Kwiecień 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
1000 wrote:Kurde, chyba i ja zacznę suplementowac magnez... dziś mnie w nocy takie skurcze męczyły, ze gdyby nie to, ze to dopiero połowa ciąży, to bym myslala, ze zaczęłam rodzic... po nospie jakoś zasnęłam, wiec przeszło, ale bolało mocno i nawet krzyżowe bóle się pojawiły 🤦♀️ chyba podświadomie się stresuje powrotem do pracy, bo to już dziś 😬
-
pingwinkowa wrote:Generalnie raczej z każdego szpitala można usłyszeć różne historie. Dużo podczas porodu zależy od tego na kogo konkretnie się trafi, a tego nie przewidzisz w żadnym szpitalu.
Jestem z Gdańska, więc w sumie innych szpitali w ogóle nie brałam pod uwagę.
A w Kartuzach nie chcesz ponownie rodzić? Teraz już wiesz więcej co i jak, więc z położnymi po porodzie pewnie mniej do dogadywania się🙂
No właśnie zaczynam się jednak kierować ku tym Kartuzom, chociaż jak wychodziłam to mówiłam ze moja noga tam więcej nie stanie 😂 moja lekarka prowadzaca tam pracuje, niby juz wiem co może mnie spotkać to będę przygotowana. Tak samo daleko mam tam jak do Gdyni czy Gdańska i tak mi się za dużo opcji robi i wymyślam -
Też mnie skurcze w nogach łapały, najbardziej nad ranem. Miałam w domu jakiś magnez + b6, zaczęłam łykać i na szczęście skurcze minęły. Byłam dzisiaj rano na morfologii i bardzo mnie zastanawia czy coś mi dał ten zakwaszenie z buraka jutro połówkowe mam takie ładne zdjęcia córki z połówkowego i teraz się nakręcam że uda się też tak dzidzię obejrzeć. Mam nadzieję, że jest grzeczna i nie będzie się przed matką chowała
-
Ja mam w czwartek połówkowe i też mam nadzieję na jakieś ładne zdjęcia Ale ostatnio na każdej wizycie zasłania buzię rączkami więc nie wiem nie wiem..09.2018 - ICSI , 22 oocyty - mamy 6 blastocyst: 4AA, 4BA, 3AA, 3BA, 3BB, jedna wczesna blastka
07.08.2019 - 4 crio ❄ 3BA + scratching + Accofil = Oliwia
Zaczynamy kolejne starania -
Mmiśka wrote:Mnie tez skurcze łapią takie do minuty wieczorami. Ale odlad biore magnez są lagodniejsze . Takze nospy nie biore wgl polecam magne b6 lub magne b6 forte ja biore regularnie bo branie z doskoku nie dawalo takiego efektu
No ja już tez zaopatrzyłam się w magnez i będę łykać bo jednak 1,5 godziny dość bolesnych skurczy w nocy na tym etapie to trochę chyba za długo... tym bardziej ze teraz czuje, ze znowu coś mnie łapie... mam nadzieje ze minie i będę mogła pracować 😐 -
Paulinye wrote:Dziewczyny czy wasi partnerzy czują już też ruchy? Wczoraj jak mała szalał to mąż przyłożył rękę ale mówi, że nic a nic nie czuje. Może ma za gruba skórę na dłoniach?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 grudnia 2019, 06:40
09.2018 - ICSI , 22 oocyty - mamy 6 blastocyst: 4AA, 4BA, 3AA, 3BA, 3BB, jedna wczesna blastka
07.08.2019 - 4 crio ❄ 3BA + scratching + Accofil = Oliwia
Zaczynamy kolejne starania -
Paulinye wrote:Dziewczyny czy wasi partnerzy czują już też ruchy? Wczoraj jak mała szalał to mąż przyłożył rękę ale mówi, że nic a nic nie czuje. Może ma za gruba skórę na dłoniach?
U nas jest tak że gdy tylko mąż przyłoży rękę na brzuch to mała się uspokaja i przestaje kopać 😂 śmiejemy się że to on będzie ją potem zawsze usypial 😉
Tylko raz udało mu się poczuć ruchWiadomość wyedytowana przez autora: 17 grudnia 2019, 06:51
03.18 - wyrok azoospermia
04.18 - wyniki hormonów w normie
05.18 - inhibina B 283,65 ( 11,5-368 )
06.18 - mutacja CFTR
07.18 - zabieg ZPN - bez poprawy
11.08 - biopsja TESE - kilka plemników znalezionych po odwirowaniu, sprawdzane tylko prawe jądro
01.19 - zmiana kliniki na nOvum
03.19 - kuracja przed biopsją
07.19 Biopsja igłowa, multum plemników dobrej jakości!!
16.07 transfer trzydniowego zarodka 😍
26.07 beta 92,01 prog 163,70 - 10dpt 😍
12.08 mamy 💓😍 - 27 dpt
Mamy ⛄⛄
Mój wniosek: Nie traćcie czasu na pseudoandrologów!
-
Paulinye wrote:Dziewczyny czy wasi partnerzy czują już też ruchy? Wczoraj jak mała szalał to mąż przyłożył rękę ale mówi, że nic a nic nie czuje. Może ma za gruba skórę na dłoniach?
-
Sesil wrote:U nas jest tak że gdy tylko mąż przyłoży rękę na brzuch to mała się uspokaja i przestaje kopać 😂 śmiejemy się że to on będzie ją potem zawsze usypial 😉
Tylko raz udało mu się poczuć ruch -
Mój tych delikatniejszych nie czuje ale mała czasem potrafi tak przywalić jakby calym ciałem się tak w środku rzucała. Nawet na zewnątrz widać wtedy że aż brzuch zafalowal no i takie to on czuje:). Wcześniej też tak było że jak ja przykładam reke- kopniak, on przyklada- cisza. Później pozwalałam mu przykładać ale swoich nie zabierałam tylko przesuwalam trochę to też kopała i czuł. A teraz nawet potrafi go strzelić jak ma sam rękę . Dziewczyny a mrowieje wam czasem brzuch w górnej części jak leżycie na boku? Ja tak mam ostatnie dwa tygodnie w nocy (niezależnie który bok) i nie mogę całkiem na boku leżeć....Ja:endometrioza (laparo 11.2018),
Partner: 4% prawidłowych plemników (dane z 2019r)
Rozpoznanie: niepłodność idiopatyczna
8.07.2019 1 IUI-
29.07.2019- 2 IUI ♥️--> Ur. Małej😍
05.2022- 3 IUI ❤-->ur. Małego 🥰 -
Ja już miałam polowkowe i moja kruszyna waży 358g ale jak kopie to jest to wyczuwalne dla męża czasem widać brzuch jak drga od kopniaka. Ja miałam dziś koszmarna noc spanie tylko na lewym boku tak mnie plecy bolą i lewy bok, mam nadzieję że się rozejdzie jak się poruszam
MrsKiss lubi tę wiadomość
-
Sesil wrote:U nas jest tak że gdy tylko mąż przyłoży rękę na brzuch to mała się uspokaja i przestaje kopać 😂 śmiejemy się że to on będzie ją potem zawsze usypial 😉
Tylko raz udało mu się poczuć ruch -
Ja wczoraj miałam przykrą przygodę, ale na szczęście bez przykrych konsekwencji. Mianowicie byłam z psem na spacerze i on postanowił pobiec na biegaczem, a ja głupia koniecznie chciałam przytrzymać smycz i upadłam trochę na brzuch trochę na ręce 😐 Nic mi nie było, ale już miałam najczarniejsze wizje... Za poleceniem lekarki pojechałam na izbę przyjęć. Zrobili ktg i usg i wszystko na szczęście wygląda super.
-
Mój czuje ruchy dosyć wyraźnie ale może dlatego, że chuda jestem. Cieszy się i wszystkim w koło opowiada, że w końcu przekroczyłam 50 kg. Ostatnio stwierdził, że posłucha co u małego, przyłożył głowę do brzucha i dostał prosto w ucho kopniaka. Czasami rano mówi, że czuł kopniaki w udo jak się przytulałam.
Wczoraj byłam na krzywej, piłam tą zwykłą i z poleceniem mojego lekarza dolałam sobie trochę soku z cytryny. Gorsze od samego wypicia było dla mnie czekanie i to, że nie mogłam nic jeść, przez to było mi słabo. Mam już wyniki 73 - 101 - 72. -
blue_eyed_girl wrote:Mój czuje ruchy dosyć wyraźnie ale może dlatego, że chuda jestem. Cieszy się i wszystkim w koło opowiada, że w końcu przekroczyłam 50 kg. Ostatnio stwierdził, że posłucha co u małego, przyłożył głowę do brzucha i dostał prosto w ucho kopniaka. Czasami rano mówi, że czuł kopniaki w udo jak się przytulałam.
Wczoraj byłam na krzywej, piłam tą zwykłą i z poleceniem mojego lekarza dolałam sobie trochę soku z cytryny. Gorsze od samego wypicia było dla mnie czekanie i to, że nie mogłam nic jeść, przez to było mi słabo. Mam już wyniki 73 - 101 - 72.
Wyniki wchyba w normie? ja w sobote ide juz sie modlę zeby nie zemdlec