Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
india wrote:Tez mam kupiony katarek i gruszke.
Dobra, ide pod prysznuc i sie wyszykowac. Pozniej SR i mamcia do mnie przyjezdza
Dziewczyny a jak wasze relacje ze znajonymi. Js powiem szczerze, ze w ciazy czune sr taka troche zapomnina
ja nie
mam kontakt ze wszystkimi poza tymi z małymi dziećmi tzn ich nie odwiedzam ani nie pozwalam na odwiedziny u nas ale mamy kontakt telefoniczny i czasem osobisty na chwilę ale bez dzieci. Moja ginka mnie uczulała przed kontaktem z małymi dziećmi ze względu na cytomegalię.
Fasolka77

-
mysla.nieskalana wrote:A ja mam po prostu katarek..a raczej wielki katar i to nie kupiony-sam przylazł

Muszę kontynuować moje domowe leczenie,może minie.
W ogóle mam jakieś zaćmienie umysłu,chciałam coś napisać i nie wiem już co.
Nadrobiłam wszystko i pustka w głowie,echhh..
No nic,miłego dnia
w sumie też czuję,że mój nos nie jest do końca czysty ale nie wiem czy to nie wina ciąży... jak się kładę wieczorem to mam wrażenie, że trudniej mi oddychać przez nos.. Paula czy to może być przeciwwskazanie do szczepienia?Fasolka77

-
DorotaAnna wrote:Ja dzisiaj 31+1 i z cukrami nic się nie dzieje, chyba ze wpierdzielam rzeczy których nie powinnam
ostatnio zjadłam bagietkę czosnkowa, samą taka miałam ochotę... cukier po godzinienprawie 180...
nieźle
ja miałam 1x >140.... po śniadaniu z mlekiem kokosowo- ryżowym ... wywaliło 160... byłam w szoku... i drugi raz miałam przedwczoraj ale 140.. więc norma jeszcze ... po tajskim obiedzie na mieście
Fasolka77

-
Frida ma ten minus, że mama często załapuje od dziecka wtedy chorobę. już to wiele razy słyszałam...Fasolka77 wrote:ja nie mam kompletnie doświadczenia i kupiłam Fridę.. jak nie będzie chciała Frida współpracować to kupimy Katarek

Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lutego 2019, 09:30
Misiabella lubi tę wiadomość
💛 12/2015 🧒
🧡 09/2017 🧒
❤️ 05/2019 🧒
💙 06/2021 🧒
🩵 12/2022 🧒
🩷 10/2024 👧 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyespoir wrote:Frida ma ten minus, że mama często załapuje od dziecka wtedy chorobę. już to wiele razy słyszałam...
To prawda ja właśnie przy firdzie non stop byłam chora po odciaganiu młodemu zaraz miałam chore gardło katar dlatego właśnie odradzam ten wynalazek
Fasolka77 lubi tę wiadomość
-
To u mnie jest tak..Fasolka77 wrote:a propos prezentów po porodzie

ja już K. kiedyś wspominałam ale pewnie zapomniał .. jak to facet...
wczoraj zagaiłam temat
K. ma przerąbane bo
31.01 mam urodziny
14.02 Walentynki
26.02 imieniny
08.03 dzień kobiet
więc ma kumulację na początku roku
powiedziałam mu, żeby się cieszył, że nie rodzę w lutym aczkolwiek w sumie jest to ..odpukać... jeszcze możliwe...
14.02 walentynki
06.03 urodziny
08.03 dzień kobiet
14.04 imieniny
I planowana data porodu 23.04 haha
mysla.nieskalana, Fasolka77, martusiawp lubią tę wiadomość
-
Ooo a mi sie nie zdarzylo a jestem z tych delikatnych i non stop chorujacych.Blue2019 wrote:To prawda ja właśnie przy firdzie non stop byłam chora po odciaganiu młodemu zaraz miałam chore gardło katar dlatego właśnie odradzam ten wynalazek
-
Ja się nad tym zastanawiałam, jeszcze nie kupiłam, ale jakoś nie wyobrażam sobie jak ten Katarek działa. Są jakieś filmiki na youtube albo instrukcje w internecie?Blue2019 wrote:Dzięki za listy sprawdzę sobie z moim co mam w koszyku

Dziewczyny A żadna z was nie będzie używać katarka?? Ja wam powiem że dla mnie frida to była męka na maksa i wręcz płuca myślałam że wypluje. I po kilku próbach kupiłam Katarek+ z redaktorem który się podłącza do odkurzacza w minute wszystko ogarnięte naprawdę polecam zerknijcie sobie
Jak tak wpisuję to trudno znaleźć.
Fasolka zjadłam to pomelo przed snem i faktycznie zgagi nie miałam w nocy. Coś w tym musi być. Dzięki za podsunięcie pomysłu. Musze kupić więcej
Zasnęłam wczoraj o zwykłej porze, czyli przed północą, ale jakoś taka się obudziłam niewyspana. Męczą mnie nadal bóle pleców, zapewne spowodowane ciągłą zmianą miejsca do spania. Dziś już spaliśmy na nowym materacu, ale jedną noc, a na weekend jedziemy do mojej mamy więc znów zmiana
No cóż, potem już będę spała tylko u siebie. Ale te plecy to też pewnie ciążowy ból.
mysla.nieskalana, Fasolka77 lubią tę wiadomość

29.03.2019 [39+2] Zosia
2580g, 52cm, 10pkt, SN -
Yyy dramat.. Jakbym zobaczyla krwawienie to pedalowalabym na szpital natychmiast i tylko ewentualnie napisala wam w wolnej chwili co sie dzieje jak juz pozbieram mysli.mysla.nieskalana wrote:Post z grupy na fejsie :" Mamusie czy wy też macie lekkie krwawienia? Obecnie 30 tydz".
Ja chyba nie ogarniam ludzi,już nie wiem co jet fejkiem a co prawdą :o
Albo one sa takie glupiutkie albo to jakies trolle.
mysla.nieskalana lubi tę wiadomość
-
Uwielbiam pomelo,ale powinni do niego dokładać jakiegoś "obieracza"B_002 wrote:Ja się nad tym zastanawiałam, jeszcze nie kupiłam, ale jakoś nie wyobrażam sobie jak ten Katarek działa. Są jakieś filmiki na youtube albo instrukcje w internecie?
Jak tak wpisuję to trudno znaleźć.
Fasolka zjadłam to pomelo przed snem i faktycznie zgagi nie miałam w nocy. Coś w tym musi być. Dzięki za podsunięcie pomysłu. Musze kupić więcej
Zasnęłam wczoraj o zwykłej porze, czyli przed północą, ale jakoś taka się obudziłam niewyspana. Męczą mnie nadal bóle pleców, zapewne spowodowane ciągłą zmianą miejsca do spania. Dziś już spaliśmy na nowym materacu, ale jedną noc, a na weekend jedziemy do mojej mamy więc znów zmiana
No cóż, potem już będę spała tylko u siebie. Ale te plecy to też pewnie ciążowy ból.

-
No właśnie,to jest jakaś masakra..Nie wiem czy to prawdziwe posty,czy jakieś prowokacje.Daffi wrote:Yyy dramat.. Jakbym zobaczyla krwawienie to pedalowalabym na szpital natychmiast i tylko ewentualnie napisala wam w wolnej chwili co sie dzieje jak juz pozbieram mysli.
Albo one sa takie glupiutkie albo to jakies trolle.
-
Fasolka wizytę mam w poniedziałek na 9.45 ... w ogóle zapomniałam Wam powiedzieć, M zadeklarował przyjazd na wizytę ...
A co do zęba, to pisałam wczoraj, że nie mogę się dodzwonić do tej dentystki, na szczęście moja mama 15 lutego ma wizytę u swojej, zobaczę jakie ma podejście i mnie zapisze. W lutym już zamknę tego zęba.
India, ja w ciąży stałam się jakimś samolubem, nigdzie nie chodzę, jakoś gości też nie czuję się na siłach przyjmować. Ogólnie samopoczucie znów nie dopisuje, jest mi słabo itp.
B_002, Fasolka77, Paula 90, Karmelllka90 lubią tę wiadomość

-
Wczoraj jak wróciłam do domu to zamiast prasować (jak planowałam) poszłam spać

Po niecałej godzinie musiałam pojechać jeszcze coś załatwić, a jak wróciłam to oganęłam obiad, mąż ogarnął porządki i mieliśmy gości.
Ledwo nadążam z nadrabianiem Was
Przychodzą do mnie ciągle przesyłki, wczoraj przyszedł kocyk Minky z płaską poduszką. Taki zestaw zaplanowałam do wózka na spacery w chłodniejsze dni.
Śliczne to jest, wybrałam kolor łososiowy i motyw piórek (bardzo lubię taki).
Kupiłam też te ochraniacze wodoodporne na materacyk do łóżeczka, ale pomyślałam też że zamówię jeden na duże łóżko. Może się tak potem zdarzyć że mała będzie leżeć u nas i w razie czego wolę prać pościel i prześcieradło niż kombinować jak osuszyć materac
Znając życie, przyda się
mysla.nieskalana, Fasolka77, martusiawp lubią tę wiadomość

29.03.2019 [39+2] Zosia
2580g, 52cm, 10pkt, SN -
Blue, nie każdy ma możliwość używania katarka
Ja np. nie mam typowego wciągacza, tylko odkurzacz samojeżdżący po podłodze ala iRobot, więc katarek absolutnie odpada 
Ja też nie jestem zafascynowana chustonoszeniem. Owszem, chciałabym być blisko, jak najwięcej przytulać maluszka, ale ze względu na mój rozszczep kręgosłupa nie powinnam nosić długo i ciężkich rzeczy, bo szybko dopada mnie straszliwy ból pleców. Nie wiem, jak to będzie z maleństwem. To chyba kwestia, która mnie najbardziej trapi. Ale wyjdzie w praniu. Albo dziecko się przyzwyczai do nienoszenia albo ja będę żyła w wiecznym bólu. A może uda się jakoś wypośrodkować? Zobaczymy.
-
Też te ochraniacze mam w koszyku,ale na allegro..myślę,że to bardzo przydatna sprawa.B_002 wrote:Wczoraj jak wróciłam do domu to zamiast prasować (jak planowałam) poszłam spać

Po niecałej godzinie musiałam pojechać jeszcze coś załatwić, a jak wróciłam to oganęłam obiad, mąż ogarnął porządki i mieliśmy gości.
Ledwo nadążam z nadrabianiem Was
Przychodzą do mnie ciągle przesyłki, wczoraj przyszedł kocyk Minky z płaską poduszką. Taki zestaw zaplanowałam do wózka na spacery w chłodniejsze dni.
Śliczne to jest, wybrałam kolor łososiowy i motyw piórek (bardzo lubię taki).
Kupiłam też te ochraniacze wodoodporne na materacyk do łóżeczka, ale pomyślałam też że zamówię jeden na duże łóżko. Może się tak potem zdarzyć że mała będzie leżeć u nas i w razie czego wolę prać pościel i prześcieradło niż kombinować jak osuszyć materac
Znając życie, przyda się
B_002 lubi tę wiadomość

-
Ja zwykle kroję na ćwiatrki lub mniejsze kawałki, odkrajam skróki nożem i wszystkie te białe fragmenty też sobie odkrawam potem, żeby został czysty miąższ.mysla.nieskalana wrote:Uwielbiam pomelo,ale powinni do niego dokładać jakiegoś "obieracza"

Przekładam kawałki do miseczki i jem już wszystkie obrane, tak samo robię z pomarańczami, grepfrutami itd
Mojemu mężowi nigdy nie chce się obierać dokładnie takich owoców, więc wolę to robić jednak sama
mysla.nieskalana lubi tę wiadomość

29.03.2019 [39+2] Zosia
2580g, 52cm, 10pkt, SN





