Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Karmelllka90 wrote:A ja tam dzisiaj chciałam sobie poprawić humor, więc się ubrałam zrobiłam makijaż i leżę sobie taka odrobiona... Było mi dobrze że 3 godziny. A teraz już mi się depresja ciążowa pogłębia. Sobie leżę i płacze i tusz sobie płynie...
Kasia, szkoda Twych łez i tuszu! Nie płakać!
Wyjdź się może przewietrzyć jeśli masz siłę, może taki krótki spacer dobrze Ci zrobi
obejrzyj coś! Głowa do góry!
mysla.nieskalana lubi tę wiadomość

-
Karolcia, no chodź tu do mnie :* Na żywo bym Cię przytuliłaKarollinax26 wrote:Kasiulka ależ ja się nie obraziłam

Po prostu jesteśmy tu, żeby ze sobą rozmawiać, wspierać się nawzajem i dzielić radami a nie oceniać
Karollinax26, mysla.nieskalana lubią tę wiadomość

-
martusiawp wrote:Chce być mamą podaj ta liste z tym wybranym jedzeniem

Ojjj duzo juz tego mam. Skonczylo mi sie juz jedzenie, a wychodze na przerwe dopiero za pol godziny i chyba dlatego tak fantazjuje
Mam zapisane m.in:
oszukane flaczki z kurczaka
udka faszerowane pieczarkami, serem i pietruszka
trojkaty z serkiem topionym
tartaletki pomidorowo-paprykowe
rwany chlebek z ziolami
kotlety pozarskie
sernik na na kakaowym ciescie z brzoskwiniami
pulpety w sosie grzybowym
zupa fasolowa z papryka
drozdzowki z serem i jagodami
drozdzowe cebularze
Potem zrobie liste co mi trzeba dokupic i jutro bede sobie pichcic
uwielbiam jedzonko, no nie ma co ukrywac
martusiawp lubi tę wiadomość


-
chce_byc_mama wrote:Ojjj duzo juz tego mam. Skonczylo mi sie juz jedzenie, a wychodze na przerwe dopiero za pol godziny i chyba dlatego tak fantazjuje

Mam zapisane m.in:
oszukane flaczki z kurczaka
udka faszerowane pieczarkami, serem i pietruszka
trojkaty z serkiem topionym
tartaletki pomidorowo-paprykowe
rwany chlebek z ziolami
kotlety pozarskie
sernik na na kakaowym ciescie z brzoskwiniami
pulpety w sosie grzybowym
zupa fasolowa z papryka
drozdzowki z serem i jagodami
drozdzowe cebularze
Potem zrobie liste co mi trzeba dokupic i jutro bede sobie pichcic
uwielbiam jedzonko, no nie ma co ukrywac 
Jadłabym ten sernik
i te drożdżówki! Dajcie żyć
martusiawp lubi tę wiadomość

-
nick nieaktualnyA ja dziś w woli protestu i stania przy garach robie mielone haha ostatnio coś często u mnie te mielone
ale liczę że po ciąży będę bardziej kreatywna pod względem gotowania ,ale udało mi się wygrzebac z domu i byłam w piekarni po chleb
mój syn wykorzystując okazję oczywiście kupił sobie 10 lizaków bo przecież tyle kolorów haha A lizak za 10 groszy niech ma chłopak ze
A mój mąż jak dziś dostał ten mandat to mi napisał że kwiatów nie będzie bo 50 zł mandatu dostał A ja się śmieje wtf przecież w walentynki nie przynosi mi nigdy kwiatów A może to nie do mnie ten SMS hahaha
chyba nie wiedział jak się wytłumaczyć ma xD
martusiawp lubi tę wiadomość
-
Karmelllka90 wrote:A ja tam dzisiaj chciałam sobie poprawić humor, więc się ubrałam zrobiłam makijaż i leżę sobie taka odrobiona... Było mi dobrze że 3 godziny. A teraz już mi się depresja ciążowa pogłębia. Sobie leżę i płacze i tusz sobie płynie...
mialam zacytowac a nie polubic
Karmelka szkoda tuszu, wez przestan beczec....raczej poserfuj i cos kup...albo jak juz odrobiona to wyjdz na sklepy
-
nick nieaktualnyChce być mama
Kotlety pozarskie są pycha uwielbiam je z pietruszką koperkiem duszone na maselku mniam,ale do tego musi być świeżo mielony filet A ja nie mam maszynki jedynie jak an mięsnym jestem to mi to ogarną
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 lutego 2019, 12:39
-
ja juz od 2 miesiecy kicham i mam zatkane dziurki ale to nie oznacza kataru...jak smarkne po ranu to zolte kozy z krwia.....normalne w ciazy.....Karmelllka90 wrote:Dziewczyny jak się kicha to od kataru? Czy to znaczy że będę chora? Bo ogólnie dobrze się czuje tylko mam zatkana dziurkę i często kicham.
-
No ja miałam to samo..pare dni sie po tym czułam jak przeziębiona,a teraz został mi tylko zatkany nos. Może prewencyjnie jedz czosnek i imbir i cytryne i miódKarmelllka90 wrote:Dziewczyny jak się kicha to od kataru? Czy to znaczy że będę chora? Bo ogólnie dobrze się czuje tylko mam zatkana dziurkę i często kicham.

-
Blue2019 wrote:Chce być mama
Kotlety pozarskie są pycha uwielbiam je z pietruszką koperkiem duszone na maselku mniam,ale do tego musi być świeżo mielony filet A ja nie mam maszynki jedynie jak an mięsnym jestem to mi to ogarną
No ja mam maszynke, bede robic. Normalnie wszystko bym zjadla tak mi apetyt dopisuje

-
Ja bardzo często budzę się z zAtkanym nosem, i często kicham. I tak od kilku tygodni. Póki co mnie nic nie bierze to może u Ciebie tak samo. Poprostu nos chce sobie pokochaćKarmelllka90 wrote:Dziewczyny jak się kicha to od kataru? Czy to znaczy że będę chora? Bo ogólnie dobrze się czuje tylko mam zatkana dziurkę i często kicham.
oby.


Hashimoto Insulooporność Starania od maj 2015
1.12.2017 [*] Aniołek Jaś
I IUI 18.06.2018 II IUI 14.07.2018
-
O drożdżówki , zgadzam się z Tobą.Karollinax26 wrote:Jadłabym ten sernik
i te drożdżówki! Dajcie żyć 

A ja wczoraj moja Aluske próbowałam obudzić taka pyszna kremówka...
Przy mojej przychodni gdzie przyjmuje mój gin jest cukiernia/piekarnia. I mają tam bardzo dobre drożdżówki z serem. I zawsze po udanej wizycie taka sobie kupuję. A od 22lutego będę miała wizyty co tydzień to i drożdżówki będą co tydzień
już się nie mogę doczekać.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 lutego 2019, 12:47
Karollinax26, valetta94, AniaKJ lubią tę wiadomość


Hashimoto Insulooporność Starania od maj 2015
1.12.2017 [*] Aniołek Jaś
I IUI 18.06.2018 II IUI 14.07.2018
-
chce_byc_mama wrote:Karollinax26 widze, ze wybralas tylko slodkie

Trzeba sobie umilac ten czas
Po porodzie bedzie dietka, ale teraz pora na zachcianki i pysznosci 
Uwielbiam słodkie
O ile na ciasto potrafię sobie pozwolić, o tyle na jakieś batoniki, czekoladki nie mogę ...
Stoi w pokoju przede mną półmisek z mini snickersami, czekoladkami z masłem orzechowym itp, a ja od tygodni nie wzięłam ani jednego.
Przyjaciółka zgaga mi nie pozwala.
-
nick nieaktualnyNie pójdę na sklepy bo ta pieprzona grypa
trzepie mnie na samą mysl, że jutro muszę jechać na wizytę a w poniedziałek Kopernik. Wszędzie te zarazki ... I pewnie też przez to ten mój nastrój.
Bo ja się boje zebym się nie rozchorowała bo to moje CRP boje się zeby nie wzrosło powyżej 40.
Piję mleko z czosnkiem robię inhalacje ssie isle psikam tamtym verde, wszystko robię prewencyjnie ...
-
dzieczyny, ale sie wkurwilam na szkole od moich dzieci.....gdybym nie byla tak leniwa i chcialoby mi sie je zawozic do nastepnego miasta to bym zaraz przeniosla.........
w piatek osobiscie mowilam z nauczycielem corki o poniedzialkowym wyjezdzi na trening narciarski.....pytalam sie, prosilam czy ja zabierze......powiedzial ze NIE, bo nie miesci sie w systemie i ma za malo lat.....ok podziekowalam i pogodzilam sie z tym ze sama bede z nia musiala jechac potrenowac przed zawodami.......
dzis mi dzwoni kolezanka nauczycielka i mowi ze wszyscy jechali na trening nawet male dzieci....... a corka NIE.......
jade popoludniu do szkoly zrobic afere....chociaz nie wiem czy mi sie oplaa bo jeszcze moge urodzic z tego...... ze mnie taki nerwus jest.....i jak juz zaczne to lawina idzie......
a mialam rano przeczucie ze ten dzien nie bedzie "normalny"
-
Karmelllka90 wrote:Nie pójdę na sklepy bo ta pieprzona grypa
trzepie mnie na samą mysl, że jutro muszę jechać na wizytę a w poniedziałek Kopernik. Wszędzie te zarazki ... I pewnie też przez to ten mój nastrój.
Bo ja się boje zebym się nie rozchorowała bo to moje CRP boje się zeby nie wzrosło powyżej 40.
Piję mleko z czosnkiem robię inhalacje ssie isle psikam tamtym verde, wszystko robię prewencyjnie ...
z tym prewencyjnie to nie przesadzaj, bo jak faktycznie tfu tfu cos cie lapnie to ta prewencja nie bedzie dzialac bo juz sie uodpornisz.....od jutra ma swiecic slonce wiec i nastroj Ci sie poprawi zobaczysz ....przez wikend bedziemy w samych sweterkach latac pokazujac brzuszki
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 lutego 2019, 12:50
-
nick nieaktualny



