KWIECIEŃ 2023
-
WIADOMOŚĆ
-
Kometa90 wrote:Ja się z katarem męczę już 3 tydzień, ale pomaga na odetkanie Woda morska hipertonic, plukanie zatok irigasinem, do tego vicks pod nos, masc nawilzajaca do nosa katarek i moje nowe odkrycie - olejek sezamowy do nosa w sprayu Nozoil.
Ja czekam na wyniki badań z dziś, mam nadzieję że na obchodzie mi w końcu powiedzą. Rano w żartach chciałam negocjować wyjście, ale powiedzieli ze pogadamy jak będą wyniki z dziś.
Dzisiaj znowu na obiad moja dieta nie dojechała, i na chora wątrobę dostałam surówkę zakrapiana octem i Suchy Makaron z kotletem mielonym... masakra, to już któryś raz że dostaje coś niejadalnego. A dzisiaj pękły nam już 2 tyg w szpitalu...
Oby wyniki się na tyle poprawiły byś mogła wrócić do domu! Dają Ci chociaż taka nadzieje lekarze? Czy nie mówią nic? Naczytałam się, ze niestety zdarzają się sytuacje, ze trzymają do porodu 🤦♀️ Słabo, ze nie pilnują Twoich posiłków. A czy możesz coś sobie podjadać? Czy przy wątrobie to nie jest wskazane?Mvada lubi tę wiadomość
40+5 ♥️ -
Madzia35 wrote:Mnie ostatnio gin nastraszyła, że prawdopodobnie dziecko będzie duże. Wiem, że lepiej za duże niż za małe ale zaczęłam się bać porodu... Mała ma brzuszek ponoć spory. 31+2, waga 1790 g.
Moja mala w 30 tc miala 1800 g Wiec twoje nie jest duze
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lutego 2023, 20:05
Mvada, Madzia35 lubią tę wiadomość
-
MaggieMay wrote:No właśnie, też się martwię rozmiarem.
Wczoraj byłam na powtórnym badaniu prenatalnym 3. trymestru i pani doktor przewiduje wagę przy porodzie powyżej 4kg, bo jesteśmy w 96. centylu. Do tej pory mała Ania szła w połowie siatki, a tu nagle w 28. tygodniu wymiarowo jest tydzień do przodu, a teraz w 32. tygodniu bach! 2 tygodnie do przodu.
Pogadam z lekarzem prowadzącym, wiem jakie ma podejście i że nie będzie mnie naciskał na poród naturalny, tylko szczerze podpowie bliżej terminu.
Może to przez moje jedzenie, a nie geny. Ostatnio jestem w stanie zjeść prawie całą czekoladę do kawy. Dzisiaj zjadłam 4 śniadania, jestem wiecznie głodna! Postanowiłam, że przestaje kupować tyle soku pomarańczowego i czekolady, przestawiam się na pomelo i blanszowane migdały jako przekąski.
Jak u Was z jedzeniem?
Moja byla 2 tyg do przodu w 30 tc . Ja jem duzo ale w pracy 🤨 i po pracy non stop jakies owoce , cos slodkiego i wiecznie glodna .Ale w wekendy jak do pracy nie ide nie jem tyle ,jak zjem lekkie sniadanie to dopiero miedzy 12-1 robie sie glodna .A jak do pracy ide to lekkie sniadanie w domu,potem drugie przed 10 zanim zaczne cos robic , w miedzyczasie owoce i cos slodkiego .I jak wracam o 3 obiad .Duzo sie tego zbiera przez caly dzien . Ale ostatnie 4 dni pracy i mam nadzieje ze odpoczne i jesc przestane tyle tez😅
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lutego 2023, 19:09
MaggieMay, Mvada lubią tę wiadomość
-
lipa wrote:Robię tak samo jak wy, mam.juz przygotowane ciuszki w rozmiarze 56-62, większość używanych, więc ciężko stwierdzić co.sie przyda, bo rozmiarowka jednej firmy ma się nijak do drugiej. Ja mam już 12 kg na plusie i czuje się ogromniasta, w lustrze widzę taka wielka twarz 😆
Dziewczyny drugi tydzień męczy mnie cholerne przeziębienie, krtań, zawalone zatoki, już wymiękam. W nocy nie śpię z bólu bioder, teraz doszedł zatkany nos i gardło wyschnięte na wior..
Powiedzcie prosze, czy mogę za kropic nos kroplami dla dzieci? Inhalacje i woda morską nie pomagają. Dusze sie normalnie.
Mam identycznie jak Ty +jeszcze gorączka. Dziś byłam u lekarza i niestety stwierdziła że bez antybiotyku nie przejdzie. Szczerze zdziwiłam się nawet bo ona nie jest za dawaniem antybiotyków nad wyraz więc zaufałam. I może dobrze bo teraz na wieczór już prawie nie mówię nic tak mi siadło na krtań już nie mówiąc o strasznym bolu gardła.
A co do wagi to zaczynałam z progu 60kg a teraz jest 75,5 . Nigdy nawet przez myśl mi nie przeszło że mogę kiedykolwiek tyle ważyć , a co dziwne to brzuch malutki a większość poszła mi w nogi i tyłek .Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lutego 2023, 22:01
Mvada lubi tę wiadomość
13.04.2023 12:42 Wojtuś 💙
🙎♀️28
🧔29
Starania od 2019 roku.
Niedoczynność tarczycy, pcos.
Stymulacja owulacji.
Przygotowanie do IUI
27.07 badanie sono HSG
13.08 ll kreski 😲🥰
14.08 beta 109,1
16.08 beta 254,4
23.08 beta 5238
01.09 jest serduszko ❤️
14.10 65mm człowieka
-
MarBal wrote:No u mnie raczej będzie mały .jutro mamy 3 prenatalne to się mniej więcej dowiem ale póki co w 25 TC był w połowie siatki centylowej więc gigantem raczej nie będzie ale mimo to itak te ubranka 56 jakieś małe mi się wydają
Wiedzialyscie o tym że jest coś takiego jak RKO ? I po roku jak się skończy macierzyński to dostaje się 12 tys na drugie i kolejne dziecko co miesiąc po 500 zł przez dwa lata lub po 1000zl przez rok? Ja nigdy o tym nie słyszałam ,dziś mi teściowa o tym mówiła i faktycznie poczytałam na ZUS pue i jest coś takiegoMarBal, Mvada lubią tę wiadomość
-
Do chorych dziewczyn- duuuużo zdrówka!! Widzę, że sezon infekcyjny nadal trwa.. Ale już niedługo i przyjdzie nasza wyczekiwana wiosna ❤️😃
U mnie wyprawka ubraniowa leży w kartonach i kwiczy 😅. Jakoś nie umiem za to się zabrać 🤷♀️. Ale za to jestem w trakcie ogarniania listy pielęgnacyjno-kosmetyczno-bzdetowej dla Igi i siebie- wielki koszyk w gemini powoli się domyka 😉.
I chyba miałam "skok wzrostowy brzucha", poczułam to z dnia na dzień 😅. I od tygodnia zauważyłam, że jak zakładam pończochy uciskowe to bardziej mnie cisną w udach niż przedtem więc chyba zaczynam nabierać tłuszczyku/wody. U mnie jutro 32tc wskoczy, +7kg na wadze, nadal staram się utrzymywać codziennie spacery 😉.Mvada lubi tę wiadomość
-
Nati91 wrote:Oby wyniki się na tyle poprawiły byś mogła wrócić do domu! Dają Ci chociaż taka nadzieje lekarze? Czy nie mówią nic? Naczytałam się, ze niestety zdarzają się sytuacje, ze trzymają do porodu 🤦♀️ Słabo, ze nie pilnują Twoich posiłków. A czy możesz coś sobie podjadać? Czy przy wątrobie to nie jest wskazane?
Pytałam o wyjście to mamy negocjować jak będę dziś miała wyniki z dzisiaj, bo na wieczornym obchodzie był kociokwik-szykowały się nagle CC i nikt moich wynikow nie miał. Co do diety, to muszę sama się dokarmiać wręcz, bo mam niby dietę cukrzycową niskotluszczową, a to się po prostu na wątrobę wyklucza. Mąż mnie zaopatrzył w gerberki i bobofruty, jem sporo nabiału w wersji light. Tu niestety często moja dieta nie dojeżdża i dają mi np. Pelnoziarniste Pieczywo (wskazane w cukrzycy ale obciążające wątrobę), albo jakieś surówki ze świeżo tartych owoców i warzyw z dodatkiem chrzanu 🤔😅 też wspaniale na chorą wątrobę... No i powinnam ciągle leżeć, a znowu żeby nie było zakrzepów to trzeba sie trochę ruszac, więc to takie wszystko przeciwstawne. U mnie na razie 5kg na plusie a było już 7kg w styczniu...
Mvada lubi tę wiadomość
-
My już po prenatalnym.synus na 50 centylu waży 1470 g i wszystkie parametry w normie także jestem spokojna .jedyne co to to nieszczęsne łożysko ☹️ nadal przoduje tak więc raczej czeka mnie cięcie no i muszę już mega uważać na siebie.dr powiedziała że już nawet spacery raczej odpuścić chyba że takie mega króciutkie i zakaz sprzątania 🫤
Dziś jeszcze czeka mnie wizyta u hematologa
Kometa może się uda i wrócisz do domu.jednak w szpitalu to nie da się też odpoczywać tak jak w domu i czas stoi w miejscu pewnieMvada, Sigi13, Solemio, Mamamani, Nieśmiała, Ajka, MaggieMay, Jaszczureczka lubią tę wiadomość
-
Ja chyba będę gdzieś z 11 na plusie. Ale olać to, jak wyjdzie karmienie to szybko zleci.
Mam anemię i jakieś shoty z żelazem zamiast Tardyferonu, nie wiem czy to powód, ale znowu jelita mi szaleją. Jak nie urok to .. i to dosłownie 😩
Ja mam ubranka, moja mama ogarnęła temat i bardzo się z tego cieszę, bo jakoś nie mam ciśnienia. Resztę rzeczy, a chce to okroić jak się da, zamówię na początku marca.
Coraz bardziej doskwiera mi ból pleców. W nocy dramat, każdy bok po jakimś czasie drętwieje i tak cała noc je zmieniam. Wstaje strasznie obolała.
Ja na katar normalnie używam Nasivin Kids za przyzwoleniem gin. Córka właśnie ma katar, pewnie zaraz mnie złapie 😐 ta zima i pogoda cholernie mnie już dobijają, jak nigdy marzę o wiośnieMvada, lipa lubią tę wiadomość
♀️- 01.2018
♂️ - 05.2023 -
Lilly123 wrote:Ja chyba będę gdzieś z 11 na plusie. Ale olać to, jak wyjdzie karmienie to szybko zleci.
Mam anemię i jakieś shoty z żelazem zamiast Tardyferonu, nie wiem czy to powód, ale znowu jelita mi szaleją. Jak nie urok to .. i to dosłownie 😩
Ja mam ubranka, moja mama ogarnęła temat i bardzo się z tego cieszę, bo jakoś nie mam ciśnienia. Resztę rzeczy, a chce to okroić jak się da, zamówię na początku marca.
Coraz bardziej doskwiera mi ból pleców. W nocy dramat, każdy bok po jakimś czasie drętwieje i tak cała noc je zmieniam. Wstaje strasznie obolała.
Ja na katar normalnie używam Nasivin Kids za przyzwoleniem gin. Córka właśnie ma katar, pewnie zaraz mnie złapie 😐 ta zima i pogoda cholernie mnie już dobijają, jak nigdy marzę o wiośnie
Ja karmiąc tyłam na potęgę - więc niekażdemuu kg wtedy lecą w dół, zwyczajnie miałam apetyt nie do opanowania, dopiero w ciązy mi zniknął ten apetyt i byłam w stanie normalnie funkcjonować... Moja mama też przez 2,5 roku karmienia (mnie) przytyła ponad 30kg... jak tylko przestała i laktacja zaczęła wygasać, to zaczęła chudnąć nawet bez ograniczania się, zwyczajnie nagle przestało jej się chcieć jeść... do tego aktywność fizyczna i w pół roku schudła te 30kg... a ja się strasznie boje co będzie teraz po porodzie jak się kg skumulują. Aktualnie waże 3kg mniej niż przed ciażą, ale to wciąż 27kg więcej niż przed pierwszą ciażą. Zwyczajnie karmiąc nie mogę juz przytyć, bo będzie koniec świata. Nie wiem jak ja to wytrzymam, nie spać, nie jeść i zajmować się starszakiem jeszcze. Nawet ostatnio rozważam czy z tego względu jednak nie zrezygonwać z KP.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lutego 2023, 12:15
Mvada lubi tę wiadomość
2020
2023 -
Ajka wrote:Ja karmiąc tyłam na potęgę - więc niekażdemuu kg wtedy lecą w dół, zwyczajnie miałam apetyt nie do opanowania, dopiero w ciązy mi zniknął ten apetyt i byłam w stanie normalnie funkcjonować... Moja mama też przez 2,5 roku karmienia (mnie) przytyła ponad 30kg... jak tylko przestała i laktacja zaczęła wygasać, to zaczęła chudnąć nawet bez ograniczania się, zwyczajnie nagle przestało jej się chcieć jeść... do tego aktywność fizyczna i w pół roku schudła te 30kg... a ja się strasznie boje co będzie teraz po porodzie jak się kg skumulują. Aktualnie waże 3kg mniej niż przed ciażą, ale to wciąż 27kg więcej niż przed pierwszą ciażą. Zwyczajnie karmiąc nie mogę juz przytyć, bo będzie koniec świata. Nie wiem jak ja to wytrzymam, nie spać, nie jeść i zajmować się starszakiem jeszcze. Nawet ostatnio rozważam czy z tego względu jednak nie zrezygonwać z KP.
Mvada lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny, wychodzę do domu !!! Czekam już na wypis, jeszcze nie dowierzam, bo na obchodzie było średnio miło, dorwałam za to ordynatora w południe
Nieśmiała, MarBal, Ajka, Taka_Sytuacja, Immunity, Mvada, Lilly123, Sigi13, Nati6, Solemio, MaggieMay, Nati91, cslza, Jaszczureczka, Madzia35 lubią tę wiadomość
-
Kometa super wieści!
Cslza co z bliźniakami?
Ajka pierwszy raz słyszę o kobiecie która tyje podczas kp 🤔 ja już po 2tyg ważyłam tyle co przed a w 2msc miałam figurę życia z wielkimi cyckami w pakiecie 😍 teraz liczę na powtórkę.
Ja własnie po wizycie w 33+2 mam 2kg zdrowego dzidziusia 😍
MarBal, Mvada, Lilly123, Sigi13, Nati6, Solemio, Jaszczureczka lubią tę wiadomość
Ona: 35lata Niedoczynność tarczycy, Endometrioza, PCOS
On: 40lat Morfologia 3% DFI: 32% > 29%
Dziecko 2016 po 18cs
Starania o rodzeństwo od kwietnia 2019:
04.19 ciąża biochemiczna, 2x IUI08.22 pozytywny test po biopsji endometrium
Córcia ❤️ tp. 11.04 -
Taka_Sytuacja wrote:Kometa super wieści!
Cslza co z bliźniakami?
Ajka pierwszy raz słyszę o kobiecie która tyje podczas kp 🤔 ja już po 2tyg ważyłam tyle co przed a w 2msc miałam figurę życia z wielkimi cyckami w pakiecie 😍 teraz liczę na powtórkę.
Ja własnie po wizycie w 33+2 mam 2kg zdrowego dzidziusia 😍
Możesz spokojnie liczyć na powtórkę, ludzie są różni i różnie reagują. Prolaktyna generalnie powoduje wzrost apetytu (ale u mnie to był wilczy głód nie do opanowania), a mój organizm jest bardzo oszczędny nie potrzebuje tak dużo kcal na robienie mleka...Mvada lubi tę wiadomość
2020
2023 -
Ja też schudłam jak karmiłam.karmilam 6 czy 7 miesięcy i bardzo się pilnowałam z jedzeniem bo sobie wkrecalam że będzie mieć kolki albo jakieś alergie i jadłam głównie gotowane wszystko.teraz też bym chciała te 6 miesięcy karmić ale jak będzie to zobaczymy.
Dziś zrobiłam zamówienie w aptece i już chyba wszystko mam .jedynie mi zostało dokupić pieluszki, koszule do porodu i klapki pod prysznic i takie na oddział do chodzenia i chyba tyleMvada lubi tę wiadomość
-
Ja dziś też.mialam wizytę. W 33 Tc malutka waży prawie 1,9 kg. Miałam.nadzieje, że wynegocjuje cc przed świętami wielkanocnymi, ale.moj lekarz jest niewzruszony. Będę się toczyć jeszcze.co najmniej 6 tygodni
Mvada, Sigi13, Jaszczureczka lubią tę wiadomość
-
lipa wrote:Ja dziś też.mialam wizytę. W 33 Tc malutka waży prawie 1,9 kg. Miałam.nadzieje, że wynegocjuje cc przed świętami wielkanocnymi, ale.moj lekarz jest niewzruszony. Będę się toczyć jeszcze.co najmniej 6 tygodni
A czemu chcesz mieć cc? Czy tez kwestia negocjowania dotyczy "przed świętami"? Ja strasznie marzę żeby urodzić sn, chociaż nie wiem czy to realne w moim przypadku... zobaczymy co będzie.
Mvada lubi tę wiadomość
2020
2023 -
Kometa- wspaniałe wieści!! W domu najlepiej 😊❤
Dla wszystkich chorych zdrówka. U nas stany lekko infekcyjne na zmianę u mnie, męża i syna, ale od grypy w styczniu na szczęście tylko drobne katarki i kaszelki.
Co do karmienia to ja też schudłam do wagi sprzed ciąży, ale tak dopiero po pół roku. Początkowo waga stała, bo strasznie rzuciłam się na jedzenie jak wyszłam z Młodym że szpitala po miesiącu - po diecie szpitalnej nie mogłam się nasycić 😅 potem już waga spadała (mimo pochłaniania słodyczy,bo strasznie miałam ochotę przy kp). A po zakończeniu karmienia- bum, 4kg+. Także teraz już wiem, że jak zacznę ograniczać karmienia to muszę i zacząć lepiej jeść 😉Mvada lubi tę wiadomość