Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Dokladnie to przypomina cyrkiel i kazaly mi sie tylko klasc na boku i tu gdzie lono przykladala i z tylu tak jak szczypcami mnie chciałaby zlapac przycisnela to dosc mocno by zobaczyc czy miednica jest odpowiedniej budowy i biodra tez mierzyly. Bardzo boli jak uciskaja ten cyrkiel.Fasolka77 wrote:To jak taki pomiar wyglada????
Fasolka77 lubi tę wiadomość
-
Jeden talarz faworkow już zniknął ale za to beza chyba nie wyszła

Maz wczoraj zapiekanki robił i nie zwróciłam uwagi, że temp. była prawie 200 st.
Trochę się spiekla z góry a boki i spod się nie zrobiły.
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/87d51266d050.jpg
B_002, estrella, Wiewióreczka, Lolka30, Tunia76, mysla.nieskalana, martusiawp, Fasolka77 lubią tę wiadomość

5dpo - 189
17dpo - 575
19dpo - 1598
22dpo - 5652
25dpo - 17570
03.2010 - córeczka
11.2016 - 6tc (*)
05.2017 - 11tc (*) -
dziewczyny albo ja jestem nienormalna albo Ci ludzie tu sa pierdolnieci
pamietacie wczoraj pisalam o porannej rozowie z dyra (ze osobiscie sie zajmie sprawa klepania corki po pupie i porozmawia z wychowawca i sprawa bedzie zalatwiona)
corka dzis znow zaplakana ze szkoly przyszla....
wychowawczyni wziela ja na korytarz, wypytala o wszystko, po czym weszla z nia do klasy i powiedziala ze ktos z rodzicow dzwonil do dyrekcji i skarzyl sie na to, ze chlopcy w tej klasie sa niegrzeczni....i ze maja tydzien na poprawe swojego zachowania.......
oczywisice na przerwie wszyscy chlopcy przylecieli do corki mowili, ze jest skarzypyta a ze na pewno jej mama dzwonila do dyrekcji..... i ze takich rzeczy sie nie robi i ze nie mowi sie mamie o wszystkim......do konca dni jej dokuczali
tak sie kurwa zalatwia sprawy w szkole, to sa wyksztalceni pedagodzy i wychowawcy z " odpowiednim" podejsciem do dziecka......wiedzialam ze mam tego gowna nie ruszac bo bedzie smierdziec.......
i nie wiem co teraz mam robic czy dzwonic do dyrektorki zdac sprawozdanie jak wychowawca sprawe " ladnie" zalatwil i ze pieknie dziekuje....
czy dzwonic do wychowawcy ja opierdolic.....ona to specjalnie zrobila bo byla wkurzona ze prosto do dyrekcji z ta sprawa szlam......
tak mi zal dziecka...ona zawsze byla taka radosna a teraz wrak , do szkoly nie chce chodzic brzuch ja ciagle boli......przeciez do psychologa nie pojde z nia bo to nie jej wina ze sa porypani w szkole .......albo do rodzicow tych dzieci zadzwonic ale to chyba tez nic nie da -
Ja puchne od jakis 3 tyg. Nie jest to jakies mocne ale juz doleczki zostaja na kości piszczelowej. I o ile rano jest gorzej to jak pochodze to nogi mi szczupleja :p mialam dzis badania zobaczymy czy opuchlizna jest bo tak juz mam ( problemy z ukladem limfatycznym) czy sie cos dzieje. Mierze 3 razy dziennie cisnienie i wyglada wporzadku.angella908 wrote:Dziewczyny czy wy tez macie problem z puchnięcie stop ? W pierwszej ciazy spuchalm po 40 tygodniu, a teraz się już zaczyna, nobi wczyczytalam w internecie ze to może być niebezpieczne
-
nick nieaktualnyPo nocy masz spuchnięte? Mierz ciśnienie i zrób badanie moczu czy nie ma białka . To może być fizjologiczne a może byc zatrucie ciążowe. Dlatego nie wolno bagatelizowaćangella908 wrote:Dziewczyny czy wy tez macie problem z puchnięcie stop ? W pierwszej ciazy spuchalm po 40 tygodniu, a teraz się już zaczyna, nobi wczyczytalam w internecie ze to może być niebezpieczne
-
angella908 wrote:Dziewczyny czy wy tez macie problem z puchnięcie stop ? W pierwszej ciazy spuchalm po 40 tygodniu, a teraz się już zaczyna, nobi wczyczytalam w internecie ze to może być niebezpieczne
dzis bylam na wizycie kontrolnej bo tak mam spuchniete nogi...na to nie ma rady trzeba ale to kontrolowac z cisnieniem i bialkiem w moczu
ja mam lewa spuchnieta wiecej niz prawa ....lekarz mowi ze to przez ucisk w tym miejscu...puchna mi tez dlonie
ja wlasciwie jestem spuchnieta od grudnia....czyli 3 miesiac idzie...w dwoch poprzednich ciazach ( i to w miesiacach letnich) nie mialam ani ciutke opuchlizny....nie wiem od czego to zalezy
-
Stresant bardzo trudna sprawa.
Ja bym na twoim miejscu poprosiła dyrektorkę o spotkanie równocześnie z wychowawczynią.
Skoro taka jest to niech świeci oczami przed dyrekcją, a nie będzie się wyżywać na dziecku.
Misiabella, stresant, Fasolka77, Kiwona lubią tę wiadomość

29.03.2019 [39+2] Zosia
2580g, 52cm, 10pkt, SN -
nick nieaktualny
-
Powiem Ci ze ja nie rozmawiałabym juz w ogole z ta wychowawczynia skoro tak zalatwila sprawę tylko od razu z dyrektor wspominając i kuratorium. To przez wychowawce corka nie ma teraz życia bardzo niepedagogicznie podeszla do tematu. Ja tez mialam jedna sytuacje ale jednak nie było to znęcanie się nad dzieckiem tylko sadzanie na siłę z najwiekszym lobuzem zeby go nauczyla i pilnowala jak sie powinien zachowywac. A nie Julka jest od wychowywania jego. Owszem moze wspomnieć koledze ze tak nie wypada ale on w tylu grzebal i ja chciał dotykac.. Obcial jej wlosy nozyczkami.. Kopal i zaczepial bez przerwy ale w koncu udalo sie sprawę zalatwic. Ponadto jest cos takiego jak nietykalnosc cielesna i w naszej szkole wyczulaja na to dzieci.. Jakim prawem ktos klepie kogos po pupie.. Dramat! Lekceważenie ze strony szkoly.stresant wrote:dziewczyny albo ja jestem nienormalna albo Ci ludzie tu sa pierdolnieci
pamietacie wczoraj pisalam o porannej rozowie z dyra (ze osobiscie sie zajmie sprawa klepania corki po pupie i porozmawia z wychowawca i sprawa bedzie zalatwiona)
corka dzis znow zaplakana ze szkoly przyszla....
wychowawczyni wziela ja na korytarz, wypytala o wszystko, po czym weszla z nia do klasy i powiedziala ze ktos z rodzicow dzwonil do dyrekcji i skarzyl sie na to, ze chlopcy w tej klasie sa niegrzeczni....i ze maja tydzien na poprawe swojego zachowania.......
oczywisice na przerwie wszyscy chlopcy przylecieli do corki mowili, ze jest skarzypyta a ze na pewno jej mama dzwonila do dyrekcji..... i ze takich rzeczy sie nie robi i ze nie mowi sie mamie o wszystkim......do konca dni jej dokuczali
tak sie kurwa zalatwia sprawy w szkole, to sa wyksztalceni pedagodzy i wychowawcy z " odpowiednim" podejsciem do dziecka......wiedzialam ze mam tego gowna nie ruszac bo bedzie smierdziec.......
i nie wiem co teraz mam robic czy dzwonic do dyrektorki zdac sprawozdanie jak wychowawca sprawe " ladnie" zalatwil i ze pieknie dziekuje....
czy dzwonic do wychowawcy ja opierdolic.....ona to specjalnie zrobila bo byla wkurzona ze prosto do dyrekcji z ta sprawa szlam......
tak mi zal dziecka...ona zawsze byla taka radosna a teraz wrak , do szkoly nie chce chodzic brzuch ja ciagle boli......przeciez do psychologa nie pojde z nia bo to nie jej wina ze sa porypani w szkole .......albo do rodzicow tych dzieci zadzwonic ale to chyba tez nic nie da
Misiabella, stresant, Mama36 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyangella o ile dobrze zapamiętałam to ty też masz założony pessar?? Kiedy beda Ci go wyjmować? Też masz tak dużo wydzieliny przy tym krążku??
Ja co prawda jakoś nie puchnę, rano mam tylko taka twarz opuchnietą trochę, ale na łydkach zrobily mi się takie białe plamki podobno od ucisku na żyłe główna.
Dzisiaj i mnie dopadły bóle miesiaczkowe i w połączeniu z bólem w szyjce nie jest to przyjemne. A w ogole to nie wiem czy czop mi nie odchodzi... -
nick nieaktualnyStresant - ja bym chyba rozszarpała ta wychowawczynie. Poszłabym do niej i powiedziała że jej "pedagogiczne" podejście zgłaszam do kuratorium. Albo jeszcze lepiej poprosilabym dyrke i wychowawcę na spotkanie, przedstawiła sytuację i zażądała propozycji na rozwiązanie tego problemu. W razie braku satysfakcjonującej decyzji zgłosić wyżej.
Jak w ogóle można tak bardzo nie mieć mózgu. Jebnieta wychowawczyni. Co ona nie zna dzieci? Nie wie jakie dzieci są?
Misiabella, stresant, Kiwona, Martusiazabka lubią tę wiadomość
-
Stressant no ja bym na Twoim miejscu rozniosła chyba tą babę! Nie wszyscy powinni być dopuszczani do pracy z dziećmi... nawet sobie nie zdają sprawy jak duży wpływ ma szkoła na kształtowanie takiego młodego człowieka. Na pewno osobiście powinnaś się tak przejść inporozmawiac i z nią i z jej przełożona że nie takiego rozwiązania oczekiwałaś żeby teraz córka zamiast być obmacywana to była szykanowana! Powinno się wytłumaczyć tym chłopcom że tak nie wolno! Powinna raczej zrobić godzinę wychowawczą na temat tego że każdy ma swoją przestrzeń osobistą i jeżeli ktoś sobie nie życzy żeby go dotykać to nie wolno tego robić, zwłaszcza po intymnych częściach ciała! No ona po prostu pokazała chłopcom: słuchajcie kazali mi wam zwrócić uwagę to wam zwracam, ale w zasadzie to tez uważam że nic takiego się nie stało. No taki komunikat dała dzieciakom! A dziewczynom że lepiej żeby dały się klepać po tyłku a potem łapać za cycki bo przynajmniej wszyscy maja święty spokój. Normalnie daj mi numer telefonu i słownik to ja jej wytłumaczę czy ona by się dobrze czuła jakby jacyś koledzy z pracy ja klepalinpo tyłku a przełożona by tak zareagowała! I nie ma tu tłumaczenia że to są dzieci, to się właśnie wszystko tak zaczyna!
Misiabella, stresant, Kiwona, Martusiazabka lubią tę wiadomość
👱🏻♀️30 🧔🏻♂️32
05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
04.2019 👶🏼
Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
13.02 ⏸️
15.02 beta 81,5
17.02 beta 158,4
01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
15.03 CRL 1,24 cm ❤️ -
Kurcze ja dziś cały dzień w garach, padam z nóg! Obiad podany
jedno z ulubionych dań mojej córeczki 
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/335afeb3978b.jpg
DorotaAnna, Wiewióreczka, Fasolka77, martusiawp, Karmelllka90 lubią tę wiadomość

5dpo - 189
17dpo - 575
19dpo - 1598
22dpo - 5652
25dpo - 17570
03.2010 - córeczka
11.2016 - 6tc (*)
05.2017 - 11tc (*) -
Lili ja też coraz czesciej mam te bóle okresowe- w sensie pojawiają się i znikają od paru dni, pare razy w ciągu dnia. A wydzieliny mam tak dużo że już 3 razy dziennie sprawdzam papierkiem czy to nie wody.
A jak czop odchodzi to papierek będzie pokazywał wody? Chociaż po opisie Daffi na pewno będę wiedziała że czop to czop
Daffi, Martusiazabka lubią tę wiadomość
👱🏻♀️30 🧔🏻♂️32
05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
04.2019 👶🏼
Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
13.02 ⏸️
15.02 beta 81,5
17.02 beta 158,4
01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
15.03 CRL 1,24 cm ❤️ -
nick nieaktualny







