KWIECIEŃ 2023
-
WIADOMOŚĆ
-
lipa wrote:Tak, w Czudcu
będę rodzic w pro familii, tam przyjmuje mój lekarz, poprzednia dwójka też przyszla tam na świat. A ty?
Ja mam bogatą historie ginekologiczno-położniczą zwiedziłam już te oddziały we wszystkich szpitalach w Rzeszowie, tym razem wybieram Rycerską. Trochę ze względu, że mam tam lekarkę trochę dlatego że aktualnie ma najlepsze opinierozważałam jeszcze Lwowską bo tam urodziłam syna, ale jednak pierwszy wybór
pro familia ma sporo dobrych opinii, ale akurat w moim środowisku wszystkie dziewczyny łącznie ze mną miały jakieś problemy, powikłania i niedopatrzenia po tym szpitalu🙈
-
Lilly123 wrote:O, ja też słyszałam pozytywne rzeczy o babce płesznik, ale sama nigdy jej nie próbowałam.
Jak to jest z tym terminem porodu? Czy powinnam sugerować się tym z OM czy USG? Na drugich prenatalnych od razu miałam wbity termin z pierwszych. Niby tylko 3 dni różnicy, ale lepiej na sercu, że 3 dni bliżej do porodu
Dziewczyny gratuluję udanych połówkowych.tak wam zazdroszczę że macie to za sobą,mnie to strasznie stresuje.
Ogólnie czuje się coraz bardziej słabo.okna to myłam 3 dni bo w jeden bym nie dała rady ☹️ wydaje mi się też że mam już taki wielki brzuchol a o dzidzię się martwię że będzie za malutki.
Mnie też kazała moja gin zrobić już krzywa cukrowa.to chyba nie ma znaczenia czy 20 TC czy np 23 .tak mi się wydaje
-
Mancia wrote:Ja mam bogatą historie ginekologiczno-położniczą zwiedziłam już te oddziały we wszystkich szpitalach w Rzeszowie, tym razem wybieram Rycerską. Trochę ze względu, że mam tam lekarkę trochę dlatego że aktualnie ma najlepsze opinie
rozważałam jeszcze Lwowską bo tam urodziłam syna, ale jednak pierwszy wybór
pro familia ma sporo dobrych opinii, ale akurat w moim środowisku wszystkie dziewczyny łącznie ze mną miały jakieś problemy, powikłania i niedopatrzenia po tym szpitalu🙈
Co do krzywej to dostałam zalecenie aby zrobić właśnie po 24 tyg więc widzę że roznie z tym jest .
Na polowkowe idę też dopiero w 22 tyg, lekarz twierdzi że wtedy najlepiej wszytsko sprawdzimy 🙂lipa lubi tę wiadomość
13.04.2023 12:42 Wojtuś 💙
🙎♀️28
🧔29
Starania od 2019 roku.
Niedoczynność tarczycy, pcos.
Stymulacja owulacji.
Przygotowanie do IUI
27.07 badanie sono HSG
13.08 ll kreski 😲🥰
14.08 beta 109,1
16.08 beta 254,4
23.08 beta 5238
01.09 jest serduszko ❤️
14.10 65mm człowieka
-
Mancia wrote:Ja mam bogatą historie ginekologiczno-położniczą zwiedziłam już te oddziały we wszystkich szpitalach w Rzeszowie, tym razem wybieram Rycerską. Trochę ze względu, że mam tam lekarkę trochę dlatego że aktualnie ma najlepsze opinie
rozważałam jeszcze Lwowską bo tam urodziłam syna, ale jednak pierwszy wybór
pro familia ma sporo dobrych opinii, ale akurat w moim środowisku wszystkie dziewczyny łącznie ze mną miały jakieś problemy, powikłania i niedopatrzenia po tym szpitalu🙈
Moja kuzynka, która jest ze mną równolegle w ciąży wybiera właśnie Rycerską, rzeczywiście same dobre opinie teraz się słyszy.
-
MarBal wrote:Mi to szedzie się sugerują terminem z USG z pierwszych prenatalnych i ogólnie z pierwszych wizyt gdzie robiono USG.
Dziewczyny gratuluję udanych połówkowych.tak wam zazdroszczę że macie to za sobą,mnie to strasznie stresuje.
Ogólnie czuje się coraz bardziej słabo.okna to myłam 3 dni bo w jeden bym nie dała rady ☹️ wydaje mi się też że mam już taki wielki brzuchol a o dzidzię się martwię że będzie za malutki.
Mnie też kazała moja gin zrobić już krzywa cukrowa.to chyba nie ma znaczenia czy 20 TC czy np 23 .tak mi się wydaje
Też już łapie świry. Brzuch mam bardzo duży, strach pomyśleć, jak jeszcze urośnie przez 4 miesiące.
To taki głupi czas, gdzie strata byłaby cholernie bolesna, bo trzeba by było rodzic, a szanse dziecka na przeżycie jednak małe. Przepraszam dziewczyny, ale ja ciągle o tym myślę i się nakręcam.
A dziś jeszcze od rana boki mnie brzuch jak na miesiączkę, więc wogole sobie dobieram do głowy. -
Madzia35 wrote:Czy Was tez tak przeokrutnie swedzi brzuch? Mnie tak od kilku dni. Idzie zwariować.
Mnie tak swęziały piersi przed wyjściem rozstępów. Później doszło pieczenie. Co stosujesz? Mnie pomagał tylko olejek i kostki lodu.
Ale wiem, że swędzący brzuch może oznaczać też inne rzeczy, lekarz może zlecić wykonanie stężenia kwasów żółciowych.Jaszczureczka lubi tę wiadomość
2018 diagnoza PCOS, Hashimoto
03.2020 start starań
08.2020 usunięcie ciąży ektopowej z jajowodem
2021 LEEP szyjki macicy
2021 6x stymulacja clo/aromek / ovitrelle / encorton / accard
06.2022 GAMETA KIELCE start IVF - Gonal / Cetrotide / Ovitrelle / Duphaston / Dostinex
07.2022 punkcja - 13 komórek - 8 dojrzałych - 6 zapłodnionych - mamy ❄️❄️❄️
08.2023 FET+AH+embrioglue - 4AA - Estrofem / Duphaston / Cyclogest / Fraxiparine
6dpt - beta 37.9
8dpt - beta 121
13dpt - beta 864
6t4d - CRL 0,64cm, jest ❤️
10t4d - CRL 4,02 cm
12t3d - CRL 6,31 cm, USG+PAPPA - ryzyka niskie
14t4d - 101,9 g
18t4d - 295 g
20t4d - 378 g - USG połówkowe 👍
22t4d - 522 g
25t4d - 871 g
28t5d - 1498 g USG prenatalne III trym.
29t4d - 1678 g
31t3d - 2275 g USG prenatalne III trym. 👍
38t6d - 3960 g szczęścia ❤️ -
Madzia35 wrote:Czy Was tez tak przeokrutnie swedzi brzuch? Mnie tak od kilku dni. Idzie zwariować.
Co do szpitali, czy rodził ktoś w Gliwicach albo ma zamiar? Moja dr tam pracuje i zachęca wiec tam sie wybieram.
Ja jestem w Gliwic i córkę rodziłam w Gliwicach (skończyło się CC) i drugie też tutaj zamierzam. Jest ok, szczerze to nigdy jakoś specjalnie nie rozmyślałam nad wyborem innego szpitala, lekarze wzbudzają moje zaufanie (leżałam tam 2 razy w ciąży, ostatni raz w październiku z krwawieniem), jedzenie świetne. Jest pomoc laktacyjna po porodzie, czy jakaś szałowa to nie umiem określić. Chodzi jakiś fizjo, ale już do końca nie pamiętam co on robił, chyba głównie instruował co robić z blizną po cc i można było coś u niego wykupić. Ja tam byłam zadowolonaMadzia35 lubi tę wiadomość
♀️- 01.2018
♂️ - 05.2023 -
Madzia35 wrote:Czy Was tez tak przeokrutnie swedzi brzuch? Mnie tak od kilku dni. Idzie zwariować.
Co do szpitali, czy rodził ktoś w Gliwicach albo ma zamiar? Moja dr tam pracuje i zachęca wiec tam sie wybieram.
-
MaggieMay wrote:Mnie tak swęziały piersi przed wyjściem rozstępów. Później doszło pieczenie. Co stosujesz? Mnie pomagał tylko olejek i kostki lodu.
Ale wiem, że swędzący brzuch może oznaczać też inne rzeczy, lekarz może zlecić wykonanie stężenia kwasów żółciowych.
Smaruję na zmienę kremem Mustela i olejkiem Babydream Mamas z Rossmanna.
MaggieMay lubi tę wiadomość
-
lipa wrote:Też już łapie świry. Brzuch mam bardzo duży, strach pomyśleć, jak jeszcze urośnie przez 4 miesiące.
To taki głupi czas, gdzie strata byłaby cholernie bolesna, bo trzeba by było rodzic, a szanse dziecka na przeżycie jednak małe. Przepraszam dziewczyny, ale ja ciągle o tym myślę i się nakręcam.
A dziś jeszcze od rana boki mnie brzuch jak na miesiączkę, więc wogole sobie dobieram do głowy.
Aja doskonale Cie rozumiem...
Strach wygrywa ja nie kupiłam jeszcze nawet 1 sztuki pieluchy boję się nawet cokolwiek patrzeć...
Dziewczyny wpadłam się pożegnać... Trzymajcie się rośnijcie zdrowo ... oby do kwietnia ...
mysza89
Leczenie od 2012 roku ,stymulacja clo 8 cykli ciąża biochemiczna 11 .10.2013 . 5.2014 clo 6 cykli bez rezultatu, maj 2015 kwalifikacja,12.06.15 @ -zaczynamy anty10.07 start stymulacji -Menopur +gonapeptyl,20.07 pick up,ET 25.07 blastusi 4BB
5.11 crio 4 BB
luty-3BC:(
2018 córeczka
2023 córeczka -
lipa wrote:Też już łapie świry. Brzuch mam bardzo duży, strach pomyśleć, jak jeszcze urośnie przez 4 miesiące.
To taki głupi czas, gdzie strata byłaby cholernie bolesna, bo trzeba by było rodzic, a szanse dziecka na przeżycie jednak małe. Przepraszam dziewczyny, ale ja ciągle o tym myślę i się nakręcam.
A dziś jeszcze od rana boki mnie brzuch jak na miesiączkę, więc wogole sobie dobieram do głowy.
Ja jakoś odetchnęłam po połówkowych. Mam w głowie poprzednią ciąże, gdzie poza znalezieniem wady wrodzonej u córki nic specjalnie się nie działo, zwłaszcza na tym etapie...2020
2023 -
Ja pierwszy oddech złapałam po prenatalnych, mój mąż na tyle wtedy wyluzowal, że prawie zaraz kupiliśmy większość wyprawki 😅 później po połówkowych, a po echo serca i przy tym, że ciągle czuję kopniaki, to naprawdę jestem oazą spokoju
dziś segregowałam ubranka (kupiliśmy pakę na Olx) i sama skręciłam stojak do kosza mojzesza (tu się naklęłam jak szewc 🤣 ) miewam glupie sny o przedwczesnym porodzie, ale w ciągu dnia nic nie może zburzyć mojego spokoju
jestem za połowa, musi być dobrze, a lada moment młoda będzie na tyle duza, że powinnam przetrwac nawet jakby za wcześnie przyszla na świat
Jutro mamy wizytę planową, chyba ostatni raz idę do mojej ulubionej gin, bo od stycznia już tylko Warszawa, a z moja choroba lokomcyjną podróże są uciążliwe (jako kierowca i tak mnóstwo jeżdżę w pracy, więc jeszcze wycieczka na pół dnia do Wawy to już trochę za dużo:/ ).
Dodatkowo moja druga gin też jest w ciazy, rodzi miesiąc po mnie, więc nie ma pewności, że doprowadzi mnie do końca... no ale dogadałyśmy się, że w razie co przekażę mnie w dobre ręce na końcówce
A pod koniec stycznia uderzamy na szkole rodzenia, już się nie mogę doczekać -
mysza89 wrote:Aja doskonale Cie rozumiem
...
Strach wygrywa ja nie kupiłam jeszcze nawet 1 sztuki pieluchy boję się nawet cokolwiek patrzeć...
Dziewczyny wpadłam się pożegnać... Trzymajcie się rośnijcie zdrowo ... oby do kwietnia ...
Kochana a czemu Ty się z nami żegnasz? Jeśli forum Cię stresuje to rozumiem, bo to dla mnie też ciąża po stracie.31.01.2018 Synek 👦 40+3
7tc [*] 04.2022
25.02.2023 Bliźnięta 🧑👩 30+6 -
Ja zdecydowałam się robić krzywą w 28tc, w ostatnim możliwym terminie I diabetolog powiedziała, że możemy tak zrobić. Poprzednim razem zwariowały mi cukry w 30tc w pomiarach glukometrem, gdzie krzywa we wczesniejszym tygodniu nie pokazała cukrzycy. Podejrzewam podobny scenariusz I tym razem.----
2024
2024.11 - poronienie chybione 14w
2024.09 - 37dc II
2024.07 - biochem - 30dc ||
----
2023
40w4 | 3280g - ♀️ - 2023.04
----
2022
40dc II
----
Hashimoto i insulinooporność:
Metformina 2x850 ; Q-10 ; Folian ; B12 ; NAC ; R-ALA ; Wit D, C, E ; Mioinozytol 4g ; DHA
----
2021
41w2d - ♀️ - 2021.04
----
2020
2020.07 FET >29dpt ❤
2020.06 I IVF > 1 zarodek w 3 dobie
2020.01 4 IUI - biochem
---
2019
3 IUI - biochem
2 IUI - biochem
1 IUI - puste jajo płodowe
---
2018 - pierwsza wizyta w klinice
---
2016 - początek starań -
Jaszczureczka wrote:Ja zdecydowałam się robić krzywą w 28tc, w ostatnim możliwym terminie I diabetolog powiedziała, że możemy tak zrobić. Poprzednim razem zwariowały mi cukry w 30tc w pomiarach glukometrem, gdzie krzywa we wczesniejszym tygodniu nie pokazała cukrzycy. Podejrzewam podobny scenariusz I tym razem.
Może i rozsądnie, w poprzedniej ciąży leżałam z dziewczyną w szpitalu miała przodujące łożysko i już ponad tydzień kiblowała zbliżała się do 33 tygodnia... zaczęli się zastanawiać w pewnym momencie co jej tak szybko dziecko rośnie, było większe niż moje w 36... no i wyszla cukrzyca, nawet krzywej nie musiała robić bo na czczo juz było wysoko... a w 25 tygodniu idealną krzywą miała.
Także nie tylko Ty tak miałaś.2020
2023 -
Dziewczyny z Podkarpacia, a macie jakieś opinie o szpitalu na lwowskiej? Słyszałam że tam jest podobno najlepsza opieka neonatologiczna i dlatego się sklanialam w tym kierunku. Z uwagi na moją historię chciałabym wybrać szpital który dobrze zajmie się wcześniakiem w razie czego (chociaż mam nadzieję że nie będzie trzeba:))
-
Cappuccino wrote:Dziewczyny z Podkarpacia, a macie jakieś opinie o szpitalu na lwowskiej? Słyszałam że tam jest podobno najlepsza opieka neonatologiczna i dlatego się sklanialam w tym kierunku. Z uwagi na moją historię chciałabym wybrać szpital który dobrze zajmie się wcześniakiem w razie czego (chociaż mam nadzieję że nie będzie trzeba:))
Ja rodziłam na lwowskiej syna w 2020. Opieka podczas porodu super! Położna anioł, lekarze młodzi fajnie się mną zajęli wszystko ogarnęli. Później na położnictwie już byłam zdana tak na prawdę na siebie bo dali mnie do izolatki i trochę jakby sobie o mnie zapomnieli. Przy wypisie pytam czy sprawdzili dziecku bilirubine bo wydaje mi się że jest żółty, no ale stwierdzili, że ładnie wyglada różowiutko… następnego dnia do domu przyszła położna i na cito wysłała nas i na podcięcie wędzidełka i do lab na bilirubine (miał 4 dni). Ostatecznie musieliśmy go odwieźć do szpitala na dobę na lampy…byłam wściekła tym bardziej ze sama zwracałam na to uwagę no ale cóż… trzeba brać poprawkę na to ze to był 3 miesiąc pandemii w Polsce wszyscy się bali wszystkiego i do domu wypisywali po niecałych 48 godzinach. Później rodziło tam jeszcze kilka znajomych wszystkie zadowolone. A teraz wyremontowali noworodki i mają nowe stanowiska dla wcześniaków. Moja sąsiadka jest pediatra miała praktyki w różnych szpitalach i mówi ze najlepsza neonatologia jest na Szopena ale teraz remont wiec nie przyjmują.Cappuccino lubi tę wiadomość