Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Karmelllka90 wrote:Aha.
Nie no ja mam umowę na czas nieokreslony. Chciałabym po macierzyńskim wziąć zaległy urlop potem wychowawczy a na wychowawczym przejść na L4 ciążowe :pKarmelllka90, Fasolka77 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKarmelllka90 wrote:Nie muszę. Już się dowiadywalam, na 21 dni przed przejściem na L4 zgłaszam rezygnację z wychowawczego deklarujac swój powrót do pracy a następnie w dniu rozpoczęcia tej pracy dostają moje L4
Ale zgodnie z kodeksem pracy powinnaś zgłosić to chyba na 30 dni przed "podjęciem pracy?"
(Zgodnie z art. 186(3) ustawy z 26 czerwca 1974 r. – Kodeks pracy pracownik może zrezygnować z urlopu wychowawczego:
w każdym czasie – za zgodą pracodawcy,
po uprzednim zawiadomieniu pracodawcy – najpóźniej na 30 dni przed terminem zamierzonego podjęcia pracy.)martusiawp lubi tę wiadomość
-
mysla.nieskalana wrote:Ja już zamówiłam do szpitala takie niedrogie zestawy 3xbody z długim rękawem,3xpajacyk,3xczapeczka i 3xskarpetki tak w razie czego. Wzięłam takie jakieś zwyczajne gdyby miało się coś z nimi stać to nie będzie żal wyrzucić. Czekam aż przyjdą i popakuje w woreczki z Ikei wg waszego pomysłu
o to to!!! też mam na liście te woreczki z IKEAtrzeba je ładnie opisać i po problemie
mysla.nieskalana lubi tę wiadomość
Fasolka77
-
nick nieaktualnyPaula 90 wrote:Chodzi mi o to, że musisz przerwać wychowawczy i w tym sensie "wrócić do pracy". Ja też rozważam taką opcję
Ale zgodnie z kodeksem pracy powinnaś zgłosić to chyba na 30 dni przed "podjęciem pracy?"
(Zgodnie z art. 186(3) ustawy z 26 czerwca 1974 r. – Kodeks pracy pracownik może zrezygnować z urlopu wychowawczego:
w każdym czasie – za zgodą pracodawcy,
po uprzednim zawiadomieniu pracodawcy – najpóźniej na 30 dni przed terminem zamierzonego podjęcia pracy.)
Ps. Ale to i tak może się zmienić za te 2-3 lata więc i tak będę to raz jeszcze konsultowałaWiadomość wyedytowana przez autora: 8 lutego 2019, 19:07
-
Paula 90 wrote:Miałam wziąć dwa opakowania dziennych i dwa nocnych podkładów. Biorę po jednym. Miałam wziąć 10 podkladow na łóżko, ale wezmę 5. Nie biorę szlafroka, biorę tylko minikosmetyki przelane do tych samolotowych butelek.
Zapasów "waty"(podpaski itd) biorę tak jakby tylko na jeden dzień. Będzie ze mną mąż więc w razie czego mi dokupi. Mamy telefony, gdyby czegoś mi było trzeba jak będzie w domu to w szpitalu jest w pół godziny. Właśnie to mi tak otworzyło oczyŻe nie muszę brać wszystkiego na cały pobyt. Lepiej jak mi mąż dowiezie niż jakbysmy mieli druga torbę brac. Mamy tam aptekę i sklep z artykułami dziecięcymi w zasięgu 5 minut drogi.
Paula a to są dzienne i nocne podkłady??? czym się różnią? mówisz o tym podpachach extra large????Fasolka77
-
nick nieaktualnyFasolka77 wrote:Paula a to są dzienne i nocne podkłady??? czym się różnią? mówisz o tym podpachach extra large????
Są o dokładnie 3 cm dłuższe (zwykłe 35x19 a te na noc 38x19) Nie wiem czy potrzebne, zobacze jak spróbuję.
I niby mają jakiś "ultra absorbent" cokolwiek to jestWiadomość wyedytowana przez autora: 8 lutego 2019, 19:23
-
mysla.nieskalana wrote:Myślicie,że jest sens od razu kupować laktator? To jednak spory wydatek,a nie wiem czy mi będzie potrzebny...Chyba w razie czego szpital może wypożyczyć,a kupić zawsze można poźniej?
dokładnie- nam połozna mówiła, żeby nie kupowac przed porodemmysla.nieskalana lubi tę wiadomość
Fasolka77
-
Karmelllka90 wrote:Ja tam wierzę w kolonizację bakteriami. I w sumie dlatego zależy mi na kangurowanie i nie chce żeby jej ciałka bezpośrednio dotykały rzeczy, które są zlezane w siedliskach bakterii szpitalnych + nie wiadomo w czym prane brrr... I wierzę też tym położnym, które na to uwagę zwróciły. No ale ja nie przekonuje nie namawiam. Ja mam tyle tych ciuszkow, że gdzieś je nosić musi. A te do szpitala i tak mam w zamyśle jednorazowe. Nawet specjalnie były kupowane pod outfity szpitalne haha
też tak planuję... i kupie tanie w pepco np.. tak samo rożek.. a w domu już będzie na wypasieFasolka77
-
Karmelllka90 wrote:Fasolka to są właśnie te twardnienia.
no to się doczekałammam od 2 tygodni jazdy na tą rehabilitację, lekarzy, codziennie coś.. nie mam czasu domu ogarnąć a czuję się popołudniami już słabo...jutro SR a wieczorem goście.. czekam z utęsknieniem do niedzieli, żeby móc posiedzieć w piżamie 3/4 dnia z przerwą na spacerek.. magnez na te twardnienia pomoże? mam magne B6... ale chyba 1 tabl na noc to mało, nie?
Fasolka77
-
nick nieaktualny
-
Paula 90 wrote:Poproś zwykłego internistę, bez pakietu, żeby Ci wypisał receptę i zaświadczenie, że jesteś zdrowa, kup tutaj: https://www.doz.pl/leki/p7399-Boostrix i pójdź do punktu szczepień, żeby Ci podali
Tutaj cena 86,99zł
myślałam o tym,nawet dzwoniłam do mojej przychodni ale tam zawsze kolejki i sezon grypowy w pełni.. jutro się dowiem czy mogę mieć zaświadczenie od lekarza z enel-medu a w mojej przychodni mi zrobią zastrzyk na tej podstawie..Paula 90 lubi tę wiadomość
Fasolka77
-
Mysla.nieskalana ja kupiłam laktator taki najzwyklejszy, ręczny. Pod wpływem chwili
ale z zakupem takiego droższego to bym poczekała, czy faktycznie będzie potrzebny.
Malutka Mycha czas w którym będziemy karmić przeznaczymy na nadrabianie zaległości na forum
Karollinax ja mam umowę do dnia porodu. I kasę za zaległy urlop z tamtego roku miałam wypłacona pod koniec roku, teraz czekam tylko na rozliczenie tych 5,6 dni z tego roku. Nie wiem jak prawnie to wygląda, u nas szefowa uwielbiała zamykać rok z rozliczonymi urlopami.
India ja dla męża pakuje fartuch, jednorazowe buty, coś do picia i jedzenia. I koszulkę na zmianę. Położna ostatnio mówiła że dobrze też zabrać klapki, swobodniej się czuje.
mysla.nieskalana, india, malutka_mycha lubią tę wiadomość
Hashimoto Insulooporność Starania od maj 2015
1.12.2017 [*] Aniołek Jaś
I IUI 18.06.2018 II IUI 14.07.2018
-
martusiawp wrote:Mysla.nieskalana ja kupiłam laktator taki najzwyklejszy, ręczny. Pod wpływem chwili
ale z zakupem takiego droższego to bym poczekała, czy faktycznie będzie potrzebny.
Malutka Mycha czas w którym będziemy karmić przeznaczymy na nadrabianie zaległości na forum
Karollinax ja mam umowę do dnia porodu. I kasę za zaległy urlop z tamtego roku miałam wypłacona pod koniec roku, teraz czekam tylko na rozliczenie tych 5,6 dni z tego roku. Nie wiem jak prawnie to wygląda, u nas szefowa uwielbiała zamykać rok z rozliczonymi urlopami.
India ja dla męża pakuje fartuch, jednorazowe buty, coś do picia i jedzenia. I koszulkę na zmianę. Położna ostatnio mówiła że dobrze też zabrać klapki, swobodniej się czuje.
Moja uwielbia niewypłacać albo zwlekać, tygodniami, miesiącami -
Paula 90 wrote:A masz już coś z Pepco? Te ciuszki są takie sztywne i niemiłe w dotyku.
Chyba nie wszystkie Paulaja mam dwie pary bodów i dwie pary legginsów, całkiem przyjemne w dotyku, może akurat wezmę do szpitala
mysla.nieskalana lubi tę wiadomość