Kwiecień 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja też spać nie mogę... Mąż poszedł do sklepu, od 3 dni polujemy na mięso... Jak nie będzie dostawy to chyba faktycznie będziemy musieli coś upolować.
Znajomi ciągle pytają, co zamierzam, że może urodzę w domu... Że lepiej już w domu z mężem niż samej w szpitalu itp. Nakręcają panikę, a ja już mam wizję, że będę całą rodzinę moim mlekiem żywić...
Boję się samotnego porodu, będę mieć SN po CC, ale wiem, że nie ma wyjścia. Muszę iść i urodzić. Liczę, że położne będą empatyczne i zastąpią nam mężów w tym czasie, na ile będą w stanie. Mam w poniedziałek USG, w piątek wizytę, waham się czy w ogóle iść... Z jednej strony to poradnia, inne osoby, a z drugiej nie chce czegoś nie dopilnować na sam koniec, kończy mi się też zwolnienie.
W mieszkaniu się całkiem nie zamkniemy, mamy 2 psy, potrzebują wyjść te 3 razy dziennie. Chciałabym już być po porodzie, moja ciąża jest donoszona. Już tulić zdrową dzidzię w domu. Czekam na czas, aż się będę śmiała z tej sytuacji, że nie mam to jak rodzić w pandemię Chyba powinnyśmy dziewczyny w Totka grać!Nasz Synuś ❤ 23.06.2017 r. 2280 g
Aniołek 8tc 24.08.2016 r. -
Laski, spokojnie, nie można wpadać w jakaś paranoję. Siedźmy w domu ile tylko możemy (a niestety nie zawsze teraz możemy bo mamy wizyty itd), ale nie wpadajcie w panikę, ze zaraz będziemy głodować, rodzić na ulicy i niewiadomo co. Szybko jako państwo reagujemy, robi się ciepło, nie będzie źle. Dodatkowo odkryli, ze lek na malarie bardzo dobrze to leczy, co tez poprawi sytuacje. Ja od początku oglądałam filmy z Chin jak to tam wyglądało w tych najgorszych momentach, wszystko do przeżycia. Największe zagrożenie to paraliż służby zdrowia właśnie, jak zarazi się zbyt dużo starszych osób i nie będzie ok im można wszystkim pomoc jak we Wloszech. Damy rade, dobrze ze wojny jakiejś nie ma albo katastrofy naturalnej
Ja się nastawiam zadaniowo, nie dopasowuje nie wiem jak torby. Wierze, ze nikt mnie tam nie zagłodzi i nie umrę z pragnieniaC jedynie kilka więcej przekąsek i jedna małą wodę więcej biorę. Jedyne co, to boje się teraz ze za wcześnie pojadę do szpitala i będę tam siedzieć np tydzień albo 1,5 .Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 marca 2020, 07:31
2019 początek - strata, 10 tc
Lato 2019 - druga ciąża, tym razem wszystko ok, synek z nami ❤️❤️
Obniżone AMH. Męski: Mała ilość, brak szybkiego ruchu postępowego | 2,5 r. starań -
Ja byłam dziś rano w Lidlu, sporo ludzi, ale wszystko można dostać. Mój mąż to jakaś tragedia! On jak robi zakupy to tylko na najbliższy posiłek, a ja nawet poza bieżącą sytuacją lubię kupić np. karton mleka i mieć to z glowy przez miesiąc Więc dziś niezła kłótnia była Aż się boję co to będzie jak on się bedzie zajmował zakupami w połogu
Mi też jest przykro, 4 lata staraliśmy się o dziecko, w końcu po in vitro się udało, a tu taka sytuacja, ciężko się cieszyć, ale myślę tylko o tym jak już będziemy z Maluszkiem w domu, jakie to będzie piękne zwieńczenie tego wszystkiego 😁 Brak snu, zmęczenie, darcie japy, baby blues 🤣
A tak zmieniając temat, wszędzie czytam, że pod koniec ciąży dziecko się mniej wierci, a u mnie wręcz przeciwnie. Jasiek zawsze byl wierciuszkiem, ale to co się dzieje teraz przekrqcza wszelkie granice, mam wrażenie, że mi brzuch wybuchnie zaraz od tych kopniaków i rozpychan 😣 37tc skończony, ale może on się na 42tc szykuje -
Ja jeszcze nie wiem czy CC czy SN, córkę urodziłam przez CC bo była pośladkowo ułożona. 25 mam kwalifikacje do cięcia i zobaczymy, mały jest dość duży, rodzic chce w ujastku w Krakowie A tam dość chętnie robią CC zwłaszcza po cięciu. Ale zobaczymy co los przyniesie:) ja tez gorzej śpię ale często wstaje na siusiu;)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 marca 2020, 08:46
-
Mój faktycznie zmienił aktywność. Wcześniej szalał przez cały dzień a teraz się tak raczej leniwie wierci a może tylko z 2-3h dziennie ma taka ostrzejszą gimnastykę, gdzie czuje ze ma już sporo siły . Mam tez wrażenie, ze więcej kombinuje głową i mi się tam teoche w dół pcha, mam nadzieje, ze to jeszcze nie już zaraz, tylko tak sobie ćwiczy2019 początek - strata, 10 tc
Lato 2019 - druga ciąża, tym razem wszystko ok, synek z nami ❤️❤️
Obniżone AMH. Męski: Mała ilość, brak szybkiego ruchu postępowego | 2,5 r. starań -
Mój Maluch też strasznie dokazuje. Wcześniej czułam że się wierci ale ostatnio tak się rozpycha że mnie wszystko boli. To już nie jest przyjemne. Boję się że za chwilę coś sobie zrobi albo mi.
Do tego od kilku dni czuję że jest strasznie nisko. Nie mogę się wyprostować bo czuję potworny ucisk. A jak chodzę zgięta to krzyże nie wytrzymują.
Zastanawiam się czy ten ucisk nie jest niebezpieczny. Mówiłam lekarzowi ale nie skomentował, jakby to było całkiem normalne.
A propos szpitala, to ten do którego ja się wybieram na pewno nie będzie z koroną ale co z tego jak będzie miał więcej pacjentek z innych szpitali? Żeby jeszcze się nie okazało że będziemy leżeli na korytarzu...24.07.2019 punkcja
29.07.2019 ❄
29.07.2019 transfer 5.1.1
22.08.2019 ❤
31.03.2020 👶
16.02.2022 transfer 3.2.2
11.03.2022 ❤️
25.10.2022 👶 -
nick nieaktualnyDziewczyny, wczoraj Wam napisałam, że miałam mieć wizytę u swojego lekarza, ale ją odwołał. Rano zrobiłam zgodnie z planem mocz i morfologię. Nie sprawdziłam wczoraj wyników, bo jakoś zapomniałam, sprawdziłam dziś rano mocz wyszedł ok, morfologia ok poza płytkami krwi. Norma w moim labie wynosi 150-400, miesiąc temu miałam wyniki 139, więc jeszcze niewielkie odchylenie od normy. We wczorajszym badaniu wyszło jedynie 98. Przy wyniku jest komentarz, że badanie zweryfikowano pod względem obecności skrzepu. W preparacie mikroskopowym nie stwierdzono agregatów płytek krwi, czyli skrzepy nie powstają. MPV mam w normie. Wizytę mam dopiero we wtorek, bardzo się martwię. Nie biorę żadnych leków w stylu acard, heparyna. Zażywam jedynie prenatal duo i euthyrox. Czy któraś z Was miała/ma taką sytuację? Czy taki wynik zagraża dziecku?
-
No właśnie dużo przychodni teraz wdraża tez taki system, ze więcej można się poradzić online + jak trzeba powinni wysłać receptę, nie wiem czy Ty żelaza jakiegoś nie powinnaś dostać2019 początek - strata, 10 tc
Lato 2019 - druga ciąża, tym razem wszystko ok, synek z nami ❤️❤️
Obniżone AMH. Męski: Mała ilość, brak szybkiego ruchu postępowego | 2,5 r. starań -
Hejka, czy któraś z Was brała w ciąży polprazol?
Lub pije rumianek ?Start 2014r ...
Maj 2016- CP
HSG- niedrożny PJ,
❕Klinika Poznań- kwiecień 2019
❕ Kwiecień (16.04.19r ) Histeroskopia macicy- ok
💣Niedoczynność tarczycy
💣PCOS,
💣insulinoopornosc,
💣V Leiden heterozygotyczny,
💣MTHFR C677T homozygotyczny,
💣PAI-1 1 4G homozygotyczny...
Nasienie ok
25.07.19 - Punkcja
30.07.19- Transfer blastki 5.1.1 -
7dpt- 56,
progesteron 20,83 ng/ml
9dpt- 140,
13dpt-1087,
progesteron 27,55ng/ml
15dpt-2566,84
23.08.19... mamy serduszko ❤️ (24dpt)
,, nasza mała wojowniczka ,,
17.04.2020 Marcysia jest już z nami...❤
[link=https://www.suwaczki.com/][/link] -
nick nieaktualnyTak mam luxmed i mam komentarz położnej, że wynik poza normą laboratoryjną - wymagana konsultacja lekarska w zwykłym trybie, czyli jakby nie było to nic pilnego.
Właśnie zastanawiałam się nad żelazem ale hemoglobinę mam w normie. Zdziwiło mnie to badanie, bo mam wszystko w normie, a tu nagły spadek płytek krwi. -
U mnie w szpitalu żadnych paczek podawać nie można, więc muszę się przyszkować na 100%... Jak mi lekarz powie w poniedziałek, że mam tez fotelik wziac to go wysmieje serio...
O ile wizyta sie odbedzie, ale zyje nadzieja, ze nie odwola skoro ten gbs musi pobrac -
nick nieaktualnydiversik89 wrote:Hejka, czy któraś z Was brała w ciąży polprazol?
Lub pije rumianek ?
Polprazol w ciąży jest niezalecany.
Ja mimo codziennej zgagi i refluksu nie brałam ani razu. Rumianku to nawet nie lubiłam, ale ciąża wiele zmienia :> Piję czasami na uczucie guli w gardle. -
nick nieaktualnyWitajcie dziewczyny. Tak weszłam sobie na ten wątek zeby sprawdzić jak nastroje wśród kobiet które lada moment maja rodzić a sytuacja wokół wiadomo jaka... No i widzę że ciekawie nie jest. Ja sama zaczynam się coraz bardziej martwić tym wszystkim. Mam ciążę powikłana, łożysko centralnie przodujace i w kwietniu już idę do szpitala i będę leżeć do cesarki, która będzie nie wiadomo kiedy ale prawdopodobnie w 36tc. Urodze wczesniaczka wiec tez nie wiadomo ile jeszcze potem trzeba będzie siedzieć w szpitalu. Dlatego przeraża mnie że będę odcięta od świata nie mówiąc juz wlasnie o spakowaniu się na taki okres 😱 Takze cieszcie się chociaż z tego że pojdziecie, urodzicie i wyjdziecie po 3 dniach to jedyne pocieszenie jakie mam 🙂 życzę wszystkim spokoju, zdrowia i powodzenia w tym ciężkim czasie .
Okebu lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Hercia35 wrote:Co do zgagi to mi pomaga Gaviscon w tabletkach. Biorę już dłuższy czas. Syropu nie polecam ze względu na okropna konsystencję i smak...
Mi nie pomaga 🙈Start 2014r ...
Maj 2016- CP
HSG- niedrożny PJ,
❕Klinika Poznań- kwiecień 2019
❕ Kwiecień (16.04.19r ) Histeroskopia macicy- ok
💣Niedoczynność tarczycy
💣PCOS,
💣insulinoopornosc,
💣V Leiden heterozygotyczny,
💣MTHFR C677T homozygotyczny,
💣PAI-1 1 4G homozygotyczny...
Nasienie ok
25.07.19 - Punkcja
30.07.19- Transfer blastki 5.1.1 -
7dpt- 56,
progesteron 20,83 ng/ml
9dpt- 140,
13dpt-1087,
progesteron 27,55ng/ml
15dpt-2566,84
23.08.19... mamy serduszko ❤️ (24dpt)
,, nasza mała wojowniczka ,,
17.04.2020 Marcysia jest już z nami...❤
[link=https://www.suwaczki.com/][/link] -
nick nieaktualnyPaatka wrote:Gabriella podpytaj polozna na czacie LuxMed moze cos pomoze, podpowie. One chyba tylko moga przedluzac recepty, a nie wystawiac nowe, ale moze akurat poradzi na ile to pilne w obecnej sytuacji
-
diversik89 wrote:Hejka, czy któraś z Was brała w ciąży polprazol?
Lub pije rumianek ?
Próbowałaś tak po prostu napić się letniego mleka? Mi pomagało.24.07.2019 punkcja
29.07.2019 ❄
29.07.2019 transfer 5.1.1
22.08.2019 ❤
31.03.2020 👶
16.02.2022 transfer 3.2.2
11.03.2022 ❤️
25.10.2022 👶