Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
B_002 wrote:To się ciesz
Na Mazurach widocznie nie będzie huraganu.
U nas strasznie wietrznie było wczoraj, dziś cały dzień pada ale jest chyba znośnie. Ponoć pojawiły się też bociany już u nas, chociaż ja jeszcze nie widziałam. Mam nadzieję, że niedługo zawita prawdziwa wiosna 🌷
B_002 lubi tę wiadomość
-
Karmelka lekarz mowil ze jak nie przekracza 140/90 to ok. ....
jakbym miala jechac do szpitala to wole zostac w tej klinice w poniedzialek ...niz lezec w naszym miejskim....
myslalam nawet ze pojade sama autem te 60km....ale mnie dzis strach oblecial i chyba juz nie dam rady
maz bedzie musial wziac wolne....u nas po miescie smigam codziennie ale tak daleko sie boje
-
Tak. dostalam. u nas juz po burzach i gradobiciach. M w pracy ma urwanie glowy bo pozrywalo im pawilony oslaniajace produkty ktore juz zostaly wytworzone... a jest jedyna osoba odpowiedzialna za zabezpieczenie teraz tego. ciagle dzwoni i pyta czy pada gad czy deszcz bo nie ma jak sprawdzic na dworze co sie dzieje.Wiewióreczka wrote:Pewnie, że weź. Ja na każdą wizytę do Poznania biorę i później z nią wracam, ale lepiej mieć.
Też przychodzą Wam sms-y z Rządu odnośnie huraganu?
30.04.2019 (41+2) Filipek 10 pkt. Apgar, CC -
nick nieaktualny
-
My też dziś odebraliśmy pojazd naszej Córci!
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/47efd52f6afa.jpg
Kasiulka90, india, malutka_mycha, Misiabella, Wiewióreczka, Tunia76, martusiawp, mysla.nieskalana, Lolka30, KarmeLoVe, B_002, Daffi, Franka2104, Fasolka77, DorotaAnna, espoir lubią tę wiadomość
-
Też wiadomo że każdy poród wygląda inaczej i każda z nas ma inną wytrzymałość. Położna też nie mówiła że trzeba od razu po porodzie ale jak będziemy na siłach żeby wykorzystać jeszcze to że mamy łazienkę dla siebie. I taki mam plan a co z tego wyjdzie to inna sprawaTunia76 wrote:Ja urodziłam o północy, a wstać pozwolili mi dopiero rano. A i tak pod prysznicem zaslablam. Ale przy porodzie straciłam dużo krwi.
Mnie położne obmyły w łóżku przebraly i do czystego łóżka przeniosły. A prysznic dopiero rano.
No ale to było lata temu.
-
U nas mąż smsa dostał a ja nie.
Sansivieria ostatnio oglądaliśmy z mężem jakiś stary odcinek familiady żeby się pośmiać. I tam właśnie było pytanie o dziecięcy pojazd. Uwierzycie ze nikt wózka nie wymienił? Samochodzik, rowerek a nie wozek🙄
Sansivieria lubi tę wiadomość
-
Kurcze ciagle sie myle z ta dieta bezglutenowa. Tak naprawde to byla dieta antypszeniczna bo chodzi wylacznie o rodzaj glutenu z pszenicy, bodajze gliadyne o ile pamietam. Tak naprawde zyto czy owies tez zawieraja gluten tylko innego rodzaju. Wiec chodzilo tylko i wylacznie pszenice. Niestety w sklepie mozna kupic produkty z maki pszenicznej ktora nie niesie w sobie zadnej wartosci, jesli juz to trzeba sie rozeznac i kupowac make pszeniczna starszego typu, bo taka zwykla raczej nikomu na zdrowie nie idzie. Mnie maka pszeniczna nie interesuje zupelnie, dlatego ogolnie moge sie wypowiedziec. Za to mozna kupowac make orkiszowa i to juz jest zdrowa maka, mimo ze to odmiana pszenicy, ale gluten w niej zawarty ma inne wlasciwosci i jest podobno zdrowy.Nie wytrzyma człowiek mały, jak dorosły skamieniały
-
Ja też byłam na diecie bezglutenowej, wydedukowalam sobie ze moje codzienne bóle głowy które trwają już 20 lat to prawdopodobnie alergia. I faktycznie jak odstawilam to widoczna była poprawa.
Ale przy diecie o niskim Ig na którą przeszłam w trakcie starań ciężko było mi też stosować ta bezglutenowa więc musiałam coś wybrać.
Ale fajnie Misia że piszesz, jak kiedyś będę wracać to spróbuję tylko pszenice odstawić skoro piszesz ze inne maja w sobie jakieś wartości. Ale ciężko mi stosować ta dietę, uwielbiam pieczywo, makarony. Ogólnie przepadam za weglowodanami
Misiabella lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Malutka mycha, ja tez uwielbiam rzeczy z pszenicy, i mam takie ataki ze rzucam sie na nie ze zdwojona checia, ale potem zaczyna mi cos doskwierac i rzucam i wracam na swieta zwlaszcza do tego. Teraz ze wzgledu na cukrzyce odstawilam ponownie. Podobno kromka chleba pszennego tak podnosi cukier we krwi jak 6 łyzek cukru. Po nocach mi sie sni chalka z maslem i dzemem i do tego szklanka mleka. Obecnie jem same serki naturalne i jogurty. Choc kakao tez wypije raz na jakis czas z mlekiem na 2 sniadanie. Ale taka chalka lub slodki rogalik z czekolada do tego, to byloby cosmalutka_mycha wrote:Ja też byłam na diecie bezglutenowej, wydedukowalam sobie ze moje codzienne bóle głowy które trwają już 20 lat to prawdopodobnie alergia. I faktycznie jak odstawilam to widoczna była poprawa.
Ale przy diecie o niskim Ig na którą przeszłam w trakcie starań ciężko było mi też stosować ta bezglutenowa więc musiałam coś wybrać.
Ale fajnie Misia że piszesz, jak kiedyś będę wracać to spróbuję tylko pszenice odstawić skoro piszesz ze inne maja w sobie jakieś wartości. Ale ciężko mi stosować ta dietę, uwielbiam pieczywo, makarony. Ogólnie przepadam za weglowodanami
choc musze przyznac ze moj maz robi pyszne nalesniki bez maki pszennej i bez cukru. Zjadam je z serkiem naturalnym i jablkiem i maslem orzechowym bez cukru i tez rewelacja
malutka_mycha lubi tę wiadomość
Nie wytrzyma człowiek mały, jak dorosły skamieniały
-
Dzięki dziewczyny za pomoc. Prawie się spakowałam. Brakuje kosmetyków i przekąsek w zasadzie. Mam walizkę kabinówkę i mniejszą torbę do porodu i ledwo się mieszczę. Nie wiem jak niektóre z Was dały radę się spakować w jedną torbę 😂
martusiawp lubi tę wiadomość
-
Anete wrote:Dzięki dziewczyny za pomoc. Prawie się spakowałam. Brakuje kosmetyków i przekąsek w zasadzie. Mam walizkę kabinówkę i mniejszą torbę do porodu i ledwo się mieszczę. Nie wiem jak niektóre z Was dały radę się spakować w jedną torbę 😂
U mnie kabinówka też ledwo dopięta, do zapinania musiałam posadzić na niej zadek 😁
A w oddzielną torbę zapakowalam rzeczy małej i to muszę je przepakować do większej torby, bo się nie zapięła. Nie wzięłam nic ponad program, same rzeczy niezbędne, jeszcze dopakuję kosmetyki, suszarkę no i te przekąski.
martusiawp lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMoja kabinowka też ledwo zamknieta, a druga torba podreczna też wypchana i to wcale nie taka mała ta torba. A pasowało bu mi wziąć ze sobą wiecej rzeczy bo w szpitalu zakaz odwiedzin i o ile na poród tatuś moze isc z nami tak nie wiem czy po porodzie będzie mógł mas odwiedzać.
-
No co Ty ja dostałam dwa smsy, mąż jednego.Mama36 wrote:Wrocław cisza. A przychodzą normalnie.tym razem nic..Starania od 2015
👩 37 lat, hashimoto, IO, bielactwo, AMH - 1,12
👨🏻 38 lat, oligoteratozoospermia
Kariotypy OK
2018
1 IUI - ❌ 2 IUI -❌ 3 IUI -cb
4 IUI - ❤️
Kwiecień 2019 - mamy synka
2024 powrót do kliniki
Sierpień
Podejście do IUI - brak dawki inseminacyjnej- rezygnacja z IUI
Wrzesień
I procedura ICSI długi protokół
Październik
💉7🥚 4 dojrzałe
4 blastki 4BB
PGT-A 3 z wadami genetycznymi, 1 nieinformatywny
Grudzień
10.12. transfer nieinformatywnego
7dpt beta 3, 13dpt beta <0,2
Styczeń 2025
II procedura, długi protokół, hbIMSI
Punkcja 14.02. Pobrano 5🥚 1❄️5BB
Marzec 2025 Leczenie stanu zapalnego endometrium
Maj 2025
13.05. Transfer 6BB
2580g, 52cm, 10pkt, SN
