♥️ Kwiecień 2021 ♥️
-
WIADOMOŚĆ
-
Mi się też oczy kleją, już prawie zasypialam, ale mężul wrócił z pracy, później się wzielam za książkę i też już głowa leciała, ale nie chce już drzemki, bo w nocy będzie ciężko, trzeba wytrzymać. Jutro mam wizytę po 4 tygodniach, bardzo nie mogę się doczekać. Umówiłam się do fizjoterapeutki urogin., ale pod koniec miesiąca dopiero termin.
-
KiziaMizia wrote:Zokeia - kupujesz te otulacze? https://www.rossmann.pl/Produkt/Pieluchy-i-podklady-higieniczne/Bambiboo-pieluszka-wielorazowa-zestaw-z-wkladem-chlonnym-z-mikrofibry-1-szt,336092,8478
Jak je oceniasz?
Tak, własnie te. Ciężko mi ocenić, bo mam zerowe doświadczenie z wielo. Ale rossmana po prostu lubię, bo co bym tam nie kupiła, to jest ok.
Podobnie jak Ty, planuję przez kilka tygodni uzywać jednorazówek. Częstotliwość siusiania i kupkania zmniejsza się wtedy znacząco.
Nagietek 20-30 pieluch dziennie?? Jeju, mi się wydawało, że maks kilkanascie. Może to mnie tylko tak dzieci oszczędziły.KiziaMizia lubi tę wiadomość
-
zOsIa88 wrote:Nie ja napewno nie będę piekła ale na Śląsku często jest taka tradycja dlatego pytam jak u Was;) Jak juz to kupimy
Zaręczyny, imieniny, urodziny, narodziny, co się da. Zawsze jest powód, żeby zjeść kołocz
-
Oj tak, jest możliwa ta kwota. U mnie mąż prowadzi tabelkę to nie wiem, ile już wydaliśmy, ale raczej niewiele.
Dziewczyny A dajecie swoim dzieciom drugie imię? Ciekawi mnie, ile osób odchodzi od tego tradycyjnego nadawania dwóch imion. U mnie syn będzie miał drugie imię po moim mężu. Taką tradycję już można powiedzieć mamy, mąż ma drugie imię po swoim ojcu. -
KORRALIKK wrote:Oj tak, jest możliwa ta kwota. U mnie mąż prowadzi tabelkę to nie wiem, ile już wydaliśmy, ale raczej niewiele.
Dziewczyny A dajecie swoim dzieciom drugie imię? Ciekawi mnie, ile osób odchodzi od tego tradycyjnego nadawania dwóch imion. U mnie syn będzie miał drugie imię po moim mężu. Taką tradycję już można powiedzieć mamy, mąż ma drugie imię po swoim ojcu.
-
Ja będę częstować w pracy ciastem, u nas taka tradycja, też się kupuje prezent dla dzidzi.
Dzisiaj miałam wizytę, Mały już waży 2043g 🙈 za 3 tyg jak waga nadal będzie tak wzrastać to lekarka "załatwi mi" w szpitalu USG miednicy, czy jest sens mnie męczyć porodem naturalnym skoro wszystko wskazuje na dziecko min. 4kg.
Co do chrzcin to nie wiem kiedy zrobimy i w jakiej formie przyjęcie, zależy od sytuacji pandemicznej, nie chcę ani dziecka ani rodziny narażać na spotkania w dużym gronie.
Drugie imię syn dostanie po tatusiu.
Dzisiaj kupiłam w Smyku kombinezon "z misia" za 35 zl, z myślą o wyjściu ze szpitala. W Smyku stacjonarnie duże przeceny na różnego rodzaju kombinezony.zokeia, Jaszczureczka lubią tę wiadomość
Szymon urodzony 08.04.2021 g. 12.15 waga 3950g wzrost 59cm
❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️
Pierwsza ciąża- Aniołek 13 tc (10.04.2020)
-
nick nieaktualny
-
My tak jak przy córce, nie nadajemy drugiego imienia. Bez powodu.
Dziewczyny znacie jakieś ćwiczenia na ból pleców ? Joga? Cokolwiek, może jakiś sposób jak chociaż trochę sobie ulżyć.
W tygodniu wyślę męża do 8 gwiazdek żeby dobrali nam jakiś odpowiedni fotelik. Bardzo liczę na to, że znajdzie się tam ktoś kompetentny. Poprzednio niby nam sprawdzali (inny sklep), a w trakcie jazdy okazało się, że główka leci w dół, a to był drugi fotelik po łupinie, Nuna Rebl Plus. Musieliśmy się go pozbyć i kupić drugi.
-
Cześć, melduję się! Dzisiaj a raczej już wczoraj miałam wizytę. Mały waży ok 1200g, radośnie fika i rośnie. Ja również rosnę, ale już tak radośnie nie fikam, bo powoli biodra odmawiają posłuszeństwa 🙈 Ograniczam dźwiganie Starszej do minimum, ale nie jest łatwo, bo ostatnio uruchomiła się jej mamoza. Serce mi pęka, no ale dłużej nie dam rady.
W tej ciąży, o dziwo, nie mam cukrzycy. Jestem z tego powodu przeszczęśliwa, ale moja radość nie trwała długo. W moczu wyszły mi leukocyty, bakterie, więc koniecznie trzeba to wyleczyć. "To", bo skądś ten stan zapalny jest mimo, że fizycznie nic mi nie dolega. Lekarka postraszyła szpitalem, więc grzecznie biorę leki.
Pewnie wiele tematów mnie ominęło, ale chociaż z imieniem się wstrzelę 😊 Mamy wybrane imię, również drugie. Podobnie, jak córka, synek będzie miał swoje drugie imię, jak trzecie męża 😅 Brzmi zawiłe, ale w przypadku córki musieliśmy to jakoś obejść przez zaborczych dziadkow- dluga historia. Z resztą zarówno w mojej rodzinie, jak i w rodzinie męża kwestia imion jest dość drażliwa. I rodzice i teście nie znają imienia naszego synka, mimo, że przyjaciele a i owszem. No, przynajmniej do dzisiaj nie znali, bo w rozmowie z moją mamą mi się wymknęło. Jestem na siebie wściekła, bo nie bez powodu postanowiliśmy z mężem powiedzieć rodzicom, jak najpóźniej.
Przy córce od razu się pochwaliliśmy i się zaczęło. A co to za imię, ale beznadzieja, kto to widział... Byliśmy w szoku. Nikt, nikt nie zareagował na imię naszego dziecka tak fatalnie, jak nasi właśni rodzice. Najwięcej do powiedzenia miała moja mama. Co się uryczałam, to moje. Teściowie natomiast przemilczeli i najwyraźniej nie potraktowali tego wyboru poważnie, bo tuż przed porodem dopytywali, jakie to imię w końcu będzie i nie kryli niezadowolenia. Wtedy też obiecaliśmy sobie z mężem, że nigdy więcej nie popełnimy tego błędu i w przyszłości swoj wybór zachowamy dla siebie, jak najdłużej. Że nigdy więcej nie damy sobie odebrać tej radości.
No i zaczęłam 7mc, mąż nieco zmiękł i przebąkiwał, że tak nie można, że powiedzmy, to nasi rodzice. Jeszcze nie byłam na to gotowa, ale dzisiaj w euforii po wizycie między słowami padło imię. Moja mama zdębiała a ja już po jej minie widziałam co palnęłam. Mąż zadowolony, że to ja wypaplałam, ale równie szybko zżedła mu mina. Zaczęło się- aleście znów wymyślili, to niepoważne imię, jak dorośnie, to ja mu powiem, że to wasz pomysł. Dalej nie słuchałam, po prostu wyszłam. Tata próbował się nieco zreflektować, ale mam to w dupiu. Już mam stresa, bo teraz jeszcze trzeba powiedzieć teściom.
Kuźwa, mam 30lat i żebym tak dawała sobie dmuchać w kaszę. W ciąży straszna miękka faja że mnie. Dobrze, że chociaż mąż zachowuje zimną krew. Trochę wyszedł żalpost naładowany hormonami ciężarnej, no ale gdzie, jak nie tu 🙈
No a imiona naszych dzieci, to Michasia i Mikołaj ❤ Kocham oboje najmocniej na świecie.zokeia, Dorciax, Jaszczureczka, Annie1981 lubią tę wiadomość
-
Manka czytałam z niecierpliwością do końca i jestem zdziwiona!!!
Tak w trakcie czytania myśle sobie, matko... co oni za dziwne imiona wybrali. 😅🙈 sorki to tak podświadomie i zaczęłam już zgadywać... a patrzę na końcu i chcecie mieć Mikołaja. Takie ładnie imię!!!! (Tez chce Mikołaja) ❤️❤️❤️
U mnie na poczarku jeszcze teściowa i mama chciały nam bardzo pomoc zmienić imię... w sensie ze ja mówię będzie Mikołaj a moja teściowa o a ja mam lepsze... 🤦🏻♀️ I mi wyskakuje z Leonem, nic do Leona nie mam, podoba mi się ale miałam w dziecinsktwie kota Leona dziwnie byłoby mi mówić tak to dziecka. Potem moja mama zaczęła, ze jej się podoba takie i takie...
Teraz już każdy mówi Miki ❤️zokeia, Mańka lubią tę wiadomość
🎈Ciąża donoszona🤰🏻
Starania od 2016, 3 poronienia, jeden poród.
03.01.20 Miłoszek 😇 20tc
-
Też się już zastanawiałam jakiego "Brajanka" wymyśliliscie 🤣 piękne imiona, Michalinka cudne, Mikuś tak samo 😍 moja teściowa tak reagowała na imiona dzieci szwagierki, wstyd... co się nasluchala.. nawet nas próbowała nastawić przeciwko i żebyśmy ją namówili na zmianę. U nas o dziwo się podoba.
O 24.30 pobudka - siku. O 4.00 pobudka, mąż nie śpi, przebudził mnie, ale już zasnął, a ja głodna 😅zokeia, Olciak, Mańka lubią tę wiadomość
-
zOsIa88 wrote:a co myślicie o tych wanienkaxh składanych ja się nad tym zastanawiam bo chciałabym wyjechać na wieś z dzieckiem i mężem jak zrobi się cieplej ale przeraża mnie mysl ze trzeba spakować tyle rzeczy wózek i jeszcze ta wanienka kokon
chyba tir będzie potrzebny
ja brałam zawsze zwykłą wanienkę ikea i do środka pakowałam torby żeby miejsce oszczędzaćteż się zastanawiałam nad składaną kiedyś, ale znajome powiedziały że z Ikea najlepsza.
Mańka lubi tę wiadomość
-
MAńka, przecież to są normalne imiona! Spodziewałam się, że wymyśliliście coś niezwykle oryinalnego. To ja już nie rozumiem. JAkie imiona są wg Twojej mamy normalne??
Współczuję sytuacji. To musi być trudne mieć rodzinę przeciw sobie. Ja też po moim otoczeniu widzę, że myślą nad imionami, które proponujemy (bo każdy ma swój gust), ale po prostu taktownie milczą. Podobnie jak z nazwiskami. Teściowie się zdziwili, że będą dwa nazwiska, ale po wytłumaczeniu nic nie powiedzieli. Moi z kolei na maksa nas wspierali, że słusznie robimy.
Ale teściowie już wszystko przyjmą po tym jak nie było ślubu kościelnego i chrztuNie to, że wyrażali sprzeciw, ale to są tacy poczciwi ludzie, że do głowy im nie przyszło, że można inaczej. Ale po pierwszym zaskoczeniu też wszystko przyjęli, bo po prostu są wspierający i uważają, że to nasze życie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lutego 2021, 08:07
Mańka lubi tę wiadomość
-
My wybraliśmy imię Klara i też nie ma jakiejś aprobaty 🤣 z tym, że ja mam akurat taki charakter, że ani się tym nie przejmuję ani nie obrażam. Ile ludzi tyle opinii. Mówię tylko, że się po prostu przyzwyczają, bo zdania nie zmienię. A moja mama juz mówi "kupiłam dla Klary" 😅
zokeia, Jaszczureczka, Olciak, Mańka lubią tę wiadomość
4 cykl 🍀
28 dc ⏸️
27.07. 💉 Beta 6,720 mIU/ml
03.08. 💉 Beta 277,600 mIU/ml
-
Mi się też podoba Klara
A z imieniem dla syna to ja mam problem. Wszyscy mówią już o nim Jaś. Tak wybrali nasi synowie i mąż. Cała rodzina pyta co u Jaśka. A mi się nigdy to imię specjalnie nie podobało. Uważam, że to rozsądny wybór i fajnie, że całe otoczenie jest zadowolone, ja przecież nie o wszystkim muszę decydować. To imię bardzo do nas wszystkich pasuje. Ale obawiam się, że tracę szansę na nadanie fajniego imienia. Mi siępodoba PAweł. PAwłów prawie nie ma, a wciąż to takie normalne imię, a Jasiek to drugie najpopularniejsze imię w Polsce!Butterfly02, Mańka, misskity, MegM lubią tę wiadomość
-
Mańka - takie historie są dla mnie nauka, która mam nadzieje będę pamiętać, jak się nie zachowywać kiedy moje dzieci będą dorosłe i będą podejmowały SWOJE decyzje 😤
Mam wrażenie, ze lwia cześć rodziców ze starszego pokolenia uważa, ze ma prawo wtrącać się, dyktować i ze ich zdanie ma być brane pod uwagę, bo są rodzicami. Oraz bardzo mnie cieszy, ze obecne pokolenie ma (mam nadzieje) więcej taktu i świadomości, ze dzieci to żadna własność, a jedynie osobne jednostki, które dostajemy na x lat, a potem wypuszczamy w świat. Ach, ale się zdenerwowałam xd
U nas w kwestii imion było w miarę Ok - synek, którego straciliśmy w 8 tc dostał imię Michał, co zaaprobowała cała rodzina. Natomiast teraz Edward na początku wywoływało miny, a zanim poznaliśmy płeć dla dziewczynki mieliśmy opcje Róża i Kasia - tutaj obie matki i moja siostra miały najwiecej do powiedzenia jak MAMY nazwać to dziecko... grrr, proszę nazywać własne, a od moich się odczepić xdzokeia, Mańka, Annie1981 lubią tę wiadomość
-
U nas od początku było wiadomo, że będzie Franek.
gdzieś tam mężowi po głowie chodził jeszcze jakiś Józef, ale szybko wybito mu to z głowy.
Mańka lubi tę wiadomość
Biochem - 2017 r
Franek 👼- 36 tc (*) 2670g/50cm 20.03.2021 (Sn) - kolizja pepowinowa
Maciej 💙 - 37+4 tc 3470g/54cm 08.03.2022r. (Cc)
Pozamaciczna w bliźnie po cc - 10.11.2022 r.