Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyFasolka77 wrote:czemu kazał pod kątem? wbijamy pod skórę czy w tłuszczyk?
bo mi K. robi pod kątem prostym a ja ściskam skórę i robię fałdkę...
Już raz nawet pod kątem dobiłam się do mięśnia. Bolało całą noc -
Tunia76 wrote:Też liczę w marcu zrobić farbę. Tylko cały czas się zastanawiam, czy wysiedze te 4 godziny. A tak w połowie głupio by było przerwać.
-
Aga, taaaaak, szpilki to wyzwanie
Szczególnie jak stópka 35 i jeszcze wąska, jak u Ciebie i u mnie, Mistella
Jak już się znajdzie to noga wygląda ekstra, ale..no właśnie, najpierw trzeba znaleźć
Jeszcze Sala robi piękne szpilki...mam lakierowany pudrowy róż i granatowe ze skóry węża jakby - malutkie i wąziutkie, nie trzeba upychać trzech wkładek
Kasiulka, ja sobie zupełnie inaczej Opole wyobrażałam, zanim pojechałam. Byłam wczesnym latem - rynek, katedra i Odra...wszędzie pełno kwiatów, na lampach wiszą pelargonie, jak w bajceWiadomość wyedytowana przez autora: 23 lutego 2019, 21:10
Kasiulka90 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa jutro jadę na shopping kupić mikrofalówkę :p
Dziewczyny pojechałam wczoraj z mamą chciałam kupić kurtkę zimową bo moja na siedzaco ledwo daje radę, a końca zimy nie widać - nie ma! Nie ma nigdzie kurtek... Jeszcze chwila i przestanę z domu wychodzić bo nie będzie w czym -
Tunia76 wrote:Idąc do poradni w szpitalu liczyłam, że pozwolą na zamiennik (600zł miesięcznie piechotą nie chodzi, chętnie wydałabym na przyjemniejsze rzeczy). No ale cóż jak też nie pozwolili, to płacę i płaczę, a potem kłuję.
A z drugiej strony, gdybym nie miała zupełnie kasy, to musiałby być zamiennik. -
nick nieaktualnyJa dzisiaj słabości ciąg dalszy. Cały dzień leżę, spałam trzy godziny po południu i zaraz idę spać dalej.
Mam takie uczucie jak czasem czułam się po całym dniu wspinaczki albo 150km wycieczki rowerowej zakończonej butelka wina.
Taki lekki kac i bolące mięśnie. -
Kasionek wrote:No ja też bym płakała bo to. 1/4mojej wyplaty. Zwłaszcza, że z tego co pisałaś to po ciazy też będziesz brała zastrzyki tylko że dawka mniejsza. Ja już tylko czekam kiedy 6 tyg połogu minie i dam sobie ostatni zastrzyk. W ogóle marzę, żeby przestać już chodzić do tych lekarzy.
Doktorka obiecała, że po ciąży przejdziemy na tanie leki, ale kłucie pozostanie, a mam już tego naprawdę dosyć.
Jak długo będę się kłuć, nie wiem. Może potem jakieś leki doustne. Seksowną pończoszkę mam nosić minimum 2 lata. Zima to spoko, ale w lecie to sobie tego nie wyobrażam.
W szpitalu mi powiedziano, że zakrzepica żyły podkolanowej oznacza problemy do końca życia. Zwłaszcza, że w pracy 8h siedzę.
Przepraszam, że tak nudzę w sobotni wieczór.
Obiecuję poprawę. -
Fasolka77 wrote:Lolka nie zastanawiaj się! Ja pewnie już w ciąży nie będę i to była jedyna okazja... nie przepadam za zdjęciami ale jakoś się przemogłam i nie żałuję!
Szczerze to ja bym chciala rodzenstwo dla Franka bo dwoch po kupie sie fajnie wychowujeale obawiam sie ze moje cialo nie wytrzyma a 4CC to chyba nie za zdrowo
bylam 7 razy w ciazy i zawsze swiadomie a chociaz raz bym chciala "nieswiadomie"
Wiewióreczka, Fasolka77 lubią tę wiadomość
-
mysla.nieskalana wrote:A ja sobie sama farbuję odrost,co 3 tyg,bo mam naprawde mega siwe włosy.A że farbuję na ciemno to od razu widać
Fryzjer robi mi 3 kolorki, podcina modeluje. Uwielbiam te wizyty. Mam bardzo ładne włosy (ale jestem skromna, ale to jedyna rzecz, którą w sobie naprawdę lubię), dlatego lubię je porozpieszczać.
Niestety siwe już się zdarzają.Wiewióreczka, AniaKJ, mysla.nieskalana lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyTunia76 wrote:Ja po połogu dopiero zacznę diagnostykę. Możliwe jest, że zakrzepice mam w genach po tacie.
Doktorka obiecała, że po ciąży przejdziemy na tanie leki, ale kłucie pozostanie, a mam już tego naprawdę dosyć.
Jak długo będę się kłuć, nie wiem. Może potem jakieś leki doustne. Seksowną pończoszkę mam nosić minimum 2 lata. Zima to spoko, ale w lecie to sobie tego nie wyobrażam.
W szpitalu mi powiedziano, że zakrzepica żyły podkolanowej oznacza problemy do końca życia. Zwłaszcza, że w pracy 8h siedzę.
Przepraszam, że tak nudzę w sobotni wieczór.
Obiecuję poprawę. -
Tunia76 wrote:Ja to nie umiem sama zrobić farby.
Fryzjer robi mi 3 kolorki, podcina modeluje. Uwielbiam te wizyty. Mam bardzo ładne włosy (ale jestem skromna, ale to jedyna rzecz, którą w sobie naprawdę lubię), dlatego lubię je porozpieszczać.
Niestety siwe już się zdarzają.Tunia76 lubi tę wiadomość
-
Karmelllka90 wrote:Ja jutro jadę na shopping kupić mikrofalówkę :p
Dziewczyny pojechałam wczoraj z mamą chciałam kupić kurtkę zimową bo moja na siedzaco ledwo daje radę, a końca zimy nie widać - nie ma! Nie ma nigdzie kurtek... Jeszcze chwila i przestanę z domu wychodzić bo nie będzie w czym
A ja to liczę, że już jednak wiosna tuż tuż.
Karmelllka90 lubi tę wiadomość
-
stresant wrote:Fasolka Ty nie mow hop, jak sie do siebie dorwiecie po tak dlugin poscie to od razu siostrzycza dla Bruna bedzie
Szczerze to ja bym chciala rodzenstwo dla Franka bo dwoch po kupie sie fajnie wychowujeale obawiam sie ze moje cialo nie wytrzyma a 4CC to chyba nie za zdrowo
bylam 7 razy w ciazy i zawsze swiadomie a chociaz raz bym chciala "nieswiadomie"
Stresant pewnie, że jedynak to kiepskie rozwiązanie no ale... ale nie mówię nieWiewióreczka, stresant lubią tę wiadomość
Fasolka77
-
Fasolka piękne zdjęcia !
Karola ale M jest wysoookiale fakt przystojny chłopak, szkoda że tak głupio postępuje
Fasolka wiesz co ja nie pamietam jak to wpisywałam ale dzisiaj tą datę porodu sprawdzałam zaraz wstawię screeny
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lutego 2019, 21:47
Fasolka77, martusiawp, Karollinax26 lubią tę wiadomość
👱🏻♀️30 🧔🏻♂️32
05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
04.2019 👶🏼
Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
13.02 ⏸️
15.02 beta 81,5
17.02 beta 158,4
01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
15.03 CRL 1,24 cm ❤️ -
nick nieaktualnyKarmelka - ja jedna z męża kurtek noszę jak muszę mieć zapięta. Teraz jak było ciepło to chodziłam tylko w bluzie rozpiętej. A jak jest średnio to zakładam sweter i rozpięta moja kurtkę. Szukałam kurtki ale we wszystkich wyglądałam strasznie w moim odczuciu i doszłam do wniosku że nie wydam kasy na miesiąc noszenia. Liczę na szybką wiosnę. I że maz się nie rozmyśli z pożyczaniem
Karmelllka90 lubi tę wiadomość
-
Tez bym nie kupowala nic dla siebie...Karmelka lepiej dla malej cos kup
W ciazy kupilam 2 spodni i jedne dresy .....te jedne spodnie za duzo no ale na promocji to przezyje....jeju jak mi z tym dobrze ....przed ciaza nie bylo miesiaca zebym czegos na siebie nie kupila....i po co jak wcale nie trzeba kupowac i da sie zyca ile miejsca w szafie
-
Paula 90 wrote:Ja mam koleżankę w moim wieku (29 lat) i też ma problemy z żyłami na nogach. Na razie nosi tylko te seksi pończoszki, bez leków. Ale co chwilę ma USG itd bo muszą to kontrolować. Miałaś wcześniej jakieś objawy? Długo to trwa? Moja koleżanka bardzo się martwi. Ona jeszcze ma niski próg bólu i kompletny brak tolerancji na krew i zastrzyki. Nawet podczas USG żył nóg zemdlała. Mówiła mi że wyobraziła sobie jak ta krew tam płynie w żyłach i zrobiło jej się słabo. Jakby tak miała się kłuć to byłaby tragedia pewnie
Doktorka była w szoku, że ja w ogóle byłam w stanie chodzić. Miałam całkowity zator żyły podkolanowej i piszczelowo-strzałkowej. Z wytworzonym krążeniem obocznym. Bezpośrednie zagrożenie życia zatorem np. płucnym (na to zmarł mój tata). Od razu w gabinecie założyła mi magiczną pończoszkę i to była ogromna ulga. W życiu bym nie pomyślała, że to paskudztwo tak pomaga.
Może gdybym nie była tak odporna na ból, to wcześniej bym zareagowała. No ale nie ma co gdybać. Po porodzie trzeba to jakoś wyleczyć i kontrolować. No i schudnąć. -
Tunia,zazdroszczę włosów w takim razie
Ja mam marne,teraz są trochę mocniejsze odpukać. Ja za to nienawidzę siedzieć u fryzjera,nie sprawia mi to żadnej frajdy. Do szału mnie doprowadza jak ktoś mnie pociągnie boleśnie za włosy
Przyjaciółka przychodzi mi je podcinać,to ma mnie dość ,bo ja tylko ciągle pytam czy długo jeszcze
stresant, Tunia76 lubią tę wiadomość