Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
estrella wrote:Kiwona mnie wywołała więc się odezwę bo choć czytam Was na bieżąco to ostatnio humor średni plus czas leci jak szalony i ciężko wbić się w dyskusję kiedy tyle wątków się pojawia.
U mnie ostatnio dół, 3 dni pod rząd wylam bo nie miałam siły się bawić z córką, widziałam zawód na jej twarzy, bo chciała ze mną czas spędzić a ja miałam poczucie że ją zawodze... Ale mąż mi uświadomił, że mloda musi zacząć się przyzwyczajać bo jak urodzi się siostra to mama bedzie miała jeszcze mniej czasu dla niej. Poza tym remont nam się przedłuża bo nasze panele do salonu nie przyszły. Wycofalismy kasę i szukaliśmy w innym sklepie, w domu totalny rozpierdziel. Na szczęście dziś montujemy panele, jutro będzie narożnik, skrecimy meble i wezmę się za wyprawkę bo cały czas ciuchy u mojej mamy. Nic nie jest wyprane, zaczynam się stresować.
Z pozytywnych info kupiłam materac do łóżeczka po promocji i zapas pieluch nr 2 bo akurat zamykają mi Tesco więc były mega promocje
Dzis byłam zrobić badania krwi bo w pon wizyta u diabetologa, tyle mi zeszło że już nagrodzilam się 2 paczkamiza 20 min spr cukier
Co do tipi i basenu z kulkami to moja córka też dostała takie prezenty na 1 urodzinki i do tej pory uwielbia się w nich bawić. Teraz zastanawiam się czy zamiast tipi nie kupić jej baldachimu bo coraz niej miejsca w pokoju a chciałabym jej domek dla lalek kupić.
Gratuluję udanych wizytsuper że dzieci tak ładnie rosną
i powodzenia dla wszystkich wizytujacych dziś!
Już ostatnia prosta i będziesz mogła szaleć z córką tak jak kiedyś
A później obie będą szalały a Ty odpoczywała
estrella lubi tę wiadomość
-
malutka_mycha wrote:To też mogę przyjąć
fajna masz tą ofertę, co tam jeszcze chowasz w zanadrzu?
malutka_mycha lubi tę wiadomość
Urodzony 3.05.2019 ❤️
hcg 31.08.2018 - 53403.09.2018 - 2218
11.09.2018 - 22870Pierwsze usg 13.09.2018... Masz już serduszko
17.10.2018.Maleństwo mierzy 4,33 cm
Mam nadzieję, że Ci u nas dobrze Maluszku
-
nick nieaktualnyA co do porodu to powiem Wam że ja poprzednio nie miałam planu porodu, poszłam na żywioł i zaufalam położonym. Uznałam, że będą wiedziały co robić i ja porodu źle nie wspominam. Peklam ale tylko trochę, na drugi dzień normalnie chodziłam, dziecko mimo 4 kg urodziło się po pół h partych więc nie było źle. Dlatego teraz też się nie nastawiam, zaufam poloznym
Natalia-tosia, Kiwona lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Daffi wrote:Nie slyszalam. Te hba1c to tylko po to by zobaczyc czy widac juz jakies szalenstwa.. Choc podobno w ciazy i tak można sobie to w d... wsadzic.
można można... ja we wrześniu przestałam brać metforminę... i 30.11 hb1ac miałam 4,9.... wtedy tez nie trzymałam żadnej diety... od grudnia dieta i w lutym hb1ac 5,4.... także ten...Fasolka77
-
nick nieaktualnyFasolka77 wrote:z tymi pomiarami to jest własnie tak... zalezy od sprzętu, od ułożenia dziecka, od oka lekarza... mój brzusio miał 3 tyg temu 246, 1 tyg temu 242 (zmalał?!) a wczoraj 266
mysla.nieskalana, Fasolka77 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNatalia-tosia wrote:Głowa do góry
Już ostatnia prosta i będziesz mogła szaleć z córką tak jak kiedyś
A później obie będą szalały a Ty odpoczywała
Dlatego już nie mogę się doczekać poroduwiem, że będę musiała się skupić na malutkiej ale przynajmniej łatwiej mi się będzie ruszać. Teraz brzuch twardnieje, w pachwinach boli, siądę z młodą na podłodze to ciężko wstać... Normalnie kaleka życiowa
ale masz rację... Za kilka lat będę mogła odpocząć
B_002 lubi tę wiadomość
-
Estrella tutaj połowa z nas ma co jakiś czas zjazd nastroju więc się nie przejmuj, to naturalne
A na szczęście poukladalo Wam się z tym remontem i zdazyliscie w sama porę. Basia też jeszcze niedawno miała rozpizdziel w domu, pewnych rzeczy się nie przewodzi ani nie przyspieszy. Że wszystkim na pewno zdazycie, tylko się nie przeciazaj! A w sprawie córki mąż ma rację, niestety siła rzeczy mniej będziesz miała dla niej czasu. Mam nadzieję że szybko się przedstawi i będzie Ci "pomagać" w opiece nad maluszkiem
estrella, B_002 lubią tę wiadomość
-
Fasolka77 wrote:można można... ja we wrześniu przestałam brać metforminę... i 30.11 hb1ac miałam 4,9.... wtedy tez nie trzymałam żadnej diety... od grudnia dieta i w lutym hb1ac 5,4.... także ten...
takze jestem ciekawa a jutro do diablo i nawet wyniku nie bede miala bo hba1c musieli zrobic mi wysylkowy do Zielonej Gory wiec dopiero moze w poniedzialek... -
Karmelllka90 wrote:Basia jutro wchodzisz w 9 miesiąc ciąży!!!! 36+0 - 40+0
Chociaż liczę na poród w 38-39tc, zobaczymy jak się uda, byle nie wcześniej.
Karmelllka90, Natalia-tosia lubią tę wiadomość
29.03.2019 [39+2] Zosia2580g, 52cm, 10pkt, SN
-
Fasolka no to SUPER, że jednak wizyta dojdzie do skutku
Trzymam kciuki za dobre wieści i życzę smacznych pączków
hihi
Basia ŚLICZNIE wyglądasztaka szczuplutka i tylko brzuszek ciążowy
Karmelka może mężuś kupi choć jednego pączka na kolacje dla Ciebie ? chyba,że boisz się wieczorkiem zjeść...a co do podejścia Twojej strony to takich ludzi niestety jest masa na świecie... moja córka jak chodziła do przedszkola przez takie właśnie podejście rodziców większość czasu siedziała w domu a ja na L4 bo ledwo co wyzdrowiala i szlyśmy do przedszkola a tam na wejściu wiedziałam juz na maxa zawalone dzieci...Temat był wałkowany na zebraniach milion razy ale nic to nie dało...
B_002, Fasolka77 lubią tę wiadomość
-
Karmelllka90 wrote:Wiecie co, moja siostra ma 40 lat a głupia jak but... Czasem mi ręce opadają i zastanawiam się jak trzeba mieć sieczke zamiast mózgu. W poniedziałek żali się do mnie że siedzi z małą w przychodni bo ma 39,5 stopnia gorączki. Okazało się że ma grypę. Dzisiaj jest czwartek ta mi wysyła zdjęcia, małej (2lata 10 miesięcy) w stroju na karnawał. Ja się pytam czy wyzdrowiała z grypy w 3 dni, a ona do mnie ma kaszel i katar ale strój kupiony to musi iść..... Laski ja stara przeziębiona kaszel katar ledwo żyje nosa nie wystawiam ... I pisze jej że jest nie odpowiedzialna bo zarazi inne dzieci a sama te powinna się grzać w domu. A nie pocić w stroju! A ta do mnie z tekstem, że ja też inne dzieci zaraziły... I to nie pierwszy raz. Kurwa <przepraszam> ręce opadają. Jak pomyślę że takie bezmózgi później będą przyprowadzać chore dzieci do przedszkola gdzie moje dziecko będzie chodziło.
Bo inaczej się nie da, moja siostra rodzona ale myślenie ma gorsze niż dziecko
Z katarem, bo katar to nie choroba
Z wysypką, bo to alergia
Z kaszlem, to tylko alergia
Z gorączką, bo nie ma z kim zostać w domu, a L4 nie wchodzi w grę
Z antybiotykiem w kieszeni, przecież pani moze podać, to nie wymaga dużego wysiłku.
Także ten, mnie już w przedszkolu nic nie zdziwi.
A może teraz jest lepiej. -
Dziewczyny, takie pytanko mam, czy jak macie jakieś pluszaki nowe lub ktoś dla dziecka potem przyniesie w prezencie to pierzecie je w pralce wcześniej, czy nie?
Niby tak się wszystko pierze za pierwszym razem, ale właśnie zaczęłam się zastanawiać jak to z tymi pluszowymi zabawkami.
29.03.2019 [39+2] Zosia2580g, 52cm, 10pkt, SN
-
nick nieaktualnyMamaAga85 przywiezie na podwieczorek ale mi się chce na drugie śniadanie
chyba zjem budyń...
Ale ona też nie myśli o zdrowiu swojego dziecka które jest chore miesiąc w miesiąc bo ona jej nie przetrzyma żeby wyzdrowiała. Tylko ląduje w dziecko słodkie cukierki na odporność które poza cukrem nic nie mają -
Tunia76 wrote:Też uważam, że lepiej naciąć niż pęknąć.
Byłam nacinana, zszyli i szybko się zagoiło.
Koleżanka pękła aż do odbytu. Miała masakre.
Goiło się bardzo długo. A do tego ból przy 2.
Oczywiście, że najlepiej nie pęknąć i nie nacinać, ale ja osobiście znam jeden taki przypadek. I to tylko dlatego, że dziecko miało wyjatkowo malutką główkę.
a jaki max wymiar główki jest dopuszczalny przy porodzie SN?Fasolka77
-
nick nieaktualnyB_002 wrote:Dziewczyny, takie pytanko mam, czy jak macie jakieś pluszaki nowe lub ktoś dla dziecka potem przyniesie w prezencie to pierzecie je w pralce wcześniej, czy nie?
Niby tak się wszystko pierze za pierwszym razem, ale właśnie zaczęłam się zastanawiać jak to z tymi pluszowymi zabawkami.B_002 lubi tę wiadomość
-
B_002 wrote:Dziewczyny, takie pytanko mam, czy jak macie jakieś pluszaki nowe lub ktoś dla dziecka potem przyniesie w prezencie to pierzecie je w pralce wcześniej, czy nie?
Niby tak się wszystko pierze za pierwszym razem, ale właśnie zaczęłam się zastanawiać jak to z tymi pluszowymi zabawkami.B_002, Fasolka77 lubią tę wiadomość
-
Karmelllka90 wrote:Wiecie co, moja siostra ma 40 lat a głupia jak but... Czasem mi ręce opadają i zastanawiam się jak trzeba mieć sieczke zamiast mózgu. W poniedziałek żali się do mnie że siedzi z małą w przychodni bo ma 39,5 stopnia gorączki. Okazało się że ma grypę. Dzisiaj jest czwartek ta mi wysyła zdjęcia, małej (2lata 10 miesięcy) w stroju na karnawał. Ja się pytam czy wyzdrowiała z grypy w 3 dni, a ona do mnie ma kaszel i katar ale strój kupiony to musi iść..... Laski ja stara przeziębiona kaszel katar ledwo żyje nosa nie wystawiam ... I pisze jej że jest nie odpowiedzialna bo zarazi inne dzieci a sama te powinna się grzać w domu. A nie pocić w stroju! A ta do mnie z tekstem, że ja też inne dzieci zaraziły... I to nie pierwszy raz. Kurwa <przepraszam> ręce opadają. Jak pomyślę że takie bezmózgi później będą przyprowadzać chore dzieci do przedszkola gdzie moje dziecko będzie chodziło.
Bo inaczej się nie da, moja siostra rodzona ale myślenie ma gorsze niż dziecko
słaboFasolka77