Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyB_002 wrote:Najlepiej jakbyś poczekała do terminu @, a przynajmniej z badaniem bety.
Testy możesz robić wcześniej, mi w 11dpo wyszła dopiero blada kreska.
Betę zrobiłam dopiero 16dpo.
Dziewczyny robią często zbyt wcześnie i potem jeszcze bardziej się stresują czy wynik już oznacza ciążę czy niekoniecznie, bo za niski, ale jednak coś wyszło więc nie wiadomo.
Jak poczekasz kilka dni i dasz becie czas na wzrost to od razu będziesz mogła się cieszyć jeśli ciąża się potwierdzi
Trochę cierpliwości i powodzenia w testowaniuB_002 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Peppa będzie dobrze daj znać po wizycie
Rub przykro mi, ja tez przez to przeszłam. Twój post jednak napawa mnie optymizmem (ten gdzie piszesz, że jesteśmy młode i nie panikować). Może i nie jesteś najmłodsza ale kobiety po 40 obecnie rodzą swoje pierwsze dzieci! Wszystko jest możliwe musisz tylko wierzyć. Swoją droga mam brata młodszego o 13 lat, moja mama urodziła go mając 40 lat👱🏻♀️30 🧔🏻♂️32
05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
04.2019 👶🏼
Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
13.02 ⏸️
15.02 beta 81,5
17.02 beta 158,4
01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
15.03 CRL 1,24 cm ❤️ -
nick nieaktualnyHej dziewczyny.
Ja po pracy i zmykam spac. Pogadalam z kierowniczka i mi oczy otworzyla. Przyznala mi sie ze pracuje dlugi i w ciagi tego czasu dwa razy ja pogotowie wywozilo bo byla w pracy w ciazy i poronila. A ja siedzialam dzisiaj na kasie . Niby duzo nie dzwigalam ale jak mnie znowu pociagnal jajnik tak ze mi w uszach zaczelo dzwonic i zgielam sie w pol to sie wystraszylam...
Ide jutro sprobowac sie wcisnac od rana do ginekologa zeby posprawdzal czy wszystko ok. Na niczym innym mi nie zalezy tak jak na tym zeby zobaczyc ze wszystko w porzadku -
Mam do Was jeszcze jedno pytanie co do luteiny. Jak głęboko trzeba ją wkładać?
Jestem kompletnie zielona w tym temacie, a nie chcę czasem czegoś uszkodzić, a z drugiej strony nie chcę włożyć za płytko, bo nie wiem czy wtedy zadziała odpowiednio.
Uważacie jakoś specjalnie jak ją aplikujecie?
Daffi lubi tę wiadomość
-
melunia91 wrote:Hej dziewczyny.
Ja po pracy i zmykam spac. Pogadalam z kierowniczka i mi oczy otworzyla. Przyznala mi sie ze pracuje dlugi i w ciagi tego czasu dwa razy ja pogotowie wywozilo bo byla w pracy w ciazy i poronila. A ja siedzialam dzisiaj na kasie . Niby duzo nie dzwigalam ale jak mnie znowu pociagnal jajnik tak ze mi w uszach zaczelo dzwonic i zgielam sie w pol to sie wystraszylam...
Ide jutro sprobowac sie wcisnac od rana do ginekologa zeby posprawdzal czy wszystko ok. Na niczym innym mi nie zalezy tak jak na tym zeby zobaczyc ze wszystko w porzadku
Daj znać czy udało się dostać do lekarza, będzie wszystko dobrze
-
Peppa wrote:Mamuśki, lecę spac. Mam jakieś gówniane przeczucia co do jutrzejszego usg
Dobrze że to rano ale boje sie jakoś... dobranoc -
Peppa powodzenia! Daj znac;)
Mnie chwycił wieczorem taki postrzał ze nie mogłam się bez bólu obrócić.... i bez namysłu posmarowal tez ben gayem (na ulotce jak późnej sprawdziłam piszą tylko w ciąży nie stosuj żadnych leków bez konsultacji z lekarzem) - mam nadzieje ze maść noe szkodzi no bo przecież nic mocniejszego nie wezmę...dziś dalej ból okropny:/
-
Peppa będzie git. Czekamy na wieści.
Melcia tak samo.
Aga współczuję, ja w ciąży pierwszej miałam RWE kulszowa i nie mogłam nic wziąć. Koszmar.
Ja od 2 nie mogłam spać ale malz tak samo. Coś w powietrzu wisialo.sny to miałam debilne. -
Miałam nic nie pisać, ale muszę to wylać. Wczoraj z niczego moja rodzina zrobiła awanturę tak wielką, tak nieprzyjemną, że postanowiłam się odciąć. Płakałam cały dzień. Pękała mi głowa, nie zrobiłam prawie nic. I ból jeszcze większy bo robią mi to za każdym razem kiedy chcę podzielić się szczęściem. We wtorek po wizycie chciałam płakać ze szczęścia i powiedzieć im a jednak nie powiedziałam nic. Bo atmosfera była zbyt gęsta.
To bardzo przykre.
Zapomniałam przez to o kropku, zapomniałam, że mam zakaz stresu bo łp się odnowi...
Dziś mam to już trochę za sobą. Przeżyje. Kolejny raz.
Zmieniłam datę na tą, którą wskazuje usg i czekam.. czekam do 19.09 na kolejną wizytę,na badania, na weekend.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 sierpnia 2018, 07:03
-
Martita25 wrote:Mam do Was jeszcze jedno pytanie co do luteiny. Jak głęboko trzeba ją wkładać?
Jestem kompletnie zielona w tym temacie, a nie chcę czasem czegoś uszkodzić, a z drugiej strony nie chcę włożyć za płytko, bo nie wiem czy wtedy zadziała odpowiednio.
Uważacie jakoś specjalnie jak ją aplikujecie?
Cześć, ja aplikuje luteine prawie do końca zostaje mi może centymetr aplikatora na wierzchu. Zawsze robie to powoli żeby nic nie uszkodzić i najlepiej idzie mi na leżąco:)Martita25 lubi tę wiadomość
-
Adonis 26 cos chyba w powietrzu, bo ja tez wczoraj mialam afere w domu...najgorsze ze dzis z rana ciag dalszy
Ja tez jestem nieznośna, stresuje sie bo za 5 dni wracam do pracy po 2 miesiecznej przerwie i ogolnie wszystko mnie drazni.....a glownie mąż i teściowa -
nick nieaktualnyNie wolno aplikować luteiny aplikatorem w ciąży !!!!
Wkładasz na długość palca wskazującego. Nie pchasz dalej ale jak czujesz opór szybciej to też nie pchasz. Trzeba być bardzo delikatnym przy luteinę.
Można naruszyć i ściągnąć na siebie duże problemy. Śluzówka jest bardzo ukrwiona i wrażliwa.Martita25 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPrzy luteinę nie chodzi o to żeby była jak najwyżej tylko żeby się wchłonęła przez śluzówkę. Można brać pod język i dopochwowo. Dopochwowo skladniki maja krótsza drogę do pokonania. Ale to nie trzeba pchać pod sam pępek.
Martita25, Daffi lubią tę wiadomość
-
Adonis coś w powietrzu wisialo, jak mówię spać w nocy nie mogliśmy. Więc może i ludzie drażliwsi i stąd te awantury. Mam nadzieję że to incydent i będzie już tylko lepiej.
Szkoda Twoich nerwów dla maleństwa. Myśl o nim i o sobie. Teraz jesteście najważniejsi -
Adonis moze sie jeszcze pouklada rodzinne spory ciezki temat
Ja tez sir z rodzicami pożarłam ostatnio
Mama360 ja sie strasznie obawiam czy moj organizm dzwignie 3 ciaze e tak krotkim czasie. Spojenie, kręgosłup -
nick nieaktualnyCześć dziewczyny. Ja wczoraj sie nie rozpisywałam bo tak bardzo mnie męczyły mdłości ze byłam bez sił, wylądowałam nad kibelkiem ale skończyło sie na wielkich ilościach śliny. W nocy obudziły mnie okropne mdłości ale pozycja na plecach pomogła mdli mnie na boku(dziwne) i od rana mdlosci. A tu trzeba zaraz iść do pracy.
Sprawa z luteina. Wkładasz ja na dlugosc palca wskazującego - umyj sie przed jej aplikacja i dokładnie palca umyj ja go szoruje wręcz haha. Wsuwasz powoli ze tak powiem po boku, ja mam na tym palcu skróconego paznokcia do minimum bo ważniejsza dla mnie dzidzia niż długie paznokcie na wszystkich palcach haha ;P
Dziewczyny bardzo mi przykro ze macie takie stresujące sytuacje ze strony rodziny. <tuli>
Odnosnie pracy. Ja uważam, ze zatrudniają nas przecież ludzie dlatego ja o ciazy powiedziałam po pierwszej becie która mnie bardzo pozytywnie nastawiła. Powiedziałam tez ze względu na siebie na to ze dając zaświadczenie mam szczególne warunki, jak wyjsć do lekarza nie wolno mi stać dłużej niż 3 godz moja zmiana Max 8 godz przy komputerze Max 4 godz a wczoraj dostałam podwyżkę co juz w ogóle było dla mnie szokiemMartita25, DoCelu 3 lubią tę wiadomość
-
Peppa wrote:Adonis moze sie jeszcze pouklada rodzinne spory ciezki temat
Ja tez sir z rodzicami pożarłam ostatnio
Mama360 ja sie strasznie obawiam czy moj organizm dzwignie 3 ciaze e tak krotkim czasie. Spojenie, kręgosłup
O wszystko pytaj dziś i mam nadzieję trochę Cię uspokoi. Nawet jak miałabyś być pod większą kontrola niż zawsze, to nie oznacza że będzie coś złego się działo.