Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Rub45 wrote:Dziewczyny oficjalnie się żegnam O 12.00 byłam na usg beta HGC i obraz z usg pokazują, że jestem w trakcie poronienia. Mój gin powiedział że nic się nie dało zrobić. Byłam obstawiona lekami na max. Zarodek jeszcze jest ale rozwój praktycznie zatrzymał się już w tamtym tygodniu praktycznie od 9 dni nic nie urósł serce dodatkowi przostało bić. Lekarz kazał odstawić wszystkie leki i czekać na poronienie naturalne.
Tysia89 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDziewczyny mam pytanie bo ogólnie testowałam tydzień po spodziewanej @ albo w dzień spodziewanej @ a teraz na majoweczkach czytam że są dziewczyny które tydzień przed spodziewana @ testują i wychodzą ładne kreski. I tu brzmi moje pytanie czy są wśród was dziewczyny które tak jak one testowały 7 lub 5 dni przed spodziewana @? Dodam że owulację miałam między 17-19 sierpnia a miesiacKe mam dostać 01.09 chodź u mnie to roznie bywa bo raz mam jak w zegarku raz mam 3 dni przed raz 3 dni po terminie
Rub45 bardzo mi przykro wiem co czujesz miałam ten sam przypadek w styczniu tylko ciąża była na przełomie 4 tygodnia te same słowa powiedziała mi pani ginekolog tylko u mnie zarodka nie było był sam pecherzyk do dziś ryczę jak tylko oglądam test ciążowy przyczyny nie znane trzymaj się dzielnie -
Mamadwojki ja w ciazy z corką 10 dni po owulacji mialam bladą kreseczke. Z synem 7 dpo jakis cien ale nie wiedzialam czy go widze czy chce widziec. 10 dpo juz bladziutką kreseczke. W obecnej ciązy 7 dpo jasniutki dzien widoczny dopiero po 10 min, 8 dpo juz bladziutka kreseczka widoczna golym okiem.
-
nick nieaktualny
-
Mama dwojki wrote:Czyli jak zrobię test 26.08 czyli 8dni po owulacji mogę coś tam zobaczyc? No ja zawsze robiłam jak tego okresu nie było bo już wtedy mogłam tylko potwierdzić nigdy przed nie robiłam bo nie wiedziałam że wgl jestem
-
nick nieaktualny
-
Byłam dziś na wizycie. z USG wynika, że ciąża 6 tydzień. z OM, że dziś początek 9. Więc rozbieżność jest bardzo duża, nawet jak na moje długie cykle. Widać serce. Dostałam duphaston i acard. Mam za tydzień przyjść tylko na USG. Moja ginekolog nie była jakoś nastawiona entuzjastycznie. Nie założyła mi karty ciąży.
Pozostaje mi po prostu czekanie.07.2016 - córka
02.2018 - [*] 7tc
-
Ja robiłam 13 i nic a 14 był cień cienia.
Rub tak mi przykro wiem co czujesz. Powodzenia i szybkich 2 kresek.Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 sierpnia 2018, 17:29
-
Rub45 wrote:Dziewczyny oficjalnie się żegnam O 12.00 byłam na usg beta HGC i obraz z usg pokazują, że jestem w trakcie poronienia. Mój gin powiedział że nic się nie dało zrobić. Byłam obstawiona lekami na max. Zarodek jeszcze jest ale rozwój praktycznie zatrzymał się już w tamtym tygodniu praktycznie od 9 dni nic nie urósł serce dodatkowi przostało bić. Lekarz kazał odstawić wszystkie leki i czekać na poronienie naturalne.07.2016 - córka
02.2018 - [*] 7tc
-
nick nieaktualnyCzyli teraz nie wiem jak mam zrobić wiem że jak siostra ponad rok temuż zaczęła testować 7 dni przed dniem spodziewanej miesiączki to z dnia na dzień miała mocniejsza kreskę ja nie mam doświadczenia przed miesiączką gdyż zawsze robiłam po bo jej nie dostałam ale już nie mogę wytrzymać i najchętniej już bym testowała hehe chociaż mam zawroty głowy okropne a pamiętam że przed ciążą która poroniłam na tydzień przed zaczęły mi się zawroty głowy
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
sowa81 wrote:Byłam dziś na wizycie. z USG wynika, że ciąża 6 tydzień. z OM, że dziś początek 9. Więc rozbieżność jest bardzo duża, nawet jak na moje długie cykle. Widać serce. Dostałam duphaston i acard. Mam za tydzień przyjść tylko na USG. Moja ginekolog nie była jakoś nastawiona entuzjastycznie. Nie założyła mi karty ciąży.
Pozostaje mi po prostu czekanie.sowa81 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyRub- jest mi cholernie przykro Kochana. Bądź dzielna
Za każdym razem kiedy któraś z nas traci fasolkę to pojawia się we mnie strach o moją ciążę. Tak bym chciała, żebyśmy wszystkie już były szczęśliwie w 14 tygodniu, żeby to pierwsze zagrożenie minęło.
Ja dzisiaj czuję się jakby "mniej w ciąży". Większość objawów (mdłości, ból podbrzusza) zniknęły i martwię się. A nie mam komu o tym powiedzieć, bo prawie nikt nie wie a ci co wiedzą powiedzieliby, że przecież wszystko jest ok i żebym nie wydziwiała.
Po poronieniu jestem przewrażliwiona trochę i jakoś nadal ciężko mi uwierzyć w ciążę mimo, że mam potwierdzenie w testach, wynikach badań i od dwóch lekarzy.
Ehhh... to chyba hormony. Dzisiaj się popłakałam rano w aucie bo mnie muzyka w radiu wzruszyła.Wojna lubi tę wiadomość
-
DoCelu 3 wrote:Jakie fuj normalna sprawa... Myślę, że nie powinnyśmy się tu krepowac niczego. Wystraszyla się to zapytała. Pokazała zdjęcia i dobrze. Ja wiem z doswiadczenia że to nic złego i że to normalne. Gdybym na zdjęciu nie widziała nie miałabym pewności, czy to to
Nie no, bez przesady. Ja rozumiem niepewność ale zaraz zacznie robić zdjęcie krocza pytając czy ma już rozwarcie. Dajcie żyć...Daffi lubi tę wiadomość