Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Hahaha... mój mąż by chyba zwariował z tyloma ciężarnymi na razFasolka77 wrote:juz sobie wyobrażam jak mąż Basi wynosi na drugi dzień worki z butelkami po Piccolo!


Już wpadła bratowa i jak ze mną wyciągała z pudeł szklane kieliszki to jej z ręki 2 razy wyleciały i potłuczone. Ona też jest w ciąży więc się śmiałyśmy że ciążową niezdarność u niej widać od razu
Ja dzisiaj odpoczywałam, raz was poczytam co tam dzisiaj pisałyście, nie byłam na bieżąco bo jeszcze miałam mamę u siebie, poszliśmy też na obiad do restauracji. Taka miła niedziela
Teraz już spokój, leżę sobie w łóżeczku, jutro się porządnie wyśpię. A do śniadanka i herbatki znowu będę miała poranne wiadomości z forum do czytania
mysla.nieskalana, Fasolka77, malutka_mycha, martusiawp lubią tę wiadomość

29.03.2019 [39+2] Zosia
2580g, 52cm, 10pkt, SN -
nick nieaktualnyDziewczyny na Koperniku po CC zwróćcie uwagę że nie macie kontaktu z dzieckiem nawet przez 10 h a w tym czasie podają dziecku mleko mm.mysla.nieskalana wrote:Na tej stronie
https://www.gdzierodzic.info/placowka/807
pod opisem są komentarze nt Kopernika..wychodzi na to,że na dobrą sprawę nie trzeba mieć ze sobą nic
-
Też sobie zamierzam właśnie z tego lullalove zrobić zamówienie w tym tygodniu. Na pewno kocyki bo wydają się być porządne. Rożek chyba na razie jeden tylko kupię bo nie jestem pewna czy będę używać, chyba wolę otulacze. Ale kupię bo kto wie, może będzie wygodniej.Fasolka77 wrote:ja zamówiłam 2 kocyki, 2 rożki, 2 otulacze i 2 prześcieradełka - na koniec przy podsumowaniu zamówienia można wpisać kod

Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 stycznia 2019, 22:48
Sansivieria, Fasolka77 lubią tę wiadomość

29.03.2019 [39+2] Zosia
2580g, 52cm, 10pkt, SN -
Prawdę mówiąc to myślałam, że to jest standard, że po cesarce nie dostaje się dziecka od razu.Karmelllka90 wrote:Dziewczyny na Koperniku po CC zwróćcie uwagę że nie macie kontaktu z dzieckiem nawet przez 10 h a w tym czasie podają dziecku mleko mm.

-
nick nieaktualny
-
Szukalam dzis odpowiedzi czemu dzis po tlustej kaczce, ktora zjadlam razem ze skora i pieczonymi gruszkami, oraz kasza w dowolnej ilosci, mialam dzis tak niski cukier po godzinie i natknelam sie na wypowiedz dziewczyny z forum o cukrzucy tutaj na bellybestfriend. To samo tlumaczyla mi dietetyczka, tylko nie powiedziala mi tego tak zwiezle, jak opisala to ta dziewczyna, dlatego pomyslalam sobie, ze moze troche przesadza itd. Oczywiscie nie cytuje tego, by kogos do czegos przekonywac, ale moze zainteresuje to kogos tak jak mnie : „Witajcie, widze że cisza nastała na tym wątku... ja też mam cukrzyce ciążową i diete od około 3 tygodni.
Wytłumacze wam jak to jest ze słodyczami, lodami i jasnym pieczywem. Otóż są one zabronione przy cukrzycy ponieważ podnoszą cukier, tylko że to są cukry proste i one szybko podnoszą cukier i później jest gwałtowny spadek. Jak zjecie coś słodkiego to zmierzcie sobie cukier po 20 min 40min i 60min ponieważ może być niebezpieczny skok przez te słodycze ...
Przy ciemnym pieczywie, kaszach i ryżu cukier uwalniany jest stopniowo i jego najwyższy poziom jest właśnie po 60 minutach, dlatego po jedzeniu wg diety ma się wyższy cukier niż po zjedzeniu czegoś słodkiego
Inna sytuacja jest przy smażonym i tłustym - występuje tzw hiperglikemia opóźniona - co oznacza że cukier jest przez tłuszcz dłużej uwalniany i gwałtowny skok może być dopiero po 1,5h lub 2h - ja tak miałam po frytkach nie dość że smażonych na oleju to jeszcze z solą - po godzinie 98 a po dwóch 143...
Najważniejsze przy cukrzycy jest to aby cukier był stale na podobnym poziomie, a gdy jemy zakazane rzeczy to cukier wariuje i wtedy mierzenie godzine po posiłku nie ma żadnego sensu.
Mam nadzieje że nie odbierzecie mojego posta zle, chciałam wam tylko wyłumaczyć bo czytałam że się nad tym zastanawiacie”
Daffi, Natalia-tosia, martusiawp lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
A nooo ja juz pospane. Taka zgaga ze mam wrażenie ze zwymiotuje. Mam nadzieje ze mleko mi pomoze. Jakies durnoty mi sie snily tak pokręcone zebym tylko sie zbudzila. I sie udało.Wiewióreczka wrote:Nie spać!

-
Współczuję...jeszcze nie wiem co to zgaga.Daffi wrote:A nooo ja juz pospane. Taka zgaga ze mam wrażenie ze zwymiotuje. Mam nadzieje ze mleko mi pomoze. Jakies durnoty mi sie snily tak pokręcone zebym tylko sie zbudzila. I sie udało.
Ja za to nie śpię, bo jeszcze się nie położyłam. I tak nie zasnę wcześniej niż 4. -
nick nieaktualnyA ja jestem taka happy!! Spałam do 5:30! Teraz mnie mlodynr3 obudził. Ale nic mnie nie boli, obudziłam się w super nastroju, tylko od razu pić mi się chciało. Ostatnio pije bardzo dużo.. Naprawdę, wodę litrami. Aż to do mnie nie podobne.
Fasolka77, martusiawp lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa wczoraj powiedziałam do mojego, czemu ferie nie trwają zawsze! Nie możemy należeć do jakiejś seksty, która nie uczy dzieci w ogóle?? To będą cudowne 2 tyg.nie chce żeby się kończyły!Natalia-tosia wrote:Dziś i ja zaliczam bezsenność... od 4 nie mogę oka zamknąć
a kładłam się z myślą, że zzaczęły się ferie to pospimy z córką dłużej 
Natalia-tosia, malutka_mycha, martusiawp lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWczoraj w końcu nic już nie zjadłam. Ani budyniu ani kislu, ale niestety właśnie przeczytałam słowo snickers... I wiem że to jest to!
A dziś wychodzę z domu bo wizyta u mojej Pani internistki, więc wjedzie jak nic!
Pokroje sobie go na takie małe kawałki do herbatki będzie :@
martusiawp lubi tę wiadomość
-
Miłego dnia wszystkim
, wpadam tak poniedziałkowo 
Wszystko co napisałyscie-przeczytane i tym samym witam nowe mamusie wśród Nas
Intensywnie na forum się robi pod względem pisania
Ja czytałam ale czasu na pisanie mało jakoś...Humor do tego kompletnie do dupy...doły mnie dopadają coraz większe ...a teraz zamiast spać i wstać na budzik to spać nie mogę od czasu jak do pracy wstał mąż czyli od 4.30 i jeść mi się już chce...
Dziś wizyta u diabetologa.Jadę ze znajomą coby mieć pewność, że wszystko zrozumiem...
Fasolka77, martusiawp lubią tę wiadomość











