♥️ Kwiecień 2021 ♥️
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyTo Wy z teściami a ja z mężem mamprzeboje bo uparł się na Hanie i koniec inne imiona nie istnieją a to 3 imię wśród najczęściej wybieranych
myślałam że to ja wybiorę imię tak przecież ustalaliśmy ze chlopak on a ja dziewczynka jak widać maz nie chce popuścić w tej kwestii
-
U nas będzie Anielka
część znajomych/rodziny zareagowała grymasem na twarzy (mama moja nawet tekstem: "oj, może się Wam jeszcze zmieni
" ), ale taktownie nikt nie skomentował. A teraz z czasem jak już wszyscy mówią do mojego brzucha Anielka, to nawet sobie innego imienia nie wyobrażam
Butterfly02, zokeia, Mańka lubią tę wiadomość
-
Cholera jasna, dostałam wyniki moczu i jest białko ;( 36,20 mg/dl
Nie wiem, czy od razu pisać do lekarza, czy poczekać do wizyty w poniedziałek... Ciśnienie mierzę codziennie rano i wieczorem, Raz czy dwa pojawiło mi się rozkurczowe ok. 90, ale to nie było w spoczynku - po posiedzeniu chwilę 80 z hakiem.. -
Też mam białko w moczu...18.03.2025 8 FET 4AB🙏 walcz 🙏 codzienne krwawienia od 14 dpt, 24 dpt krwotok, 7tc crl 9mm, 7+6 crl 13mm❤️
12.2024 IV IMSI 18 komórek, 10 MII, 9 zapłodnień, 8a,10a, 3AA, 4AB
08.2024 FET 8a❌
06.2024 FET 8a❌
04.2024 FET 4BA ❌
12.2023 FET 3BB ❌
12.2022 FET 4AB 💔 10 tc [*] ♂️ 😔
01.2022 III IMSI InviMed Wro, długi: 29 kom./19 MII/12 zapłodnień/2x8a, 3bb,4ab,4ba.
25.07.2020 FET 8b: 9dpt bhcg 12, niskie bhcg, krwotoki (krwiaki), niewydolność szyjki 23tc, pessar, hipotrofia - - >ciężki start ale jest na świecie! ♀️💜
12.19 II IMSI AP Kato, długi protokół: 17 komórek/ 8MII/ 4 zapłodnienia/1x8b
06.2019 IMSI AP Kato, krótki 12 komórek/7 MII/5 zapłodnień/ 1 zarodek 2BB ETcb 😥 💔
IUI 03.04.19
Ja: AMH ok 3; mix G-B/Hashi, łuszczyca, RZS, zrosty, PAI homo, KIR AA, przegroda macicy usunięta, Endometrioza II st. (laparo), 3x histero, po cholecystektomii (10.2023). Cd138✔️ NK 6/1
Mąż: MSOME 0%
Walka od 2016 -
U mnie też będzie Klara
Dzis jakas niemrawa jest... pokotłuje sie delikatnie I spokój - oszaleć można.
Malinka - ja ćwiczę jogę jakiś czas na sali z instruktorem I mam kilka patentów na ból dolnych pleców oraz na rwę kulszową I jeśli chcesz mogę Ci coś podpowiedzieć na priv, filmików samych w sobie nie mam do polecenia.
Ostatnio mam spadek mocy:( oby to bylo chwilowe a nie już do końca ciążyzokeia, Mańka, 1Malinka1 lubią tę wiadomość
----
2024
2024.11 - poronienie chybione 14w
2024.09 - 37dc II
2024.07 - biochem - 30dc ||
----
2023
40w4 | 3280g - ♀️ - 2023.04
----
2022
40dc II
----
Hashimoto i insulinooporność:
Metformina 2x850 ; Q-10 ; Folian ; B12 ; NAC ; R-ALA ; Wit D, C, E ; Mioinozytol 4g ; DHA
----
2021
41w2d - ♀️ - 2021.04
----
2020
2020.07 FET >29dpt ❤
2020.06 I IVF > 1 zarodek w 3 dobie
2020.01 4 IUI - biochem
---
2019
3 IUI - biochem
2 IUI - biochem
1 IUI - puste jajo płodowe
---
2018 - pierwsza wizyta w klinice
---
2016 - początek starań -
Gemma - Pisz od razu jak Masz mozliwosc. Moze juz cos Ci doradzi co zrobic, ewentualnie napisze ze to może poczekac do poniedzialku
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lutego 2021, 10:35
----
2024
2024.11 - poronienie chybione 14w
2024.09 - 37dc II
2024.07 - biochem - 30dc ||
----
2023
40w4 | 3280g - ♀️ - 2023.04
----
2022
40dc II
----
Hashimoto i insulinooporność:
Metformina 2x850 ; Q-10 ; Folian ; B12 ; NAC ; R-ALA ; Wit D, C, E ; Mioinozytol 4g ; DHA
----
2021
41w2d - ♀️ - 2021.04
----
2020
2020.07 FET >29dpt ❤
2020.06 I IVF > 1 zarodek w 3 dobie
2020.01 4 IUI - biochem
---
2019
3 IUI - biochem
2 IUI - biochem
1 IUI - puste jajo płodowe
---
2018 - pierwsza wizyta w klinice
---
2016 - początek starań -
Mańka- zawiodłas mnie 😉 czytałam do końca z zapartym tchem i liczyłam chociaż na Kleofasa, a tu "tylko" Mikołaj. Przecież to normalne, ładne imię. W ogóle się nie przejmujcie. Twoja mama miała już dziecko/dzieci, więc miała szansę nazwać tak, jak chcę, więc niech Wam też da taka możliwość.
zokeia, Olciak, Mańka lubią tę wiadomość
-
Jak mialam bialko w moczu w pojedynczej probce z nocy dostałam zalecenie posiewu moczu i dobowej zbiórki moczu. Wszystko w sumie zalezy od lekarza. Część będzie kazała Ci powtórzyć badanie za 2-3 dni, czesc zleci badania od razu a część polozy Cie w szpitalu. Nie panikuj, to na pewno! U mnie bialko pojawiilo się raz. Za 2 dni juz nic nie wyszło a w dobowej zbiorce bialko bylo nieoznaczalne. Czasami bialko pojawia się po sytuacjach stresowych, ze zmęczenia itp itd. Także to nie tylko od ciśnienia.
Gemma19 lubi tę wiadomość
-
Ja miałam bialko 50, dostałam zwiększoną dawkę uroseptu i po 5 dniach jak juz powtórzyłam wynik to było ok.
Ja drugi dzień z rzędu mam totalny brak mocy, nogi jak z waty i mnie bolą, mimo, że biorę 3x1 magnezcos czuje że teraz będzie już tak słabo do końca.
Na dodatek nie wiem czy źle spałam czy to hormony, ale bardzo mnie boli zewnętrzna część lewej piersi.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lutego 2021, 10:55
Gemma19 lubi tę wiadomość
Szymon urodzony 08.04.2021 g. 12.15 waga 3950g wzrost 59cm
❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️
Pierwsza ciąża- Aniołek 13 tc (10.04.2020)
-
Dzień dobry, dostałam e-maila od Pani z kadr. Chyba ktoś na nią nieźle wsiadł bo od razu wszystko uzupełniła i zajęła się moją sprawą jak należy. Szkoda tylko że musiałam narobić szumu u szefowej i koordynatorki. Nawet mnie przeprosiła 😳 my dzisiaj z młodszą przejrzałyśmy ubranka Tymusia. Powycinałam metki , nawet znalazło się ubranko na wyjście ze szpitala i na dwór w sumie to czapki trzeba kupić i tyle. Może jeszcze pajace bo mam 3 fajne i że 2 używane ale są dziwnie szerokie i mają mega krótkie rękawy. A że już miałam pajace ze smyka czy h&m to wiem że coś z tamtymi jest nie tak. W środę oddaję dziewczyny obie do babci więc ruszę sama na shopping 😀 dziś już dużo lepiej się czuję, prawie jestem zdrowa więc do środy powinnam być już na chodzie zupełnie.
zokeia lubi tę wiadomość
-
Linka2019 wrote:Mańka- zawiodłas mnie 😉 czytałam do końca z zapartym tchem i liczyłam chociaż na Kleofasa, a tu "tylko" Mikołaj. Przecież to normalne, ładne imię. W ogóle się nie przejmujcie. Twoja mama miała już dziecko/dzieci, więc miała szansę nazwać tak, jak chcę, więc niech Wam też da taka możliwość.
Beti bardzo się ciesze. Właśnie o takim działaniu myslałam pisząc, że nie odpusciłabym babie. Okazuje się, że DA SIĘ! DA SIĘ. Wszystko to kwestia chęci i organizacji. Jak widac, Pani miała to w dupie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lutego 2021, 11:06
Linka2019 lubi tę wiadomość
-
Annie1981 wrote:Nie mam czasu Was teraz nadrobić, wpadłam tylko z zapytaniem.
Zastanawiam się nad fotelikiem MaxiCosi CabrioFix i baza FamilyFix. Ktoś może miał/kupuje? Ma dobrą ocenę ADAC, więc chyba będzie ok. Co myślicie? -
A nas nikt nie pyta o imię...
i dobrze bo i tak bym nie mówiła, nie będę psuć sobie humoru. Oznajmie jak się urodzi i tyle, wyedy nikt już nie będzie komentował
Antoś 15.01.2015, 11:25 3850 g i 55 cm
Leoś 29.05.2017, 8:54 - 3940 g i 58 cm
Aleks 31.03.2021, 9:25 3520 g i 55 cm
Wincent 30.08.2023, 10:46 3930 g i 54 cm
[*] 2014 i 2016 -
Ja mam jakieś załamanie psychiczne, wtedy się jakoś trzymałam i zadaniowo to traktowałam- przetrwać każdy dzien, byle do 22 iść spać i mam +1 dzień...nie myslalam jakby o tym ze jestem w ciąży, nie mówiłam do brzucha... nie chciałam się przywiązywać, jakby to wypierałam bo każdy lekarz mówił, ze to ciaza mocno zagrożona, patowa sytuacja, ze nie wiadomo,.. do 22 tyg nie widziałam dziecka w 3D bo nikt nie smial mi go pokazać.. mam tylko same zdjęcia blizny ... i chyba wychodzi ten cały stres ... teraz przekroczyłam zakładane minimum i odetchnęłam jakby psychicznie ( ale na chwile niestety ) , każdy to zauważył po 28 tyg i się zaczelo od 30 tygodnia... płacze bez powodu i mam jeszcze gorszy lęk ;( czuje ze mi odebrano radosc z tej ciąży, nikt o niej praktycznie nie wie, nie wyszłam z domu tyle miesięcy, nie mam cotygodniowych zdjęć brzuszka... wszystko przeleciało mi tak szybko przez palce ;(( a to moja ostatnia ciaza... w zamian mam +18 kg, dupe i uda jak słoń... a lek o dziecko nadal pozostał ;(( śnią mi się głupoty, ze po co robić cokolwiek, ze i tak nie przeżyje...
Nikt o ciąży nie wiedział, to tez mam tylko dwie bliskie osoby, które mogę mieć za chrzestnych bo nikomu nie wyskoczę jak o ciąży nie wiedzieli...
Każdy mówił ze pomoze jak bd już czas, ze wszystko się ogarnie, a teraz czuje ze jak przekroczyłam 28/30 tydzień to nie ma nikogo... sama muszę prac ( to pikus ) ale prasowanie... szorowanie wózków, to tez muszę jakoś zrobić ;(
Tak jakby uznano, ze jak przekroczyłam ten minimalny prog jaki mi dawano, to mogę już działać sama.
W poprzednich ciążach nie miałam takiego problemu bo miałam sile, a teraz się boje wysypać na końcu ;((
Codziennie jestem sama od rana do 18... każdy weekend... wtedy tylko spałam i bolało nie miałam siły nad tym myśleć, a teraz czuje się taka samotna, zostawiona...
Cała ciąże dzieci przedszkole, a potem do powrotu męża u mojej mamy, to teraz jak starszy chory w domu , to tylko pyta koedy do babci pojedzie... jakby nie chciał już ze mną być .,.
Chciałam chociaz raz pójść do galerii, chociaz pooglądać ciuszki itp ale nawet nie wiem czy dałabym rade przejsc od sklepu do sklepu . Z drugiej strony boje dIe, ze jak mnie zawiozą do galerii do nawet jednego sklepu i coś się stanie, to będą mówić ze to moja wina bo na dupie nie usiedzialam...Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lutego 2021, 12:07
Antoś 15.01.2015, 11:25 3850 g i 55 cm
Leoś 29.05.2017, 8:54 - 3940 g i 58 cm
Aleks 31.03.2021, 9:25 3520 g i 55 cm
Wincent 30.08.2023, 10:46 3930 g i 54 cm
[*] 2014 i 2016 -
Za to mam dobry obiad... moja mama ma takiego sąsiada który lubi robić pierogi, zupy, pulpety , krokiety, uszka itp i to wekuje, sprzedaje za bezcen jak dla mnie...
Właśnie mi przyniósł za darmo dwa słoiki pulpetów z sosem, barszcz i uszka i dla dzieci pierogi z miesem.
Takie wszystko ma dobrze doprawione, kto raz zje jego pierogi, to już innych nie chceWiadomość wyedytowana przez autora: 5 lutego 2021, 12:05
Mańka, Annie1981 lubią tę wiadomość
Antoś 15.01.2015, 11:25 3850 g i 55 cm
Leoś 29.05.2017, 8:54 - 3940 g i 58 cm
Aleks 31.03.2021, 9:25 3520 g i 55 cm
Wincent 30.08.2023, 10:46 3930 g i 54 cm
[*] 2014 i 2016 -
nick nieaktualnyBelldandy ja nawet jakbym leżała w szpitalu to takie rzeczy jak pranie prasowanie i czyszczenie spadłoby na mnie albo na męża chyba ze zapłaciłabym komuś
wiec nie narzekam
zrobisz sobie na raty nie musisz wszystkiego od razu robić lepiej po troszku
co do zdjęć to moja 3 ciąża 0 dzieci do tej pory i 3 zdjęcia w telefonie i najprawdopodobniej ostatnia nie mam z tego powodu doła ja się cieszę że będziemy mieli chociaż 1 dziecko mam taka nadzieje ze będzie zdrowe zdjęcia nie maja dla mnie znaczenia byleby wszystko było ok. Ja do sklepów juz w ogóle nie chodzę nawet do spożywczych maz wszystko kupuje i tez siedzę w domu po całych dniach.
Dzisiaj robie porządek w papierach chve tez wypisać ten plan porodu -
Dziewczyny, no otóż to. Wybieramy imię dla swoich pociech i z reguły chwalimy się swoim wyborem, bo dla nas to radosny moment. I chociaż opinię innych na prawdę mam gdzieś, to jednak bardzo przykre, że najbliżsi roszczą sobie prawo do sprawiania takich przykrości. Dla mnie podwójnie przykre, ponieważ sytuacja znów się powtarza. Wśród znajomych zdarzają się dzieciaki z na prawdę udziwnionymi imionami, jedne mi się podobają, inne nie. Ale w końcu to nie moja decyzja i nie wyobrażam sobie komentowania czyjegoś wyboru, bo najzwyczajniej w świecie 💩 mi do tego.
A jeśli chodzi o preferencje dziadków, to mojej mamie podoba się każde inne imię, niż to, które bym wybrała. Taki typ człowieka. Natomiast nie wiem, jak teściowie zareagują na imię dla chłopca, ale dla dziewczynki teściowej zawsze marzyła się Ksenia. Miała okazję nazwać tak swoją córkę, ale te 30lat temu to jej ojciec a dziadek mego męża się nie zgodził...
Belldandy, doskonale Cię rozumiem! W pierwszej ciąży wszyscy deklarowali się z pomocą. I to było mega niezręczne, bo ja czekałam, czekałam i nie doczekałabym się, gdybym sama nie ogarnęła. Uważam, że ciąża, to nie choroba, czułam się w porządku, teraz też się czuję, ale moje ciało też ma swoje granice. O tym najczęściej zapomina mój mąż. Teraz jest już lepiej, ale nieraz musiałam się popłakać z niemocy, żeby dotarło do niego, że nie mam nadprzyrodzonych sił, że nawet dobrze czująca się kobieta w ciąży jednak potrzebuje wsparcia. Tym bardziej współczuję Tobie, bo podczytuję Twoja historię. Ale od współczucia lepiej Ci nie będzie dlatego zarządzam szczerą rozmowę z bliskimi! Najwidoczniej mają Cię za Supermenkę a przecież nawet Superman miał swój kryptonit. Będzie w porządku, zobaczysz 😘