Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Fasolka77 wrote:w necie widzę zdjęcia, że są podbarwione krwią- tak to wygląda?
Karmelllka90 lubi tę wiadomość
💛 12/2015 🧒
🧡 09/2017 🧒
❤️ 05/2019 🧒
💙 06/2021 🧒
🩵 12/2022 🧒
🩷 10/2024 👧 -
Kasiulka kochanie, muszę się jakoś trzymać, nie mam wyjścia. Po prostu nie sądziłam, że zostanę z tym sama. Sama w sensie bez partnera. Jak się dowiedzieliśmy, że jestem w ciąży, to byliśmy w szoku ale jednak bardzo szczęśliwi. Później chyba przerosło go moje samopoczucie, bo myślał że ciąża to taki „bezproblemowy” stan. Nie mógł zrozumieć od samego początku jak można się tak źle czuć, a dla mnie te pierwsze miesiące to była taka wegetacja.
Teraz, w święta, kiedy przyjechał, odzyskałam nadzieję, że naprawdę może między nami być jak dawniej. Moja miłość do niego się nie wypaliła i tak szybko się nie wypali, mimo tego że mnie, nas zostawił. Serce nie sługa. Nie chce zapominać o nim, bo przeżyliśmy same piękne chwile, poza tym nigdy nie zapomnę, mając w domu córkę. On zawsze będzie obecny w moim życiu, jak mnie odwoził z Warszawy to dzień wcześniej mi powiedział, że zawsze będzie obecny w naszym życiu. I właśnie tak będzie. Tylko wiem, że zawsze będę patrzyła na niego tak jak dawniej. W poprzednim związku przeżyłam koszmar, zerwane zaręczyny ... on obiecał, że nigdy nie odejdzie i zawsze będzie obok mnie.Kasiulka90 lubi tę wiadomość
-
Karolina jak przykro się czyta to wszystko.. Napisałabym coś mądrego,ale nie wiem co. Mam nadzieję, że ułożycie sobie życie, że spotkasz super faceta, który nie będzie składał pustych obietnic.
Ja wam powiem historie mojej koleżanki, od 1 liceum była z chłopakiem, zaręczyli się, no związek idealny, wzięli ślub, szybko zaszli w ciążę. Milion zdjęć na fb, naprawdę super dobrana para, obydwoje wykształceni, wybudowali dom itp. On był policjantem, ona w 5 miesiącu ciąży, wstaje rano do łazienki w ich nowym domu a on się powiesił. Gdyby nie była w ciąży to też szarpnęłaby się na swoje życie, żadnego listu nie zostawił. Urodziła zdrową dziewczynkę, po roku poznała super faceta który jest tatusiem dla jej córeczki, przeprowadziła się do niego i jest mega szczęśliwa mimo nieszczęścia które ją spotkało, nie sądziła że kogoś pozna a w dodatku w tak krótkim czasie po tej tragedii.. -
valetta94 wrote:Tak czytałam, że jak z krwią to poród w ciągu 24 h, a jak bez to może trwać to kilka tygodni.
valetta94, KarmeLoVe lubią tę wiadomość
-
Kiwona wrote:U mnie z krwią pojawił się dzień przed porodem, to chyba się potwierdza. Ale KarmeLoVe nie ma jeszcze diagnozy, trzymamy kciuki, aby wszystko okazało się być w porządku!
Taak u KarmeLoVe to na pewno nie czop, może jakieś resztki z wczorajszych igraszek. Nie stresuj się kochana.KarmeLoVe lubi tę wiadomość
-
Mistella wrote:To wyobraźcie sobie co ja przeżywam widząc kilka razy w ciągu dnia wydzielinę z krwią ... zwariuje
Mistella nie martw się, nasze nadżerki to nic groznego dla dziecka. Moga sie tak odzywać co jakiś czas.. Ale zobacz już jesteśmy w 30 tygodniu, jeszcze troszkę i maleństwa beda z nami. A wtedy zaczna sie inne zmartwieniaKiwona lubi tę wiadomość
-
Karmelllka90 wrote:Szafa pax ikew ale ten nowy system gdzie jest szafa 80 cm. Komoda hemmnes ikea, przewiak zrobił mąż ( jeszcze do malowania), regał Hemmnes Ikea,fotel Bodzio a półki na ksiazki ja zaprojektowałam mąż zrobił sam.
Dziękuję wam dziewczyny za miłe słowa o pokoiku.
A mam jeszcze prośbę o poradę a nawet dwie.
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/af055bc9167a.jpg
W oknach tego pokoju miałam przez 1,5 roku takie klejone plisy z Ikea odkleilismy z małego okna i ten klej na drewnie zostal, nie umiem usunąć masakraczym to usunąć ?
A drugie pytanie, ja chciałam rolety rzymskie ale mogą za bardzo przytłoczyć pokoik bo jednak jak już są meble itd to się robi mniej miejsca. Mąż chce montować takie plisy góra dół bardzo mu zależy, jeszcze jak coś zwykle rolety wchodzą w gre. A co wy myślicie ? Znacie jakieś fajne opcje w oka jeszcze? Mam takie małe okno i balkonowe. Są rolety zewnętrzne...
Rolety rzymskie i jakiekolwiek inne montowane do karnisza a nie do ościeżnicy będą ciężkie w tym pokoju, tym bardziej, że masz już tam zasłonę.Karmelllka90 lubi tę wiadomość
29.03.2019 [39+2] Zosia2580g, 52cm, 10pkt, SN
-
Angella, Karmelka, wizytę mam jutro, dlatego się wytrzymałam z jazdą do szpitala, a już kryzys miałam, mocno bolało... Będę wiedziała czy mogę dalej leżakować czy jechać już docelowo do Poznania do szpitala, bo mam skierowanie bez daty od profesora.
Karmelova, to mój pierwszy dzidziuś, ale o czopie czytałam bardzo dużo na forach. On nie jest lepki ani rozciagliwy. To jest zwarta galareta. Nie martw się więc
Misiabella, dzięki za podanie wymiarów, Kochana jesteś!
KarmeLoVe, Misiabella lubią tę wiadomość
-
Ojej, Karmolove, dopiero doczytałam, że wypadło więcej...ja mam wielką nadzieję, że to po sexie, bo nie raz miewałam takie zwarte gluty. Tylko w ciąży na wszystko bardziej zwraca się uwagę. Daj znać Kochana, trzymam kciuki :*
Kasia, te plisowane też są piękne, moja mama ma takie nowoczesne, piękny beż w delikatny wzór, na połysk. Jak Ci się kiedyś znudzą to zmienisz, są na pewno tańsze niż rzymskie, więc nie będzie szkoda.
Super królikteż miałam. Żył skubaniec 9 lat
Karmelllka90, KarmeLoVe lubią tę wiadomość
-
Karmelove trzymam kciuki żeby to nie był czop śluzowy.
Ale stawiam na to że to jednak pozostałości po seksie.
Karmelka słusznie napisała wcześniej, że lepiej nie uprawiać seksu z zakończeniem w środku, bo sperma zawiera prostaglandyny, a to wpływa między innymi na rozwieranie się szyjki macicy.
Żel z prostaglandyną podawany jest czasem bezpośrednio na szyjkę jeśli zaczął się poród, ale rozwarcie jest zbyt małe i zbyt powoli postępuje.
Myślę, że sperma zawiera tą substancję nie bez powodu, pewnie ułatwia to zapłodnienie skoro ma takie działanie.
Oczywiście nie panikujmy, to ryzyko jest bliżej końca ciąży, raczej nie przed 30tc, ale jak zwykle lepiej dmuchać na zimne.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 stycznia 2019, 16:34
Karmelllka90, KarmeLoVe lubią tę wiadomość
29.03.2019 [39+2] Zosia2580g, 52cm, 10pkt, SN
-
nick nieaktualnyJa już w domu. W środę jeszcze aby odebrać wyniki muszę, ale to męża tam po to wyślę.
Wiewioreczko pomiaru dokonywali inni lekarze, jeden w trakcie przyjecia, pozniej w poniedziałek moj lek. Prowadzacy a w piatek jeszcze dwóch innych, ale wychodził im taki sam wynik wiec liczę,że dobrze to zmierzyli. Ogolnie to nic innego jak tylko zaufać im i dobrze się nastawic psychicznie nie pozostało mi
Na razie musze wytrzymać do skończenia 34 tc a później odetchnę z ulga. Lekarze w moim szpitalu twierdza że po ukonczeniu 34 tc to już rodza się zdrowe dzieci.Fasolka77, Kiwona, valetta94, B_002, martusiawp, Karmelllka90, KarmeLoVe, AniaKJ lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKiwona wrote:U mnie lutka po prostu wypływala biała, żadnego żółtego sluzu nie było.
Kiwona lubi tę wiadomość