WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI
Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyKarmelllka90 o to masz fajna pracę
ja to się boje ze jak się okaże na 100% że to ciąża to że bd mi problemy robiła chodź ja chcę pracować bo za długo w domu siedziałam z dziewczynami i mnie już strzela na myśl ponownego siedzenia w domu ja lubię być aktywna i np z pola do 7 msc ciąży chodziłam na mega długie spacery po 15km piechotą bo miałam dużo energii natomiast jak już zachorowałam na zapalenie żył noga mi spuchła chodzić nie mogłam to już nie było tak fajnie bo musiałam leżeć dawać sobie zastrzyki sama w brzuch i mega się nudziłam 
teraz się boje bo mam umowę do lutego 2019 wiem że by mi przedłużyła ale na jak długo nie wiem
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 sierpnia 2018, 09:08
-
Mama360 wrote:Potem już sobie odbijesz hehe... Umówimy się grupowo na drineczki z parasolka i spa :p
Jestem za
-
Dziewczyny ja dziś ogólnie jestem bardzo rozdrażniona. Ciągle chce mi się płakać. Nie potrafię tego opanować :/już mam sama siebie dość
najgorsze jest to, że zawsze tak miałam dzień lub w dniu w którym dostawałam okres, więc już zaczynam myśleć o tragedii. Próbuje sobie tłumaczyć uspokajać się, ale to nic nie daje. Czuje jakbym zaraz miała zwariować!
-
Ja aplikuje na dlugosc palca. Kwestia rozpuszczenia i dostania sie do krwioobiegu. Sama stosuje dopiero drugi dzien i tez mialam sporo pytan przed. Najgorsze jest to uczucie jak co jakis czas po luteinie wydobywa sie troche na majtki i zaraz lece sprawdzac czy to nir krwawienie.Martita25 wrote:Mam do Was jeszcze jedno pytanie co do luteiny. Jak głęboko trzeba ją wkładać?
Jestem kompletnie zielona w tym temacie, a nie chcę czasem czegoś uszkodzić, a z drugiej strony nie chcę włożyć za płytko, bo nie wiem czy wtedy zadziała odpowiednio.
Uważacie jakoś specjalnie jak ją aplikujecie?Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 sierpnia 2018, 09:30
30.04.2019 (41+2) Filipek 10 pkt. Apgar, CC -
Karmelllka90 wrote:Odnosnie pracy. Ja uważam, ze zatrudniają nas przecież ludzie dlatego ja o ciazy powiedziałam po pierwszej becie która mnie bardzo pozytywnie nastawiła. Powiedziałam tez ze względu na siebie na to ze dając zaświadczenie mam szczególne warunki, jak wyjsć do lekarza nie wolno mi stać dłużej niż 3 godz moja zmiana Max 8 godz przy komputerze Max 4 godz a wczoraj dostałam podwyżkę co juz w ogóle było dla mnie szokiem
Karmelka super że tak cię dobrze potraktowali w pracy.
Ja się nie spodziewam aż takich bonusów, chociaż pewnie źle też nie będzie.
Ja pracuję w większej korporacji więc muszę się wybrać na rozmowę z kierownikiem a wszystkich pozostałych "wyżej" będę musiała i tak powiadomić mailowo jak już w swoim oddziale poinformuję.
Jakoś tak się nie mogę za to zabrać, nie wiem dlaczego ale się tym stresuję bardzo.
No i dlatego nie wiem czy czekać jeszcze czy już powoli przymierzać się do poinformowania ludzi w pracy.
Mdłości mnie czasem napadają ale nie są takie żebym musiała biec do łazienki. Wystarczy że zjem jakieś ciastko zbożowe albo napiję się herbaty i na jakiś czas przechodzi.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 sierpnia 2018, 09:32
29.03.2019 [39+2] Zosia
2580g, 52cm, 10pkt, SN -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Jest 1 lokator i bijące serduszko
Natalia-tosia, Vilte89, B_002, Lili90, Wojna, Kasionek, DorotaAnna, DoCelu 3, siamyrka, teverde, estrella, Mama dwojki, kamylalyt, Emma1985, Daffi, Martusiazabka, Mama360, Paula 90, Iduna lubią tę wiadomość
Ktosiek - kwiecień 2019
Syn - czerwiec 2017
Córka - luty 2016
-
Super wieściPeppa wrote:Jest 1 lokator i bijące serduszko
-
nick nieaktualny
-
Ja używałam tego aplikatora i tak jak się udało tak wkładałam.Stosowalam ja przez 4 miesiace i nigdy się nie uszkodzilam.Martita25 wrote:Mam do Was jeszcze jedno pytanie co do luteiny. Jak głęboko trzeba ją wkładać?
Jestem kompletnie zielona w tym temacie, a nie chcę czasem czegoś uszkodzić, a z drugiej strony nie chcę włożyć za płytko, bo nie wiem czy wtedy zadziała odpowiednio.
Uważacie jakoś specjalnie jak ją aplikujecie?
*Staś (21 tyd)
*Aniołek -
nick nieaktualny
-
siamyrka wrote:cudownie nie potrzebnie się stresowałaś :*
Przeważnie wszystkie się niepotrzebnie stresujemy
Ale tak już chyba jest, każda matka będzie się martwić o swoje dziecko, nawet jeśli jeśli nie ma wyraźnych powodów
Trzeba myśleć optymistycznie dziewczyny!
siamyrka, DoCelu 3 lubią tę wiadomość
29.03.2019 [39+2] Zosia 2580g, 52cm, 10pkt, SN -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
az sie zdziwilam a sie trzeslam strasznie... A teraz ze mnie schodza nerwy i na kibelek mnie pogonilo 
uwielbiam takie posty 
