Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Udało się że mój lekarz już mnie przyjął, także już wszystko wiem. Dzidzia rośnie jak należy, serduszko bije więc to najważniejsze. Niestety zauważył na USG że coś tam się odkleja, podobno niewielkie ale niestety jest to zawsze zagrożenie. Leki zwiększył i dostałam nakaz leżenia do następnej wizyty czyli 2,5 tygodnia. Nie wiem jak to wszystko teraz ogarnąć z 6 latka w domu, która jeszcze trzeba zaprowadzić do zerówki itd. a męża w domu nie ma od 5 do 17 no ale jak trzeba lezec to trzeba. Musimy jakiś plan działania wymyśleć i damy radę
Także dziewczyny z plamienia mi które jeszcze nie były u lekarza to lepiej się wybierzcie możliwie najszybciej, nawet podjedzcie do najbliższego szpitala. Może też akurat wskazane jest u was leżenie, a lepiej i tym wiedziećWiadomość wyedytowana przez autora: 5 września 2018, 12:02
Natalia-tosia, Wiewióreczka, Mała8 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyCześć wszystkim! Dziewczyny a cukier miałyście badany z palca? Czy jakoś inaczej? Bo ja w sumie miałam juz dwa czy 3 razy glukozę z krwi badana ale tam sa normy do 5,5.
Ja dzisiaj wstałam bez mdłości a ostatnie dwa dni po wstaniu z łóżka widziałam głowa nad toaleta wiec możliwe ze mdłości odchodza -
malutka_mycha wrote:Ja też dzisiaj powiedziałam w pracy, super reakcja. Pogratulować pani dyrektor i od razu kazała iść na l4. Więc jutro ostatni dzień pracy, po południu lekarz i wolne.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnysyn trafił do pierwszej klasy od poniedziałku, wszyscy się znają z przedszkola. A on chodził do innego, na innym osiedlu w tym samym mieście.
a teraz biedny żali się bo mimo że chce z kimś się bawić, rozmawiać, nikt nie chce go poznać. Wystarcza im że siebie znają.
Jest mi strasznie żal, specjalnie zapisałam z synem koleżanki żeby miał łatwiej. A jej syn w ogóle nie chce się do niego odzywać, nawet gdy mój podchodzi, podpytuje, proponuje.
Dam mu czas do końca miesiąca, jeśli nic się nie zmieni - zmienię mu szkołę na taką, w której są jego koledzy z przedszkola. Żeby nie czuł się jak piąte koło u wozu.
Tym bardziej że on się stara, próbuje zagadywać, a dzieci go zbywają, udają że go nie ma. Rozmawiałam z koleżanką, i ona uważa że przesadzam. Ale to nie jej syn nikogo nie zna, i nie mój syn udaje że nie zna kolegi, którego zna od małego.
przepraszam że tak narzekam i marudzę. Jest mi przykro, i chce mi się płakać.
Czuję wielką bezsilność -
Melduję sie po wizycie:)
Jest moj mały cudowny kropeczek mierzy 11mm! i widzialam pieknie bijace serduszko. co za widok:)
zycze kazdemu tego doswiadczyc. Ciaza zywa prawidlowa wszystko w jak najlepszym porzadku.
lekarz super.. tak sie balam tej wizyty i jego docinek a tymczasem byl mega profesjonalny i wykazal sie wzgledem mnie wysoką kulturą osobistą. Ale może hajs tak na niego dziala nie wiem... mam watpliwosci na kogo sie zdecydowac.. tego mojego poprzedniego czy tego nowego ktory jest ordynatorem u nas na oddziale. Termin porodu przeskoczyl mi na 22 kwietnia. Wg OM mam 7+3 wg USG 7+2.
zalaczam zdj mojego kropeczka.
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/3b2faaf4c4cf.jpgMartita25, KasiaMamaPatryka, Nowakowa92, DoCelu 3, Natalia-tosia, Wiewióreczka, Kasionek, siamyrka, Kasiulka90, Mała8, india, Monia*, teverde lubią tę wiadomość
-
Natalia-tosia wrote:Kochana a czy oprócz płomień masz jakieś dolegliwości bólowe?
-
Ja przez plemienia pojechałam do szpitala bo spanikowalam, że znowu coś jest nie tak. W pierwszej ciąży żadnych bóli, plamien a dzieciątko nie dało rady... Teraz jak zobaczyłam po powrocie z pracy od razu na IP. Zostawili mnie na 3 dni, dali luteine, kazali leżeć. I tak od 22 sierpnia jestem na zwolnieniu. W poprzedni czwartek byłam u swojej gin no i powiedziała że takie plemienia mogą być do 16 tygodnia, trochę mnie uspokoila bo żadnego krwiaka nie było widać.. Natomiast od wczoraj znowu się coś pojawiło, staram się nie panikowac i czekam na jutrzejszą wizyte, bo leżeć to leżę prawie od 2 tygodni, luteine biorę... Chyba Więcej zrobić nie mogę.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 września 2018, 14:22
-
Kasiulka90 wrote:Sami Ci zasugerowali, żebyś szła na L4 do końca ciąży? Wooow skarb!!! Na mnie już czekają z niecierpliwością, bo jest tak dużo pracy, że się nie wyrabiają.
Daffi gratulacje, piękna wiadomośćDaffi lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny zwracam honor detektorowi AngelSounds, okazało się że tak słabo słyszałam wcześniej i same szumy i piski bo nie docisnęłam słuchawek Przed chwilą szukałam serduszka i po 20 min miałam już wyłączyć, ale zjchałam sobie tak baardzo nisko na wzgórek łonowy i... usłyszałam!! Od razu wiedziałam, że to to, jak galopujące konie, policzyłam uderzenia w ciągu 15 sekund, pomnożyłam razy 4 i było ponad 160 uderzeń, więc to na 100% dzidzia. Cieszę się, teraz już będę wiedziała gdzie szukać Ale też nie chcę tego używać codziennie, tak co 3 dni.
Kasiulka90, india lubią tę wiadomość
-
Hej. Melduję się i ja po wczorajszej wizycie. Zarodek jest, wielkością odpowiada 8+4dni. Widać już zarys główki o zalążki rączek i nóżek. Serduszko bije. Wszystko rozwija się prawidłowo.
Także poprzednią pani doktor po prosty wykazała się mega niekompetencja i niepotrzebnie mnie nastraszyła, bo już wtedy musiało się wszystko prawidłowo rozwijaćvaletta94, Nowakowa92, KasiaMamaPatryka, malutka_mycha, Natalia-tosia, Kasionek, siamyrka, Daffi, Kasiulka90, Mała8, Martita25, DorotaAnna, india, Monia*, teverde lubią tę wiadomość