Kwiecień 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
1000 wrote:A to jak ma się ochotę na jabłka to chłopiec? Ja w poprzedniej ciąży pochłaniałam ogromne ilości jabłek, mogłam zjeść 3 na raz , podczas gdy normalnie za nimi nie przepadam i faktycznie mam chłopca
-
Alunis wrote:Beda to raczej naciągnięte wskazania niestety Będę miała zaświadczenie o tokofobii ale boje się, ze mi to podważa w szpitalu
-
Mmiśka wrote:Pewnie jakbys prowadzila ciaze u lekarza ze swojego szpitala to byloby latwiej , rozwazalas taka opcje ?
Właśnie mój lekarz nie pracuje w szpitalu, a mało który lekarz chce się podjąć prowadzenia ciąży wysokiego ryzyka trafiłam do lekarza, który ma bardzo duza wiedzę na temat trombofilii, o czym większość ginekologów w moim mieście nie ma pojęcia ☹️Córeczka 13.03.2020
Jest i on 💕 24.06.2021r.
Mutacja czynnika V Leiden hetero. -
eMZetka wrote:Macie już daty badań prenatalnych? Ja się umówiłam na USG genetyczne 27 września. Koszt 330 zł, ale genetyk jeden z najlepszych w Polsce. Nie wiem czy się umawiać na Pappa, czy poczekać do USG, jak będzie ok to odpuścić, a jak nie to i tak pewnie byśmy robili Nifty.👦 2006r.
👧 2008r.
<a href="http://center.babygaga.com/"><img src="http://tickers.babygaga.com/p/dev098pr___.png" alt="BabyGaga" border="0" /></a>
19.09.2019 - 4,7 cm szczęścia -
Ja jestem przekonana ze będzie drugi chłopak, bo w rodzinie mojego męża nie rodzą się dziewczynki serio
Dziewczyny, wy już poumawiane na prenatalne, a ja nawet jeszcze nie potwierdziłam ciąży u lekarza. Denerwuje mnie to czekanie, bo już bym chciała powiedzieć rodzinie, a zanim zobaczę serduszko to się raczej nie odważę...
Alunis wrote:Beda to raczej naciągnięte wskazania niestety Będę miała zaświadczenie o tokofobii ale boje się, ze mi to podważa w szpitalu
A czemu koniecznie chcesz mieć cc? Rzeczywiście tak bardzo się boisz porodu?Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 sierpnia 2019, 12:25
-
eMZetka właśnie ja w tej ciąży chyba też psychicznie potrzebuje lepszej opieki umowie się na prywatną wizytę i jak mi się spodoba to już zostanę.
Oczywiście z pakietu też będę korzystać, żeby mieć darmowe badania.
Alunis wszystko wskazuje, że będę mieć wskazania do CC , bo mam przepuklinę kręgosłupa i pewnie neurochirurg nie zaryzykuję, żeby dopuścić mnie do sn. Ja jednak nie jestem przekona do CC i będę na pewno dopytywać, czy to konieczność. Wolałabym mieć powód z prawdziwego znaczenia tzn np złe ułożenie dziecka, chociaż w sumie nie wiem, czy ta przepuklina też nie jest dużym ryzykiem jak na sn.
Mam jeszcze problem innej natury,otóż po drugim sn mam lekki nietrzymanie moczu i boję się, że po kolejnym porodzie sytuacja się pogorszyWiadomość wyedytowana przez autora: 22 sierpnia 2019, 12:45
Alunis lubi tę wiadomość
-
Ja pierwszą i drugą ciążę prowadziłam prywatnie teraz będzie tak samo. Oby dwie ciąże zakończyły się cc pierwsza przez brak postępu porodu, druga duża masa dziecka, a teraz to pewnie nawet nie będzie szans na sn, bo za krótki odstęp między porodami i fakt, że jestem już po 2 cc będzie pewnie wskazaniem.
-
1000 wrote:Ja jestem przekonana ze będzie drugi chłopak, bo w rodzinie mojego męża nie rodzą się dziewczynki serio
Dziewczyny, wy już poumawiane na prenatalne, a ja nawet jeszcze nie potwierdziłam ciąży u lekarza. Denerwuje mnie to czekanie, bo już bym chciała powiedzieć rodzinie, a zanim zobaczę serduszko to się raczej nie odważę...
A czemu koniecznie chcesz mieć cc? Rzeczywiście tak bardzo się boisz porodu?
Bardzo. Dwie moje przyjaciolki rodziły sn i dziecko traciło tętno i jednej zrobili i tak cesarkę po mękach, a drugiej dziecko wyciągali kleszczami. Takie rzeczy śnią mi się po nocach. Ponadto moje dwie kuzynki maja trombofilie. Jedna z nich rodziła sn ponad 12h i nabawiła się ciężkiej zakrzepicy a potem zatorów, natomiast druga rodziła przez cc(właśnie za namową tej po przejściach)) i nic jej nie było. Teoretycznie operacja zwiększa ryzyko zakrzepicy, ale kilkunastogodzinne parcie na żyły jest tak samo niebezpieczne jak i nie bardziej. Ponadto mam problemy dermatologiczne i wiem, ze męczyłabym się bardzo po porodzie sn w przypadku pęknięcia lub nacięcia. Dlatego tak wypytuje
Mówicie o badaniach prenatalnych i jestem zdziwiona, ze to już niebawem. Jestem w 8 tygodniu i lekarz kazał mi przyjść za 2 tygodnie na wizytę i nic nie mówił jeszcze o badaniach prenatalnych, muszę się bardziej zorientować, bo ten czas tak leci...
Córeczka 13.03.2020
Jest i on 💕 24.06.2021r.
Mutacja czynnika V Leiden hetero. -
Mój poród sn był długi i bolesny. Nie chciałam znieczulenia.
Ale dla mnie cesarka to było coś, na co byłam nastawiona totalnie na nie. Miałam swoją wizję porodu - ja, mąż, odcinanie pępowiny, wspólne kangurowanie. Tak rodzinnie, razem,blisko. Bez konieczności rozbebeszania mnie.
Jak w pewnym czasie córka odwrociła się głową do góry i groziła mi cesarka to byłam załamana. Na szczęście wróciła na swoje miejsce i mogłam rodzić SN. Mam nadzieję, że drugi poród też będzie naturalnie.
Oczywiście każda z nas ma swoją wizję porodu. Najważniejsze żeby nie robić nic wbrew sobie, chociaż niestety nie zawsze się da, czasami to sytuacja zdrowotna za nas decyduje. Ale komplikacje mogą być zarówno przy cesarce jak i SN, także tutaj nigdy niestety nie przewidzimy.Alunis lubi tę wiadomość
-
Ja w pierwszej ciąży strasznie byłam nastawiona na sn, ale pierwsze skurcze zaczęły się w poniedziałek po północy, rano byłam na porodówce a urodziłam przez cc ostatecznie o 18.36. Podczas drugiej ciąży też liczyłam na sn ale w 30 tc mała miała już ponad 3 kg ciąża została rozwiazana w 38t5d a córka urodziła się z wagą 4 kg na naturalny poród nie było najmniejszych szans ponieważ jestem dość niska i drobna to moje szanse są tym bardziej mniejsze. Teraz już na sn się nie nastawiam. Z dwójką małych dzieci ewentualne cc jest mi bardziej na rękę mąż może zaplanować urlop na czas porodu i pobytu w szpitalu.
-
Toonney wrote:Ja bym bardzo chciala rodzic sn niestety Mam bezwzgledne wskazanie do cc I powiem szczerze cholernie sie tego boje
Alunis lubi tę wiadomość
-
Alunis wrote:Właśnie mój lekarz nie pracuje w szpitalu, a mało który lekarz chce się podjąć prowadzenia ciąży wysokiego ryzyka trafiłam do lekarza, który ma bardzo duza wiedzę na temat trombofilii, o czym większość ginekologów w moim mieście nie ma pojęcia ☹️
-
Beti82 wrote:Alunis moge zapytac jaka dawke heparyny masz ? I od kiedy mialas zalecenia brania ? od pozytywnego testu czy wczesniej?
Cześć! Hematolog przepisał mi Clexane 0,4, dostałam receptę chwilę po pozytywnej becie + dodatkowo brałam na własną rękę acard 75(ginekolog powiedział, że bardzo dobrze zrobiłam i kazał zwiększyć dawkę do 150). Z tym, że nigdy nie miałam żadnego epizodu zakrzepowego, hematolog mówiła mi, że wtedy bym dostała większą dawkę clexanu.
W szczęśliwym cyklu nie robiłam nic, bo byłam już tak zrezygnowana bezskutecznymi staraniami, że odstawiłam wszystkie witaminy, suplementy i leki.
Toonney - jakie jest bezwzględne wskazanie do cc? Oczywiście jeśli chcesz i możesz powiedzieć. Może jednak jest szansa na poród sn? Słyszałam, że lekarze bardzo pomagają i próbują szukać rozwiązań, jeśli jest tylko taka opcja i pacjentka chce rodzić snCóreczka 13.03.2020
Jest i on 💕 24.06.2021r.
Mutacja czynnika V Leiden hetero. -
Alunis wrote:Cześć! Hematolog przepisał mi Clexane 0,4, dostałam receptę chwilę po pozytywnej becie + dodatkowo brałam na własną rękę acard 75(ginekolog powiedział, że bardzo dobrze zrobiłam i kazał zwiększyć dawkę do 150). Z tym, że nigdy nie miałam żadnego epizodu zakrzepowego, hematolog mówiła mi, że wtedy bym dostała większą dawkę clexanu.
W szczęśliwym cyklu nie robiłam nic, bo byłam już tak zrezygnowana bezskutecznymi staraniami, że odstawiłam wszystkie witaminy, suplementy i leki.
Toonney - jakie jest bezwzględne wskazanie do cc? Oczywiście jeśli chcesz i możesz powiedzieć. Może jednak jest szansa na poród sn? Słyszałam, że lekarze bardzo pomagają i próbują szukać rozwiązań, jeśli jest tylko taka opcja i pacjentka chce rodzić sn
Zwieksze sobie ten acard do 150 ,Bo na 75 cos nie dzialaWiadomość wyedytowana przez autora: 22 sierpnia 2019, 17:32
-
Kochane oficjalnie się żegnam. Dzisiaj miałam lyzeczkowanie. Za godzinkę wychodzę do domku - szybciej dojdę do siebie przy moich 2 bombelkach które na mnie czekają.
Wam wszystkim ogromnie kibicuje i życzę książkowych ciąż. Mało zmartwień i wiele radości.
Czasami do Was zajrzę 😘 pozdrawiam Was serdecznie i powodzeniaWiadomość wyedytowana przez autora: 22 sierpnia 2019, 19:04
-
Alunis wrote:Bardzo. Dwie moje przyjaciolki rodziły sn i dziecko traciło tętno i jednej zrobili i tak cesarkę po mękach, a drugiej dziecko wyciągali kleszczami. Takie rzeczy śnią mi się po nocach. Ponadto moje dwie kuzynki maja trombofilie. Jedna z nich rodziła sn ponad 12h i nabawiła się ciężkiej zakrzepicy a potem zatorów, natomiast druga rodziła przez cc(właśnie za namową tej po przejściach)) i nic jej nie było. Teoretycznie operacja zwiększa ryzyko zakrzepicy, ale kilkunastogodzinne parcie na żyły jest tak samo niebezpieczne jak i nie bardziej. Ponadto mam problemy dermatologiczne i wiem, ze męczyłabym się bardzo po porodzie sn w przypadku pęknięcia lub nacięcia. Dlatego tak wypytuje
Mówicie o badaniach prenatalnych i jestem zdziwiona, ze to już niebawem. Jestem w 8 tygodniu i lekarz kazał mi przyjść za 2 tygodnie na wizytę i nic nie mówił jeszcze o badaniach prenatalnych, muszę się bardziej zorientować, bo ten czas tak leci...
Rozumiem, rzeczywiście takie historie w najbliższym otoczeniu mogą wywołać poważne obawy. W takim wypadku chyba rzeczywiście powinnaś znaleźć lekarza, który pracuje w szpitalu, w którym chcesz rodzic. Chociaż osobiście nie mam pojęcia jak szpitale podchodzą do tego typu zaświadczeń, nie znam nikogo, kto by się takim podpierał.
Ja sama przez pewien czas byłam przekonana ze będę chciała rodzic przez cc, ale w czasie ciąży zaczęłam się godzić z myślą ze urodzę naturalnie. Gdy w pewnym momencie okazało się, ze mogą się pojawić okulistyczne wskazania do cc to nawet się zmartwiłam. Ostatecznie wskazań nie było, urodziłam naturalnie i nawet nie pogorszył mi się wzrok. Chyba Tak jak Patka miałam poród długi i bolesny... niestety wywoływany Jak słyszę, ze poród trwał 3 godziny to jestem chora z zazdrości a kilka moich koleżanek taki właśnie poród miało tylko ja jakaś taka nieudana pod tym względem