♥️ Kwiecień 2021 ♥️
-
WIADOMOŚĆ
-
Jak rozmawiam z koleżanką mieszkającą w Anglii to faktycznie u nas jest bez porównania lepiej ze służbą zdrowia. Uważam jednak że opieka jest super ale jak ma się pieniądze albo znajomości. Chciałam prowadzić ciążę na Nfz jednak się poddałam i chodzę prywatnie. Nie dotarłam do gin na Nfz, więc nie wiem jak to w praktyce wygląda. Dzwoniłam za to ze 3 razy do przychodni i za każdym razem otrzymywałam termin wizyty na 11, bez jakiejkolwiek elastyczności a na moje prośby o późniejszą godzinę bo pracuję padało stwierdzenie, że jak mi nie odpowiada to nie muszę przychodzić. Może miałam pecha z panią w recepcji.
-
Znajoma rodziła w Anglii i niestety uszkodzili małego w czasie porodu, doszło do niedotlenienia, wyszarpali go z dróg rodnych, chłopiec ma teraz 10lat i jest opóźniony, nigdy nie będzie samodzielny. Przez to zdecydowali wrócić do Polski i bali się mieć drugie dziecko.
-
Korralikk współczuję znajomej.
Chyba zaczynam mieć ochotę na kompletowanie wyprawki. Ale zacznę jak się urządzimy w domu. Przewiozę od brata wszystkie rzeczy po moich dzieciach i teraz też po jego synu i zobaczymy. Tym razem mam ochotę spróbować wielorazowych pieluszek. Jestem szalenie ciekawa jak to będzie. Przede wszystkim chcę uniknąć wiecznie zapełnionego kosza na śmieci. Ilość odpadów mnie przeraża. Już owlę prać. PRzy fotowoltaice to może nie będzie tak nieekonomiczne. I tak codziennie robimy pranie z suszeniem.
-
zOsIa88 wrote:Ja ogólnie jestem przerażona tym wszystkim nawet nie wiem od czego zacząć wyprawkę musze sobie jakiś plan rozpisać bo narazie to mam bałagan w głowie i nic nie wiem
Witaj w klubie, ja mam tak samo. Czasem coś wpiszę w wyszukiwarkę, ale szybko się zniechęcam. Nie wiem co będzie potrzebne, co lepsze, co w pierwszej kolejności. Po pewnym czasie bezsensownego klikania temat mnie męczy, irytuje i wyłączam. Potem wyskakują mi tylko reklamy a to z wózkami, a co z pieluchami itd. Mam zamiar kupować wszystko po nowym roku, ale musze się chyba najpierw sporo dokształcić.
Co do leczenia się w UK. Moja siostra rok temu w grudniu w mieszkaniu straciła przytomność. Nie leczy się na żadne choroby. Upadła w łazience na próg i rozbiła sobie głowę. Leciała krew, miała gigantycznego guza i krwiaka blisko oka. Szczęście w nieszczęściu, że nie uderzyła o róg prysznica, czy nie trafiła w oko, bo pewnie skutki byłyby tragiczne. Ocknęła się dopiero po kilku godzinach w środku nocy, nie wiedziałą w ogóle co się stało dopóki nie poszła przejrzeć się w lustrze, więc dotarła do lekarza dopiero na drugi dzień. Opatrzyli jej głowę, kazali brać paracetamol, zmierzyli ciśnienie. Zapytali czy nie jest ofiarą przemocy domowej (widziałam zdjęcia, wyglądała strasznie, przez guza miała zniekształconą twarz)i czy jej się kręci w głowie. Powiedzieli, że za kilka dni ktoś do niej zadzwoni i powie, kiedy ma przyjść na badania. I tyle, wypuścili ją do domu. Myśle sobie ok, może zadzwonią i pójdzie na tomograf głowy, przecież w środku mógł jej się zrobić krwiak, czy może mieć wstrząsnienie mózgu, wyślą na krzywą cukrową, bo może ma cukrzyce, zrobią badania krwi.... okazało się, że wystali ją na badanie witaminy D. Serio, tyle. Paracetamol i badanie wit. D. Chyba komentarza nie trzeba.
-
Linka2019 - Współczuję siostrze. Legendy już krążą o tym paracetamolu
Z drugiej jednak strony, długość życia mieszkańców WlkBryt (nie imigrantów) jest wyższa niż u nas. Czyżby takie podejście wystarczało? Być może. Starsze osoby nie są tak schorowane jak u nas. Mają dobrze rozwinięty system opieki nad starszymi i niepełnosprawnymi. Są też plusy.
m85t - jeśli mieszkanie jest małe, to wydaje mi się, że bez pralko suszarki może być ciężko z pieluchami wielorazowymi.Angelinaa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMi tez juz te reklamy tylko głowę zawracaja i tak samo mam ze się tylko denerwuje.
Współczuję siostrze dlatego my mamy naprawdę dobra opiekę nie mamy co narzekać. Ja wprawdzie chodzę prywatnie ale wątpię zebym była na tym etapie ciąży mieszkając w Anglii czy w innym kraju.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 listopada 2020, 11:05
-
zOsIa88. Niestety tak to tu wygląda, że kobieta musi sama dużo wiedzieć i być bardzo zdeterminowaną, żeby otrzymać pomoc. Oni wiele rzeczy olewają.
m85t. W Polsce przynajmniej prywatna służba zdrowia ma w miarę przystępne ceny, to samo z laboratorium. Tutaj za prywatne USG trzeba zapłacić 800 zł. Ja na takie zdecydowałam się tylko raz, bo na więcej mnie nie stać i ciążę prowadzę na tutejszy "NFZ".
KORRALIKK. Współczuję znajomej. Takie historie niestety zdarzają się wszędzie. Jednak większość kobiet, które rodziły w Polsce, a potem tu przyjeżdżają, jest pod wrażeniem porodów w UK.
zokeia. Serio długość życia jest większa? Nie znam statystyk, ale jak na nich patrzę, jak się odżywiają śmieciowo, jaką mają nadwagę, cukrzycę, otyłość i inne choroby, to mi się nie chce wierzyć, że mogą żyć dłużej.
Ja do wyprawki się jeszcze nie zabieram. Większość rzeczy mam po córce. Później pewnie zrobię plan co muszę kupić, ale dużo tego nie będzie.
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔 -
Ja to nawet nie zakładam pieluch wielorazowych, chyba bym nie ogarnęła tematu
Ale podziwiam wszystkich co będą w taki sposób funkcjonować.
Ja byłam dzisiaj w laboratorium na pobranie krwi i zrobiłam sobie mocz, morfologie, tsh i glukozę.
Chodzę prywatnie do lab... w sumie mam skierowanie na badania na nfz, ale nie poszłam... jakoś u nas dużo przypadków w przychodni korony i boje się, że mnie zaraz na jakąś kwarantanne wsadzą.
Co do wyprawki - ja już kilka rzeczy mam i jestem strasznie szczęśliwa! (w poprzedniej ciąży bałam się kupować cokolwiek, a teraz jakoś tak śmielej) Mamy już wózek, fotelik z bazą, komodę i mam rzeczy dla siebie do szpitala tj. podpaski, podkłady, butelkę z filtrem dafi, kosmetyki, szczoteczkę, koszulę porodową , koszulę nocną, piżamę, majtki poporodowe🎈Ciąża donoszona🤰🏻
Starania od 2016, 3 poronienia, jeden poród.
03.01.20 Miłoszek 😇 20tc
-
Olciak Wow zazdroszczę, też bym chciała już coś mieć, ale podobnie jak Linka2019 szybko się zniechęcam przy oglądaniu, za duży wybór, nie wiem co będzie potrzebne, a co zbędne tak naprawdę. Nie chce gromadzić rzeczy, nie chce wydawać dużo, bo jak maluch będzie miał ok.7 miesięcy to będziemy się wyprowadzać na swoje mieszkanie. Ale też chciałabym, żeby było wygodnie te pół roku. Nie wiem czy bujaczek, czy kolyska, dostawka czy normalne łóżeczko, bo się okaże, że będzie obsówa w wykończeniu mieszkania i mały będzie miał powiedzmy 10mies.i będzie za duży na dostawkę, a bez sensu będzie szukać na te chwilę większego łóżeczka. Eh przytłacza mnie samo myślenie o tym wszystkim. Ale generalnie to chce w grudniu już konkretnie zacząć myśleć i wybierać , a od stycznia powoli kupować
Olciak lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
zOsIa88 wrote:Olciak a jaki rozmiar koszuli kupiłaś ja w sumie nie wiem ile mi się przytyje i boje się cokolwiek teraz kupować
Ja kupiłam od mamy ginekolog - największąona jest tak skonstruowana ze brzuch nawet jak bede miała 10x większy to wejdzie
Ja ogólnie jestem raczej pączuś
🎈Ciąża donoszona🤰🏻
Starania od 2016, 3 poronienia, jeden poród.
03.01.20 Miłoszek 😇 20tc
-
Ja kupiłam już wanienkę z leżaczkiem, termometr do wody (bezdotykowy do ciała już mam), nożyczki do paznokci, szczotkę, ręcznik z kapturkiem i aspirator do noska. Oprócz tego nawilżacz do powietrza, ale to już bardziej uniwersalna niż wyprawkowa rzecz
te przedmioty, które kupiłam są dla mnie dość bezpieczne, bo wózek albo łóżeczko to takie definitywne i nie przeżyłabym tego w domu gdyby coś się stało
a tak te pierdółki schowałam do kotłowni i sobie czekają
Węża do spania dostałam od siostry i ciesze się, ze nie kupiłam, bo jakoś specjalnie mnie nie porwał - może potem jak mi w końcu brzuch urośnie
Chciałam jeszcze w tym miesiącu kupić przewijak w ikei, ale robimy remont kuchni i dostaniemy ponad dwa koła na kolejne zakupy ❤️ Wiec z tego kupie i przewijak i fotel do karmienia 🎉
A po nowym roku konkrety czyli wózek i łóżeczko, a na luty/marzec już powoli wyprawka do szpitala - nie chce kupować niczego wcześniej, bo nie chce żeby tak długo leżało, a poza tym nie wiem jaka duża się rozrosne! ( i jakie duże dziecko będzie) chociaż ciuszki myślałam ze mnie nie ruszają, a byłam przed zamknięciem w pepco i zła byłam ze nic nie mogę kupić bo nie znam płci
Myśle, ze taka kolejność ma sens, bo jeszcze to wszystko swoje kosztuje!! Nie dałabym chyba rady w jeden miesiąc 💸 -
Annie1981, wpisz proszę w google "średnia długość życia w polsce" i "średnia długość życia w Wielkiej Brytanii". Ale myślę, że masz rację i ze względu na to o czym piszesz, średnia życia będzie im spadać, takie są prognozy. Natomiast teraz jest optymistycznie, ponieważ statystyka opisuje inne pokolenie.\
Każde kolejne pokolenie bardziej się stacza pod względem odżywiania. Spójrz proszę na PL. 22% nastolatków ma nadwagę. Przecież jeszcze w czasach mojej 'młodości', był tylko kilkoro puszystych dzieciaczków w szkole. A teraz jak popatrzę na nastolatki... masakra. Paznokcie i fryzury zrobione, ale laski są po prostu grube. I nie wierzę, że to tylko kwestia chorób, ale właśnie zmiany nawyków, tak jak w Wlk Bryt. 15 lat temu mieszkałam przez rok w Anglii i byłam zszokowana różnicą w wyglądzie ludzi, w diecie, także wiem o czym piszesz.
Przypuszczam, że system w Wlk Bryt stanie się niewydolny. Być może będą potrzebowali jednak większej opieki na poziomie internistycznym. Nie wiem jak na wyspach wygląda sytuacja pod względem innych czynników, skażenia środowiska itd, a to także wpływa na długość życia,
-
Olciak super pomysł z butelką dafi, zgapiam
Annie1981 - nie znam cen usług medycznych w anglii, ale porównując cokolwiek zawsze trzeba przeliczyć to jako proporcje do zarobków. W polsce są inne ceny ale i zarobki.
Zokeia miejsce na suszarkę mam, bo łazienka ma jakieś 8 metrów, tylko już teraz mam wrażenie że jest zajęta non stop, a jak pomyśle jeszcze o ubrankach maluszka to może mi miejsca nie starczyć na pieluchy. Nie wykluczam jednak że spróbuję, zrezygnować zawsze można.zokeia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa mam butelkę dafi ale po co Wam ona? Teraz boje się kranówy pic wiec leży sobie
zastanawiam się nad termometrem bezdotykowym i walizka na kółkach średnią bo nie mam, z rzeczy których nie wyrzuciłam to mam termometr do wody i wanienki 2
a miałam wszystko ale niepłodność swoje zrobiła
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 listopada 2020, 11:55
Olciak lubi tę wiadomość
-
Gemma19 - wózek i fotelik zastreczowany czeka u mojej mamy w letniej kuchni
wiec nie mam go w domu, czeka cierpliwie na Maleństwo. Ja też bym nie dała rady w jeden miesiąc finansowo... dlatego bezpieczniej sobie podzielić wydatki
m85t - z tą butelką to mega dobry bajer, bo nie wyobrażam sobie sama zgrzewki wody ciągać za sobąnapewno kupie dwie butelki z dziubkiem na poród zeby były w razie czego, ale nie bede musiała dużo wody brac ze soba
m85t lubi tę wiadomość
🎈Ciąża donoszona🤰🏻
Starania od 2016, 3 poronienia, jeden poród.
03.01.20 Miłoszek 😇 20tc
-
Zosla, żebym nie musiała nie dość ze torbę to jeszcze zgrzewkę wody taszczyć za sobą
A nie wiadomo, czy będą porody rodzinne czy odwiedziny, czy nie będzie... wiec wole być przygotowana🎈Ciąża donoszona🤰🏻
Starania od 2016, 3 poronienia, jeden poród.
03.01.20 Miłoszek 😇 20tc
-
Po połówkowych na pewno jakieś listy wyprawkowe się pojawią także chyba nie ma co sobie teraz łamać głowy
Ja sobie na razie zbieram informacje i tu i na wątku IVF, gdzie dziewczyny już mają maluchy przy sobie i mają opinie na temat różnych rzeczy
Na jedną rzecz sobie już teraz pozwoliłam i nie mam bladego pojęcia czemu już i czeku akurat to skoro to nie jest coś co jest niezbędne... kupiłam sobie laktator - chciałam ten co polecała belldandy (tufi spectre 9) ale jest tylko jedna oferta w necie na komplet i nie mogłam znaleźć zestawów osobistych żeby ewentualnie dokupić gdyby coś się zbyt szybko rozwaĺiło...----
2024
2024.11 - poronienie chybione 14w
2024.09 - 37dc II
2024.07 - biochem - 30dc ||
----
2023
40w4 | 3280g - ♀️ - 2023.04
----
2022
40dc II
----
Hashimoto i insulinooporność:
Metformina 2x850 ; Q-10 ; Folian ; B12 ; NAC ; R-ALA ; Wit D, C, E ; Mioinozytol 4g ; DHA
----
2021
41w2d - ♀️ - 2021.04
----
2020
2020.07 FET >29dpt ❤
2020.06 I IVF > 1 zarodek w 3 dobie
2020.01 4 IUI - biochem
---
2019
3 IUI - biochem
2 IUI - biochem
1 IUI - puste jajo płodowe
---
2018 - pierwsza wizyta w klinice
---
2016 - początek starań -
nick nieaktualny