Kwiecień 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Hercia35 wrote:Dziewcznyny czy Jitka się odzywała do którejś z Was? Pisałam do niej na priv ale nie odpisuje. Tutaj chyba też nic nie pisała. Już się martwię co tam u niej...
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny wczoraj o 15.42 przyszła na świat moja córeczka Alicja jest śliczna i cudowna! 3140 g i 53 cm do kochania i całowania
Przed 6 obudziły mnie sączące wody, pojechałam do szpitala i była próba sn (jestem po cc), niestety przez 9 h szyjka ani rozwarcie nic się nie zmieniło, mimo podania oxytocyny i czopków. A skurcze już były mega bolesne, odpływałam ze zmęczenia pomiędzy nimi. Stwierdzam, że oxytocyna to złooo Zero akcji więc skończyło się CC. Pionizacja znacznie lepsza niż pierwsza, kocham ketonal. Ale tym razem obkurczanie macicy bardzo dało mi popalić, może przez te oxy wcześniej...
My jutro albo pojutrze wyjdziemy do domku Trzymam kciuki za kolejne szczęśliwe porody!kalade, małżowinka, ElenaM, 1000, summer..86, MrsKiss, Gabriella, nowa na dzielni, Justa29, pingwinkowa, diversik89, karolkowa, juna, Paulinye lubią tę wiadomość
Nasz Synuś ❤ 23.06.2017 r. 2280 g
Aniołek 8tc 24.08.2016 r. -
eMZetka wrote:Dziewczyny wczoraj o 15.42 przyszła na świat moja córeczka Alicja jest śliczna i cudowna! 3140 g i 53 cm do kochania i całowania
Przed 6 obudziły mnie sączące wody, pojechałam do szpitala i była próba sn (jestem po cc), niestety przez 9 h szyjka ani rozwarcie nic się nie zmieniło, mimo podania oxytocyny i czopków. A skurcze już były mega bolesne, odpływałam ze zmęczenia pomiędzy nimi. Stwierdzam, że oxytocyna to złooo Zero akcji więc skończyło się CC. Pionizacja znacznie lepsza niż pierwsza, kocham ketonal. Ale tym razem obkurczanie macicy bardzo dało mi popalić, może przez te oxy wcześniej...
My jutro albo pojutrze wyjdziemy do domku Trzymam kciuki za kolejne szczęśliwe porody! -
eMZetka a tak się bałaś że Cię odeślą a tu proszę- wody odeszły w terminie . Gratulacje i obyście jak najszybciej wróciły do domku.Ja:endometrioza (laparo 11.2018),
Partner: 4% prawidłowych plemników (dane z 2019r)
Rozpoznanie: niepłodność idiopatyczna
8.07.2019 1 IUI-
29.07.2019- 2 IUI ♥️--> Ur. Małej😍
05.2022- 3 IUI ❤-->ur. Małego 🥰 -
eMZetka wrote:Dziewczyny wczoraj o 15.42 przyszła na świat moja córeczka Alicja jest śliczna i cudowna! 3140 g i 53 cm do kochania i całowania
Przed 6 obudziły mnie sączące wody, pojechałam do szpitala i była próba sn (jestem po cc), niestety przez 9 h szyjka ani rozwarcie nic się nie zmieniło, mimo podania oxytocyny i czopków. A skurcze już były mega bolesne, odpływałam ze zmęczenia pomiędzy nimi. Stwierdzam, że oxytocyna to złooo Zero akcji więc skończyło się CC. Pionizacja znacznie lepsza niż pierwsza, kocham ketonal. Ale tym razem obkurczanie macicy bardzo dało mi popalić, może przez te oxy wcześniej...
My jutro albo pojutrze wyjdziemy do domku Trzymam kciuki za kolejne szczęśliwe porody!
Niemal idealnie w terminie gratulacje! -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Gratulacje eMZetka!
Ja tez dołączam do team zestresowane ale zmotywowane do rodzenia . Zjadłam w ogóle dzisiaj pół ananasa i z 40 minut temu miałam pierwszy raz coś, co można chyba nazwać skurczem. Ale był sobie jeden kilkusekundowy i dalej nic się nie dzieje, wiec to chyba póki co jednak nie to2019 początek - strata, 10 tc
Lato 2019 - druga ciąża, tym razem wszystko ok, synek z nami ❤️❤️
Obniżone AMH. Męski: Mała ilość, brak szybkiego ruchu postępowego | 2,5 r. starań -
eMZetka gratuluję!
Mi po prysznicu jest lepiej, ale nie brałam pod uwagę, że to już to. Bo skurcze mimo, że bolesne to nie az tak bolesne jak porodowe. :d Ale ogólnie mnie dzisiaj nosi. Mąż już dostał ochrzan chyba za wszystko co możliwe...A jak moj ojciec dzis zadzwonil z pytaniem kiedy rodzę, to uslyszal taka litanie, ze juz raczej do porodu nie zadzwoni. Xd
Na pocieszenie pomiedzy jedym skurczem, a drugim upieklam sobie szarlotke. Zgieta w pol, ale upieklam. -
eMZetka wrote:Dziewczyny wczoraj o 15.42 przyszła na świat moja córeczka Alicja jest śliczna i cudowna! 3140 g i 53 cm do kochania i całowania
Przed 6 obudziły mnie sączące wody, pojechałam do szpitala i była próba sn (jestem po cc), niestety przez 9 h szyjka ani rozwarcie nic się nie zmieniło, mimo podania oxytocyny i czopków. A skurcze już były mega bolesne, odpływałam ze zmęczenia pomiędzy nimi. Stwierdzam, że oxytocyna to złooo Zero akcji więc skończyło się CC. Pionizacja znacznie lepsza niż pierwsza, kocham ketonal. Ale tym razem obkurczanie macicy bardzo dało mi popalić, może przez te oxy wcześniej...
My jutro albo pojutrze wyjdziemy do domku Trzymam kciuki za kolejne szczęśliwe porody!
Gratulacje!
Podobno po kolejnych porodach obkurczanie macicy bardziej boli. U mnie tez, teraz cały czas czuję a po pierwszym porodzie praktycznie w ogóle nie czułam (mimo że wtedy oksytocyna, teraz bez). -
Maluch już jest ze mną.
Tłumaczą mi że "mokre płuco" jest normalne po CC. Jakoś nie zauważyłam żeby inne dzieciaczki też siate dostały tak mało punktów i żeby nie dawali i ich matkom. Wszystkie dostały dzieciaki a mi nie chcieli dać. Strasznie ryczałam...
Teraz wygląda że wszystko jest ok. Nie bardzo chce jeść. Mojego pokarmu jeszcze nie mam, to pocycka i puszcza.
Butelkę zjada ale maluśkimi porcjami. Położna twierdzi że taka ilość jest wystarczająca. 10ml co 3h wydaje mi sie za malo.24.07.2019 punkcja
29.07.2019 ❄
29.07.2019 transfer 5.1.1
22.08.2019 ❤
31.03.2020 👶
16.02.2022 transfer 3.2.2
11.03.2022 ❤️
25.10.2022 👶 -
nick nieaktualnyOkebu dobrze że Maluszek już z Tobą. A gdzie Ty rodziłas? Co dokładnie oznacza "mokre płuco" ? O jedzonko się nie martw, takie maluszki maja malutki żołądek i faktycznie na początku wystarcza im kilka kropel. Zreszta jakby byl głodny na pewno glosno dalby o tym znac Przystawiaj a i u Ciebie laktacja się rozkręci. Trzymaj się ❤
Okebu lubi tę wiadomość
-
Okebu wrote:Maluch już jest ze mną.
Tłumaczą mi że "mokre płuco" jest normalne po CC. Jakoś nie zauważyłam żeby inne dzieciaczki też siate dostały tak mało punktów i żeby nie dawali i ich matkom. Wszystkie dostały dzieciaki a mi nie chcieli dać. Strasznie ryczałam...
Teraz wygląda że wszystko jest ok. Nie bardzo chce jeść. Mojego pokarmu jeszcze nie mam, to pocycka i puszcza.
Butelkę zjada ale maluśkimi porcjami. Położna twierdzi że taka ilość jest wystarczająca. 10ml co 3h wydaje mi sie za malo.Okebu lubi tę wiadomość
-
Okebu wrote:Maluch już jest ze mną.
Tłumaczą mi że "mokre płuco" jest normalne po CC. Jakoś nie zauważyłam żeby inne dzieciaczki też siate dostały tak mało punktów i żeby nie dawali i ich matkom. Wszystkie dostały dzieciaki a mi nie chcieli dać. Strasznie ryczałam...
Teraz wygląda że wszystko jest ok. Nie bardzo chce jeść. Mojego pokarmu jeszcze nie mam, to pocycka i puszcza.
Butelkę zjada ale maluśkimi porcjami. Położna twierdzi że taka ilość jest wystarczająca. 10ml co 3h wydaje mi sie za malo.
Najważniejsze że już jesteście razem i wszystko jest dobrze z maluszkiem.
Na początku te 10 ml jest ok. Jak byłam w szpitalu to sąsiadce z sali położne też mówiły o takiej ilości na początku. No i jeśli zależy ci na kp to przystawiaj maluszka do piersi i jeśli masz dostęp do laktatora to też możesz pomęczyć piersi - nawet jak nic nie będzie lecieć to się nie przejmuj, po kilku razach w końcu mleczko powinno się pojawić.Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 kwietnia 2020, 07:46
Okebu lubi tę wiadomość
-
Okebu o tym płucu po CC to jest faktycznie dość częste. Nie zawsze, ale częste. Bo dzieciaczki podobno wyrwane tak nagle częściej zaciągają się wodami płodowymi. Przynajmniej moja mama położna tak mi to kiedyś tłumaczyła jak koleżanka miała u swojej małej zachlystowe zapalanie płuc. Rozumiem to rozczarowanie i bezsilność jak nie chcieli dać Ci dziecka. Tego się boje właśnie u siebie . Ale najważniejsze że już jesteście razem i możecie nadrabiać ten czas . Mocno trzymam kciuki za jak najszybsze wyjście do domku.
Okebu lubi tę wiadomość
Ja:endometrioza (laparo 11.2018),
Partner: 4% prawidłowych plemników (dane z 2019r)
Rozpoznanie: niepłodność idiopatyczna
8.07.2019 1 IUI-
29.07.2019- 2 IUI ♥️--> Ur. Małej😍
05.2022- 3 IUI ❤-->ur. Małego 🥰 -
nick nieaktualnyOkebu cieszcie się sobą 🙂 Trzymam kciuki za zdrówko i powrót do domu.
A ja mam jakąś spotęgowaną zgagę 🤮🤮🤮
Jak tak dzisiaj będzie to wezmę jakieś tabletki dojelitowe chyba.
Gbs mam ujemny, to teraz mi powiedzcie- jakby odeszły wody to w jakim czasie się zbierać? Jak to u Was było? Czekałyście normalnie na skurcze?
W sumie wynik mam nieodebrany wiec w zależności gdzie pojadę musze dostosować „ objawy „🤦♀️
Nadal nie wiem co to skurcz
Jeszcze ta sytuacja z zachorowaniami mnie dobija.. tak wiem najlepiej nie czytać.Okebu lubi tę wiadomość