziąć na luz i tyle.
Młodszy na za to czkawkę raz dziennie. Na razie głównie śpi i je.
U nas kupki z zielonych przeszły w żółte, tylko kleksiki, ale to normalne na kp.
Maura - bardzo mi przykro. Te hormony naprawdę dają popalić. Można w siebie zwątpić.
Dziś u nas starszak dostał totalnego szału na wieczór. Mocno kaszle i nie pozwalamy mu zbliżać się do braciszka. Widać było, ze czuje się opuszczony, gdy karmiłam młodego. Nie chciał taty. Płakał, krzyczał, awanturował się. Uspokoił się dopiero jak przyszłam.
Plus jeszcze awantura z mężem. Cały dzień coś robi (serio!), zmęczony i zalatany ale efektów brak. W domu chaos i bałagan. W końcu sama posprzątałam łazienkę. W 15 min. Nie jest wylizana, ale wygląda spoko.
Nefretam - to trzymam kciuki. Moze bedzie bożonarodzeniowe, wigilijne dzieciątko na forum.
Delfi lubi tę wiadomość
-
Pierniczka - a niby kiedy zdaniem położnej ten otulacz będzie w sam raz? Dziecko starsze już nie tak łatwo otulić, a te na zamek (miałam tulika przy synu) są dość ciasne i one są serio na pierwsze tygodnie. Teraz mam Jukki byle jaki na rzepy, i zawijam ją w Burito. Jak się da to śpi w dostawce, jak męczy brzuch albo glut to na mnie w nocy. W dzień albo w wózku albo w łóżeczku.
Poskromionazlosnica - widzę że przerabiacie podobne awanti jak my. Tyle że nasz tak się przyzwyczaił do męża przez okres ciąży, że on prawie w ogóle nie może wziąć małej na ręce bo syn jest zazdrosny kosmicznie. O moje karmienie na początku też był, teraz już to nie robi na nim za bardzo wrażenia. Trochę mi przykro jak widzę jak bardzo jest za tatą teraz, no ale nic na to nie poradzę w chwili obecnej. Liczę że jak skończy się połóg to zacznę spędzać z nim więcej czasu sam na sam.
Dzisiaj w ogóle nie wiem czy się nie przedzwigalam trochę bo rana na wieczór jakby trochę mocniej piecze, a przyniosłam w południe dosc ciężkie zakupy z samochodu… 🫠🫠🫠 -
Ja każdego dnia biorę na ręce swoją dwulatkę i położona za każdym razem daje mi opierdziel za to, tym bardziej że to 3 cesarka...
Dzisiaj już widzę kolejną osobę z bólami rany po dźwiganiu czegoś i aż chyba przestanę to robić 😬😬😬 wcześniej tak o tym nie myślałam że może się coś stać -
Właśnie nie wiem kiedy, czym to się różni od zawijania otulaczem z pieluchy. Teraz już się zaczyna zły humor i u mnie. Do tego te kupki jak żwirek, wieczory są straszne dla mnie. W 15 min laktotorem odciągnelam z 5 ml... Nie wiem też z czego mialoby się to mleko robić, jak praktycznie nic nie jem od wyjścia ze szpitala. Nie wiem czy ten cyc ma jakikolwiek sens, może powinnam pozostać na MM tak jak chciałam od początku, ale psychicznie mi źle z tym.
Położna też nie kazała żadnych delicoli podawać ani nic. Błądzę we mgle. -
Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH







