♥️ Kwiecień 2021 ♥️
-
WIADOMOŚĆ
-
Annie1981 wrote:Ja też mam ubranka jeszcze w kartonach, bo czekam aż mąż mi komodę złoży, a nie może teraz tego zrobić, bo jeszcze kończy malowanie ścian. Także u mnie też sajgon i nie czuję się gotowa, ale myślę, że mam jeszcze miesiąc czasu, to ogarniemy 😉
Oj, ale u mnie sajgon jest nie z powodu malowania ścian, bo tego nie robimy wcale. U mnie mąż ma codziennie czas na zrobienie tego no ale przecież po co, skoro termin dopiero na kwiecień 🤨 także stwierdziłam, że jak nie zrobi, to będzie sam wszystko pral i układał, jak będę w szpitalu.👧29: PCOS, KIR Bx, problem z cytokinami, ANA 2 1:160, NK 14%.
👦40: mSome 0%.
Starania od 2017.
IVF 10.2019: 21 pobranych, 6 zaplodnionych, tylko 1❄.
Przygotowania do FET od 11.2019
Immunosupresja 02.2020, 06.2020.
1FET 12.08.2020. (5dniowa blastka)
5dpt bHCG 21.6
7dpt bHCG 71.71
9dpt bHCG 203.38
12dpt bHCG 784.93
15dpt bHCG 2720.33
19dpt bHCG 9031.00
35dpt ❤
14w6d córeczka 🙎😊
38w3d Iga 👶👨👩👧💕
-
Parachute90 wrote:Moje Malenstwo urodzilo się już z wrodzonym zapaleniem pluc 😔 niestety czasem tak się dzieje 😔
Lezymh w szpitalu z III stopień referencyjnosci, także muszą dać radę!
Spokojnie, to 3 stopień, wszystko będzie w najlepszym porządku! 😘 Czy malutka leży osobno na neonatologii?👧29: PCOS, KIR Bx, problem z cytokinami, ANA 2 1:160, NK 14%.
👦40: mSome 0%.
Starania od 2017.
IVF 10.2019: 21 pobranych, 6 zaplodnionych, tylko 1❄.
Przygotowania do FET od 11.2019
Immunosupresja 02.2020, 06.2020.
1FET 12.08.2020. (5dniowa blastka)
5dpt bHCG 21.6
7dpt bHCG 71.71
9dpt bHCG 203.38
12dpt bHCG 784.93
15dpt bHCG 2720.33
19dpt bHCG 9031.00
35dpt ❤
14w6d córeczka 🙎😊
38w3d Iga 👶👨👩👧💕
-
nick nieaktualny
-
Parachute będzie wszystko dobrze.
Mi ostatnio co noc sni się poród, szpital , krwawienie ... No masakra jakaś. Ja już chyba tak żyje porodem że aż mi się to sniBiochem - 2017 r
Franek 👼- 36 tc (*) 2670g/50cm 20.03.2021 (Sn) - kolizja pepowinowa
Maciej 💙 - 37+4 tc 3470g/54cm 08.03.2022r. (Cc)
Pozamaciczna w bliźnie po cc - 10.11.2022 r. -
Parachute, jestem pewna, że za kilka dni czy tygodni to wszystko będzie tylko wspomnieniem, a Ty już ogarnięta będziesz w domu z córeczką
Ja nie wiem co robić, bo od wczoraj wieczora mam silne bóle okresowe, które trwają do dzisiaj rananoc jakoś przespałam, ale nadal boli i nie wiem, co mam zrobić
zokeia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Parachute mocno trzymam kciuki za malutką.
Rano dopadła mnie mnie posiedzenie na kibelku, strasznie czuje się wymęczona po tej akcji. Czekam w ogóle na syndrom wicia gniazda. Ale na razie nic, cisza. A mój don prosi zebyby go wysprzątać, ale nie mam sił. Jeszcze znów sypie śnieg, brrr to białe paskudztwo. Tak bym chciała już wiosnę. Wizytę mam w czwartek wieczorem, miałam mieć robione pierwsze ktg, ale robią je tylko do południa, a ja nie mam czym się dostać do przychodni. Wiec mi nie zrobią. Dopiero wstałam a już poszłabym spać 🥴 Wszystkiego najlepszego w dniu naszego święta. -
Parachute dużo zdrowia dla Anielki i sił dla Ciebie❤️
U mnie wczoraj straszny kryzys..co chwile skurcze jakieś, bóle brzucha od kopania przez mała, do tego czuje się jakbym się na dole „otwierała” 😅 stopy spuchniete, zgaga i problemy z oddychaniem 😒 już miałam ochotę usiąść i płakać 😅 jakos przeszło po trzeciej nospie i kąpieli o 1 w nocy..a miałam isc dziś do laboratorium zrobić wyniki przed czwartkowa wizyta 😡
Oby dzisiejszy dzień był lepszy. Wszystkiego dobrego dziewczyny 🌸❤️
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 marca 2021, 10:09
-
Wszystkiego najlepszego dziewczyny ❤
Ja mam dziś za sobą pierwsza nieprzespana częściowo noc. Bez konkretnego powodu.. było mi po prostu niewygodnie jakoś, ale usnelam koło 4 i spalam do 9 więc w sumie nie jest źlewczoraj zrobiliśmy sobie spacerek 3 godzinny i dziś czuje trochę nogi takie jakby opuchnięte- masa zaczyna robić swoje widocznie
Ja w sumie wcale jakoś o porodzie nie myślę.. jedyne co to po waszych postach zaczęłam się zastanawiać czy hemorojdy po porodzie to reguła, bo puki co nie odczuwam takich problemów i cicho liczę że mnie to ominie
Parachute trzymaj się dzielnie ❤ musi być Ci ciężko, ale dacie radę.
Teraz cieszę się że zdecydowałam się na szpital 3 stopnia bo jednak nigdy nic niewiadomo. Nawet najlepsze badania nie wszystko wykryja odrazu. Heh.. człowiek martwi się o tego małego człowieka jak jest w brzuchu i łudzi się że jak się urodzi będzie łatwiej, a tu chyba przed tym zmartwieniem do końca życia nie będzie ucieczki. -
Gemma ja próbuję wyciszyć bóle/skurcze magnez+nospa i prysznic. Zazwyczaj pomaga
.
U mnie wczoraj to aby kuło mnie tak w środku - mi się wydaje, że to przez ten pessaar nieszczęsny. Ale nie wiem, zobaczymy co powie mój gin. Już się tak nie mogę doczekać!🎈Ciąża donoszona🤰🏻
Starania od 2016, 3 poronienia, jeden poród.
03.01.20 Miłoszek 😇 20tc
-
Gemma19 wrote:Parachute, jestem pewna, że za kilka dni czy tygodni to wszystko będzie tylko wspomnieniem, a Ty już ogarnięta będziesz w domu z córeczką
Ja nie wiem co robić, bo od wczoraj wieczora mam silne bóle okresowe, które trwają do dzisiaj rananoc jakoś przespałam, ale nadal boli i nie wiem, co mam zrobić
-
Wyjazd do gina to już wyprawa na biegun dla mnie. Mąż chciał mnie zawieźć, ale jeszcze chciałabym zachować trochę samodzielności. Zmęczyłam się jak nie wiem. Ciśnienie wyszło wysokie i w domu mam kontrolować, ale wydaje mi się, że to przez poddenerwowanie wizytą. Mały ma 2700g i czuprynę bujną heheh. Na hemoroida za dużo nie poradziła, mogę zmienić na inną maść, może ta mnie podraznia i dlatego swędzi, ale infekcji nie ma na szczęście.
Jaszczureczka, zokeia, m85t, Annie1981 lubią tę wiadomość
-
Ja od piątku jestem wybudzana przez bolesny skurcz ok.1.00-2.00 w nocy I włącza mi się tryb paniki - czy to juz, czy jeszcze nie.
Moją największą obawą jest to że coś przegapię niepokojącego I stanie się tragedia
Ciesze sie, że wczoraj wszystko w rozmiarze 56 wyprasowałam, dziś mam w planie umycie laktatora, a przy dobrych wiatrach dokończe z mężem plan porodu i spakuje walizkę dla maluszka. Dowiedziałam się, że szpital w którym chce rodzić często ignoruje plan porodu (np. Punkt o nie dokarmianiu mm), ale I tak go sporządzimy...----
2024
2024.11 - poronienie chybione 14w
2024.09 - 37dc II
2024.07 - biochem - 30dc ||
----
2023
40w4 | 3280g - ♀️ - 2023.04
----
2022
40dc II
----
Hashimoto i insulinooporność:
Metformina 2x850 ; Q-10 ; Folian ; B12 ; NAC ; R-ALA ; Wit D, C, E ; Mioinozytol 4g ; DHA
----
2021
41w2d - ♀️ - 2021.04
----
2020
2020.07 FET >29dpt ❤
2020.06 I IVF > 1 zarodek w 3 dobie
2020.01 4 IUI - biochem
---
2019
3 IUI - biochem
2 IUI - biochem
1 IUI - puste jajo płodowe
---
2018 - pierwsza wizyta w klinice
---
2016 - początek starań -
Kurczę a ja poza jednym jedynym razem w ogóle nie mam bolesnych skurczy, nawet bólu okresowego 🤨 brzuch się spina owszem, zwłaszcza dzisiaj w nocy był jak kamień, ciężko mi było wstać z boku, bo zaraz mnie wszystkie więzadła ciągnęły. Musiałam brzuch podnosić rękami, jeszcze chwila i będziemy dzwonić po dźwig 😜
zokeia lubi tę wiadomość
🩵 04.2021
🩵 05.2024