jakies ciezarowki w Irlandii??
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Hej dziewczyny. u mnie dzis ekscytacja od samego rana- wlasnie moja kolezanka dzwonila ze juz w 3ke sa!!! Przezywalysmy ciaze razem bo pracujemy w tej samej firmie i same jestesmy na wygnaniu z mezami i ona miala termin tydzien wczesniej niz ja.
Urodzila wczoraj synka- oboje czuja sie dobrze, bardzo szybka akcja mowila- zadnych skurczy nie czula- nagle odeszly jej wody, do szpitala- tam juz za pozno na epidural- 1 godzinka i maly na swiecie:)
Ale to niesamowite!!!!!!!!!!!!!!!!jaszczurka, Limerikowo, aNiLewe, AgataP, juska19 lubią tę wiadomość
-
A mi teraz z tymi wyzitami tez sie porobilo jedna mam
na 29 lipca i te druga na 31 lipca oszaleci idzie jak tam dalej pojdzie to mi M z roboty wywala.
Domi relacje musisz zdac po wizycie co i jak !
Ide lunch robic M na przerwe przyjezdza wiec lece Kochane buziole
Powodzenia na wizycie Domi:)
AgataP lubi tę wiadomość
-
my juz po szczepieniu 6w1 hexa za 210 zl 1na igielka, bylo ok w udo, ja sie bardziej nastresowalam niz mala naplakala, teraz spi jak prawdziwy suseł
z nerwow juz po kontroli u dermatolga na tradzik i po hexie wrabalam czekolade z orzechami, a myslalam ze juz mi apatyt na slodkie przeszedl ha ha ha, mylilam sie calkowicie
maz dzwonil do Medicusa w Cork, podobno hexy w Irl sa za free, za 6 tyg i kolejnych 12 nast 2 dawki hexy nas czekajaWiadomość wyedytowana przez autora: 22 lipca 2014, 16:06
jaszczurka, AgataP lubią tę wiadomość
-
Domi takiego porodu to tylko pozazdrościć gratuluję koleżance. Ja też miałam koleżankę z terminem dwa tygodnie przed. Akurat mamy parke o się śmiejemy że wszystko już ustalone i zaklepane
Limerikowo musze przyznać że nie miałam momentu zmęczenia czy jakiś myśli ze dopadł mnie baby blues itp. Trzyma mnie ciągle chyba ta cała magia że mamy synka i pełna rodzinę. Po porodzie od razu od momentu ujrzenia maluszka czułam sie świetnie. Wiadomo szwy ciągnęły itp. Ale w żaden sposób nie musiałam się jakoś szczególnie regenerować. Sama sie dziwie bo sądziłam ze bede chodzić jak zoombie. Tymczasem nawet dziś maly nie spal od 4-8 i jakos nam zlecialo. Ja spioxh straszy bylam i tego sir balam ze nie podolam ze wstawaniem. Tymczasem wstaje sie w nocy automatycznie i nie mysli ze znowu. . Bynajmniej u nas tak jest.
Jutro mamy wizytę u gp na 2tyg. Ciekawe ile waży.
Jaszczurka faktycznie jak masz dzień po dniu jechać tyle do cork to współczuję.jaszczurka, Limerikowo, AgataP lubią tę wiadomość
-
A ja mialam w zeszym roku wstawanie jak do niemowlecie na butelek:(
Musialm starszemu synkowi miezyc cukier o 1-ej i o 4-ej nad ranem dzien w dzien prze pol roku istny koszmar.
Cukier lecial mu w dol za bardzo o tych godzinach dopiero jakos po pol roku unormowalam ten cukier.
Wiec wstawani bylo duzo na zmiane z M choc pracowal to pomietam do dzis , ze ja juz bylam tak zmeczona i ze mowie do niego ze by on mogl wsatc wstal jeden dzien bo i tak mnie budzil co ma robic co podac Synkowi wiec doszlam do wniosku zeby jedno z na sbylo chociaz wyspane heheheh
Z 2 synkiem porod byl bolesny choc wydaje mi sie, ze krotki.
W Niedziele na wieczor zadzwonilam do mojej PL Gini i mowie , ze mnie pobolewaja mocno pachwiny.
Pamientam ze M polozyl sie na lozko z Synkiem na tak zwanej jedynce bo synek chcial spac z tata i zasneli sobie smacznie,
Na drigi dzien byl Poniedzilek rano okolo 6-ej zaczelam krwawic.
Mowie do M wstawaj zaczelo sie bo krwawienie bylo dosc silne i odszedl czaly czop.
Nie mogl sie podniesc z tego lozka polamany byl caly:)
Ja na drugi dzien we Wtorek urodzilam rano o 9:20
a w Srode juz bylam w domu jeden dzien po i juz do domku mi pozwolili wyjsc,
ale powiem Wam ze tym razem zostanie dluzej 2 dni bo bylo to za szybko czlowiek na pupke usiasc nie moze w samochodzie to myslalam ze umer tak mnie wszystko ciagnelo.
Pamientam ze tak jak dla mnie to jejs zrobic kupe po porodzie masakra i ten brzuch taki falk
Ale pamietajcie, ze najwazniejsz po porodzie jes kupienie majtoch takich mocno sciagajacych brzuch.
ja nosilam po pierwszej ciazy spodnie z wysokim stane po deugiej wlasnie majty sciagajace ( juz sie zaopatrzylam w XS zeby jak najwiecej sie brzuch wstapil:)
A tak dzis mialam ochote na goraca czekolade i tak mnie po mniej zemdlilo, ze przelezalam 1.5h w lozku poprostu umieram.Limerikowo lubi tę wiadomość
-
Mnie tez na razie ominal baby blues choc momentami na 2 rece tylko bylo ciezko, kladlam sie jak polamana do lozka
teraz ustawiansko plecow i pomoc mej mamy to duzo plus mala ciut mniej absorubujaca jak ma ok dzien co drugi wypada
po wizycie wazy 4600AgataP lubi tę wiadomość
-
hej dziewczyny.
Wpisana na cesarke na 1ego sierpnia(piatek) z samego rana.
W srode przed mam krew jeszcze robiona, konsultacje z anastezjologiem i jakies instrukcje od pielegniarki plus jakies tabsy dostane.
Teraz juz jestem podekscytowana na maxa!!!!!!!!
Nie wierze ze juz niedlugo zobaczymy nasz coreczke!!!
Baby blues podobno dosc popularny- tak mi kolezanki mowily ze w koncu kazda dopada- wazne zeby sie nie dac- i uzywac kazdej pomocy jaka jest dostepna bo zadna z nas superkobieta nie jest:)
Limerikowo, jaszczurka, AgataP, juska19 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
ekscytacja dziewczyny ze szok. Pewnie bede trzasc ze strachu dzien przed. Teraz byle sie do tego 1ego dokulac bez zadnych akcji:)
Dobrej nocy dzieczyny. Mega duchota co?? Ja juz 3 razy dzis prysznic bralam. Maz spac juz poszedl bo jutro ma na rano a ja kisze przed tv jeszcze troszke.AgataP lubi tę wiadomość
-
Ale tu dzis pusto:)
Ja wyruszam dzis z chlopcami do biblioteki publicznej:) cos skubniemy do czytania.
I do biura z nieruchomosciami rozgladamy sie z M nad dzialka dostalismy projekt jaki sie na niej znajduje i co mozna wybudowac.
ALe pan z biura nie dolaczyk kosztorysu budowy oto tego domku a bank to potrzebyje zeby wiedziec ile ma na przyznac kredytu.
Mam nadzieje, ze nie bedzie duzo taka budowa kosztowac.
AgataP lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyhej dzewczyny ta duchota to niezle tortury sa niestety ja tez wsyztskie okna otwarte a wiatru zero.. bylam dzis w socjalu podbic kopie paszportow i w piatek wysle juz formularz na macierzynski,ale tak nie lubie do tego socjala chodzic,ostatnio bylam tam 4 lata temu i tyle sie pozmienialo ze dzisiaj krazylam od okienka do okienka masakra,teraz na szczescie juz po wiec lece zupe gotowac jakas i troszke w domu ogarne a jutro do pracy znowu ciezko to widze w tej duchocie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lipca 2014, 14:30
Limerikowo, jaszczurka lubią tę wiadomość