Kwiecień 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
Koleżanka też miała mieszkaniena 4 piętrze i ostatecznie zamienili się z rodzicami na mieszkania.
Ja mieszkam w bloku z taką starą windą, której drzwi trzeba otwierać i one są mega ciężkie i mają samozamykacz do tego mam psa, który potocznie mówiąc ma adhd i co dzień przeraża mnie myśl, że będę musiała2 razy dziennie z tym wozkiem i psem wyjść. Nie wiem jak to ogarnę. Dla mnie to problem, zeby wyjść tylko z psem
Ja się bardzo wgryzam w wielopielo i mam już ladny stosik
A jeśli chodzi o wyprawkę to zrobiłam już sobie listę kompilując różne listy dostępne w necie. Pare rzeczy dostałam już w spadku od rodziny i koleżanek. Pare dostanę. Część sobie zażyczę na święta i na urodziny bobasa i jakoś to będzie
Do kupienia zostanie mi mam nadzieję tylko kilka rzeczy 
W wielu szpitalach, przynajmniej w Warszawie, są wypożyczalnie laktatorów. I to wtedy jest bardzo dobry sprzęt. Wysterylizowany. Warto chyba rozważyć.
Ja miałam tyle planów czego ja nie będę robiła na L4... Zaraz bedzie miesiąc jak siedzę w domu i nie zrobiłam nic z tych rzeczy. Nie mam kompletnie czasu. Masakra jakaś. Tu spacer z psem, tu zakupy, tu obiad, trochę ogarnąć mieszkanie, zrobić pranie, coś załatwic, lekarz i inne takie i dupa, nawet nie mam kiedy odpocząć
A robiąc różne rzeczy w domu puszczam sobie w tle filmiki na Youtubie o wyprawkach, porodach, pologu itp. Slucham wprawdzie jednym uchem, ale już coraz bardziej się orientuję w wielu rzeczach i mam nadzieję, na jak najwięcej będę gotowa
MrsKiss lubi tę wiadomość
-
No właśnie coś w ten ton xD otulacze pul i wełniane i te wkłady. Żebym tylko nie popłynęłaaniaem86 wrote:Pewnie 60 pieluch tetrowych

chociaż ja chyba zacznę od dwóch otulaczy i kilku wkładów i zobaczę jak mi to w ogóle będzie szło, bo mój mąż na takie rozwiązania na razie oporny, ale za to w zmienianiu pieluch dobry
-
Ja się zaopatrzyłam trochę na bazarku wielopieluchowym a trochę na aliexpres. Nie wiem co mi się sprawdzi najbardziej i spodoba, a może po tygodniu stwierdzę, że to nie dla mnieMrsKiss wrote:No właśnie coś w ten ton xD otulacze pul i wełniane i te wkłady. Żebym tylko nie popłynęła
chociaż ja chyba zacznę od dwóch otulaczy i kilku wkładów i zobaczę jak mi to w ogóle będzie szło, bo mój mąż na takie rozwiązania na razie oporny, ale za to w zmienianiu pieluch dobry 
Nie chcę, więc na niemowlaka wydawać dużych sum. Później poszaleję 😉
-
aniaem86 wrote:Koleżanka też miała mieszkaniena 4 piętrze i ostatecznie zamienili się z rodzicami na mieszkania.
Ja mieszkam w bloku z taką starą windą, której drzwi trzeba otwierać i one są mega ciężkie i mają samozamykacz do tego mam psa, który potocznie mówiąc ma adhd i co dzień przeraża mnie myśl, że będę musiała2 razy dziennie z tym wozkiem i psem wyjść. Nie wiem jak to ogarnę. Dla mnie to problem, zeby wyjść tylko z psem
Ja się bardzo wgryzam w wielopielo i mam już ladny stosik
A jeśli chodzi o wyprawkę to zrobiłam już sobie listę kompilując różne listy dostępne w necie. Pare rzeczy dostałam już w spadku od rodziny i koleżanek. Pare dostanę. Część sobie zażyczę na święta i na urodziny bobasa i jakoś to będzie
Do kupienia zostanie mi mam nadzieję tylko kilka rzeczy 
W wielu szpitalach, przynajmniej w Warszawie, są wypożyczalnie laktatorów. I to wtedy jest bardzo dobry sprzęt. Wysterylizowany. Warto chyba rozważyć.
Ja miałam tyle planów czego ja nie będę robiła na L4... Zaraz bedzie miesiąc jak siedzę w domu i nie zrobiłam nic z tych rzeczy. Nie mam kompletnie czasu. Masakra jakaś. Tu spacer z psem, tu zakupy, tu obiad, trochę ogarnąć mieszkanie, zrobić pranie, coś załatwic, lekarz i inne takie i dupa, nawet nie mam kiedy odpocząć
A robiąc różne rzeczy w domu puszczam sobie w tle filmiki na Youtubie o wyprawkach, porodach, pologu itp. Slucham wprawdzie jednym uchem, ale już coraz bardziej się orientuję w wielu rzeczach i mam nadzieję, na jak najwięcej będę gotowa 
Może chusta byłaby dobrym rozwiązaniem na spacery z psem?Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 listopada 2019, 18:32
-
MrsKiss wrote:No właśnie coś w ten ton xD otulacze pul i wełniane i te wkłady. Żebym tylko nie popłynęła
chociaż ja chyba zacznę od dwóch otulaczy i kilku wkładów i zobaczę jak mi to w ogóle będzie szło, bo mój mąż na takie rozwiązania na razie oporny, ale za to w zmienianiu pieluch dobry 
Pytam bo my planujemy wielopielo. Zacznie my z tetra I otulaczami (welny nie ruszam) a po nb wejdziemy w AIO
MrsKiss lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBardzo fajny wózek, podoba mi się zwłaszcza, że jest taki lekki 9kg gondola i 9kg spacerówka. Tylko ma jedną wadę - cenę 4500zł to dla mnie dużo.summer..86 wrote:Na szczęście mam windę, choć sama nie lubię jeździć

Ja za wózkiem jeszcze się nie oglądałam,al jeśli dobrze pójdzie to wezmę to co da siostra. Miała któraś z Was styczność z wózkiem bugaboo cameleon 3? -
Hmm ta chusta to nie głupi pomysł. Dziecko w chustę a wózek w drugiej ręce jakoś się zniesie w dół a potem wniesie w górę. Oczywiście też kupić jakiś lekki. I nauczyć się chustować
09.2018 - ICSI , 22 oocyty - mamy 6 blastocyst: 4AA, 4BA, 3AA, 3BA, 3BB, jedna wczesna blastka
07.08.2019 - 4 crio ❄ 3BA + scratching + Accofil = Oliwia
Zaczynamy kolejne starania -
nick nieaktualnyKalade też sobie tak czasem myślę o sobie. Zwłaszcza jak ktoś mi składa gratulacje i mówi, że ciąża to najwspanialszy okres w życiu kobiety. Wtedy myślę sobie, że chyba coś ze mną nie tak. Bardzo się cieszę, że będę mieć synka, już nie mogę się doczekać kiedy będę mogła go przytulić, wycałować. Jednak nie uważam, że ciąża jest taka wspaniała. Pamiętaj nie jesteś sama z takim myśleniem.kalade wrote:Dziewczyny, ja chyba jakaś nienormalna jestem. Zamiast cały czas być szczęśliwa, że spełnia się moje marzenie i zostanę mama to ja od kilku tygodni jestem ciągle wkurzona i zdenerwowana. Wszystko mnie irytuje, nudzi mi się w domu.. wszyscy pracują, męża prawie cały listopad nie ma w domu, A ja siedzę samą i gnije. Chyba nie będę dobra mama:(
kalade lubi tę wiadomość
-
Muszę zgłębić temat chustowania. Póki się nie nabierze wprawy, to chyba nie jest takie hop siupkarolkowa wrote:Hmm ta chusta to nie głupi pomysł. Dziecko w chustę a wózek w drugiej ręce jakoś się zniesie w dół a potem wniesie w górę. Oczywiście też kupić jakiś lekki. I nauczyć się chustować

Fajniew sumie, że my tak na wiosnę, bo koleżanka urodziła miesiąc temu, to mówi, że organizacyjnie chusta i kurtka to dla nie spory problem, a że dopiero zaczyna to każde owinięcie chustą to dla niej wyczyn 
Macie może do polecenia jakąś bardzo ciepłą kurtkę zimową? -
Ja chyba później pójdę w wełnę. Podoba mi się koncepcja, że jest to naturalne i milusie i że wystarczą 3 pary gatek czy otulaczy, a reszta to wkłady/tetra. Poza tym są takie śliczne 😍 No i szybciej wszystko schnie. Ale oczywiście jak to wyjdzie w praniu to zobaczymyToonney wrote:Pytam bo my planujemy wielopielo. Zacznie my z tetra I otulaczami (welny nie ruszam) a po nb wejdziemy w AIO
-
nick nieaktualny
-
Też pomyślałam, że w przypadku 4 piętra bez windy pomóc może chusta
obie ręce wolne i da się wtedy jakoś wózek znieść. Dla mnie spacery z córką tez były wybawieniem, mimo że to była ciemna zimna brudna jesień (tak jak teraz
) to potrafiłam z nią po trzy godziny spacerować. Mózg mi się przewietrzał
ona spała. Jakbym miała siedzieć w domu cały dzień to bym zwariowała. Ciesze się, że teraz to będzie wiosna i lato 
AIO mnie na razie jakoś swoją grubością przerażają, w sensie że ile to później będzie schło
ale zobaczę. Jeszcze się zastanawiam nad pieluchoteką, ale z drugiej strony mam tyle czasu jeszcze że myślę że sama sobie skompletuje jakiś sensowny zestaw na początek.
-
Dziewczyny czy Wy też macie jakieś ciągle uplawy? Kurcze ze mnie co chwile coś białego wylatuje.. Zaczynam mieć tego dosyć bo non stop muszę chodzić z wkładkami i mam już tak odparzona pipke że szok
staram się wietrzyc kiedy tylko mogę no ale mimo wszystko jest to dyskomfort. Nie wiem czy takie uplawy są normalne? Nie rozmawiałam na ten temat z lekarzem..
03.18 - wyrok azoospermia
04.18 - wyniki hormonów w normie
05.18 - inhibina B 283,65 ( 11,5-368 )
06.18 - mutacja CFTR
07.18 - zabieg ZPN - bez poprawy
11.08 - biopsja TESE - kilka plemników znalezionych po odwirowaniu, sprawdzane tylko prawe jądro
01.19 - zmiana kliniki na nOvum
03.19 - kuracja przed biopsją
07.19 Biopsja igłowa, multum plemników dobrej jakości!!
16.07 transfer trzydniowego zarodka 😍
26.07 beta 92,01 prog 163,70 - 10dpt 😍
12.08 mamy 💓😍 - 27 dpt
Mamy ⛄⛄
Mój wniosek: Nie traćcie czasu na pseudoandrologów!

-
nick nieaktualnyGabriella wrote:Bardzo fajny wózek, podoba mi się zwłaszcza, że jest taki lekki 9kg gondola i 9kg spacerówka. Tylko ma jedną wadę - cenę 4500zł to dla mnie dużo.
Dzięki za informację. W takim razie skoro mam okazję to na pewno przyjmę taki podarunek
-
nick nieaktualnySesil wrote:Dziewczyny czy Wy też macie jakieś ciągle uplawy? Kurcze ze mnie co chwile coś białego wylatuje.. Zaczynam mieć tego dosyć bo non stop muszę chodzić z wkładkami i mam już tak odparzona pipke że szok
staram się wietrzyc kiedy tylko mogę no ale mimo wszystko jest to dyskomfort. Nie wiem czy takie uplawy są normalne? Nie rozmawiałam na ten temat z lekarzem..
Hmm śluz mam w zasadzie od początku biały albo delikatnie cytrynowy, ale nie jest dla mnie jakoś szczególnie uciążliwy. Po całym dniu czasami widzę jakiś ślad na bieliźnie- ale nie noszę wkładek jak nie muszę bo jednak w mojej opinii trochę sprzyjają infekcjom.
Zawsze można zmienić bieliznę- tylko nie wiem na jak długo 😋 -
Ja zgłaszałam ginekologowi że mnie czasem piecze i co na to. Powiedział że w ciąży tak to już jest i jak będzie dokuczliwe to mam brać Macmiror.Sesil wrote:Dziewczyny czy Wy też macie jakieś ciągle uplawy? Kurcze ze mnie co chwile coś białego wylatuje.. Zaczynam mieć tego dosyć bo non stop muszę chodzić z wkładkami i mam już tak odparzona pipke że szok
staram się wietrzyc kiedy tylko mogę no ale mimo wszystko jest to dyskomfort. Nie wiem czy takie uplawy są normalne? Nie rozmawiałam na ten temat z lekarzem..09.2018 - ICSI , 22 oocyty - mamy 6 blastocyst: 4AA, 4BA, 3AA, 3BA, 3BB, jedna wczesna blastka
07.08.2019 - 4 crio ❄ 3BA + scratching + Accofil = Oliwia
Zaczynamy kolejne starania -
nick nieaktualnyA jak sobie radzisz z bólem? Czy masz coś takiego, że ten ból promieniuje Ci przez pupę do nóg. Ja jak leżę albo siedzę i jak mam się podnieść to mam taki promieniujacy ból przez prawa stronę pleców do pupy i prawej nogi.Szpilkka wrote:Ja od poczatku ciazy mam rwe kulszowa. I co najgorsze to z kazdym tygodniem sie nasila. Jestem w 20tc a czuje sie tal jak bym byla w 30. Masakra. W pierwszej ciazy moim jedynym objawem ciasy byl brzuc a teraz...












